Skocz do zawartości

[WCF] Golden State Warriors (1) – Oklahoma City Thunder (3)


barcalover

  

80 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Golden State Warriors - Oklahoma City Thunder

    • GSW - Thunder 4:0
      2
    • GSW - Thunder 4:1
      7
    • GSW - Thunder 4:2
      31
    • GSW - Thunder 4:3
      13
    • GSW - Thunder 3:4
      10
    • GSW - Thunder 2:4
      16
    • GSW - Thunder 1:4
      1
    • GSW - Thunder 0:4
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Nadszedł czas na finały zachodu, czyli pojedynek, na który wszyscy w tym sezonie czekali! Jego skład pewnie większość nieco zaskakuje, bo to San Antonio Spurs, po fantastycznym sezonie regularnym, byli mocnymi kandydatami do zmierzenia się z Warriors w WCF, natomiast młodszej i bardziej "atletycznej" drużynie Thunder udało się ich wyeliminować po zaciętej serii i to ostatecznie oni będą się mierzyć z aktualnymi mistrzami NBA oraz drużyną, która rozegrała najlepszy sezon regularny w historii tej ligi.

 

Warriors przez cały sezon wyglądali wręcz zabójczo i to oni podchodzą do tego pojedynku w roli zdecydowanych faworytów. Po drodze do finału wyeliminowali bez większych problemów najpierw Houston Rockets, a później Portland Trail Blazers. Największym zmartwieniem Warriors w tym momencie są chyba mimo wszystko małe problemy ich graczy ze zdrowiem. Curry już co prawda wrócił i jego forma nie wskazuje na jakiekolwiek ograniczenia fizyczne, natomiast na urazy narzekali nieco po ostatnim meczu Bogut i Draymond Green. Osobiście liczę na to, że obejdzie się bez kontuzji w obu drużynach i zobaczymy porządny pojedynek na miarę finału zachodniej konferencji.

 

W sezonie zasadniczym na papierze Warriors zrobili gładkie 3-0 Thunder (2 mecze w Oracle, 1 w Chaesepeake), natomiast warto zauważyć, że wszystkie te mecze były dość wyrównane i w każdym z nich to Thunder zaczynali 4Q na prowadzeniu. Kevin Durant zwykł notować świetne występy przeciw Warriors i to jest kolejna seria, w której będzie musiał pokazać, że to on jest the real MVP serii - jeśli Thunder marzą o awansie do finałów.

 

1. Bardzo ważna kwestia dla Thunder - czy trójka Roberson, Waiters, Foye będzie w stanie przyzwoicie bronić obwodu i dołożyć coś w ataku.

2. Kwestia - czy Donovan będzie w stanie wykorzystać na swoją korzyść duet Kanter-Adams, jak miało to miejsce w starciu ze Spurs.

3. Thunder na papierze mają ciekawą odpowiedź na lineup śmierci Warriors (RW-Waiters-Roberson-KD-Ibaka/Adams).

 

Na razie tyle, zapraszam do dyskusji.

 

Rozkład jazdy prezentuje się następująco:

 

tumblr_o73povrZfK1rn5zlpo1_1280.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boję się pojedynku z Oklahomą. uważałem ich za groźniejszego rywala niż San Antonio i zdania nie zmienię, prawidłowo awansowali. teraz dodatkowo wydają się uskrzydleni dobrą grą w ostatnich meczach. no będzie ciężko ale może to tylko takie wrażenie porównując ich grę do tej Warriors z Portland. a może naprawdę Blazers to takie koty? niecierpliwie czekam żeby to zobaczyć

 

pokażcie ten temat gościowy co założył rano temat o tej serii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry już wrócił, więc nie widzę szans dla OKC, ale nie widziałem ich też w serii ze Spurs, także co ja tam wiem. 

 

Btw. Czy przypadkiem OKC nie ma 2 z 3 najlepszych graczy w tej serii? Można nad tym dyskutować chyba. W ankiecie wybrałem 4:1 dla GSW, ale jakoś właśnie zaczynam w to wątpić. Będzie się działo!

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mieć 2 i 3 najlepszego gracza serii ale co z tego jeśli GSW ma 4, 5 i może nawet 6 (Iggy) no i ogolnie skład duuuzo szerszy maja Warriors

 

Dobre informacje z obozu mistrzów: Green czuje się lepiej a kontuzja Boguta nie była zbyt poważna. Obaj powinni grac

Aż się boję pytać, którym najlepszym graczem tej serii jest wkrótce max player Harrison Barnes  i czy jest lepszy od innego max playera w tej serii :nevreness:

 

Stawiam 4:3 dla Warriors. Nie mieli, jak dotąd rywali na poziomie Thunder, a trochę się napocili, no i w przeciwieństwie do zeszłego roku trochę problemów ze zdrowiem.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ależ byłaby to piękna historia dla Oklahomy po tylu latach rozczarowań, kontuzji i tylko jednym finale zdobyć majstra ;] przejśc historycznie mocnych Spurs, historycznie mocnych w skali całej ligi Warriors i przejśc historycznie niewygodnego przeciwnika dla Duranta, Lebrona... where amazing happens, ale chyba nie w tym wypadku a szkoda :( Thunder raczej nie przejda Warriors, może urwą z dwa mecze, ale wiecej tu sie raczej nie wydarzy. Chyba, ze Durant wejdzie na poziom GOAT, ale o tym sie mowilo przy wielu okazjach. Donovan ładnie wypunktował San Antonio, ale jaki jest przepis gry OKC przeciwko Warriors?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OKC mimo moich typów i pragnień pokonało SAS, bedących ciekawa odpowiedzią na GSW.

