Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2016/2017


Bloniek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja na miejscu gsw bardziej bym sie martwil ze potrzebuja takiego meczu kury żeby dychaczem pchnac najgorszy zespol na zachodzie a moze i w lidze.

 

Warriors grają zbyt nonszalancką, prowadzili 21 punktami, a w 3Q stracili prowadzenie. Durant w pewnym momencie miał chyba 7 rzutów nietrafionych z rzędu i chyba bał się, że przerwie swoją serie spotkań >20 punktów.

Kerr szuka rotacji, ale coś nie może znaleźć zawodników, który będą mu punktowali z ławki.

Sędziowie gwiżdżą defensywne 3 sekundy dla Warriors i widać, że ciężko im się broni pomalowanego.

Curry zrestartował Matrix tymi rzutami za 3.

 

NOP mają najgorszy bilans, ale w większości spotkań byli w grze do końca (2xOT i tylko jeden blowout), ale masz racje przy takich procentach z gry (50% i 45% za 3 to nie powinno być spotkanie na styku)

Edytowane przez Mirwir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Barnes zagral 3 solidne mecze , a lineup smierci gsw przegrywal w kazdym meczu z lineupem smierci cavs, pozatym co to za argument , barnes byl piatym do pilki i najmniej waznym ogniwem , jakims smiesznym rolesem  od kilku rzutow zzaluku, wkladanie  odpowiedzialnosci w lapy barnesa  - bezcenne. 

2. bogut mial tak slaba produkcje boxscorowa w finalach ze kazdy mogl go pod tym wzgledem zastapic , natomiast nikt nie mogl zastapic jego sizeu w pomalowanym oraz bbal iq na 15minut, niewiem czemu ciagle przypominasz tego barnesa, to nie roles , ostatni w kolejce do galy decyduje o wyniku finalow NBA !!! 

3. kolega mac uwaza greena za najlepszego obronce na c wiec niech mi to wytlumaczy.

4. jak masz najlepszego defensywnego centra to nie  szukasz wzmocnien tylko na C, bo juz masz 35 minut legit obrony , a kerr bierze i bedzie bral kazdy szrot na C 

1. Daj dane dla tych line upów.

Jak Barnes grał solidnie, to GSW wygrywali. W ostatnich 3 meczach zagrał na 5/32 będąc całkowicie odpuszczany. Kiedy grasz w ataku 4v5 to jest to bardzo, ale to bardzo duży handicap dla zawodnika. On powinien zrobić z 18/32 lekkim c***em przy tym jak go olewano, a tak był ważną przyczyną porażki. Wiadomo, że Curry nie powinien zrobić Stephchoka i na niego jako MVP spadają gromy, ale Barnes naprawdę dał te 3 mecze g5-g7.

2. A jednak decyduje. Bez Boguta brakło drugiego pod kosz.

3. Będzie ciężko :P

4. Masz Greena, który lepiej niż na C, czuje się na PF. Miałeś Garnetta, któremu też szukano C, mimo że lekkim c***em mógł dawać nawet w Celtics 35 legit minut i grał do pary z Perkinsem czy starym Shaqiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Daj dane dla tych line upów.

Jak Barnes grał solidnie, to GSW wygrywali. W ostatnich 3 meczach zagrał na 5/32 będąc całkowicie odpuszczany. Kiedy grasz w ataku 4v5 to jest to bardzo, ale to bardzo duży handicap dla zawodnika. On powinien zrobić z 18/32 lekkim c***em przy tym jak go olewano, a tak był ważną przyczyną porażki. Wiadomo, że Curry nie powinien zrobić Stephchoka i na niego jako MVP spadają gromy, ale Barnes naprawdę dał te 3 mecze g5-g7.

2. A jednak decyduje. Bez Boguta brakło drugiego pod kosz.

3. Będzie ciężko :tongue:

4. Masz Greena, który lepiej niż na C, czuje się na PF. Miałeś Garnetta, któremu też szukano C, mimo że lekkim c***em mógł dawać nawet w Celtics 35 legit minut i grał do pary z Perkinsem czy starym Shaqiem. 

1.  Barnes to roles , napisze to poraz kolejny byl ostatni do galy zdaje sie nawet po iguodali , pogoda tez byla zla ? :) jesli juz stosujemy takie uproszczenia to grali 4v3 bo po przeciwnej stronie gral thompson ktorego jedynym movsem w ataku jest open dunk po podaniu lebrona , gdyby wziac pod uwage czysto ofensywne skille to thompsona mozna nawet nie nazywac koszykarzem :) , i jeszcze kevin love ,wysoki ktory nie bronil i nie dawal  spaceingu (green go odpuszczal masakrycznie) , lekkko mowiac mial wartosc zerowa.,  o fryeu czy australijczyku nawet nie wspominam . 

