Skocz do zawartości

Połamańcy - rosnące zagrożenie? ;)


Masud

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem prześledzić jak to jest dziś i jak to było kiedyś z szansą na kupno/wybór połamańca. Nic tak nie potrafi zniweczyć szans GMa na dobry wynik jak łamiący się kluczowy player, lub nie daj Boże dwóch lub trzech. A dobrze wiemy kto tam leży na FAsach czasami, prawda? W 15 osobowej mamy w składach 195 graczy, ja wziąłem pod uwagę tylko top150 (roto 9cat.) każdego z ostatnich 25 sezonów. Od 89/90 do 13/14. Policzyłem ile % wynosiły opuszczone mecze w danym sezonie. Uwzględniłem też ilość opuszczonych meczy przez graczy na poszczególnych pozycjach (PG,SG,SF,PF,C).

 

W kolejności: sezon, % opuszczonych meczy przez wszystkich z top150, ilość opuszczonych meczów (w nawiasie), % opuszczonych meczy przez PG, SG itd.; u dołu: % opuszczonych meczów graczy z danej pozycji w ciągu 25 ostatnich sezonów.

 

                                           pg               sg             sf               pf               c

89/90 - 9,8% (1207)          6,9%         10,9%        11,4%       11,7%         7,6%

90/91 - 11,4% (1399)       15,1%        12,7%           7%          9,8%          12%

91/92 - 11,6% (1427)       12,8%         9,6%          17,5%       7,5%         10,8%     

92/93 - 11% (1359)           9,4%         11,9%         16,7%        6,9%         11,4%

93/94 - 10,8% (1334)        9,1%          9,5%          12,3%       9,4%         14,6%

94/95 - 14,2% (1742)       17,7%        18,1%         10,4%      13,5%        10,4%

95/96 - 12,7% (1567)       11,7%        12,2%         11,7%       16,2%        11,7%

96/97 - 12,4% (1523)        13%           8,8%          11,1%       11,4%        18,7%

97/98 - 14,7% (1811)        17,3%        12,9%        15,1%       14,4%        14,3%

  99    - 12,4% (928)          12,6%         9,4%          9,9%        15,9%        14,2%   (50 gier)

99/00 - 11,8% (1449)          8,2%        16,1%        12,9%       11,5%          8,8%

00/01 - 14,3% (1753)        12,1%        15,5%        13,3%         9%           21,5%

01/02 - 13,9% (1709)         9,9%         14,3%        16,1%       15,2%        14,6%

02/03 - 10,1% (1247)         7,4%         12,3%        10,9%         8,6%        11,5%

03/04 - 13,2% (1627)        11,4%         13,1%        16,5%       14,7%        9,7%

04/05 - 15,1% (1859)        11,2%         19,2%        15,1%       14,7%       16,4%

05/06 - 12,7% (1561)         14%           11,1%        14,9%       10,3%       12,6%

06/07 - 16,1% (1986)        13,3%         17,8%        16,4%       19,7%       13,7%

07/08 - 12,4% (1526)        21,3%          7,7%          7,5%        12,3%       12,9%

08/09 - 15,3% (1886)        12,6%         20,6%        11,4%       14,9%         17%

09/10 - 14,8% (1820)        13,1%         19,9%        15,4%       10,8%        15,9%

10/11 - 13,5% (1664)          9,2%         12,7%        12,1%       14,7%        18,6%

11/12 - 16,3% (1618)         16,8%        14,8%        14,5%       11,1%         23,5%   (66 gier)

12/13 - 13,9% (1709)         13,3%        14,1%        11,3%       16,7%          13%

13/14 - 15,3% (1885)         19,5%          16%           8,3%         11%          19,3%

14/15 - 19,9% (2443)         21,9%        18,5%          20%        17,8%        21,7%

15/16 - 17,1% (2108)         20,7%        11,4%        19,8%        17,8%       21,3%

16/17 - 15,3% (1885)         16%           15,8%        14,9%        17,4%       12,7%

                                           19,5%        20,3%        19,1%       19,4%        20,2%

 

Jak widać szanse, że trafi Ci się połamaniec powoli wzrastają. Poza tym, nie da się stwierdzić, że gracze grający na danej pozycji są bardziej łamliwi niż ci z innej pozycji.

Edytowane przez Masud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1, fantastycznie, ze zrobiles taka analize i o niej napisales na forum. Dzieki za to!

