Skocz do zawartości

Kolarstwo


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Jest top 5, co też jest świetnym wynikiem dla specjalisty od klasyków. Majka i wielu innych "tourowców" może zazdrościć, bo nigdy nie pojadą lub nie pojechali takiego TdF. Dwa tygodnie w żółtej koszulce, piękna historia. 

Super sukces Bernala, to będzie multizwycięzca tourów. Buchmann też rewelacja... w sumie nie będę już kopał Majki. Bardet obronił koszulkę górala, niech coś ma za kilka lat walki. 

Bernal powtórzył zeszłoroczną historię Thomasa, też wygrał z roli drugiej opcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, matek napisał:

Jest top 5, co też jest świetnym wynikiem dla specjalisty od klasyków. Majka i wielu innych "tourowców" może zazdrościć, bo nigdy nie pojadą lub nie pojechali takiego TdF. Dwa tygodnie w żółtej koszulce, piękna historia. 

Super sukces Bernala, to będzie multizwycięzca tourów. Buchmann też rewelacja... w sumie nie będę już kopał Majki. Bardet obronił koszulkę górala, niech coś ma za kilka lat walki. 

Bernal powtórzył zeszłoroczną historię Thomasa, też wygrał z roli drugiej opcji. 

"Oj szkoda tym bardziej, bo chyba coś by ci pękło z tej niechęci... słabe są te wpisy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, matek napisał:

 

Super sukces Bernala, to będzie multizwycięzca tourów.

Najmłodszy zwycięzca tdf od ponad 100 lat. Poza tym drugi wielki tour dla Ameryki POłudniowej w tym sezonie.

23 minuty temu, matek napisał:

Buchmann też rewelacja...

Jakby Majka cały tour jechał na kole i zabrakło mu 20 sekund do podium to pewnie też by mu się nieźle oberwało:)

25 minut temu, matek napisał:

Jest top 5, co też jest świetnym wynikiem dla specjalisty od klasyków.

Najlepszy wynik niegórala na tdf od lat.

Totalna klęska Movistaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fluber napisał:

Jakby Majka cały tour jechał na kole i zabrakło mu 20 sekund do podium to pewnie też by mu się nieźle oberwało:)

Jechał tak na Vuelcie i zewsząd szły głosy, że jest największym wheelsuckerem wśród kolarzy :)

I jednak bez wahania mogę powiedzieć, że w tym roku górale byli wyjątkowo marni, to znaczy Ineos nie musiał robić nic nadzwyczajnego aby wygrać a pozostali potrafili tylko zamęczyć samych siebie. Pod tym względem to był bardzo słaby tour, ale tak to jest jak przez pierwsze dwa tygodnie na trasie jest jedna porządna góra w dodatku na etapie o długości 120 km poprzedzonych dniem odpoczynku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekania na cokolwiek co zrobił czy zrobi Majka w kolarstwie zwyczajnie nie rozumiem. Kilkanaście wielkich tourow kilka razy w top 10. Raz pudło, a w Giro nigdy nie niżej niż 7 w generalce. Siadz na rower jeden z drugim i jedź zobaczymy czy 20 km chociaż wytrzymasz. 

Jak sobie przypomnę jaka była latami bieda w polskim kolarstwie i że się człowiek jaral że sylwek szmyd w ogóle jedzie albo że niejaki sapa marcin się zabrał raz w życiu w ucieczkę, to nie wiem co myśleć o tych co krytykują za cokolwiek kwiato czy Rafała, naprawdę. 

Edytowane przez marzec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ja od zawsze broniłem Rafała i ceniłem jego osiągnięcia. Jak wielu mówiło że pizda bo w klasyfikacji się nie liczy, mnie jarała walka o koszulkę w grochy. Przed każdym tourem staram się szukać jego szans, w tym roku bardzo chwaliłem to, o czym pisałem wiele razy - żeby jechał Giro i ewentualnie Vuelte, a nie TdF i po średnim występie pozorował walkę w Hiszpanii. Tegoroczny kalendarz Majki (Giro, TdP, Vuela) podobał mi się od początku i tego się trzymam. 

W obecnej sytuacji cały czas odnoszę się do tego, co napisałem na początku TdF - że kibice Majki wielokrotnie pisali, jaki on jest krzywdzony, bo jeździ w niemieckiej ekipie, że nie dostaje nigdy wsparcia i bez tego się nie da i innych wymówek, że Sagan... no cóż, Buchmann pokazał, że się da. Zabrakło mu zęba, lub właśnie małego wsparcia, żeby być na tym podium. Ale ani razu nie spuchł, to jest ważne, ani razu nie spłynął z grupy faworytów, tylko trzymał się w wąskiej grupce. To trzeba docenić.