Chciałbym bardzo by OKC dalej było on fire i w gazie, to ich nadzieja, że wyrwa 1 z 2 meczy w Oracle. 

Poza tym KD powinien ciskać ile w lezie póki gra na nim Barnes, gorzej jak będzie Iggy ale on nie jest póki co w formie z tamtyych finałów

 

Przeskakuję jak pierwszy lepszy sezonowiec z bandwagonu SAS do OKC!

Tak naprawdę to ja jestem w kązdym które może pokonąć GSA ale niewazne :P

 

Liczę na 4-2 dla OKC! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie, jeśli KD i Russ w tej serii zagrają życiówki (jest to możliwe, wygrali w końcu z SAS, dużymi faworytami, po blamażu w 1 meczu, pod względem psychiki mogą być mocno podbudowani), Ibaka zajmie się Greenem (nawet nie wiem czy obecnie jest w stanie). Kanter i Adams powinni bez problemu dominować nad Bogutem i Ezelim (tylko czy ilość okazji pozwoli na zrobienie różnicy?) czy wówczas czeka nas wyrównana seria? Bo oczywiście jeśli ww warunki nie zostaną spełnione to raczej seria nie będzie zbyt emocjonująca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O duranta pomimo jego sredniej formy przez wiekszosc po (gdzies w g4 vs spurs sie laskawie obudzil) jestem w miare spokojny.

Do gry vs warriors kerra zawsze sie stawia.

W tym sezonie ma srednia vs gsw ledwie 36/12/6, 55/45% w zeszlym sezonie mial mial 30 punktow w 1 polowie, a potem kontuzja w drugim meczu mial 36/9/4 na 14/18 fg.

Albo go warriors odpuszcza (w sensie zostawia na nim biednego harrisona) i skupia sie na rw, albo po prostu nie maja kim go bronic (kd zawsze dobrze gral vs iguodala). Tak czy inaczej wychodza na swoje bo w ww meczach maja bilans 4-1.

Jedyne co mnie martwi to live ball to. Jak durant tego uniknie powinno byc z jego strony ok.

 

To czego okc potrzebuje to znalezienia recepty na granie wysokimi.

Czyli dokladnie jak w serii ze spurs. Defens musi byc na odpowiednim poziomie.

Jesli bedzie wolny, statyczny, przewidywalny atak bedzie ok, nie trzeba bedzie sadzac kantera i adamsa. Jak bedzie odwrotnie no to kiepsko bo ibaka jest fizycznie wrakiem niestety.

Kluczem bedzie rw znow.

Powinien wg mnie siedziec solo na kurze i musi byc zdyscyplinowany.

Zadnego trapowania, zadnego hedgowania na screenach szczegolnie z draymondem jako roll manem bo to jest samobojstwo vs gsw.

Robes/waiters na pelen etat na klayu, ktory gra zajebiste playoffy i zawsze jest dla okc problemem. Jak dadza mu grac jak dotychczas czyli 25+ ppg na dobrych % (plus swietny def po drugiej stronie) to bedzie szybka seria dla gsw bez wzgledu na to czy kura trafi 3-20 czy 13-20 za 3 w meczu.

Xfactorem niech zostawia barnesa niech gra chlopak o swoj kontrakt (barnes niestety tez ma dobre mecze vs okc ale cos trzeba odpuscic zeby skupic sie na ww).

 

W off wiadomo, gwalcic tablice molestowac speightsa w p'n'r kiedy sie tylko pojawi na parkiecie, bo jest mega niewygodny dla okc do bronienia, a rw z glowa niech karmi kd/wysokich do skutku.

Nie bedzie lekko, ale jakiestam szanse okc wg mnie ma, jesli wyjdzie skupiona i dobrze ustawiona.

 

Emocje powinny byc tak czy inaczej.

Edytowane przez ness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Warriors to będzie zupełnie inna historia dla Oklahomy. W Spurs wielu zawodników miało duży przebieg i w momencie jak system nie zafunkcjonował, to nie mogli podkręcić obrotów gdzie indziej. Warriors mają i głebszy skład, potrafią kręcić tempo jak nikt inny i ja nie widzę tutaj czynników, które Thunder mogliby obnażyć i wygrać. Poza tym nie chciałbym zobaczyć w finałach tej pierdoły Waitersa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Thunder różnica między Spurs a Warriors jest ogromna, bo siłą tych drugich są trójki, a Spurs od trójek mimo wszystko odeszli w tym sezonie. Będzie o wiele trudniej, bo nawet podobna przewaga na tablicach prawdopodobnie nie wystarczy, trzeba będzie coś zrobić z Klayem, który gra w tych PO niesamowicie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.