Skocz do zawartości

[East 2nd Rd] Heat - Nets


Wyparlo

  

58 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra serie?

    • Heat w 4
      5
    • Heat w 5
      20
    • Heat w 6
      18
    • Heat w 7
      2
    • Nets w 4
      1
    • Nets w 5
      0
    • Nets w 6
      6
    • Nets w 7
      6


Rekomendowane odpowiedzi

Czekałem na założenie tego tematu rok temu, kiedy Brooklyniarze mieli grać z Heat także w II rundzie, ale wówczas silniejsze od Nets okazało się Bulls. Tym razem w końcu mogę rozpisać match-upy.

 

Heat są po spacerze z Bobcats i od kilku dni odpoczywają. Brooklyn jest pod ciężkiej przeprawie z Toronto. Nets przez swój skład, wydanie wielu milionów na zawodników mieli obowiązek wygrać z Raps i to uczynili. Jednak przy kontuzji Brooka Lopeza już tylko mogą powalczyć z Heat i nikt nie wymaga awansu, bo to będzie Mount Everest.

 

PG: Chalmers [Heat] vs. Deron Zapaśnik [Nets]

Tutaj jest przewaga Nets. Dopóki nie ma G6 albo G7 na styku w ostatnich minutach, to Deron jest zdecydowanie lepszym zawodnikiem od Chalmersa i musi stwarzać przewagi.

 

SG: Wade [Heat] vs. Livingston [Nets]

Prawdopodobnie nie będą się tak kryli, bo w RS Livingstona często rzucano na LeBrona, a w ogóle Shaun na razie gra słabo i może stracić miejsce w S5 na rzecz Alana Andersona. Jest to bez znaczenia, bo Wade na pewno i przeciwko Andersenowi i Livingstonowi będzie robił przewagi dla Miami.

 

SF: Zakol James [Heat] vs. Joe Johnson [Nets]

JJ gra świetny basket i pokazuje, że clutch jest też w PO, bo bez niego Brooklyn wędkowałby. Minus dla JJ'a jest taki, że przeciwko Raps świetnie wykorzystywał swoją siłę i granie na plecach, a przy LeBronie będzie o to ciężko. Plus dla Nets jest taki, że w S5 może go kryć każdy - Livingston, JJ, Pierce czy Garnett. Jedynie Deron nie ma zbytnio czego szukać.

 

PF: Shane Bateria/Haslem [Heat] vs. Pierce [Nets]

Tutaj trudno w ogóle napisać, kto będzie w S5 Miami i możliwe, że będzie to zmieniane. W każdym bądź razie dopóki na PF nie będzie LeBrona i Bosha przewaga stoi po stronie Nets. Dla Pierce'a prawdopodobnie to ostatnia ważna seria i kolejna batalia z LeBronem i Heat. W RS grał w tych spotkaniach świetnie.

 

C: Jaszczur Bosh [Heat] vs. Garnett [Nets]

Ostatnia okazja do obejrzenia Garnetta w dobrej dyspozycji. O ile nie szło mu dobrze w RS, gdzie grał tragicznie i na początku serii z Raps, to na Heat i Bosha powinien być zmotywowany w 100% i zrobi wszystko, aby napsuć życia Miami w drodze o mistrzostwo.

 

Ja sam myślę, że będzie 4:2 lub 3 dla Heat. Od Brooklyniarzy chce tylko tego, aby wióra leciały na boisku i na parkiecie była walka i dali z siebie wszystko.

Edytowane przez Borys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shane Bateria lol

 

Ja bym sie tutaj pokusil o niespodzianke i obstawil 4:2 dla Nets, ale raz ze RS a PO to co innego dwa w Derona i JJa nie wierze.

Tez kwestia tego jak Heat zagraja w tej serii, niby bylo gladkie 4:0 z Bobcats ale to moze zafalszowac obraz w jakiej formie sa obecnie.

Pewnie wygraja Heat dzieki HCA, jak Nets wygraja jeden z dwoch pierwszych meczy w Miami to moze byc ciekawie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko obstawić wynik tej serii, może być nawet tak jak w sezonie zasadniczym, gdzie niby Nets wygrali cztery spotkania, ale równie dobrze mogło być 4-0 dla Heat, bo każde z tych spotkań kończyło się po dogrywkach i zaciętych końcówkach. Obstawiam jednak 4-2 lub 4-3 dla Heat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma mowy o zadnej serii. Jesli masz w zespole lbja i przeciw sobie nets bez lopeza to o czym my tu rozmawiamy? O spaslaku deronie o starym chyba juz tylko czekajacym na koniec garnecie czy jju.

Panowie przy calym moim szacunku dla kg i piercea to juz nie te lata niestety. Jj i williams to kpina przeciwko heat. Johnson jeszcze ok ale deron i przewaga? Really? Posadza na niego battiera lub lbja w koncowce i hamburger williams przestanie istniec

 

 

Heat w czterech, jesli beda laskawi to w pieciu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@josephnba

Tak, takim myśleniem dajmy od razu mistrzostwo Heat. Przecież mają Big 3 i zakończą play offy bilansem 16-0  :numbness:

 

Nets wygrali 4 mecze w sezonie zasadniczym z Heat. Oczywiście RS i PO to znacząca różnica. Nie wierze, żeby Nets wygrali tą serie, ale także nie wierze żeby dostali sweepa.