Bardzo bym chciał, żeby Majka przeszedł do CCC i miał cały skład dla siebie, bo nigdzie by nie dostał takich warunków. Ale nie liczę za mocno na to. Swoją drogą z CCC łączone są ciekawe nazwiska, którymi można byłoby świetnie obudować Majkę na każdy duży wyścig. Spoko byłby też Kwiato w narodowym teamie, ale raz, że ciężko byłoby mi go oglądać w tych pomarańczowych strojach, a dwa - na te Gianty (tak samo Meridy) nie da się patrzeć... niech poszukają innego dostawcy rowerów (Cervelo było do wzięcia, mogli próbować dalej współpracować z BMC, Focus), a później niech kombinują z podchodami po Michała :) wiele zespołów z drugiej dywizji ma lepszy sprzęt od nich. 

I uwielbiam te teksty "wsiądź na rower", "załóż narty i skocz"... zawsze poprawiają mi humor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.07.2019 o 16:49, matek napisał:

Bardet obronił koszulkę górala, niech coś ma za kilka lat walki. 

tzn w jaki sposób obronił? odpadając z grupy? 🤣 polka dot to była najbardziej żenująca rywalizacja chyba odkąd oglądam... najpierw jakieś wybryki typu GvA, potem Wellens się plątał, na koniec Bardet z przypadku i tylko dlatego że nikt inny chyba nie chciał... szkoda że Bernal nie był 2 w sobotę to by zgarnął wszystko od razu przynajmniej (fakt że parę górek zabrali ale pewnie i tak zgarnęliby to jacyś losowi uciekinierzy). W giro to się przynajmniej Ciccone starał i pozamiatał.

 

W dniu 27.07.2019 o 21:39, matek napisał:

na te Gianty (tak samo Meridy) nie da się patrzeć... niech poszukają innego dostawcy rowerów (Cervelo było do wzięcia, mogli próbować dalej współpracować z BMC, Focus)

 

 

2019-07-29 17_36_35-Rankings – Giro d’Italia 2019_ Official Site.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wyczułem Michasia. Decyzja może nie zbyt popularna, ale najlepsza z punktu widzenia Kwiatkowskiego. Szkoda, że nie wystąpi też w San Sebastian (lubię trasę tego klasyku), ale przez pokrycie się z TdP od początku nie było na to szans.

Trzeba liczyć na dobrą formę Majki, oby się mocno przygotował. Z drugiej strony, tym razem TdP pewnie będzie pierwszym etapem dopieszczania nogi pod Vueltę, więc podchodzę ostrożnie. Tam ma być najwyższa dyspozycja. 

@Me Myself and I że niby mogli iść w Mercxy? Brzydkie geo mają te rowery. Nic specjalnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.07.2019 o 17:42, Me Myself and I napisał:

polka dot to była najbardziej żenująca rywalizacja chyba odkąd oglądam... najpierw jakieś wybryki typu GvA, potem Wellens się plątał, na koniec Bardet z przypadku i tylko dlatego że nikt inny chyba nie chciał...

2010 i wygrana niejakiego Anthony'ego Charteau... Jak nie wiecie kto to jest to jak się interesujecie kolarstwem?! Gościu wtedy raz był 5. na etapie, raz 18. i raz 24. Oczywiście musiałem sprawdzić, bo z pamięci to tylko tyle, że gościu na grosz nie miał w sobie nic z górala 🤣 Był za to niesamowicie zawzięty. Co górski etap to pierwszy atakował. Potem formowała się grupa mocnych górali, którzy jechali sobie spokojnie i nikt nie chciał się z nim ścigać, więc wygrywał te pierwsze premie i zgarniał punkty. Jak etapy wkraczały w decydującą fazę to on strzelał jako jeden z pierwszych, potem go wyprzedzali i faworyci z grupki liderów i dojeżdżał już na spokojnie i szykował siły na następną eskapadę ;) Częściej niż był to nie był w TOP100: 8-13. Nigdy nic poza tym nie osiągnął (no chyba że liczyć wygrane etapówki na krańcu świata) i zresztą nawet on sam pewnie był w szoku, że mu się udało. Wellens czy Bardet to go biją na głowę we wszystkim. Gorszego zwycięzcy koszulki w grochy to nie widziałem i chyba już na szczęście nie zobaczę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.07.2019 o 21:39, matek napisał:

no cóż, Buchmann pokazał, że się da.

To trochę nie fair - jak 10 m-cy temu Buchmann jako lider na Vuelte puch co 2 etap i był ciągniony przez gregario Majkę to nikt mu nie wypomina tego. Jak na wyścigach 2 kat miał do pomocy i Formolo i Konrada i Muhlbergera i nawet na podium nie dojechał - to też nikt nie wypomina, za to przy okazji tego touru wypomina się Majce, że nie osiągnął tego co Buchmann...

