Skocz do zawartości

Wspomnień czar


Mameluk

Rekomendowane odpowiedzi

Kirilenko w Suprolidze to jedno, ale pamiętacie mecze Śląska z TAU? Scola, Splitter, Calderon, Prigioni, Nocioni, Macijauskas, Betts i nawet Kornel David. To było coś, nawet w TV robiło wrażenie. Wrocław też miał moment, gdy wpompowano potężne pieniądze i zakontraktowano Fetisova, Einikisa, Phelpsa, Hawkinsa, do tego uciekający Repesa, przygody z Haroldem Jamisonem. Działo się.

 

Obecnie polskiego kosza w zasadzie nie oglądam, przestałem dobrych kilka lat temu. Sporadycznie przejdę się na Trefla bo mam blisko do Ergo i tyle. Nie mam czasu, a drużyny i zawodnicy są dla mnie jakieś takie bezpłciowe. Poza nielicznymi wyjątkami, od lat mamy zalew gości z ligi Węgierskiej, średniaków z Holandii i tym podobnych. W dodatku transmisji w TV było jak na lekarstwo (teraz ciut lepiej), a te w TVP Sport, z Sobczyńskim aka Czopkiem Usypiającym i szatą graficzną zabierającą nas w sentymentalną podróż do lat 90., to był dramat..

 

Największym sentymentem darzę lokalnych, trójmiejskich wymiataczy, nawet jeśli grali u nas tylko przez chwilę i nie zawsze spełniali oczekiwania. Ansley, Alexander, Kebu Stewart, który przeleciał przez PLK jak meteor, Mustaf, cały zaciąg jugo-bałtów w postaci Moski, Masiulisa i reszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.