Forum

No, a gdyby nie Bulls to Jazz też mogliby jebnąć dwa mistrzostwa 😆 Nie wiem za bardzo co chciałeś tym zdaniem przekazać ? Gdyby nie było kogoś lepszego to byśmy wygrali?  Jak chcesz byś najlepszy to musisz pokonać najlepszych. Denver to przynajmniej fajne story jest. Stosunkowo small market, nie ściągajacy sobie za gigantyczne pieniądze 3 czy więcej gwiazd by walczyć o tytuł. Liderzy to ich wybory w drafcie. Porter to samo, idealne wypełnienie braków S5 przez dodanie do nich idealnie wręcz pasujących rolesów jak KCP czy Gordon, a nie jak niektórzy idioci ściągający do Lebrona Westbrooka. Jok to w ogóle fenomenalna historia biorąc pod uwagę jak trafił do NBA, wspinaczka na szczyt i to jak zdominował ta ligę. Mnie patrząc na mecze Lakers nie dziwia już nawet jego asysty, to jak na wsselakoe sposoby zdobywa punkty, ale cholera tych zbiórek rozkminić nie mogę... Nie odrywa się od ziemi to jedno, ale on nawet jakoś specjalnie się rozpycha pod koszem, a piłki do niego trafiają i tak, zapewne niesamowite IQ i tutaj się objawia i wyciągnięcie łap w odpowiednim momencie. 

Jeśli chodzi o samą sylwetkę oraz wyniki silowe to znam ludzi pijących ostro co weekend i wyglądających lepiej niż Garcia i mających bardzo dobre wyniki silowe.  Jeżeli chodzi o jakiś refleks itd to tutaj wiedzy nie mam więc się nie wypowiem.  Na technikę nie ma wpływu żadnego raczej alko więc trochę się dziwię Twojej teorii. 

też

nie

Ch...ja prawda, nikt tu nigdzie nie napisał że Embiid nie powinien wylecieć za faule, szczególnie ten na Robinsonie. Ale ja tam się będę upierał, że te osobiste jakie rzucał w tym meczu to z dupy jednak nie były. A NY te dwa pierwsze mecze, a szczególnie ten drugi, wygrał większą agresją  i chciejstwem wygranej więc 76ers musieli odpowiedzieć tym samym. Tylko Embiid wziął to do siebie ciut za bardzo I teraz za to zbierze swoje w NY