Nie odbieram sukcesu EB (świetny wynik, super jechał - zresztą sezon ma dobry i co ważne ekipa na niego stawia, choć nie jest to ekipa jak Ineos, Movistar czy Jumbo/Astana które na generalki GC się nastawiają), ale jak już napisali niektórzy (w tym ja) tylko na 1 górskim etapie było super mocne tempo. Na innych czołowe ekipy i ich asy bez formy dawały dupy jak chyba nigdy w historii.

Kompletnie nie wyobrażam sobie aby w tym TdF (z 1 ITT i to pod górkę) i odwołanymi i zjazdami i górkami w złych warunkach (jechali tylko w dobrych), z tak lipna forma wielu liderów i brakiem głównych faworytow - Majka pojechał gorzej. Niemniej tego się nie dowiemy.

On miał być liderem na TdF 2 razy - raz się rozwalił (jak wielu innych) więc można uznać że nawet nie miał opcji pokazać czy miał formę, a drugi raz nie trafił z formą (tzn. przyszła za późno - moim zdaniem ekipa zawaliła przygotowania, a sam Rafał powinien jeździć w TdS lub w Delfinacie żeby nogę rozgrzać) a tu głosy jakby 5 razy dostał idealne warunki i dał ciała... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Majką jest kilka problemów. Tegoroczne Giro pokazało, że do najlepszych brakuje mu sporo. Roglić, Nibali, Landa, Carapaz zrywali go regularnie bez problemów. Mollema, Lopez i Yates - to jego półka w czasie Giro. Lopeza i Yatesa stać na więcej. Mollemy i Majki już raczej nie. Majka dotarł do ściany, którą jest TOP5, którą przebił raz i to całkiem przypadkowo, bo Quintana się wtedy pochorował, a sam wyścig bym ślamazarny. Purito bał się atakować, Aru długo nie mógł znaleźć siebie i dopiero pod koniec pokazał jaja. Dlatego też Dumoulin tak długo się wiózł jako lider, bo on wtedy prezentował poziom tegorocznego Alaphilippe'a w górach - spływał przy depnięciach, a potem jechał swoim tempem, tylko brakowało mocy i odwagi, by powiedzieć sprawdzam. Tutaj byli nimi Pinot i Bernal. Purito to mistrz w chowanego. Majka też. Quintana chory. Więc w ten sposób Majka wylądował na podium. Gratuluję szczerze. Ale wynik, który udał mu się pod wpływem bardzo przeciętnego poziomu i słabego wyścigu narobił jemu i nam apetytu.

Ponadto styl jazdy Majki jest taki, że nie da się go w zasadzie lubić. Nawet jak już atakuje to zaraz się odwraca i szuka komu by usiąść na kole. Często widać, że rywale ujechani, a on nawet nie próbuje depnąć. Wheelsucker w czystej postaci. Nie dziwię się, że przez zagranicznych fachowców i fanów jest traktowany z pogardą. Gdyby nie był Polakiem to może byśmy na to zwrócili uwagę, a tak to pomijamy ten aspekt, że Majka nie ma odwagi, a jak już musi sam coś zdziałać to czeka aż robotę za niego odwalą inni.

21 minut temu, dannygd napisał:

a drugi raz nie trafił z formą (tzn. przyszła za późno - moim zdaniem ekipa zawaliła przygotowania

Dlatego na początku wyścigu na Mur de Bretagne zajął 5.miejsce na etapie, który zupełnie nie pasuje mu charakterystyką? Oczywiście, że forma nie była optymalna, ale i tak tracił bardzo dużo do rywali w tym wyścigu. I wcale nie jechał jakoś o wiele lepiej pod koniec. To, że raz czy drugi z ucieczki się pokazał, czy wytrzymał kilka kilometrów z faworytami nie oznacza, że jest taki mocny. Poza tym - na ile za brak formy (czy z jej nie trafieniem) odpowiada zespół, a na ile kolarz? Bo kolarze w tym względzie mają sporą autonomię i nie jest tak, że trener stoi nad nimi z batem i nakazuje jechać tyle i tyle, jeść to i to.. Organizują zgrupowanie wysokogórskie, zapewniają trenera, lekarza itp. ale treningi i ich jakość to wkład kolarza. Oczywiście, że trener może coś zasugerować i podsuwają masę pomysłów, ale trener za nimi nie jeździ. On co najwyżej rozpisuje treningi i potem podsumowują je. Ale to co kolarz przez 5 godzin robi na rowerze to jego sprawa. I zanim ktoś powie, że w każdym sporcie jest podobnie - nie, nie jest. Nie spotykasz tutaj trenera na hali czy boisku, on za kolarzami nie jeździ, to nie on podejmuje decyzje, że kończy trening wcześniej, bo zaraz może padać i to nie on mówi "dość", kiedy czuje, że po prostu więcej nie może albo nie chce. Kolarz sam siebie słucha i swojego ciała. I trening to często godziny samotnej, żmudnej i nudnej harówki. Dlatego tak często kolarze na treningi jeżdżą nawet z amatorami - pojeździ może i wolniej, i mniej, ale za to ciekawiej. Coś opowie, coś pogada. Bo wyjście na rower na 4-5 godzin i zasuwanie w lutym przy 3 st. C i deszczu oraz błocie to żadna przyjemność. Czasem niektórzy sobie takie "przyjemności" odpuszczają - tutaj polecam zobaczyć jak na początku sezonu potrafił wyglądać Ullrich, który nie dość, że lubił zjeść i miał tendencję do tycia to nienawidził zimna i podobno bardzo często odpuszczał treningi albo wybierał treningi zastępcze, jak tylko robiło się zimno i deszczowo.

