Skocz do zawartości

blackmagic vs LBS


LeweBiodroSmoka

Rekomendowane odpowiedzi

Kim jest marion w ataku od kiedy nie gra z nashem?

 

 

 

przed przyjściem Nasha był all-starem grając z Marburym tylko bastillion zrobił z Nasha cudotwórcę, drugiego Mesjasza, ojcem Jezusa, mądrzejszym niż Odyseusz, przystojniejszym niż Apollo, bardziej męskim niż Thor, piękniejszym niż Afrodyta i c*** wie co tam jeszcze.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj gra z Currym, a nie z Patrickiem Beverleyem - to raz.

 

Dwa - LBS wybrał Matrixa w atletycznym prime, a nie z czasów Mavericks - gdzie przecież też świrował jako hustle scorer.

 

Trzy - nie wiem skąd się wzięło to żałosne przekonanie, że tylko od elitarnych 3pt shooterów nie można pomagać, a całą resztę można traktować jak taczkę gnoju. Traktuj Mariona jak Ricky Rubio, a będziesz oglądał hilighty z alleyopów nad koszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy pisałem "teraz czekam aż ktoś pojedzie po rajtach Marionowi" nie sądziłem, że będzie to mój przyszły oponent. No, ale rozumiem, że cel uświęca środki. Choć akurat w tym przypadku BM mógł sobie podarować gdyż mam wiele innych mankamentów w składzie, choć Marion takowym nie jest, Marion to terminator pasujący praktycznie do każdego składu (jak wiemy nie do każdego jednak - patrz zeszłoroczne ATF).

 

Im dalej w las tym bardziej wkurwia mnie ten Raja, słaby był ten pick albo nie tyle słaby co mało medialny, trudno go tu sprzedać. Było brać Wessa, Finleya lub chociaż Terrego. No ale trudno, za błedy się płaci.

 

Choć miałem taką możliwość nie przeczytałem opisu BM przed wysłaniem mojego i to oczywiście żadny ukłon z mojej strony. Mam tylko lekki niesmak zważywszy na fakt, że BM nie musiał robić z mojego składu bandy aofensywnych pionów - ma na tyle dużą wiedzę i umiejętności aby darować sobie takie numery. Teraz choć już gołym okiem widać, że jest murowanym faworytem do wygrania tej rundy, dopieprza mi się do Matrixa co delikatnie mówiąc nie stawia go w najlepszym świetle. Przy swoim opisie starałem zachować się fair i nie szukałem dziury w całym, wymieniłem uczciwie wady i zalety mojego rywala. Skupiłem się raczej na tym aby szukać swoich szans we własnych zaletach a nie na siłę szukać konia trojańskiego. Niemniej jednak tak agresywne czasami podejście BM trochę mi schlebia, widocznie trochę się mnie obawiał skoro postanowił zagrać tak ostro :)

 

Żeby nie było nie mam o nic żalu, wszystkie chwyty dozwolone jak to mówią. Cenna nauka na przyszłość aby bardziej wierzyć w swoje siły i czasem potrafić bardziej tą śrubę przykręcić nawet kosztem wrodzonego obiektywizmu. hehe

 

Pozdróweczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed przyjściem Nasha był all-starem grając z Marburym tylko bastillion zrobił z Nasha cudotwórcę, drugiego Mesjasza, ojcem Jezusa, mądrzejszym niż Odyseusz, przystojniejszym niż Apollo, bardziej męskim niż Thor, piękniejszym niż Afrodyta i c*** wie co tam jeszcze.

 

No i zobacz sobie co się działo z Marionem w playoffs gdy grał bez Nasha. Rzucał po 30% z gry i 40% TS. Marion w ataku jest nikim. Nie potrafi zagrać izolacji, nie ma go-to move, zerowe shot making ability etc. Gość jest spoko na granie jako finisher, ale samemu nie jest wielkim zagrożeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wdarly się dwa przełamania jak nie 3

 

Davis. Nie jest tak idealnym paserem a Marion takim cieniasem jak tu opisano.

 

Szukanie jednak słabości w PO jest chyba najlepszym pomysłem aby wygrać serię i tu kwestia obrony Curry jak i pozwolenie mu na wjazd jest kluczowe. Z drugiej strony łatwo sobie wyobrazić penetracje Kurry i podanie za plecami właśnie do Marion ;-). Ta para będzie koszmarem

 

Skład bardziej mi się podoba LBS

Argumentacja mocniejsza ale lekko "przesadzona" BM....