2  w lineupie smierci iguodala byl drugim wysokim , a tylko wtakim lineupie green byl C ,wiec nie wiem po co ciagle wspominasz o drugim wysokim pod kosz . gdy bogut sie polamal kerr byl zmuszony grac wiecej  tym swoim smiertelnym ustawieniem i nie zdalo to egzaminu , oczywiscie lue mial wielkie szczescier ze love mu sie polamal bo sam by nigdy nie doszedl jaka to dziura w obronie ,zbenchowal w koncu  fryea i australijczyka , dal wieksze minuty thompsonowi i  jeffsersonowi  i piatka smierci gsw przestal byc grozna.

Gdyby lineup of death gsw dal rade nie bylolby wogole  gadania o braku boguta , i moze chociaz troche bronilaby sie teza o greenie najlepszym centrze w nba.

3......

 

4. ja to wiem , ty to wiem , mac tego nie wie dla niego to najlepszy Center i nie dlatego ze daje masakryczna przewage w ataku tylko dlatego ze lepiej broni od innych centrow. z garnettem nie do konca masz imo racje  , to tylko kilka lat t ale zobacz jak gra sie zmienila od tamtego czasu, w czasach garnetta bylo kiilku liczacy sie klocow ((howard,bynym , gasol ....) po co kevin mial sie z nimi masowac ??? dzisiaj centrzy chca ciskac za trzy  a kazdy trener chcialby zeby center dawal mu spaceing. garnett ze swoim jumperem bez trojki moglby byc dzisiaj co najwyzej  centrem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.  Barnes to roles , napisze to poraz kolejny byl ostatni do galy zdaje sie nawet po iguodali , pogoda tez byla zla ? :smile: jesli juz stosujemy takie uproszczenia to grali 4v3 bo po przeciwnej stronie gral thompson ktorego jedynym movsem w ataku jest open dunk po podaniu lebrona , gdyby wziac pod uwage czysto ofensywne skille to thompsona mozna nawet nie nazywac koszykarzem :smile: , i jeszcze kevin love ,wysoki ktory nie bronil i nie dawal  spaceingu (green go odpuszczal masakrycznie) , lekkko mowiac mial wartosc zerowa.,  o fryeu czy australijczyku nawet nie wspominam . 

1. A masz te dane o jechaniu line upu śmierci GSW?

TT był w ostatnich dwóch meczach 10/12 z gry, drugi 5/17. Mimo, że oboje oddali mniej fg niż Barnes, trafili ich 3 razy więcej. Teraz wyobraź sobie, że Cavs tracą te ~25 punktów i powiedź mi jaki jest wynik serii.

 

2  w lineupie smierci iguodala byl drugim wysokim , a tylko wtakim lineupie green byl C ,wiec nie wiem po co ciagle wspominasz o drugim wysokim pod kosz . gdy bogut sie polamal kerr byl zmuszony grac wiecej  tym swoim smiertelnym ustawieniem i nie zdalo to egzaminu , oczywiscie lue mial wielkie szczescier ze love mu sie polamal bo sam by nigdy nie doszedl jaka to dziura w obronie ,zbenchowal w koncu  fryea i australijczyka , dal wieksze minuty thompsonowi i  jeffsersonowi  i piatka smierci gsw przestal byc grozna.

Gdyby lineup of death gsw dal rade nie bylolby wogole  gadania o braku boguta , i moze chociaz troche bronilaby sie teza o greenie najlepszym centrze w nba.

Lineup śmierc to dla Ciebie Curry, Klay, Livingstone, Iguadala, Green?

I ten lineup źle bronił czy źle zdobywał punkty?

 

4. ja to wiem , ty to wiem , mac tego nie wie dla niego to najlepszy Center i nie dlatego ze daje masakryczna przewage w ataku tylko dlatego ze lepiej broni od innych centrow. z garnettem nie do konca masz imo racje  , to tylko kilka lat t ale zobacz jak gra sie zmienila od tamtego czasu, w czasach garnetta bylo kiilku liczacy sie klocow ((howard,bynym , gasol ....) po co kevin mial sie z nimi masowac ??? dzisiaj centrzy chca ciskac za trzy  a kazdy trener chcialby zeby center dawal mu spaceing. garnett ze swoim jumperem bez trojki moglby byc dzisiaj co najwyzej  centrem :smile:

