Skocz do zawartości

all time soccer - pytanie o PICK #1


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Messipedencia w barcelonie istenieje naprawde. Istnieje tez w argentynie rzecz jasna, byl tu nie raz poruszany temat mundialu i tego ze messi byl na nim slaby i ze nagroda dla niego to smiech. tak byl slaby, byl slabszy niz to do czego nas przyzwyczaił,

 

Tu jest właśnie problemy bo Messi nie miał słabego Mundialu, nie grał słabo na Mundialu ani nic podobne. Zawiódł? Trochę na pewno patrząc na skalę oczekiwań, żeby je spełnić musiałby w pojedynkę wygrać Argentynie Mistrzostwo Świata.

 

Nie chce mi się za bardzo rozpisywać bo tak naprawdę to nie ma za bardzo o czym. No chyba, że ktoś naprawdę uważam, że Messi był SŁABY na Mundialu, wtedy niech napisze skąd taki wniosek. Nagroda, którą dostał nie ma żadnego znaczenia w tej debacie.

 

messiwc20142.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Mentor liczby moze rzeczywiscie pokazuja ze ten mundial slaby u niego nie byl ( pierwszy raz widze ten obrazek ze statsami) , ale można miec do niego jakies tam pretensje za to jak wlasnie sie na boisku poruszal, jak pracowal w obronie a wlasciwie w ogole tego nie robil, jak mocno przechodzil niektore mecze, jak dlugimi fragmentami po prostu nic nie gral, nie robil gry :P

wiesz przeciez ze nie byl soba do konca w Brazylii.

to ze mial akurat najwiecej dryblingow od czasow maradony nie robi na mnie jakiegos wrazenia. uwazam ze sa wazniejsze rzeczy w ktorych gdzies tam na mundialu zawiodl.

nie chce tez na sile mowic ze mial udany mundial, mozna spokojnie uznac ze to byl jego slabszy okres i ze ta jego gra nie wygladala tak jak sobie to wszyscy wyobrazali.


Oho!

 

Staty per game.

 

Czekam na

TS % (formuła w stylu gole+asysty + wygenerowana ilosc stałych fragmentów gry)

Passes to turnovers ratio :smile:

 

dobrze ze Lorak w pilce nie siedzi, przejebane bysmy mieli wszyscy ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież jasne, że nie był do końca sobą, czy ja napisałem, że grał zajebiście?

Jest pewna przestrzeń pomiędzy oceną 'słaby' a 'bardzo dobry' i do tego głównie piję. Rozumiem, że największe postacie wywołuję największe emocje i najbardziej spolaryzowane opinie, ale nie dajmy się zwariować. Słabo to zagrał Higuain, beznadziejnie to zagrał Aguero. Proponuję sobie ocenić po kolei reprezentantów Argentyny i sprawdzić czy wystawienie oceny 'słaby' przy Leo to dobry pomysł.

 

Statsy są tak samo dobre jak w każdym innym sporcie, nie przedstawiają pełnego obrazu, ale w zupełności wystarczą, aby jedne tezy obalić a innym dać solidną podstawę.

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to chyba oczywiste, że ''słaby'' - jak na Messiego - i to w meczach fazy pucharowej. yeah, LeBron też robił 18-8-8 w finałach z Dallas czy jakoś tak, dokładał elitarny defense, też oceniając poszczególnych zawodników by nam wyszło, że był drugim najlepszym graczem swojej drużyny w wyrównanych finałach, ale to jest LeBron, słabo zagrał, o czym dyskutować. do tego dostał niezasłużoną nagrodę, więc naturalne, że człowiek przychodzi z przesadzoną kontropinią. no i - fajnie podawać statystyki Messiego z MŚ, tyle, że on to zrobił z Bośnią, Nigerią i Iranem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta nagroda to mu zresztą uczyniła więcej szkody niż pożytku, ale tak to jest niekiedy z takimi nagrodami dla przegranych.

 

http://www.whoscored.com/Articles/cepk6wholeu1wjoxduik1g/Show/Player-Focus-Lionel-Messi-World-Cup-2014-Player-of-the-Tournament

 

After the group games, after which Messi was joint top of the goalscoring charts, teams woke up - as if they needed to - to Messi's threat. His every touch in the latter stages was greeted by multiple opposition defenders and it was for this reason that the number of shots he was taking dropped from 4.7 per game in the group stages to 2.3 in the knockout rounds, while his dribbles per game rose from 5.7 per game to 7.3. Met with more obstacles, Messi beat more men but understandably struggled to get as many shots off.