 

Playoffs baby... liderowanie Barona stawiam wyżej niż popisy Curry stąd 4:3 dla BM... patrząc na skład LBS robie to z bólem choć tu jak rozumiem mogę jeszcze ZMIENIC zdanie do soboty (?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra bo się niezły fuckfest robił.

 

Nie napisałem że nie bronię matrixa wcale napisałem, że odpuszczam go zza łuku, czyli nie przyklejam do niego obrońcy. Jeśli waszym zdaniem shawn wygra tę rywalizację trójkami to.... think again.

 

Napisałem, że obrońcą od mariona/smitha podwajam czasem AD bo jest on drugą najgroźniejszą opcją w ataku. Rozumiem, że AD podwojony w magiczny sposób zacznie być elite passerem i zacznie z tych podwojeń prowadzić ofensywę...

 

Rozumiem, że jak np. jest na boisku curry, gortat, bell, AD i matrix i SC gra z AD picka to Waszym zdaniem piłka idzie do Gortata do którego rolluje obrońca Mariona, marcin odgrywa do ścinającego shawna a mój obrońca nie zdąży wrócić? Przecież to się kupy nie trzyma...

 

a teraz po kolei

 

 

przed przyjściem Nasha był all-starem grając z Marburym tylko bastillion zrobił z Nasha cudotwórcę, drugiego Mesjasza, ojcem Jezusa, mądrzejszym niż Odyseusz, przystojniejszym niż Apollo, bardziej męskim niż Thor, piękniejszym niż Afrodyta i c*** wie co tam jeszcze.

 

Nie - po prostu Marion w suns bez nasha w PO stukał kolejno TS 45%, 43%, 46%. Scarry figures... Marion nie ma pół go to moves. To nie nba 2k, że podasz na alley-oop i marion ci nad każdym skończy z góry. Szczególnie jak pod koszem masz Gasola i LMA

 

Gdy pisałem "teraz czekam aż ktoś pojedzie po rajtach Marionowi" nie sądziłem, że będzie to mój przyszły oponent. No, ale rozumiem, że cel uświęca środki. Choć akurat w tym przypadku BM mógł sobie podarować gdyż mam wiele innych mankamentów w składzie, choć Marion takowym nie jest, Marion to terminator pasujący praktycznie do każdego składu (jak wiemy nie do każdego jednak - patrz zeszłoroczne ATF).

Im dalej w las tym bardziej wkurwia mnie ten Raja, słaby był ten pick albo nie tyle słaby co mało medialny, trudno go tu sprzedać. Było brać Wessa, Finleya lub chociaż Terrego. No ale trudno, za błedy się płaci.

Choć miałem taką możliwość nie przeczytałem opisu BM przed wysłaniem mojego i to oczywiście żadny ukłon z mojej strony. Mam tylko lekki niesmak zważywszy na fakt, że BM nie musiał robić z mojego składu bandy aofensywnych pionów - ma na tyle dużą wiedzę i umiejętności aby darować sobie takie numery. Teraz choć już gołym okiem widać, że jest murowanym faworytem do wygrania tej rundy, dopieprza mi się do Matrixa co delikatnie mówiąc nie stawia go w najlepszym świetle. Przy swoim opisie starałem zachować się fair i nie szukałem dziury w całym, wymieniłem uczciwie wady i zalety mojego rywala. Skupiłem się raczej na tym aby szukać swoich szans we własnych zaletach a nie na siłę szukać konia trojańskiego. Niemniej jednak tak agresywne czasami podejście BM trochę mi schlebia, widocznie trochę się mnie obawiał skoro postanowił zagrać tak ostro :smile:

Żeby nie było nie mam o nic żalu, wszystkie chwyty dozwolone jak to mówią. Cenna nauka na przyszłość aby bardziej wierzyć w swoje siły i czasem potrafić bardziej tą śrubę przykręcić nawet kosztem wrodzonego obiektywizmu. hehe

Pozdróweczki.

 

Napisałem, że Marion to świetny finisher więc nie wiem gdzie po nim jadę... Po prostu sam z piłką nie potrafi sobie na tym poziomie wykreować rzutu. Tylko tyle i aż tyle.

 

Podejścia nie mam agresywnego, tylko trochę mnie dziwi, że ja muszę się tłumaczyć z krycia mariona, a Ty napisałeś, że kryjesz BD rubio i jest cisza. Nosz kurde - Rubio wygląda jak 16 latek przy BD, a Baron jest jednym z tych niskich graczy, którzy tę przewagę fizyczną wykorzystują świetnie. Poza tym jak grasz rubio to nie ma kury na boisku czyli twojego by far najlepszego zawodnika. No i masz

 

Line-up Rubio - Houston - Marion - Smith - Gortat powinien się świetnie sprawdzić jako 2unit.