Ale Green jest sporo mniejszy od KG i ja naprawdę uważam, że najbardziej podobnym graczem do zeszłosezonowego Greena byłby Garnett z 08, przynajmniej w obronie. Klocki dalej są - Pau, DMC, Brook, Deandre, Gobert, Whiteside itd nie mówiąc o młodzieżowym zaciągu, a Green ma tylko 201 cm wzrostu (sic!). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durant się skończył, to znaczy skończyła mu się seria spotkań w których zdobywał +20 punktów. W meczu z Dallas zrównał się z MJ, ale stanął na 72 spotkaniach. Po 3Q miał 14 punktów, Kerr dał mu szanse w 4Q(grał 6 minut, a było ~+20 dla GSW) by przedłużył serie, ale GSW jakoś specjalnie nie grali by mu pomóc, w kontrataku McC(l)aw mógł podać do Duranta i zdobyłby te 20 punktów, ale nie zrobił tego, w następnej akcji, Durant chciał wymusić faul, wyszedł z tego faul w ataku i Kerr posadził Duranta na ławce, kończąc spotkanie z 18 punktami przy 16 rzutach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GSW powoli łapią swój rytm, wiem że to tylko Nuggets ale obstawiam że zaczną się dopiero takie mecze jak dziś, czyli szybkie odskoczenie na +20pts w 1st half i pełna kontrola spotkania. Tak to może wyglądać w wielu spotkaniach, wystarczy że będą trafiać swoje rzuty. Atak GSW chodzi pięknie jak szwajcarskie zegarki, a to dopiero 10 meczy w tym składzie..

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. A masz te dane o jechaniu line upu śmierci GSW?

 

nie wiem czy wogole jest mozliwe wyciagniecie takich danych dla pojedynczych meczow , opieram sie na swoim eyetes, ogladam mecze bardzo dokladnie , ale mozesz przeanalizowac minuty poszczegolnych graczy , poczytaj komentarze z tamtej serii , lebron - irving-thompson-jefferson-smith to byl najsilniejszy lineup.

 

TT był w ostatnich dwóch meczach 10/12 z gry, drugi 5/17. Mimo, że oboje oddali mniej fg niż Barnes, trafili ich 3 razy więcej. Teraz wyobraź sobie, że Cavs tracą te ~25 punktów i powiedź mi jaki jest wynik serii.

 

 

to niema znaczenia ile trafil thompson (deandre tez gra na kosmicznych % i co z tego ? ) skoro wiekszosc zostala wypracowana przez kogos innego , typ nie ma wogole ofensywnego skilla , jego signature move to dunk na pusty kosz ,pisales ze z barnesem gsw grali  w 4  z thompsonem cavsi zawsze graja w czterech ajego skuteczosc  w tym przypadku nie ma zadnego znaczenia, przy dobrej obronie tristan nie jest w stanie sobie nic wypracowac, musi polegac na reszcie ekipy

napisze jeszcze raz barnes to roles za : klejem , curry, .greenem., iguodala,bogutem , jest 6 !!!,  ja niemam zbyt wielkich oczekiwan od rolesow w finalach NBA, to nie jest ich czas..

Love byl czescia big 3 , (przynajmniej do finalow ) , collapse takiego typa ma zdecydownie wieksze  znaczenie niz jakiegos  rolesa , wiec porownywanie ich jest dziwne. Pozatym to troche dziwna matematyka - dlaczego mam zabierac cavs te 25 pts??? przeciez gralby wtedy ktos inny i biorac pod uwage ze najlepszy love to love zbenchowany byloby to tylko z korzyscia dla Cavs- love nie dawal nic mial 5-19 zza luku mimo ze czesto byl open.

 

Lineup śmierc to dla Ciebie Curry, Klay, Livingstone, Iguadala, Green?

I ten lineup źle bronił czy źle zdobywał punkty?

 

zamiast livingstona barnes , ten lineup przegrywal z lebron-kyrie-jefferson-thompson-jefferson (love)

 

Ale Green jest sporo mniejszy od KG i ja naprawdę uważam, że najbardziej podobnym graczem do zeszłosezonowego Greena byłby Garnett z 08, przynajmniej w obronie. Klocki dalej są - Pau, DMC, Brook, Deandre, Gobert, Whiteside itd nie mówiąc o młodzieżowym zaciągu, a Green ma tylko 201 cm wzrostu (sic!)                                                                                                                                                                                                  

 jesli chodzi o obrone to uwazam ze green jest jakas popierdolka przy garnecie , obrona greena w ostatnich po polegala glownie na odpuszczniu  swojego wysokiego (np ibaka i love byli baaardzo czesto open )i campowaniu pod dziura .ja troche wiecej wymagam od elitarnego ponoc obroncy. z tych twoich klockow to chyba tylko whiteside ma wieksza ochote pchac sie pod dziure reszta to pluszowe misie w porownaniu z bynumem czy prime drwalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy wogole jest mozliwe wyciagniecie takich danych dla pojedynczych meczow , opieram sie na swoim eyetes, ogladam mecze bardzo dokladnie , ale mozesz przeanalizowac minuty poszczegolnych graczy , poczytaj komentarze z tamtej serii , lebron - irving-thompson-jefferson-smith to byl najsilniejszy lineup.

Pytanie tylko z czego wynikała jego siła.