Wrecz liczylem iz taki bedzie efekt zebrania wielu maniakow fantasy w jedno miejsce ;-)

 

Po 2, nie bylbym soba gdybym sie nie czepnal...

 

ja wziąłem pod uwagę tylko top150 (roto 9cat.) każdego z ostatnich 25 sezonów. Od 89/90 do 13/14. Policzyłem ile % wynosiły opuszczone mecze w danym sezonie. Uwzględniłem też ilość opuszczonych meczy przez graczy na poszczególnych pozycjach (PG,SG,SF,PF,C).

Czyli traktujesz kontuzje #145 gracza w lidze tak samo jak kontuzje gwiazdy? GMowie fantasy chyba uwazaja inaczej ;-)

Takze az sie prosi na podzielenie tego na grupy wg jakosci zawodnikow... Plus skad brales te pozycje?

 

Jak widać szanse, że trafi Ci się połamaniec powoli wzrastają. Poza tym, nie da się stwierdzić, że gracze grający na danej pozycji są bardziej łamliwi niż ci z innej pozycji.

Z jednej strony jest jasny trend rosnacy dla opuszczonych gier, ale z drugiej trzeba pamietac, ze to nie musi koniecznie byc wynikiem kontuzji. Moze wiecej druzyn tankuje? Albo sa glebsze rotacje?

Ba! Zwroc uwage, ze najwieksze skoki sa w okresie gdy NBA dodawalo nowe druzyny do ligi, wiec to nam nieco paskudzi obraz bo jest wiecej mozliwosci na opuszczanie gier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnich 10 latach ten trend wzrostowy to raczej nie bardzo występuje. Raczej boczny w przedziale między 13,2% a 16,3%. Poza tym wyniki powyżej 15% nigdy się nie powtórzyły w następnym sezonie, a więc powinniśmy się nastawiać na spadek ilości opuszczeń kontuzji ;]

 

Co do przyczyn opuszczeń, to są jeszcze dyskwalifikacje. Np. zawieszenia w sezonie 04/05 za bójkę w The Palace wyniosły aż 146 spotkań. Jeśli by to odjąć (a główni ukarani powinni się byli wtedy łapać do Top150), to schodzimy w okolice 14%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1, fantastycznie, ze zrobiles taka analize i o niej napisales na forum. Dzieki za to!

Wrecz liczylem iz taki bedzie efekt zebrania wielu maniakow fantasy w jedno miejsce ;-)

 

Po 2, nie bylbym soba gdybym sie nie czepnal...

 

Czyli traktujesz kontuzje #145 gracza w lidze tak samo jak kontuzje gwiazdy? GMowie fantasy chyba uwazaja inaczej ;-)

Takze az sie prosi na podzielenie tego na grupy wg jakosci zawodnikow... Plus skad brales te pozycje?

 

Z jednej strony jest jasny trend rosnacy dla opuszczonych gier, ale z drugiej trzeba pamietac, ze to nie musi koniecznie byc wynikiem kontuzji. Moze wiecej druzyn tankuje? Albo sa glebsze rotacje?

Ba! Zwroc uwage, ze najwieksze skoki sa w okresie gdy NBA dodawalo nowe druzyny do ligi, wiec to nam nieco paskudzi obraz bo jest wiecej mozliwosci na opuszczanie gier.

To i ja doloze swoje 3 grosze do tego co napisał wiLQ (i z czym się zgadzam).

Jak klasyfikowales zawodnikow przy podziale na pozycje? Czy opuszczone mecze dla zawodnika PG/SG traktowales tak samo jak gdyby to byl czysty PG, lub czysty SG? Dzieliłeś to jakoś? Zaliczałeś do jednej i do drugiej pozycji?

 

Poza tym skoro masz tak szczegolowe dane - czemu nie pojsc o krok dalej i nie machnąć trzech grup zawodnikow i sprawdzic jak wygladaja kontuzje w Top50, 51-100 oraz 101-150?

Moze tu jakies trendy by sie dalo znalezc?

A moze popatrzec rowniez na wiek zawodnikow kontuzjowanych? To zmienna nie pozostajaca bez wplywu na podatnosc na kontuzje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- No tak, wszystkie opuszczone mecze przez top150 potraktowałem jednakowo. Zgadzam się oczywiście, że bardziej boli 20 opuszczonych meczów przez Tima Hardawaya niż 31 Davida Wesleya (94/95). Zgadza się, że podział na top50, 51-100 oraz 101-150 itd byłby pewnie ciekawszy ale też bardziej... czasochłonny;(

Myślę, że podział zawodników ze względu na wiek, jak się wszyscy domyślamy, pokazałby że im starszy zawodnik tym bardziej podatny na kontuzje, więc nie odkryłbym tu niczego nowego.