Oni napsują sporo krwi Miami. KG i Pierce potrafią się zmotywować jak trzeba. To że się męczyli z Raptors, nie znaczy że nie mają szans. Każdy rywal jest inny, jeden świetnie pasuję do danej taktyki, jeden w ogóle.

Obstawiam Heat w 6

Edytowane przez matek20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najdziwniejsza seria oraz najtrudniejsza do obstawienia. miami heat są jak walec, który jest w stanie wszystkich rozjechać do końca PO z LeBronem na czele, z drugiej strony 3-peat to osiągnięcie najwyższej wagi i bardzo trudno to osiągnąć. nets mają to czego nie ma większość zespołów na miami, mają doświadczenie, mają wiele dział ,mają szeroką ławkę i wiele kombinacji aby ustrzelić kolana heat. wszystko będzie zależeć od tego czy nets wyrwą jeden mecz w miami. dwa pierwsze mecze są bardzo istotne dla tej serii. jak heat się zmobilizują i zrobią 2-0 to będzie po zabawie. te PO są strasznie dziwne ale i tak wygrywają faworyci więc jeśli liga chce Miami to przejdzie Miami, jeśli Jay-z i rusek zrobili w kuchni więcej to będzie to Nets. marketingowo jakby nets wygrali z heat i jeszcze doszli do finału i jeszcze by wygrali to byłaby niesamowita historia. nowy zespół z new york, z jay-z i beyonce na czele ,zdobywają mistrzostwo, mistrzostwo w brooklynie i zaczyna się nowa dekada w NBA, świetny scenariusz na film , świetna historia i ciemny lud by to kupił ale jednak nazwisko James przyciąga wiele fanów więc szkoda, że te ekipy nie spotkały się w finale konferencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem, 0:4 w RS, ale come on. Heat mniej lub bardziej w tym składzie z niejednego pieca jedli chleb. 2x Pacers (tamci Pacers), SAS, OKC, Boston z wtedy jeszcze nie eksportem do Nets. 3. mecz dla Nets to max jaki im daję. G1 raczej zardzewiali Heat>zmęczeni Nets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez przesady z tym zmęczeniem. to są zawodowcy, mają taką odnowę biologiczną, że bez sensu jest czymś takim w ogóle się tłumaczyć. jedyne co im może przeszkadzać to mniejszy czas na przygotowanie taktyczne na przeciwnika ale Miami też do końca nie wiedziało z kim będzie grać. i tak jeśli chodzi o sztab to będzie istotniejsza reakcja w czasie gry lub zaskakiwanie rotacją w danych meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo warto też wspomnieć, że nie ma meczów b2b, więc mimo iż zawodnicy grają sporo, to zawsze jakiś tam czas na regenerację jest. No i wczoraj jeszcze mecz zaczynał się szybciej.

 

Nie zmienia to faktu, że póki co nie ma zbytnio widoków na wyrównaną walkę... chociaż może się okazać, że matchup Heat z Bobcats troszkę zamazał obraz gry mistrzów z ubiegłego sezonu. Dwie wygrane Heat u siebie raczej załatwią sprawę, zwłaszcza jeśli G2 wygraliby zdecydowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie ma widoków na wyrównaną walkę? Rozumiem, że RS się nie liczy, matchupy się nie liczą więc co się liczy?

Sam typuję 4-2 dla Miami, ale to nie będzie spacerek. Kidd coraz lepiej ogarnia jak korzystać ze swoich ludzi i taki Joe pewnie od pierwszych minut będzie męczył Flasha w post. Ciekawe co z Deronem, niby znowu jakieś problemy ma, pewnie te same co zwykle a będzie im potrzebny. Nie wiadomo czy Heat będą mieli jakiekolwiek wsparcie z ławki, Nets powinni być o to spokojni.
Na wynik przeciwko Bobcats z połową Big Ala nawet nie zwracam uwagi.

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby było tak, jak piszesz i oby Nets dali radę walczyć z Heat, bo jeśli w końcówce będzie close game, to wtedy naprawdę może się zrobić ciepło Żarom :smile: A RS się liczy, ale też bez przesady. Miami w dwóch z czterech meczów przeciw Nets grali bez Wade'a. Zobaczymy .