 

to niema znaczenia ile trafil thompson (deandre tez gra na kosmicznych % i co z tego ? ) skoro wiekszosc zostala wypracowana przez kogos innego , typ nie ma wogole ofensywnego skilla , jego signature move to dunk na pusty kosz ,pisales ze z barnesem gsw grali  w 4  z thompsonem cavsi zawsze graja w czterech ajego skuteczosc  w tym przypadku nie ma zadnego znaczenia, przy dobrej obronie tristan nie jest w stanie sobie nic wypracowac, musi polegac na reszcie ekipy

napisze jeszcze raz barnes to roles za : klejem , curry, .greenem., iguodala,bogutem , jest 6 !!!,  ja niemam zbyt wielkich oczekiwan od rolesow w finalach NBA, to nie jest ich czas..

Love byl czescia big 3 , (przynajmniej do finalow ) , collapse takiego typa ma zdecydownie wieksze  znaczenie niz jakiegos  rolesa , wiec porownywanie ich jest dziwne. Pozatym to troche dziwna matematyka - dlaczego mam zabierac cavs te 25 pts??? przeciez gralby wtedy ktos inny i biorac pod uwage ze najlepszy love to love zbenchowany byloby to tylko z korzyscia dla Cavs- love nie dawal nic mial 5-19 zza luku mimo ze czesto byl open.

 

I sporo, bo Deandre jest zajebistym centrem w ataku i jego kosmiczne procenty są istotne. Nie grają w czterech, bo TT to zagrożenie zbiórką ofensywną i wykończeniem na ten pusty kosz. Punkty to punkty. Barnes nie zbierał, nie trafiał za 3 niekryty, więc był sporo mniej warty w ofensywie od TT. Musi polegać na innych, ale kurdę, piłka jest jedna, nie pięć. Za ofensywę odpowiadali Irving i Lebron i za to by on mógł wykańczać.

No ale grała ta dwójka i trafiała. Jakby ta dwójka nie trafiała jak Barnes, to by Cavs dostali w dupę. 

 

zamiast livingstona barnes , ten lineup przegrywal z lebron-kyrie-jefferson-thompson-jefferson (love)

Tylko czy w obronie czy w ataku? Bo że atak zawodził to bardziej wina padaki jaką dawała para Curry i Barnes. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie tylko z czego wynikała jego siła.

 

 

thompson nie jest jakis rewelacyjny na switchach z niskimi nazwe go przecietny , love jest fatalny, woda na mlyn dla niskich gsw,  curry , klej , barnes , green kazdy zdecydowanie szybszy od wysokich cavs,  zauwaz jak czesto gsw szukalo izolacji na love, caly czas meczyli  tem mismatch , gdy jefferson zastapil wolnego lovea , cavs mogli zaczac bronic podobnie jak gsw - ciagle switchyjac bez utraty jakosci , jefferson jako roles odnalazl sie znakomicie , w obronie bardzo dobry , na tyle silny ze radzil sobie z greenem i jednoczesnie wystarczajaco szybki aby bronic obwodowych , mimo ze w boxscorze tego nie widac , jefferson byl aktywny w ataku (love nie dawal spaceingu , na postupie nie radzil sobie nawet z barnesem !!!,gral dosyc statycznie  ) odwrotnie dick , atakujacy obrecz, cutujacy , dajcy ruch ofensywie cavs.

I sporo, bo Deandre jest zajebistym centrem w ataku i jego kosmiczne procenty są istotne. Nie grają w czterech, bo TT to zagrożenie zbiórką ofensywną i wykończeniem na ten pusty kosz. Punkty to punkty. Barnes nie zbierał, nie trafiał za 3 niekryty, więc był sporo mniej warty w ofensywie od TT. Musi polegać na innych, ale kurdę, piłka jest jedna, nie pięć. Za ofensywę odpowiadali Irving i Lebron i za to by on mógł wykańczać.

 

to moze wrzuc jakas pile deandrzejowi zeby cos zagral SAM ?wspomniales wczesniej ze z barnesem grali w 4 , przeciez on tez cos, bronil ,podawal ,zebral,przechwycil w przeciwwienstwie do thompsona  moze zagrac izolacje, pokusze sie o teze ze overall absorbowal obrone cavs bardziej niz thompson gsw fajnie ze piszesz o zbiorkach ofensywnych  ale jesli obrona druzyny przeciwnej odpuszcza krycie innego gracza w ataku , wykorzystuje jego ulomnosc ofensywna, podwaja od niego, zageszcza pomalowane  to znaczy ze nie traktuja go jako zagrozenia ofensywnego , jesli  green odpuszczal lovea i slusznie to znaczy ze mial go w dupie i nie uwazal zeby byl on jakims zagrozeniem ofensywnym , jesli obrona nie reaguje na twojego strech four i nie broni go na luku to upraszczajac grasz w 4 .thompson rowniez nie absorbowal uwagi obrony gsw , wiekszosc swoich punktow na zajebistym procencie nie zdobyl dzieki Swoim skillom ofensywnym tylko wykorzystujac skille ofensywne innych .

pozatym czy to nie ty jezdziles po rondo caly czas i poniekad slusznie? ze z nim to niby gra sie w 4 , to tym bardziej z thompsonem gra sie w 4 , podwojne standardy . rondo chociaz umie kozlowac, atakuje pomalowane, cos tam poasystuje....

