Skocz do zawartości

[East 1st Rd] Heat - Bobcats


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

Nie kumam tego jak Lebron James może jeszcze nie mieć swojego tematu. Podejrzewam, że gdyby to forum istniało w czasach Jordana - to temat Chicago vs Hornets pojawiłby się w ciągu 1,5 minuty od rozstawienia seedów. Anyway,

 

Przygotujmy się na kompilacje 387 powtórek z udziałem Lebron's 61 performance i podniecanie się każdym FG Jamesa jakby zaraz miał zacząć się nowy serial punktowy.

 

Przygotujmy się na wykład profesora Ala Jeffersona pod tytułem "Sztuka post up - czyli jak poradzić sobie pod koszem kiedy nigdy nie rzuca się lewą ręką" i statline 28/15 co noc.

 

Przygotujmy się na festiwal cegieł w trakcie rozpaczliwej pogoni za wynikiem w wykonaniu Gary Neala

 

Nie przygotowujmy się na zbyt wiele, od czasu kiedy Bobcats są 0-15 w ostatnich latach z Heat. Jeden Jefferson nic nie zmienia. Nawet jeśli waliłby 35 co mecz, to nie widzę w ich składzie szans na dorzucenie kolejnych 60, żeby mecz z Miami wygrać.

 

 

x factor: Kemba Walker. Kemba musiałby grać jakąś cudowną serię rodem z UConn i trafiać nagle na 60%TS, żeby Bobcats mogli iść łeb w łeb z efektywnością ofensywną Heat. Szczerze mówiąc? Lubię Kembę, ale nie zapowiada się...

 

player2watch: McRoberts. Facet to wirtuoz podań, w samym meczu z Heat rzucił ze trzy kulki których nie powstydziłby się Manu Lebron James. Glue-guy dla całego ich składu, i all-around player, który potrafi fajnie dać z góry. Tylko te włosy mógłby ściąć.

 

player-not2-watch: CDR. Wiem, że całkiem nieźle wypalił na finiszu sezonu, ale jego mechanika rzutu to coś naprawdę strasznego. Zamykać oczy jak rzuca.

 

 

Heat in 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny pozytyw w tej serii to fakt, że możnaby łapać wysokie kursy na live gdyby Heat przegrywali w trakcie meczu... tak jak z Bucks rok temu. Największy minus to zardzewiali Heat na drugą rundę z Nets/Raptors, pamiętamy jak zakończyło się G1 z Bulls rok temu. A co do 61 LeBrona to c'mon, liga musi jakoś zaciągnąć ludzi przed TV akurat w takiej serii...

 

4:0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gary Neal jest zmienny jak nasza pogoda w kwietniu. Po cichutku liczę jednak, że z jeden lepszy dzień,a właściwie noc trafi mu się w okresie konfrontacji z Heat. Gość potrafi seryjnie zdobywać punkty i przy sprzyjających wiatrach może " Bobkom" jeden mecz wygrać. 

 

Nie wiedziałem, że Miami Heat z powodu 15-0 jest w stanie zrobić tak wiele, by osiągnąć tak niewiele. 

 

Graczem nie do oglądania będzie Greg Oden. Bo albo będzie "faul maszyną" albo nas wcale nie zaszczyci swoją obecnością. Tertium non datur.

 

Kibicuje "Bobkom", bo oglądając grę Heat muszę zażywać podwójną dawkę magnezu i brać relanium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rekord Wilta zagrozony ;]

 

 

ciekawe jak będzie przez całą serię wyglądał MGK.

I to jest kurcze gracz o którym przed przyjściem do nba mówiuono że może być zawodnikiem takim jakim Pippen był ... narazie wygląda na busta pierwszego sortu, chłopak powinnien do tej pory siedzieć w ncaa może akurat nie w uk :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest kurcze gracz o którym przed przyjściem do nba mówiuono że może być zawodnikiem takim jakim Pippen był ... narazie wygląda na busta pierwszego sortu, chłopak powinnien do tej pory siedzieć w ncaa może akurat nie w uk :tongue:

Nie winiłbym tutaj MKG. Bobcats to zespół ze szczególnym talentem w trenowaniu zawodników.

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niespodzianki niestety nie było, HEat wygrają pewnie łatwo 4:0 , ewentualnie bobki urwą jeden mecz dzięki jakiemuś big game Ala, jeśli ze zdrowiem u niego będzie w porządku, bo do czasu kontuzji miał 4-4 FG i Charlotte prowadziło.

 

Kemba zagrał przyzwoicie mimo tego , że to był jego debiut w PO. Szkoda, że MKG złapał tyle fauli, chciałem dużej pooglądać jak będzie bronił Lebrona. Mam nadzieję, że już więcej nie będę musiał patrzeć na CDR-a broniącego Jamesa.. James miał vs CDR chyba 100% z gry. 

Edytowane przez SlaKB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest kurcze gracz o którym przed przyjściem do nba mówiuono że może być zawodnikiem takim jakim Pippen był ... narazie wygląda na busta pierwszego sortu, chłopak powinnien do tej pory siedzieć w ncaa może akurat nie w uk :tongue:

to nie jest zaden bust, tylko widze wiekszosc to sie spodziewała po nim nie wiadomo czego, tamten draft był strasznie mizerny wbrew pokrzykiwaniu tzw. 'znaffców' ;]

 

MGK robi duzo fajnych rzeczy na parkiecie, których nie widac w boxach, ale trzeba poogladac troche gre glutów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz w zasadzie w atmosferze regulara. Tragicznie broniący Pudel Douglas-Roberts na LeBronie + dobra forma Jamesa Jonesa wystarczyła do łatwego wygrania spotkania z Bobcats.

 

Kilka osób na tym forum wyzywało, że Dwyane Wade się nie rozwija. Dla mnie właśnie zmienił bardzo styl gry do ekonomicznego i jak najbardziej efektywnego. Dziś praktycznie się nie wysilając 23 pts na dobrej skuteczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka osób na tym forum wyzywało, że Dwyane Wade się nie rozwija. Dla mnie właśnie zmienił bardzo styl gry do ekonomicznego i jak najbardziej efektywnego. Dziś praktycznie się nie wysilając 23 pts na dobrej skuteczności.

 

Może mam do niego jakiś uraz, ale za każdym razem zgrzytam zębami jak Wade rzuca trochę dalej od kosza. Jego efektywność polega na tym, że nie oddaje tych rzutów zbyt wiele tylko co to za SG, który w RS rzucając 0.6 3PT na grę trafia ich 28%. W dzisiejszych czasach to trochę taki smutny żart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest zaden bust, tylko widze wiekszosc to sie spodziewała po nim nie wiadomo czego, tamten draft był strasznie mizerny wbrew pokrzykiwaniu tzw. 'znaffców' ;]

 

MGK robi duzo fajnych rzeczy na parkiecie, których nie widac w boxach, ale trzeba poogladac troche gre glutów.

czyli to będzie taki next batier nie pippen :) mizerny jak mizerny ale Bobki mogły wybrać Beala czy Druma i chyba wyszło by im to na zdrowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bardziej choć rzutowo to jeszcze nieco gorzej wygląda, wiadamo, ze mogli, zbędny im by był ograniczony Henderson teraz no a przy Drummie sami widzimy co by mogło byc ale to teraz po czasie kazdy mądrzejszy :D

 

 

wygląda na to,ze jest szansa,ze big Al zagra, bez niego jakos nie widze w ogóle bobsów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.