 

32 minuty temu, dannygd napisał:

raz się rozwalił (jak wielu innych)

To prawda, ale do czasu rozwalenia się mieliśmy jeden górski sprawdzian, czyli La Planche des Belles Filles, gdzie do zwycięzcy stracił 40 sekund, ale w zasadzie każdy z potencjalnych kolarzy do walki o TOP5 go na ostatnich kilkuset metrach urwał na kilkanaście sekund. Nie oznacza to, że nie mogłoby być w dalszej fazie wyścigu lepiej, ale tutaj jestem raczej sceptyczny.

Co do Majki i Buchmanna - Majka od Giro'16 nie pojechał tak dobrego wyścigu, jak Niemiec tegoroczny Tour. Nawet to jak osiągnęli życiowe wyniki jest podobne - po cichu, wykorzystując słabość konkurentów i jadąc z dnia na dzień. Zaletą Niemca jest to, że jest młodszy oraz że stale notuje coraz lepsze wyniki (znakomity ma cały ten sezon swoją drogą) - jak Majka do czasu. Możliwe, że Niemiec zrobił życiówkę i już tego nie powtórzy. Możliwe, że zrobi krok naprzód i powalczy o wygraną. W przypadku Majki już wiadomo, że z nim się nie wygra. To tyle z przewag Buchmanna z grubsza. Majka miałby szanse na miejsce Buchmanna w tym roku? Nie wiem. Co nie zmienia faktu, że należy docenić występ Niemca. On zrobił swoje - wykorzystał okazję na sukces życia. Alaphilippe też. Kruijswijk także. Dlatego ten ostatni etap górski tak wyglądał. Odkąd odczepili Francuza to każdy był zadowolony z tego, co miał. No poza G zapewne, ale kolegi z zespołu nie zaatakowałby. Pinot za to stracił szansę życia. Fuglsang chyba już też. Sam poziom nie powala, emocje... też nie. Znaczy się do etapu przez Iseran tak, ale potem to już egzekucja. Miała być walka Pinota z Bernalem, miała być walka Alaphilippe'a o utrzymanie żółtka, miała być walka Thomasa o rolę lidera w zespole, miały być fajerwerki Movistaru, a skończyło się marną papką. Zawsze tak jest jak są małe różnice. Dla niektórych to ekscytujące, że kilku kolarzy mieści się w wąskim przedziale czasowym, ale to jest właśnie wielka wada - każdy boi się zaryzykować i stracić ewentualnie. Najlepsza jest sytuacja, gdy najlepszy kolarz (kolarze) musi gonić kogoś, kto nie jest ze ścisłego topu, ale ma na tyle umiejętności, by stawiać opór. Dlatego poziom Alaphilippe'a w Pirenejach zapewniał i szarpanie rywali i jego dobrą jazdę i emocje w trakcie tego przeciągania liny. Ale w Alpach strzelał gładko i potem smutny korowód jechał do mety, a on tracił coraz więcej. Nie kibicowałem mu, ale facet przynajmniej zapewniał swoją ambicją i walką niesamowitych emocji. Reszta o wiele mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Zdzich napisał:

Majka miałby szanse na miejsce Buchmanna w tym roku? Nie wiem.

Buchmann tutaj w górach pojechał ~minutę lepiej niż Thomas i Kruijswijk, ani jednego słabego momentu, cały czas w topie, podium przegrał właściwie na drużynowej czasówce. Majka może raz w karierze rywalizował na równi z takimi kolarzami, ale to była Vuelta (gdzie najłatwiej z GT o życiowe wyniki), i to jakoś 5 sezonów temu. Nie ma co porównywać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.