No ale grała ta dwójka i trafiała. Jakby ta dwójka nie trafiała jak Barnes, to by Cavs dostali w dupę

 

widze tu mala rapperska manipulacje , thompson i love to nie bliznieta syjamskie moze by ich tak rozdzielic ?love nie trafial byl gorszy niz barnes ktory zagral trzy solidne mecze (3 solidne mecze wfinalach nba od rolesa - szostego pod wzgledem istotnosci dla gsw  to nie tak zle imo)love ani jednego , mysle ze gdyby love nie byloby w tej serii byloby to tylko wzmocnieniem cavs. poza tym love to czesc big 3 wiec jego indolencja ofensywna miala zdecydowanie wieksze znaczenie dla cavs niz postawa rolesa barnesa,

pozatym widze tu duza niekonsekwencje , barnes byl 6 w porywach 5 jesli chodzi o waznosc dla gsw a love byl czescia trzonu wiec logicznie byloby porownywac lovea z thompsonem/greenem a barnesa z shumpem/feffersonem.

 

imo troche za duzo oczekujesz od rolesa w finalach nba.

Tylko czy w obronie czy w ataku? Bo że atak zawodził to bardziej wina padaki jaką dawała para Curry i Barnes

 

 

na pewno brak boguta nie wplynal pozytywnie na obrone w drugiej czesci serii, cavsi wygrali bo mieli wiekszy star power,  thompson wykorzystal brak boguta i tez gral na  okrutnym  procencie

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thompson nie jest jakis rewelacyjny na switchach z niskimi nazwe go przecietny , love jest fatalny, woda na mlyn dla niskich gsw,  curry , klej , barnes , green kazdy zdecydowanie szybszy od wysokich cavs,  zauwaz jak czesto gsw szukalo izolacji na love, caly czas meczyli  tem mismatch , gdy jefferson zastapil wolnego lovea , cavs mogli zaczac bronic podobnie jak gsw - ciagle switchyjac bez utraty jakosci , jefferson jako roles odnalazl sie znakomicie , w obronie bardzo dobry , na tyle silny ze radzil sobie z greenem i jednoczesnie wystarczajaco szybki aby bronic obwodowych , mimo ze w boxscorze tego nie widac , jefferson byl aktywny w ataku (love nie dawal spaceingu , na postupie nie radzil sobie nawet z barnesem !!!,gral dosyc statycznie  ) odwrotnie dick , atakujacy obrecz, cutujacy , dajcy ruch ofensywie cavs.

Tyle to i ja wiem. Mi chodzi, czy jechali w ataku czy w obronie. +/- Love jest całkiem dobry, więc nie można mówić, że różnica była masakrycznie po obu stronach. 

 

to moze wrzuc jakas pile deandrzejowi zeby cos zagral SAM ?

Jak ostatnim razem sprawdzałem, to w NBA się gra pięć na pięć.

 

wspomniales wczesniej ze z barnesem grali w 4 , przeciez on tez cos, bronil ,podawal ,zebral,przechwycil w przeciwwienstwie do thompsona  moze zagrac izolacje, pokusze sie o teze ze overall absorbowal obrone cavs bardziej niz thompson gsw fajnie ze piszesz o zbiorkach ofensywnych  ale jesli obrona druzyny przeciwnej odpuszcza krycie innego gracza w ataku , wykorzystuje jego ulomnosc ofensywna, podwaja od niego, zageszcza pomalowane  to znaczy ze nie traktuja go jako zagrozenia ofensywnego , jesli  green odpuszczal lovea i slusznie to znaczy ze mial go w dupie i nie uwazal zeby byl on jakims zagrozeniem ofensywnym , jesli obrona nie reaguje na twojego strech four i nie broni go na luku to upraszczajac grasz w 4 .thompson rowniez nie absorbowal uwagi obrony gsw , wiekszosc swoich punktow na zajebistym procencie nie zdobyl dzieki Swoim skillom ofensywnym tylko wykorzystujac skille ofensywne innych .

Właśnie nie, bo nie trafiał, 27 zmarnowanych rzutów to masakra. Barnesa odpuszczali i ceglił, to jest w cholerę. 

I nie uprawiaj propagandy ala Bast, że czy podajesz Amare czy Kwame, to obaj są tak samo dobrzy i tylko korzystają z gry Nasha, bo za wcześnie by te herezje były vintage. 