 

One could think of this as a grave failure on his part, but with Messi occupying the thoughts of so many opposing players, their attack was in turn depleted. Louis van Gaal's Netherlands side had enough to stop Messi (although he completed a tournament-high 10 successful dribbles in that game) but they didn't also have enough to hurt Argentina themselves; they managed just one shot on target in 120 minutes and it took them 99 minutes to conjure that.

 

Not only did Messi complete more dribbles than any other player at the tournament (46), he also created more chances than anyone else (23). Attacking teammates Gonzalo Higuaín, Sergio Agüero, Ezequiel Lavezzi and Rodrigo Palacio managed 1 goal from 34 shots between them. Messi hit 4 goals from 23 shots. To blame on Messi Argentina's failure to net at all in the final 322 minutes of their World Cup 2014 campaign is highly misguided.

 

Much is also made of a lack of work rate on Messi's part, as if he isn't bothered with football's more menial tasks, and yet he made 1.6 tackles per game at the World Cup - up from 0.5 per game for Barcelona this season. He won possession in the attacking third 4 times in the tournament, which only 5 players bettered in the whole World Cup. What is more, is it not best for one of the best players on the planet to conserve his energies for more important attacking tasks and thus forgo at least some defensive duties?

 

Moim zdaniem Leo zagrał dobry Mundial. Oczywiście stać go na więcej, ale to generalnie nie był jego dobry okres, cały sezon narracja była taka, że to jego najgorszy okres o momentu wejścia na szczyt. Trochę zawiódł bo od największych wymaga się (słusznie) najwięcej a czasem wymaga się wprost wszystkiego co konieczne do osiągnięcia celu, ostatecznie byli całkiem blisko, ale się nie udało, koniec historii.

 

A co do wyników osiąganych przeciwko Bośnii, Nigerii i Iranowi to MŚ są właśnie tego typu turniejem, że trwa to wszystko zatrważające 7 spotkań przy czym jak zjebiesz trzy pierwsze to dalej nie grasz. Ostatecznie bez tych goli mogliby się pakować jeszcze wcześniej, szczególnie kiedy przyjrzymy się postawie pozostałych zawodników ofensywnych Argentyny. W defensywie wszystko grał trzymane przez Jefe, ale ofensywa to był praktycznie tylko Messi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ofensywa to był praktycznie tylko Messi.

z jakiegoś powodu strzelili dwie bramki przez cztery mecze fazy pucharowej, a ta druga była zupełnie z przypadku. :tongue:

 

generalnie zgadzam się z Twoim punktem widzenia, bo chyba ze Szwajcarią miał kluczową asystę do Di Marii, a to już 4/7 meczów swojej drużyny, niezłe MŚ, mogło być stanowczo lepiej. tyle, że po prostu tak już jest skonstruowany ten świat - Lewandowski jest noszony na rękach, jak wygra naszej reprezentacji mecz, Wawrzyniak jest noszony na rękach jak go nie spierdoli. analogicznie tutaj.

 

nie oglądam piłki nożnej już regularnie, bo wkurza mnie ten sport w swoim obecnym kształcie, więc mocno dawkuję ilość widzianych spotkań, nie znoszę Barcelony (można powiedzieć, że ''kibicuję'' Realowi), ale każdy obiektywny na postawione w tytule temacie odpowie Messi. rozumiem sentyment do Ronaldo, rozumiem antypatie do Barcelony, ale po prostu nie można w żaden sposób obronić tezy, że na boisku jeden czy drugi Ronaldo dawali więcej. Brazylijski był świetny, Cristiano jest jeszcze skuteczniejszy, a Messi nie dość, że strzela jeszcze więcej, to TWORZY grę, jest genialnym asystentem, gdyby zabroniono mu strzelać bramek, dalej byłby znakomitym playmakerem. swoją drogą w przypadku Messiego człowiek nauczył się jak nigdy przedtem ani nigdy później, że w żadnym wypadku lepiej nie docenisz klasy zawodnika aniżeli wtedy, kiedy mu źle życzysz (tj. przegranej), a on wygrywa swojej drużynie mecze.