 

który w ataku przeraża, ale Twoich kibiców.

 

Wdarly się dwa przełamania jak nie 3 Davis. Nie jest tak idealnym paserem a Marion takim cieniasem jak tu opisano. Szukanie jednak słabości w PO jest chyba najlepszym pomysłem aby wygrać serię i tu kwestia obrony Curry jak i pozwolenie mu na wjazd jest kluczowe.

 

Davis po penetracjach b.d. podaje. Nie wiem jak można twierdzić inaczej.

 

Mariona nie nazwałem cieniasem. Po raz kolejny piszę - zostawiam mu miejsca za łukiem.

 

 

Z drugiej strony łatwo sobie wyobrazić penetracje Kurry i podanie za plecami właśnie do Marion ;-). Ta para będzie koszmarem

 

Będzie koszmarem i z tym się zgadzam. Dlatego nie wychodzę wysoko do Noah i obrońca od Mariona też zagęszcza środek, żeby właśnie było jak najmniej miejsca na takie zagrania. Wyeliminować wszystiego się nie da, ale wydaje mnie się że ograniczam to najbardziej jak się da.

 

 

 Skład bardziej mi się podoba LBS

 

W kwestiach wizualnych pozostawiam każdemu wolną rękę, gdyż nie jestem koneserem męskiej urody.

 

 

stąd 4:3 dla BM... patrząc na skład LBS robie to z bólem choć tu jak rozumiem mogę jeszcze ZMIENIC zdanie do soboty (?)

 

NIE :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - lol

 

 

 

Po pierwsze - Rubio. Chyba ktoś tu zapomina jakim Rubio jest przec***em jeśli chodzi o kreowanie partnerów. On z totalnego dna jakim jest Minnesota potrafi robić zespół, który wygląda w grze jak mocny kandydat do przejścia 1 rundy w PO. Kurde, Rubio ma wpływ na atak Minnesoty jak KG miał na obrone. Rubio mimo swojej kruchej postury jest elite obrońcą na tej pozycji. Przecież to jest Jason Kidd tylko z gorszym rzutem. Niewarygodny wręcz przegląd pola, doskonala defensywa, Potrafi zamknąć każdego PG w tej lidze.

 

 

 

Ten Jason Kidd tak zamykał tego Davisa, że ma on takie same statystyki przeciwko kiddowi jak średnie z kariery...

 

 

Po za tym jeśli Nash stworzył z Mariona offensywną maszynę to Rubio również to potrafi. Ricky w mega zagęszczonym pomalowanym potrafi odnaleźć lukę w której dogra do cutującego Mariona w taki sposób, że będą to easy points, a pozostawienie Rubio bez jakkiejkolwiek obrony, bo nie rzuca mija się z celem, bo przecież Ricky mając miejsce staje się jeszcze bardziej efektywny jako passer.

 

No tak - rubio broni jak kidd a rozgrywa jak nash. Kurde, szkoda że inni nie widzieli bo przecież poszedłby może wcześniej taki rarytas.

 

tommy-lee-wtf-meme-generator-wtf-is-this

 

 

 

Szkoda, że nie dodałeś że ma rzut jak kura jeszcze.

 

W 2013 rubio zrobił 25 (!) ofensywę z Soty.  37-letni Nash robił 9 ofensywę z Gortatem, Frye, 40 letnim Hillerm i Jaredem Dudleyem.

Btw. Rubio miał wtedy ujemny ORAPM i gorsze ortg niż reszta drużyny...

 

 

 

 

Kolejna sprawa to Raja Bell - k**** Smoku. Słaby pick? Dlaczego niby? Koleś w adefensywnym Suns potrafil zamknąć McGradiego, czy Cartera (w sezonach jakie wybrałeś) nie jest to może jakiś mistrz obrony niczym Danny Green, czy Doug Christie, ale nadal to świetny gracz po obu stronach parkeitu, w obronie daje dużo dobrego, a w ataku kurde to jeden z top shooterów w tej zabawie. Koleś jest mega niedocenainy w tej zabawie. Niestety, ale ja go kupuje. Kurde to taki broniący Ben Gordon na poziomie hmm Vince Cartera z nowaydays może trochę lepszy, a VC tragiczny w obronie nie był : ) Ani ciepli, ani ziębi, ale zapominacie jak w ataku potrafił dojebać.

