Skocz do zawartości

Ciekawostki...


danp

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem w którym temacie zapytać. Kojarzy ktoś czy jest jeszcze taka zabawa podczas Play-offów polegająca na wybieraniu każdego dnia 1 zawodnika? Nie mogę tego znaleźć a chętnie bym pograł.

Sorka że tu napisałem ale nie mogłem znsleźć sensownego tematu a nowego nie chciałem zakładać co by forum nie zaśmiecać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopę lat Siner ;)

 

Pewnie masz na myśli Drive To The Finals, ale to już nie funkcjonuje w tej formie co kiedyś a przynajmniej rok temu nie było.

 

Można się organizować samodzielnie co najwyżej, potrzeba tylko kogoś chętnego i arkusz kalkulacyjny.

 

Przypuszczam, że na Twitterze będą jakieś ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

W sumie ciekawa grafika ale z drugiej strony czysto hipotetycznie zakładając, że Nets nie wytrejdowaliby picków i tak właśnie wyglądałoby S5 Brooklynu w tym momencie.. To szczerze mówiąc nie jestem pewien czy byłoby co podziwiać. Można gdybać i gdybać i tak naprawdę to nigdy się nie dowiemy ile powyżej wymienieni zawodnicy zawdzięczają drużynom do których trafili, a nie tylko swojemu skillowi.

 

Innymi słowy uważam, że tak wyglądający Nets (przy założeniu, że cała piątka [no może czwórka, bo pomijamy na razie Sextona] grałaby od początku tylko w tej organizacji) nie wyglądałaby tak samo jak zbudowana teraz (po wytrejdowaniu tych wszystkich zawodników z innych drużyn).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak napisał Raven. Raz, że ta piątka szału nie robi. Dwa, żeby taka piątka powstała... Nets musieliby być przecież w takim tyłku, w jakim są teraz. Zakładam, że z Lillardem byłoby tych zwycięstw chociaż trochę więcej na przestrzeni lat, więc taka drużyna nie mogłaby powstać.

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak napisał Raven. Raz, że ta piątka szału nie robi. Dwa, żeby taka piątka powstała... Nets musieliby być przecież w takim tyłku, w jakim są teraz. Zakładam, że z Lillardem byłoby tych zwycięstw chociaż trochę więcej na przestrzeni lat, więc taka drużyna nie mogłaby powstać.

DOkladnie, zakladam ze o ile wydraftowaliby Lillarda i Draya w II rundzie, to na pewno z nimi dwoma nie mieliby szans na Browna. 

Ps. Dray to taki trochę twór GSW, owszem od początku kariery wydawał się mieć potencjał na all-around playera, i ma facet charakter, nie odmawiam mu, ale nie sądze żeby był DPOTY-level w takim Brooklynie, gdzie byłby drugą opcją w ataku... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa Nets, chociaż wygląda dramatycznie, to wbrew pozorom aż tak wiele nie zmienia. To nie byłaby ekipa na mistrza tak czy owak. Można tylko gdybać, czy byliby w ogóle PO i kiedy ewentualnie by odpadali, ale ogólnie to bez znaczenia.

 

Z punktu widzenia układu sił w lidze, to dużo większe znaczenie ma to poniżej. Jaskrawszych barw całości dodaje MVP dla Hardena. To jest dopiero historia.

 

1*_1oNeJGj3pvSYqKij3UoRg.jpeg

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.