Skocz do zawartości

[ECF] Cleveland Cavaliers vs Toronto Raptors


Pozioma

Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze, pisałem już o tym, cieszę się, że James nie zrobi oklepu osłabionemu Wade'owi. Seria Heat vs Cavs mogła by być epicka, ale tylko z udziałem Bosha i Whitesida, bez nich moglibyśmy conajwyżej zgadywać czy zakończy się wynikiem 4:0 czy 4:1.

 

Z Toronto nie będzie raczej trudniejszej gry, ale aura też będzie lżejsza.

 

Podstawowe pytanie czy Cavs nadal będą niszczyć z dystansu, Jeśli tak to skończy się gładko, bez tzw. mydła. Potencjał obu drużyn (mimo zbliżonego wyniku w RS) jest diametralnie różny, Cavs powinni to przejmować bez najmniejszych kłopotów. Mimo, iż uważam, że zwycięstwo Toronto w pierwszym meczu jest dość prawdopodobne, to cała seria i tak nie potrwa długo. Mamy do czynienia z drużyną z talentem 100, mega zdrową, wypoczętą vs drużyna z talentem 80, bez kluczowego centra, mniejszymi i większymi urazami, zmęczoną do granic możliwości.

 

Wynik jest prosty: rozsądek podpowiada 4:0, rozum nie zawsze lubi to samo ale tym razem też 4:0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozno jest wiec nie bede sie rozpisywał, o serii na ta chwile, wiec przyszedle tylko sie przy***c :smile: a wiec czy to nie jest tak ze zazwyczaj ludzie zestawiaja serca na przeciw rozumu? a nie ze rozsadek mowi to a rozum tamto

Edytowane przez lepos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze 2-3 trojkowych snajperow stawi sie co game dla Cle to jestem pewny, pytanie kto bedzie bronil na obwodzie po stronie kanadyjczykow?
Jr-Lowry
Ki-rozan
Lbj-biyombo
Love-carrol
Tt-?

Toronto naprawde wyglada slabiutko jesli chodzi o team movement( z pilka I bez). Serce mowi sweep, rozum podpowiada polozenie laski w g4 I powrot na zamkniecie serii w cle. Toronto wypadlo lepeij wytrzymalosciowo na tle Miami, ale ONI beds mieli 14 gier za soba vs 8 CLE, set talent aside.

 

Kyrie zalicza glitcha lol:

https://mtc.cdn.vine.co/r/videos/886086B0711341196932781080576_572fa5fdd3ae97c04b01106.mp4?versionId=puK.N8F4724nd5rLVW3D52VLeqqtHmxD

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tylko jedno zwycięstwo różnicy jak się patrzy na bilanse obu drużyn z RS, ale odbiór w praktyce jest taki, że dysproporcja jest ogromna. Raptors są nierówni, z liderami bazującymi na rzucaniu w dużej ilości i trafianiu jak popadnie, może będą mieć centra, może nie itd. Za to Cavs są w gazie i lepsi w playoffs niż w RS. Stawiam na 4-0, może 4-1 jeśli rzeczywiście nastąpi jakieś rozluźnienie czy lekceważenie. Ale że jest to sezon rekordów, to uważam, że po stronie Wschodu też się jeden wydarzy i będzie polegał na tym, że Cavs wejdą do finału po serii 12-0. Ogólnie Lakersów z 2001 ostatecznie nie pobiją, ale wejdą na ostatnią scenę tego sezonu "nieskalani".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kibic Bulls muszę powiedzieć, że serce podpowiada mi hejtuj Cavs. Niech wygrają Raps. Ale nie umiem tak. Cleveland to dla mnie team bardziej poukładany. W ewentualnym finale z OKC lub z GSW seria będzie po prostu lepsza niż z Toronto. W zespole jest chemia ( a przynaniej tak wygląda) trenerzy Lebron i Lue dobrze się uzupełniają. Jeżeli nie wróci Valanciunas i nie zgwałci Love'a/Thompsona a obwodowi Raps nie zatrzymają co najmniej jednego z dwójki JR - KI to będzie krótka seria raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedyna nadzieje w tym , że w gm1 wyrwą mecz będąc na fali a cavs będąc uśpieni. jak wyrwą mecz to będzie seria a tak to to fryteczki.