 

 

 

średnio z 2 lat w tym okresie bell miał -0,3 ORAPM i -0,95 DRAPM

 

Gordon w tym samym okresie +2,2 ORAPM

 

Gordon rzucał 17 i 21 pkt, Bell rzucał niecałe 15. Identyczni gracze.

 

Raja Bell ma łatkę dobrego obrońcy bo "ograniczał KB24"

 

Tak ograniczał, że w wybranych sezonach w PO KB robił 28 pkt na ts55%. Dla czystości dyskusji przypomnę że w 2006r. w PO s5 LAL to Smush-KB-Walton-Odom-Kwame a w 2007 smush był tak słaby że wygryzł go ze s5 20-letni Jordan Farmar, aby zapisać się w annałach historii 32 pkt i 8 asystami w SUMIE W CAŁEJ SERII. Jak ktoś nie widział to polecam.

 

 


Przypominam, że AD ma świetny jumper, świetnie broni na nogach, gorzej broni obręczy, ale za to dobrze to robi MG, a Noah to już w ogóle.

 

 

Tak świetnie broni, że LMA rzuca przeciwko AD 19,5 pkt na 56% ts w tym sezonie. Byłoby więcej, ale czasem inni kryli też Aldridge'a

 

MG i Noah to będą stali raczej przy gasolu a nie pod obręczą chyba?

 

 

 

No i Curry jako lider second unit lider w tym meczu. Ło matko! Koleś będzie pizgać za 3 jak w tym sezonie, bo kto go u BM'a wybroni jak Stephs wyjdzie na rezerwy? Monta, czy TB ? : >

 

 

Czytałeś gameplany i pytania czy po prostu z dupy sobie założyłeś? Ani słowa o tym, by monta miał kryć Kurę. TB gra 10 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zobacz sobie co się działo z Marionem w playoffs gdy grał bez Nasha.

Myślę, że chłopak aż takiej złej karieru w playoffs bez Nasha nie miał..

2.-Matrix.jpg

Świetny gracz do każdej drużyny w tej zabawie.

 

Za kilka lat, ta para to prawdopodobnie będzie wybór między drużyną z dwoma zawodnikami top20 ever, wspartymi przyzwoitymi i użytecznymi graczami, przeciwko drużynie, która nie ma żadnego HOFa(chyba jedyny przypadek w tej zabawie).

 

VOTE: LBS

Edytowane przez mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że chłopak aż takiej złej karieru w playoffs bez Nasha nie miał..

 

Świetny gracz do każdej drużyny w tej zabawie.

 

 

 

Zgadzam się, 11 pkt na ts50% i tak jak wtedy w PO i ujemny RAPM powinien mieć.

 

 

Za kilka lat, ta para to prawdopodobnie będzie wybór między drużyną z dwoma zawodnikami top20 ever, wspartymi przyzwoitymi i użytecznymi graczami, przeciwko drużynie, która nie ma żadnego HOFa(chyba jedyny przypadek w tej zabawie).

 

 

Szkoda, że gramy tylko dwa sezony. Ale co tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakiś opis co do czego, czym są te cyferki? Czy mam wierzyć jakiemuś autorytetowi na słowo?

Z tego co wiem, to LBS wybrał Shawna z innego roku. Jedną z Jego większych zalet według mnie jest to, że świetnie pasuje do jakiegoś samograja jakim jest Dirk. Jednak gdy ten wypadł na sporą część czasu, to zespół wtedy się posypał i co mogło mieć negatywny wpływ na 'rapm'(jeśli to jest to co mi się wydaje, bo jakoś nie udało mi się znaleźć rzetelnego opisu, jak to jest w przypadku APM rosenbauma np).

 

Rozumiem że na Ciebie nie głosowałem, ale trzymajmy jakiś poziom wypowiedzi

Kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakiś opis co do czego, czym są te cyferki? Czy mam wierzyć jakiemuś autorytetowi na słowo?

Z tego co wiem, to LBS wybrał Shawna z innego roku. Jedną z Jego większych zalet według mnie jest to, że świetnie pasuje do jakiegoś samograja jakim jest Dirk. Jednak gdy ten wypadł na sporą część czasu, to zespół wtedy się posypał i co mogło mieć negatywny wpływ na 'rapm'(jeśli to jest to co mi się wydaje, bo jakoś nie udało mi się znaleźć rzetelnego opisu, jak to jest w przypadku APM rosenbauma np).

 

 

A co mam Ci odpisać? Przecież są tam wszystkie definicje APM, RAPM, SWAG. Zresztą już dawno ustalono że ten jest chyb najlepszy.

 

Napisałeś, że dobrze sobie radził bez nasha i dałej zdjecie z 2011 to Ci odpisałem.