 

widze tu mala rapperska manipulacje , thompson i love to nie bliznieta syjamskie moze by ich tak rozdzielic ?love nie trafial byl gorszy niz barnes ktory zagral trzy solidne mecze (3 solidne mecze wfinalach nba od rolesa - szostego pod wzgledem istotnosci dla gsw  to nie tak zle imo)love ani jednego , mysle ze gdyby love nie byloby w tej serii byloby to tylko wzmocnieniem cavs. poza tym love to czesc big 3 wiec jego indolencja ofensywna miala zdecydowanie wieksze znaczenie dla cavs niz postawa rolesa barnesa,

pozatym widze tu duza niekonsekwencje , barnes byl 6 w porywach 5 jesli chodzi o waznosc dla gsw a love byl czescia trzonu wiec logicznie byloby porownywac lovea z thompsonem/greenem a barnesa z shumpem/feffersonem.

Ale Love tylu possesions nie zmarnował. A Love nie grał tak źle jak się to maluje. Pamiętam, że na świeżo go strasznie broniłem, teraz już tych meczy tak dokładnie w pamięci nie mam, ale pamietam, że on mnie wkurwiał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle to i ja wiem. Mi chodzi, czy jechali w ataku czy w obronie. +/- Love jest całkiem dobry, więc nie można mówić, że różnica była masakrycznie po obu stronach. 

 

 

 

wydawalo mi sie trzeba ci to wytlumaczyc , +/-  to jest argument ????nie kompromituj sie , ogladales finaly wogole ??? wiem ze o wiele latwiej jest wziac jakies cyferki i je wkleic niz przeanalizowac jakis mecz co zajmuje dla mnie przynajmniej ok 3 godzin .

love sobie radzi w obronie postupow, dobrze sie przepycha  i dlatego jakos wygladal do finalow ,natomiast zawsze mial problemy z obrona obwodowych co wylazlo w finalach , do tego nie trzeba zadnych cyferek jesli sie w miare wnikliwie oglada mecze a nie koncentruje sie tylko na pilce i wyniku. love byl maakryczny po obu stronach , w ataku nie dawal spaceingu a to mial byc niby jego glowny atut w ofensywie , na postupie  tez sobie nie radzil z zawodnikami gsw. cavsi zaczeli lepiej bronic gdy love sie kontuzjowal. dziwny zbieg okolicznosci. ostatnio tlumaczylem mojemu kuzynowi jakies proste zadanie z matematyki  - teraz czuje sie tak samo

 

Jak ostatnim razem sprawdzałem, to w NBA się gra pięć na pięć.

 

a ja jak ostatno sprawdzalem to pisales ze z rondo gra sie w 4  i calkiem niedawno ze gsw z barnesem tez graja w 4 , cos sie zmienio od tamtej pory ???  nie pierwszy raz probujesz krecic i manipulowac 

 

wczesniej tez probowales naginac rzeczywistosc , wrzucajac thompsona i love do jednego wora zeby tylko  love lepiej wygladal (przypomne thompson zagral  ostatnie finalowe spotkania na kosmicznych % , a love gral nedze wiec rappar zrobil z nich jednosc)

 

Właśnie nie, bo nie trafiał, 27 zmarnowanych rzutów to masakra. Barnesa odpuszczali i ceglił, to jest w cholerę

znowu probujesz swoich tepych , glupich manipulacji ,ponownie udowadniasz ze nie ogladales finalow , bezkrytycznie podajesz jakies 27 rzutow , rozumiem ze ci to pasuje do tezy ale moze rozbilbys je na poszczegolne mecze ??????  barnes jako 5 do galy zagral 3 dobre spotkania na dobrej skutecznosci(2 wygrane), byl istotnym ogniwem tych 2 wygranych spotkanw finalach nba, jak na rolesa calkiem niezle . Kevin love nie mial zadnego meczu nawet zblizonego do tych 3 dobrych meczow barnesa , mimo ze dla rotacji cavs byl zdecydowanie bardziej istotniejszy.

 

I nie uprawiaj propagandy ala Bast, że czy podajesz Amare czy Kwame, to obaj są tak samo dobrzy i tylko korzystają z gry Nasha, bo za wcześnie by te herezje były vintage.

 

nie uprawiam  zadnej propagandy , nic takiego nie napisalem , czytaj ze zrozumieniem, moze napisalem zbyt zawile i niezrozumiales jeszcze raz : uwazam ze thompson jest slaby ofensywnie poniewaz: nie posiada rangeu, postupu wlasciwie tez nie , nie ma 2,10 ani oszalamiajacego verticala , dlatego finisherem tez jest srednim, izolacji zadnej nie zagra , jego scoring glownie zalezny jest od jego patnerow ewentualnie wyrwie jakso fensywna zbiorke i dobije z czym sie nie zgaszasz ? co ma z tym wspolnego amare czy bast?

 

 

 A Love nie grał tak źle jak się to maluje. Pamiętam, że na świeżo go strasznie broniłem, teraz już tych meczy tak dokładnie w pamięci nie mam, ale pamietam, że on mnie wkurwiał. 