Tworząc powyższe zestawienie spodziewałem się raczej, że wystąpi jakaś większa różnica w kontuzjogenności zawodników z danej pozycji. Wychodzi jednak, że czy PG, czy C łamią się średnio tak samo często.

 

- Nie brałem pod uwagę przyczyn opuszczonych meczów. Kontuzje, zawieszenia, odpoczynki, tankowanie - zawsze to niemiła niespodzianka dla GMa.

 

- Jeśli jest jakiś trend wzrostowy, to raczej w porównaniu z pierwszymi pięcioma przytoczonymi sezonami (89/90-93/94)

 

- Każdy ze 150 zawodników w danym sezonie był przyporządkowany do jednej pozycji. Podział ten wziąłem z basketball-reference.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- No tak, wszystkie opuszczone mecze przez top150 potraktowałem jednakowo. Zgadzam się oczywiście, że bardziej boli 20 opuszczonych meczów przez Tima Hardawaya niż 31 Davida Wesleya (94/95). Zgadza się, że podział na top50, 51-100 oraz 101-150 itd byłby pewnie ciekawszy ale też bardziej... czasochłonny;(

Emmmm - tabela przestawna i grupowanie po 50. 30 sekund roboty. :-)

 

Myślę, że podział zawodników ze względu na wiek, jak się wszyscy domyślamy, pokazałby że im starszy zawodnik tym bardziej podatny na kontuzje, więc nie odkryłbym tu niczego nowego.

No chyba, ze obecny wzrost ma związek z większym odsetkiem grzybów wśród Top150. Wtedy to nie bedzie coraz wieksze ryzyko tylko naturalny objaw postepujacego grzybienia ;-)

 

Tworząc powyższe zestawienie spodziewałem się raczej, że wystąpi jakaś większa różnica w kontuzjogenności zawodników z danej pozycji. Wychodzi jednak, że czy PG, czy C łamią się średnio tak samo często.

To trzeba zrobic relacje do mpg, bo jesli przy mniejszym mpg centrzy łamią się rownie często...

 

Tak czy siak - fajnie, ze Ci się chciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uważam, ze dodatkowo spokojnie mozna przewidzieć kto się połamie w tym sezonie b o jest jeden pewny sposób.

 

chcecie mieć pewność poczekajcie do draftu z moim udziałem i zobaczcie kogo wybrałem....

 

połowa składu będzie na L4 i wystarczy tylko odpowiednio posegregować graczy ;-)

 

na poważnie fajna analiza i oczywiście dobrze jakby temat został pociągniety bo potwierdza to tezę ze mamy do czynienia z coraz większą urazowoscią NBA z powodu zbyt dużej IMO intensywności RS

 

dla mnie jest to powód aby w sezonie było 70 gier ( max)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na poważnie fajna analiza i oczywiście dobrze jakby temat został pociągniety bo potwierdza to tezę ze mamy do czynienia z coraz większą urazowoscią NBA z powodu zbyt dużej IMO intensywności RS

 

dla mnie jest to powód aby w sezonie było 70 gier ( max)

W jaki sposób wyciągnąłeś ten wniosek? Abstrahując od tego, że dane zawierają również opuszczenia z innych powodów niż kontuzje (choroby bliskich, ważne sprawy rodzinne, dyskwalifikacje, tankowanie, oszczędzanie - vide SAS, itp.), to nawet z tego, co jest nie widać żadnego trendu wzrostowego. Ot, raz jest więcej opuszczeń, raz mniej.

Do tego nie wiemy, czy przyczyną opuszczeń jest rzeczywiście wzrost intensywności gry, bo nie mamy żadnych danych na ten temat.

Zresztą - jak zmierzyć intensywność? Jak gracz stoi w rogu przez całą akcję w ataku, by sieknąć trójkę, to gra intensywnie czy nie ? ;]

 

I jeszcze jedno - a dlaczego akurat 70 gier? Wtedy poziom kontuzji jakoś spadnie? A jak napiszę, że wg mnie odpowiedni poziom, to będzie 65 gier, to będę miał rację?

Edytowane przez washko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest minimalna tendencja wzrostowa. Gdyby zobrazować w/w 25 sezonów na wykresie można by to było zauważyć.