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ja przesadzam, przecież nie piszę, że skoro było 4-0 dla Brooklynu w RS to faworytem są Nets. Nie rozumiem tylko dlaczego te mecze miałyby nie mieć znaczenia, to nie jest drużyna nowicjuszy, aby sugerować, że teraz się spalą. Heat na pewno woleliby grać z Raptors i choć naturalnie uważam obrońców tytułu za faworytów to jednak będą się musieli sprężyć i to od początku serii jeżeli nie chcą znowu 'trenować końcówek' albo coś równie głupiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Heat to jest ciekawa sprawa

 

s5 Miami w pierwszej rundzie jest -17 i ma koszmarne procenty rzutowe. Haslem jest bezużyteczny, Battier ma wartość koszulki którą nosi na sobie, Ray Allen praktycznie nie trafia ( TS 34 !!!). Bosh mając naprzeciw siebie zero obrońcy nie potrafił zdominować praktycznie żadnego meczu. Wade jest na minusie po pierwszej rundzie, Bosh na zero. Tam praktycznie game changerem był Andersen który swoimi wejściami zmieniał oblicze gry i to że Cole z Jonesem dominowali nad rezerwami Bobków. Heat zaliczyli 4-0 ale też nie jest tak że weszli w Po w fantastycznej formie

 

Heat są faworytem ale kto widział te mecze z Charlotte ten widział że tam głównie rezerwowi robili rozpierdol bo BIG 3 przebywali na parkiecie 92 minut razem i Heat są wtedy -12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak Bosh przed G4 pytany o to czy zależy im na szybkim sweepie odpowiedział - "Lubimy odpoczywać"

 

mam nadzieję, że Nets zmuszą mistrzów do maksymalnego wysiłku i zobaczymy w tej serii ich realną wartość, bo co jak co ale Heat nie w pełni formy po prostu nie da się oglądać

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragmenty wpisu Michała Kajzerka na 6G:
 

 

Aby ostudzić jego entuzjazm, można zwrócić uwagę na osiągnięcia Heat w trakcie czterech meczów pierwszej rundy z Wadem i bez Wade’a na parkiecie. Zaawansowane statystyki mają jedną bardzo fajną cechę – potrafią zweryfikować jak bardzo zardzewiały jest zawodnik powracający do poważnej gry. Z Wadem ofensywny rating Heat zatrzymał się na poziomie 102,9 punktów, bez niego – 126,3 OffRtg. Trochę mniejsze dysproporcje miały miejsce po bronionej stronie parkietu – 103,9 DefRtg z Wadem, 89,4 bez niego.

D-Wade działa instynktownie. Heat w serii z Cats zdobywali z nim na 7,9 punktu z kontry i bez niego 4,8. To samo w przypadku punktów po stratach rywali, średnio 3 więcej, gdy atak przechodził przez rzucającego obrońcę. Z drugiej strony współczynnik strat Heat wzrastał aż o połowę. Z dwójką LBJ – Wade zespół wyszedł w serii z Bobcats na 0 (słownie: zero), bo taki jest współczynnik +/- tej pary po pierwszej rundzie fazy rozgrywek posezonowych.

 

Także jeżeli Wade rzuci rdzę to będzie to duży handicap dla Miami bo z Nets im się przyda szybsza gra, ale wcale nie jest powiedziane, że Dwyane będzie miał dobrą serię, może być odwrotnie z męczącym Iso Joe na klacie.

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mamy sie naprawde sugerowac seria z Bobcats? Powtórzę bo moze ktos ma klopoty z czytaniem ze zrozumieniem BOBCATS!

Oczekuje sie po Heat jako glownego pretendenta ze wschodu aby zespoluy typu Bobcats sweepowal i Heat to zrobili nie wysilajac sie jakos wybitnie bo i po co? Przeciez to Bobcats.

Jasne ze nie widzielismy Heat w optymalnej formie bo i po cholere mieli sie spinac na Bobcats? Olewczym tepem przejechali sie po Bobcats w czterech meczach

 

 

BOBCATS!

 

 

(licze iz powtórzenie slowa Bobcats aż tyle razy przemówi do kolektywu)

 

 

PS: Matek jesli ktos chcialby dawac tytul Heat to ja zdecydowanie bylbym ostatnim na takiej lliście. Po prostu relanie patrze na obraz. Heat byc moze beda sie meczyc w ECF ale tylko wówczas jeśli na serie zameldują sie Pacers sprzed ASG

W kazdym innym wypadku gladko beda jechac porzez kolejne rundy i taki jest fakt

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu jakaś godna uwagi seria na Wschodzie, w końcu...

Heat mogą być zardzewiali w pierwszym meczu, no i pamiętam, że lubią sobie g1 przejebać i później gonić. Jak tak się stanie, to myślę, że tym razem popłyną. 

Szkoda, że Lopez out, typowanie byłoby proste, a tak trzeba się zastanawiać ile zdrowia ma Wade czy KG...

A uj, niech będzie 4-3 dla Nets. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni pojedynek Pierce, KG vs Wade, Lebron i Bosh? Być może, i właśnie z tego względu warto będzie tę serię zobaczyć. Liczę na Nets, bo pierwsze lubie underdogów, a po drugie nie lubię Heat. Zresztą jak Nets nie wywalą Heat, to prawie na pewno zameldują się w finale czego nie chce i już.

Będzie oczywiście strasznie ciężko, ale liczę na to, że dziadki się zmotywują jak trzeba i w to, że Heat są już nasyceni i zmęczeni(3 w finały w 3 lata, to bardzo dużo, wystarczy spytać Lakers). Nets w 6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.