 

 

za co go broniles ?? byl dobry w ofensywie czy defensywie a moze broniles tego zeby byl jak najdluzej byl zbenchowany ?
love do finalow gral poprawnie /dobrze , dawal spaceing , jakos bronilale niestety w finalach trafil na nightmare matchup
 
 
jako zem stary i stetryczaly , trojka z przodu juz dawno, moze nie dostrzegam zmian , nie nadazam za najnowszymi trendami. zalozcie z kolega mac temat w ktorym on bedzie przekonywal ze green to najlepszy center natomist ty bedziesz tlumaczyl ofensywny fenomen deandre jordana czy innego tristana thompsona ,  od siebie : obiecuje sie nie wtracac, czytac wnikliwie i wyciagac wnioski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wydawalo mi sie trzeba ci to wytlumaczyc , +/-  to jest argument ????nie kompromituj sie , ogladales finaly wogole ??? wiem ze o wiele latwiej jest wziac jakies cyferki i je wkleic niz przeanalizowac jakis mecz co zajmuje dla mnie przynajmniej ok 3 godzin .

love sobie radzi w obronie postupow, dobrze sie przepycha  i dlatego jakos wygladal do finalow ,natomiast zawsze mial problemy z obrona obwodowych co wylazlo w finalach , do tego nie trzeba zadnych cyferek jesli sie w miare wnikliwie oglada mecze a nie koncentruje sie tylko na pilce i wyniku. love byl maakryczny po obu stronach , w ataku nie dawal spaceingu a to mial byc niby jego glowny atut w ofensywie , na postupie  tez sobie nie radzil z zawodnikami gsw. cavsi zaczeli lepiej bronic gdy love sie kontuzjowal. dziwny zbieg okolicznosci. ostatnio tlumaczylem mojemu kuzynowi jakies proste zadanie z matematyki  - teraz czuje sie tak samo

Mi się całkiem gra w decydujących meczach Love podobała, tylko w ten sposób co. Napisałeś mi, że nie oglądam meczy i nie potrafię wnikliwie patrzeć. I co mam na to ad personam odpowiedzieć? Iść za ciosem i napisać, a bo ty głupi jesteś?

 

DRTG w meczach, w których Love był w s5: 107,6

DRTG w meczach, w których Love był na ławce: 112,2

DRTG w meczach, w których Love grał powyżej 30 minut: 104,1

DRTG w meczach, w których Love grał poniżej 30 minut: 109,9

 

Dwa z trzech najlepszych meczy w obronie zagrali, kiedy w nich Love spędził łącznie ponad 67 minut na parkiecie. Nie przypominam sobie szczerze w meczach, żeby GSW mieli przez pozostałe 29 minut taki przestój w obronie, że nic nie robili.

 

a ja jak ostatno sprawdzalem to pisales ze z rondo gra sie w 4  i calkiem niedawno ze gsw z barnesem tez graja w 4 , cos sie zmienio od tamtej pory ???  nie pierwszy raz probujesz krecic i manipulowac 

Nie kojarzę, żebym tak pisał o Rondo, bo on strasznie monopolizuje gałę i oczywiście, że w ataku gra, tylko szkodliwie. 

Barnes w ostatnich 3 meczach był całkowicie odpuszczany i nic nie wnosił. Deandre w ataku nie kreuje, ale są inni zawodnicy od tego i świetnie może wykorzystywać to. Czy twierdzisz, że jak ja wejdę za Deandre na boisku z CP3 to też będę zdobywał kilkanaście punktów na mecz?

A ty kolejny raz zniżasz się do argumentów ad personam.

 

wczesniej tez probowales naginac rzeczywistosc , wrzucajac thompsona i love do jednego wora zeby tylko  love lepiej wygladal (przypomne thompson zagral  ostatnie finalowe spotkania na kosmicznych % , a love gral nedze wiec rappar zrobil z nich jednosc)

Love w 3 ostatnich meczach nie trafił tylko 12 rzutów. Ponad 2 razy mniej. Nie rzucanie jest dużo mniej szkodliwe dla drużyny niż ceglenie.

 

znowu probujesz swoich tepych , glupich manipulacji ,ponownie udowadniasz ze nie ogladales finalow , bezkrytycznie podajesz jakies 27 rzutow , rozumiem ze ci to pasuje do tezy ale moze rozbilbys je na poszczegolne mecze ??????  barnes jako 5 do galy zagral 3 dobre spotkania na dobrej skutecznosci(2 wygrane), byl istotnym ogniwem tych 2 wygranych spotkanw finalach nba, jak na rolesa calkiem niezle . Kevin love nie mial zadnego meczu nawet zblizonego do tych 3 dobrych meczow barnesa , mimo ze dla rotacji cavs byl zdecydowanie bardziej istotniejszy.

Był istotnym ogniwem dwóch wygranych i jedną z głównym przyczyn 3 przegranych z rzędu. 

