Skocz do zawartości

Boks


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

Powietkin był dobry, ale AJ to potężny tur, na którego ciężko znaleźć mocnego. Wilder ma silniejszy pojedynczy cios, technicznie może i jest lepszy, ale Joshua ma tak niesłychaną zdolność do adaptacji, zmian stylu i do takich kombinacji, że głowa mała. Po 6 rundach jak dla mnie było 57:57. Ale oprócz kilku ciosów Powietkina i nokautu AJ-a to była mizeria.

 

Ale i tak lepsze, co zobaczyłem potem w TVP Sport. Walka jakiegoś Polaka, a ten po pierwsze to śmieszne dziary na rękach (rzygam już tym), po drugie na plecach "KRASBUD STYROPIAN" ale i tak najlepsze na klacie - SKLEJKA TRADE. No ja pierdzielę... Oni za dobrą kasę to by dali sobie napisać na klacie - "lubię w dupę i zapraszam chętnych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilder techniczne jest mizerny

On bije jakby na ulicy cepy rozdawał

Jest szybki i wytrzymały ale techniki to u niego jest nie za wiele

Joshua musi dobrze popracować nad szybkością bo odstawał od powietkina mocno a wilder jest jeszcze szybszy

 

Na razie ma czas bo DW walczy z Furym

Swoją drogą jestem ciekawy co Tyson zaprezentuje z naprawdę dobrym rywalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilder techniczne jest mizerny

On bije jakby na ulicy cepy rozdawał

Jest szybki i wytrzymały ale techniki to u niego jest nie za wiele

Joshua musi dobrze popracować nad szybkością bo odstawał od powietkina mocno a wilder jest jeszcze szybszy

 

Na razie ma czas bo DW walczy z Furym

Swoją drogą jestem ciekawy co Tyson zaprezentuje z naprawdę dobrym rywalem

 

Co do Wildera to mi się wydaje, że już z Furym zobaczymy go trochę innego. On na ogół tak walczy, bo wie, że siłą i szybkością załatwi rywala, który najczęściej jest o wiele słabszy. Za nim nie stoi cała Ameryka, jak Brytole za AJ-em, nie ma na rozkładzie żadnego mistrza, ani nawet pretendenta ze ścisłego topu (może dopiero teraz Ortiza by można za takiego uznać), a Joshua powoli odhacza sobie listę celów - Whyte, Kliczko, Powietkin, Parker... Wilder nawet w Ameryce nie jest jakoś bardzo popularny i nie jest magnesem na kasę. Czasem jak patrzyłem na jego walki to odnosiłem wrażenie, że faceta stać na większą technikę i taktykę, tylko w ten sposób to już w ogóle nikt by się nim nie zainteresował, więc sprowadza to do ulicznych jatek. Joshua za to taktycznie to się powoli robi jak Kliczko, ale techniki to gość za specjalnie nigdy nie będzie miał. Ma siłę, ma warunki fizyczne, ma zdolność do adaptacji i zmysł do niezłych kombinacji, które przy pomocy potężnej siły sieją spustoszenie. Dlatego Wilder może być na niego kryptonitem - warunki nawet lepsze niż on, siła ciosu potężna, taktycznie i technicznie dość słabo, ale jest nadzieja na jakąś poprawę, no i szybkość. Fury w formie to jeszcze trudniejszy rywal niż Wilder, ale jego o formę nigdy bym już nie podejrzewał. Zmarnował najlepsze lata na odpały i szkoda tego, ale bardzo mało prawdopodobne, by powrócił do czasów walki z Chisorą czy Kliczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wach-Szpilka

Pierwszy od dłuższego czasu głośny polski pojedynek

Dla Wacha to w sumie walka typu kolejny przeciwnik

Dla Artura to kolejne już być albo nie być w boksie, ktoś mocno go pcha w górę bo niestety pięściarz z niego średni i chyba mało kto się jeszcze łudzi że z tego człowieka będzie ktoś z czołówki ciężkiej

 

Ja osobiście obejrzę bo to jakby nie było dwóch Polaków w ringu ale sensacji się nie spodziewałam. Mariusz ma łapę jak niedźwiedź, ma doświadczenie i przewagę warunków. Szpilka wreszcie wydaje się dojrzalszy, mniej napompowany złą energią. Może mu się coś w końcu poukładało pod tym czerepem

Nie lubię typa ale chętnie bym zobaczył mądrzejszego w ringu Artura Szpilkę, nie tylko w wywiadach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

niby człowiek wiedział ale się łudził

tenor.gif?itemid=11377286

no co już w chwili ważenia było widać że Adamek ma przesrane

Na tego kolosa potrzeba kogoś z potężną siłą i ciosem

Tomek technika zawsze imponowal ale siła ciosu nigdy nie należała do jego mocnych stron, przynajmniej od kiedy walczy w ciężkiej

Walka bez historii, ale samo zachowanie Millera zasługuje na szacunek. Rzecz niespotykana u dzisiejszych bokserów!

 

Za to Diablo

Jak wino!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed UFC obejrzałem Adamka, a raczej to co z niego zostało. Szybkość na poziomie wagonu z węglem. Pomysłu na walkę brak. Wyszedł przestraszony i gdyby Miller od pierwszej rundy się za niego zabrał to by ta walka zmieściła się w Teleexpressie. Adamek siłą rzeczy był szybszy od rywala, ale walka Powietkina z Joshuą pokazała jedną rzecz - jeżeli jest wyraźna dysproporcja w warunkach fizycznych to musisz być szybszy o dwa tempa, a nie o błysk szprychy. A tutaj 40 kg na korzyść Millera, a siła ciosu to jak zderzenie z czołgiem, jeżeli zestawimy to z ciosem Adamka. Jedyny sposób to było obskakiwanie Millera i szybkie ciosy z natychmiastowym odwrotem, a ten stał i tylko próbował ślamazarnych uników w półdystansie. No i próba bicia Millera w twarz, jak dostępu do niej zasłaniały dwa wielkie bochny chleba to naprawdę kretyńska taktyka. Żadnego znaczącego ciosu na korpus ze strony Adamka nie zanotowałem. A bicie po bebechach może dopiero nieco otworzyłoby dostęp do twarzy. A tak to Adamek muskał go po jego rękach, a Miller nic sobie z tego nie robił.

 

Na szczęście koniec nastąpił szybko. Adamek brutalnie wyjaśniony i chyba nie ma już czego szukać w boksie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamek na stare lata po prostu ogłupiał, wychodząc na gościa 40 kilo cięższego zwyczajnie prosił się o bardzo ciężki nokaut, i niech dziękuję bogu, że go nie znieśli na noszach. Nie wiem, czy Borek jeszcze będzie go namawiał na jakieś pożegnanie, ale po tym co wczoraj widziałem, to chyba tylko Najman wchodzi w grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pierwsze dwa akapity napisałem tuż po gongu

 

Byłem na 100% pewien że Wach wygrał, poza jedną może dwiema rundami wyraźnie wygranymi przez Szpilkę reszta była raczej albo bardzo na kosysc wikinga

Artur masował jakimiś piknieciami policzki Mariusza, za to kiedy Wach uderzał Szpilka niemalże odrywał się od ringu

 

Panowie komentatorzy chyba wiedzieli jaki ma być wynik bo lobbowali szpilkę aż się zygac chciało

 

Serio jestem wściekły na siebie że dałem się nabrać i to obejrzałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.