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewną przewaga przy kornerach moze tez dawać ten ktory tą piłke wrzuca :smile:

 

bardzo slaby argument czy handicap, poruszyles imho. znaczy sie, rzecz zupelnie nieistotna w ewendualnym pojedynku messi vs cr.

 

rownie dobrze mozna by napisac że messi to 10 razy lepszy obronca niz CR, mozna by tez napisac ze to o wiele lepszy passer, najlepszy podajacy jaki obecnie gra. tylko po co sie tutaj pojedynkowac kto jest w czym lepszy?

 

serio to ze ten ma lepsze warunki fizyczne do gry głowa ma tu tak ogromne znaczenie ze stawiasz przez 15 cm wiecej jednego nad drugim?

 

P_M napisal o peaku Ronaldo grubego, bardzo dobrze go pamietam, byl to moj ulubiony gracz wtedy, plakalem na mundialu 98, plakalem jak sie lamał sezon po sezonie. zawsze z nim bylem i zyczylem mu jak najlepiej. Doskonale pamietam lata 96-98 w ktorych gwalcil wszystko co stanelo na jego drodze, robil rzeznie na calej linii. zdecydowanie moj ulubiony top 10 all time :tongue:

 

messiego w moim ulubionym top 10 all time na pewno by nie bylo, ale to akuart nie ma zadnego znaczenia, kogo sie bardziej lubi a kogo mniej przy ocenie all time. licza sie po prostu fakty, liczby, i odpowiednia ocena, bardzo surowa ocena danego gracza.

 

dla mnie najwazniejszy pilkarz na boisku to taki ktory robi gre. nie 2-3 razy w meczu, nie jeden mecz ja robi potem 3 mecze nie, po prostu robi ja caly czas. Raz moze mu to wychodzic lepiej raz gorzej, ale stara się robic ta gre caly czas.

najwazniejszy jest zawodnik ktory ma inny niz wszyscy skill, stowrzone do innego poruszania się cialo, inne boiskowe ruchy, szybkosc, madrosc, przeglad pola, inteligencje.

najlepszy zawodnik to taki ktory widzi na boisku wszystko i wszystkich.

najlepszy zawodnik to taki ktory potrafi sciagnac na siebie caly blok obronny  plus czesc pomocnikow a mimo to puscic pomiedzy nimi doskonale podanie, moze to byc nawet podanie do tylu z ktorego za chwile gdzies po drugiej stronie boiska powstanie cos o wiele lepszego niz po tej na ktorej on sam zostal.

 

Ostatnio widzialem dwa mecze, pierwszy to city vs. barca (1-2) , drugi to real vs. granada (9-1) . w pierwszym messi mial 0 asyst 0 goli, w drugim ronaldo strzelil 5 bramek. jakby sie mnie ktos zapytal ktorego z tych pilkarzy bym wolal, tego messiego z 1-2 czy tego ronaldo z 9-1 zawsze odpowiem ze tego pierwszego. jakby sie mnie ktos zapytal ale dlaczego jak tak mozna, przeciez on strzelil 5 goli, powiedzial bym mu tak strzelil 5 ale idz sobie pusc jeszcze raz te mecze i dokladnie ogladaj gre jednego i drugiego a potem przyjdz siadz i dyskutuj ze mna o futbolu  :tongue:

 

Messipedencia w barcelonie istenieje naprawde. Istnieje tez w argentynie rzecz jasna, byl tu nie raz poruszany temat mundialu i tego ze messi byl na nim slaby i ze nagroda dla niego to smiech. tak byl slaby, byl slabszy niz to do czego nas przyzwyczaił, ale nikt przy okazji nie widzi tego w jakiej formie byli wowaczas jego koledzy z ktorymi przyszlo mu wspolpracowac, aguero, di mariia, rodriguez, higuain, palacios czy lavezzi. Bez wiekszego zastanowienia powiem ze gdyby taki Kun byl na mundialu w takiej formie jak 4-5 miesiecy pozniej, argentyna byla by mistrzem swiata. Wystarczył jeden troche lepszy Kun !

Ale od tej strony na to nikt nie patrzy, bo po co, lepiej napisac w internecie ze messi na mundialu ch**a grał.

Nie sprowokujesz mnie do dyskusji Messi vs CR7, których mam po dziurki w nosi przez ostatnie lata. Zwłaszcza po tym jak jechałeś w trakcie draftu np. po Ramosie i Xabim Alonso nie spodziewam się, żebyś docenił Żelka. Nie mam zamiaru nic ujmować Messiemu, bo on jest jednym z tych zjawisk, które trzyma mnie przy oglądaniu piłki nożnej.