 

Nie bez powodu bez nasha (przed grą z nim i po) miał gorsze cyferki sporo niż w seonach znim. I to są duże różnice. Przed przyjściem nasha w PO najwyższy per to 16 a ts% 47. Po odejściu z Pho najwyższy per 15 i ts%53. W sezonach z nashem per od 18 do 21 i ts 55-56%. To są bardzo duże różnice.

 

ORAPM też bardzo spada po odejściu od Nasha. Oczywiście w obronie w latach wybranych był bardzo dobry i przecież nigdzie nie piszę że george/granger będzie masakrował w tej serii.

 

Dobrze widać tę różnicę w 2008 gdy odszedł do miami. W PHO miał ortg 119 w miami 99!!!

Edytowane przez blackmagic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar - jesteś w błędzie. Z nashem rozegrał 2 serie z SAS. Jedną tę którą podałeś, drugą na 16,6 ppg na 59% ts czyli średnio 12 ppg na 52% ts.

 

Poza tym przecież w PO były też inne dobre obrony przeciwko którym grał (mem 5drtg, dallas 9 drtg, lac 8 drtg). Wiadomo, że najlepsze cyfry narobił na tych słabszych ale to przecież tylko potwierdza to co mówię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mam Ci odpisać? Przecież są tam wszystkie definicje APM, RAPM, SWAG. Zresztą już dawno ustalono że ten jest chyb najlepszy.

Nie wiem kto i jak ustalił. Dla większości, jeśli jakieś zdanie zostanie powtórzone wystarczającą ilośc razy, staje się prawdą (rozmawiamy o tym w dziale inne, całkiem spoko topic :smile: )

 

Mnie ciekawi dokładny opis, z tej stronki:

 

The idea is explained in some detail here, by Rosenbaum , however gotbuckets.com diverges from his method in some regards.

 

The calculation that we provide is “pure” 2-year APM. Anything after Section II.1 of the Rosenbaum article doesn’t apply to gotbuckets. So, no “Statistical Plus-Minus” or “Overall Plus Minus”.

 

Cenię dużo bardziej 1 niż 2-year APM, bo sporo graczy mocno się zmienia w przeciągu jednego lata jak też ich rola w zespole.

 

 

 

Napisałeś, że dobrze sobie radził bez nasha i dałej zdjecie z 2011 to Ci odpisałem.

Zdobycia mistrzostwa będąc bardzo ważnym członkiem rotacji uważam, za dobre sobie radzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kto i jak ustalił. Dla większości, jeśli jakieś zdanie zostanie powtórzone wystarczającą ilośc razy, staje się prawdą (rozmawiamy o tym w dziale inne, całkiem spoko topic :smile: )

 

Mnie ciekawi dokładny opis, z tej stronki:

 

The idea is explained in some detail here, by Rosenbaum , however gotbuckets.com diverges from his method in some regards.

 

The calculation that we provide is “pure” 2-year APM. Anything after Section II.1 of the Rosenbaum article doesn’t apply to gotbuckets. So, no “Statistical Plus-Minus” or “Overall Plus Minus”.

 

Cenię dużo bardziej 1 niż 2-year APM, bo sporo graczy mocno się zmienia w przeciągu jednego lata jak też ich rola w zespole.

 

 

 

 

Zdobycia mistrzostwa będąc bardzo ważnym członkiem rotacji uważam, za dobre sobie radzenie.

 

mac - przecież masz poprzedni rapm (rok wceśniejszy) dzięki czemu możesz zobaczyć różnicę. Poza tym dla rapm im większa próba tym lepiej.

 

Był ważną częścią rotacji ale nie był tak dobrym zawodnikiem w ataku jak grając w Suns. Po prostu suns było za słabe na tytuł, ale jego gra pod nashem wyglądała dużo lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rappar - jesteś w błędzie. Z nashem rozegrał 2 serie z SAS. Jedną tę którą podałeś, drugą na 16,6 ppg na 59% ts czyli średnio 12 ppg na 52% ts.

 

Poza tym przecież w PO były też inne dobre obrony przeciwko którym grał (mem 5drtg, dallas 9 drtg, lac 8 drtg). Wiadomo, że najlepsze cyfry narobił na tych słabszych ale to przecież tylko potwierdza to co mówię

Czyli generalnie dość porównywalnie do gry bez Nasha ze Spurs.

To pokazuje, że obrona Spurs nie pasowała Marionowi i Duncan dobrze go odcinał od jego "garbage points". Marion w RS przed Nashem też robił 22 ppg, a w PO? Kwestia match upu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.