 

Co do intensywności dzisiejszej gry - no właśnie - czy dzisiaj w NBA gra się intensywniej, szybciej niż 10, 20, 30 lat temu?

Czy jeśli w jednym meczu przez 48 minut padnie wynik 129-133 a w drugim 91-85 to znaczy, że w tym pierwszym gra była intensywniejsza? Pewnie było więcej biegania, ale za to obrona się nie przykładała.

Czy można powiedzieć, w którym z tych dwóch przykładów zawodnicy mają większą szansę na złapanie kontuzji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet z tego, co jest nie widać żadnego trendu wzrostowego.

W ostatnich 10 latach ten trend wzrostowy to raczej nie bardzo występuje.

Chwila, chwila. W ostatnich 10 latach trend wzrostowy jest mniejszy, ale on wciaz jest.

 inj.png

 

 

- Nie brałem pod uwagę przyczyn opuszczonych meczów. Kontuzje, zawieszenia, odpoczynki, tankowanie - zawsze to niemiła niespodzianka dla GMa.

 True, true choc trzeba dodac, ze wrzucajac wszystko do jednego wora ma to mniejsza wartosc przewidywania na przyszlosc.

Jak slusznie zauwazyl Washko sieczka w Detroit wplywa na wyniki, a raczej trudno oczekiwac, ze to sie powtorzy ;-)

 

- Jeśli jest jakiś trend wzrostowy, to raczej w porównaniu z pierwszymi pięcioma przytoczonymi sezonami (89/90-93/94)

Moim zdaniem jest minimalna tendencja wzrostowa. Gdyby zobrazować w/w 25 sezonów na wykresie można by to było zauważyć.

Tu zgoda, ale wg mnie trzeba sie zastanowic skad sie wzial ten nagle skoki w okolicach expansion.

 

 

 

Co do intensywności dzisiejszej gry - no właśnie - czy dzisiaj w NBA gra się intensywniej, szybciej niż 10, 20, 30 lat temu?

Czy jeśli w jednym meczu przez 48 minut padnie wynik 129-133 a w drugim 91-85 to znaczy, że w tym pierwszym gra była intensywniejsza? Pewnie było więcej biegania, ale za to obrona się nie przykładała.

Czy można powiedzieć, w którym z tych dwóch przykładów zawodnicy mają większą szansę na złapanie kontuzji?

W tym pierwszym graja wieksza liczbe possesions... ale w tym drugim graja intensywniej w obronie, wiec w sumie trudno powiedziec ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwila, chwila. W ostatnich 10 latach trend wzrostowy jest mniejszy, ale on wciaz jest.

 inj.png

Matematycznie, to może i rośnie, ale to się dzieje zupełnie przypadkowo i nie wskazuje na żadną prawidłowość. Nie sposób oczekiwać, że w tym roku ilość opuszczeń będzie większa albo mniejsza, bo to jest niewiadoma. W związku z tym nazywanie tego trendem rosnącym nie oddaje rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiedziałem że ak napiszę rzecz oczywistą "że widać tendencje wzrostową" to zaraz będą 3 różne zdania

 

że TAK

że NIE

że matematycznie TAK ale to nie tendencja

 

 

czy ktoś poprze dwie ostatnie tezy?

 

że matematycznie NIE ale tendencja TAK

oraz że wszystko od lat stoi w tym samym miejscu (już bez odłamów pobocznych)

 

IMO jest tendencja wzrostowa i fajnie ze ktoś wyciagnął tego typu cyferki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Hmm, trafia już ona do NBA?

Skoro Francuzów uczyliśmy jeść widelcem, to murzynów mogliśmy uczyć grać w kosza, czyż nie? ;)

 

Czy też nową odmianę "dobrej zmiany" postuluje Trump?

A już pogubiłem się w postulatach Trumpa. Kogo za co łapać, gdzie budować mur itp.

On mi zaczyna przypominać naszego rodzimego Kononowicza z jego nieśmiertelnych hasłem "niczego nie będzie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uaktualniłem dane z dwóch ostatnich sezonów.

Miedzy innymi dlatego zostawilem ten watek otwarty, wiec dzieki za to ;-)

 

Plus jak juz masz te dane pod reka moglbys sprawdzic i wkleic jak to wyglada dla Top30?

 

Sezon 14/15 był rekordowy w ostatnich 26 latach. Opuszczonych zostało prawie 20% gier! Zgroza!

Ale to przez kontuzje czy przez rosnaca fale DNP-Rest? Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.