A wskazałem chyba najcelniejszy punkt z możliwych, bo trudno wskazać drugi element poza grą w powietrzu, w którym Messi by wyraźnie odstawał od CR7 co przy problemie ze zdecydowaniem się na któregoś z nich ostatecznie przesądziło sprawę. Po wyborze Maldiniego przez julka chciałem, żeby MC dokonał za mnie tego wyboru chociażby po to, aby się nie tłumaczyć ze swojego wyboru.

Jak wspomniałem dla mnie poziom obu tych zawodników jest bardzo zbliżony, w przeciwieństwie do wielu tu obecnych uważam Żelka za mega kompletnego zawodnika, na którego gry temat usłyszałem już wiele bzdur (moja ulubiona to taka, która głosi, że bez rozpędzenia się na otwartej przestrzeni nie jest dobry), których nie chce mi się dementować. Dodam tylko, że Hormona uważam za bez wątpienia większy talent od Żelka, ale to niekoniecznie oznacza większy docelowo poziom. To jak Cristiano przez całą karierę z roku na rok stawał się coraz lepszy i lepszy i co za pomocą ciężkiej pracy osiągnął uważam za wielką sprawę.

Jeszcze może tylko o tym robieniu gry. Oczywiście nie mam problemu z opinią, że Messi więcej widzi na boisku. Chcę tylko dodać, że w największym dla Messiego i Barcelony czasie to nie Messi sam robił grę, a robił ją przede wszystkim z Iniestą i Xavim. Przykład reprezentacji pokazywał przecież zawsze, że z tym robieniem całej gry przez Messiego to nie taka prosta sprawa. I patrząc choćby na te kariery reprezentacyjne ja już mam wątpliwości kto bardziej robi całą grę w tym sensie, że bardziej pociągnie ofensywę zespołu do odpowiedniego poziomu.

Tak to wygląda jeśli chodzi o CR7 vs Messi. Nie chce mi się w to brnąć, tym bardziej, że nie przeszkadza mi uznawanie Karła za najlepszego.

W przypadku Żelek vs Gruby sprawa jest już inna i dowodzenie, że nowy Ronaldo jest lepszy IMO nie należy do rzeczy najtrudniejszych (oczywiście na poziomie merytorycznym, bo hejty i sentymenty robią swoje).

Edytowane przez Kily
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę tylko dodać, że w największym dla Messiego i Barcelony czasie to nie Messi sam robił grę, a robił ją przede wszystkim z Iniestą i Xavim. 

 

Ale ja nie napisalem nigdzie ze on sam robil gre. 

nie o to mi chodzilo, tylko o to by pokazac jakiego rodzaju zawodnik jest dla mnie wazniejszy.

dzisiaj juz nie ma iniesty i xaviego bo pierwszy ma 0 goli 0 asyst po 20 kilku meczach w lidze a drugi jest głownie rezerwowym i ma 36 lat. a hormon dalej robi swoje i na ta chwile jest chyba cos 32 gole 15 asyst, a barcelona ciagle ma sie dobrze a moze i lepiej niz wtedy. Ci dwaj przestali grac w piłke na najwyzszym poziome a hormon nie, dalej robi tą gre. Niech bedzie ze robi ja teraz z innymi sa to na to chwile Neymar i Suarez.

Tak czy siak z ta dwojka czy z tamta, z kimkolwiek innym, dalej to On jest Panem i od niego wszystko sie zaczyna.

 

CR to oczywiscie zarabisty gracz, nie ma co do tego watpliwosci, potrafi grac w pilke, grac piłką, notowac asysty, kreowac sytuacje innym. Umie sie genialnie uwolnic z pod opieki obroncy, dobrze ekonomicznie porusza się po boisku, zapierdziela jak dziki osioł i jak napisales z roku na rok staje sie coraz lepszy. Nie mam z tym ze jest świetny zadnego problemu , calkiem mozliwe ze to najlepszy gracz w historii realu, bo na ta chwile chyba przed nim pozostal tylko di stefano, ewentualnie cassillas. Nawet mimo tego ze po 6 latach w realu ma tylko 1 mistrzostwo i 1 CL, no chyba ze cos wygra jeszcze w tym roku :P

Edytowane przez marzec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.