cavs mają łatwiejszą drogą niż nawet Real Madryt

I to w Pucharze Polski

szerszy skład, równiejsza wyższa forma, trybuny, pewnie i liga, wyższy sufit - praktycznie wszystko po  stronie CC

na uśpienie Cavs liczę po długim przestoju, na zaciętą walkę i fakt, że duet Toronto już się ogarnął w tych PO

Carroll będzie miał robotę stulecia do wykonania na LBJ

nie mylić ze stulejką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nic nie zapowiada w tej serii emocji. Osłabieni i wymęczeni Raptors kontra zdrowi, wypoczęci i naładowani energią Cavs, którzy będą chcieli jak najszybciej zakończyć serię i w końcu powalczyć o upragniony tytuł będąc w stuprocentowej formie. Jakby nie kombinować wychodzi na sweep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie będę ogpadal tej serii tak jest ona porywajaca, a wynik niepewny

 

Cavs mogą przespać g.1, choć spokojnie z Ohio powinni wyjechać z 2-0

Cud może zdarzyć się w g.3, ale to będzie max, tym bardziej ze Raps są poobijani i bez C

Cavs są jak Legia w gownoklasie

Z tym że oni potrafią wygrać przekonująco, czego o mistrzostwie Legii napisać się nie da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od dziesięciu lat czekam na pojedynek DW vs LJ w playoffs i gdy było już tak blisko, to jednak dostaję DeRozana. no i weź tu wierz w koszykarskich bogów.

 

Lo przecież w tym roku pojedynek Heat z Cavs to byłaby tragedia. Ekipa z Florydy jest tak przetrzebiona kontuzjami, że nawet nie porywający niczym Raptors są lepszym kandydatem do ECF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO dla Cavs w kontekście #allin2k16 lepsze byłoby sparzenie się w G1/G4 z Raports i unleash the beast. Bo jeśli będzie cud, miód i cycki w 3 kolejnych seriach to ewentualny wpierdol w G1 finałów i poprawka w G2 może sprawić, że sprawdzi się scenariusz reprezentacji Polski w kopanej: G3 o wszystko, G4 o honor.

 

A tak jak przyjmą w ECF, to będzie więcej czasu na powstanie, wyplucie ochraniacza i dotrwanie do kolejnego meczu, potem wspomniane unleash the beast i jazda dalej.

 

Konkludując plaskacz na orzeźwienie, że PO to nie spacerek nad stawem juz w ECF imho znacznie zwiększy szansę na postawienie się w Finałach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i lepszym sportowo, ale emocjonalnie to już nie bardzo. i tak wynik pewnie byłby taki sam w obydwu przypadkach, ale przynajmniej w serii z miami byłoby trochę podtekstów. wyobraź sobie reakcję kibiców heat podczas G3.

 

Emocjonalnie w takim sensie, że to spotkanie by budziły sentyment do czasów, gdy DW i LBJ byli prime to ok. Jednak taki matchup by nie budził żadnych emocji, bo Miami zwyczajnie nie ma kim grać, a przy Cavs by wyglądali znacznie gorzej niż Toronto.

 

O ile w serii z Heat byłby pewny sweep po równie pewnych blowoutach, tak przy powrocie V - Raps mają szansę na 1 win. 

 

Co do kibiców to nie będę się zagłębiał, ale pikniki z Florydy nie mają podjazdu do tego co się dzieje w hali Toronto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kibiców to racja. Ci ludzie są czasami dzicy jak bałkańcy. Czy to Raptors, czy Maple Leafs czy Blue Jays to zawsze jest ogień, gdzie w NBA i NHL ostatnio same collapsy, zreszta w MLB nie jakoś mega lepiej. Jeszcze brakuje do kompletu aby Buffalo Bills relokowali do Kanady. Niech maja ten finał, jaki by nie był końcowy wynik.

Edytowane przez Stratosfear
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są dwie skrajne.

 

Piknik Miami lub nyc a toronto

Tu masz lalunie pokazujące paznokcie torebki i buty a tu wkurw że nie ma biletu i 5 tysięcy na placu

Bilet w pierwszym przypadku od sponsora bo zainteresowaniem meczu zero.

 

Popatrzcie jak ludzie chodzą wzdłuż linii po frytki.

Pierwszy rząd.

 

W Toronto GSw są i okc tego malo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.