2/14 0/8 i 3/10 rozbite na poszczególne mecze

 

nie uprawiam  zadnej propagandy , nic takiego nie napisalem , czytaj ze zrozumieniem, moze napisalem zbyt zawile i niezrozumiales jeszcze raz : uwazam ze thompson jest slaby ofensywnie poniewaz: nie posiada rangeu, postupu wlasciwie tez nie , nie ma 2,10 ani oszalamiajacego verticala , dlatego finisherem tez jest srednim, izolacji zadnej nie zagra , jego scoring glownie zalezny jest od jego patnerow ewentualnie wyrwie jakso fensywna zbiorke i dobije z czym sie nie zgaszasz ? co ma z tym wspolnego amare czy bast?

Bo jak Bast mówisz, że jak ktoś nie ma post upu i nie kreuje sobie nic, to jest beznadziejny w ofensywie. Dlatego Nash król, bo zrobił z D-league Amare 25 ppg scorera. TT wykańczał i zbierał te ofensywne zbiórki, co sprawiało, że go olać nie można było, bo się kończy to źle. Podobnie jak Deandre, którego porównywałeś, a który impact w ofensywie ma lepszy od takiego Gasola, bo może i nie potrafi zagrać post upu i rzuca w cholerę gorzej, to jednak rekompensuje w innych elementach . 2 punkty to 2 punkty. Z dobitki albo znalezienia sobie wolnej pozycji by partner podał na dobitkę ma się tyle samo punktów co z high post turn around fade awaya. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze spraw bardziej aktualnych.

 

http://www.espn.com/blog/golden-state-warriors/post/_/id/2715/draymond-green-im-one-of-the-best-players-in-the-nba

 

http://www.espn.com/blog/golden-state-warriors/post/_/id/2742/draymond-green-on-defensive-player-of-the-year-i-want-that-award

 

Przy takiej obronie GSW będzie mu ciężko walczyć o DPotY. A w tym roku Dubs mają umiejętność roztrwaniania sporych przewag, już nie mają na ławce siły ognia by podtrzymać przewagi. Zwycięstwa są, ale styl nie przekonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się całkiem gra w decydujących meczach Love podobała, tylko w ten sposób co. Napisałeś mi, że nie oglądam meczy i nie potrafię wnikliwie patrzeć. I co mam na to ad personam odpowiedzieć? Iść za ciosem i napisać, a bo ty głupi jesteś?

 

ad personam??? a cos ty taki delikatny ??  manipulowales danymi i ci to wytknalem , bo juz mnie to zaczelo denerwowac....

pozatym nigdy nie przekraczam cienkiej granicy, oceniam to co napisales a nie ciebie... nie napisalem ze jestes glupi  , taki czy owaki , napisalem ze maniupulujesz , krecisz , danymi i nie jest to ppierwszy raz. 

jesli kiedykolwiek napisze ze green jest tak dobry jak prime kg mozesz mnie nazwac glupkiem , jesli napisze ze deandre jordan jest lepszy ofensywnie od marca gasola nazwij mnie ........., 

 

 

DRTG w meczach, w których Love był w s5: 107,6

DRTG w meczach, w których Love był na ławce: 112,2

DRTG w meczach, w których Love grał powyżej 30 minut: 104,1

DRTG w meczach, w których Love grał poniżej 30 minut: 109,9

 

 

 

 

znowu podajesz beznamietnie jakies staty , kompletnie sie nie odnosisz do jakichkolwiek sytuacji meczowych , jaki moze byc wniosek? ze cyfry na szybkosci  znalezione przeslaniaja ci perspektywe i nie ogladales zbyt dokladnie finalow

wzieles wogole pod uwgae ze na poczatku serii love sie rotowal z fryem ,mozgowem - podobni/gorsi defensorzy przeciwko gsw,  gdy love gubil rotacje ktos inny musial to nadrabiac i w statach tego chyba nie kwantyfikuja, zdajesz sobie sprawe ze 2 najllepsze wygrane mecze cavsi wygrali wlasciwie bez kevina (w jednym gral 12minut)

 

Nie kojarzę, żebym tak pisał o Rondo, bo on strasznie monopolizuje gałę i oczywiście, że w ataku gra, tylko szkodliwie. 

Barnes w ostatnich 3 meczach był całkowicie odpuszczany i nic nie wnosił. Deandre w ataku nie kreuje, ale są inni zawodnicy od tego i świetnie może wykorzystywać to. Czy twierdzisz, że jak ja wejdę za Deandre na boisku z CP3 to też będę zdobywał kilkanaście punktów na mecz?

A ty kolejny raz zniżasz się do argumentów ad personam.

 

ad personam powiadasz ??? swego czasu jezdziles po rondo ile sie dalo  i dalbym sobie reke uciac zepisales ze z rondo gra sie w 4   , napisales ze z barnesem gsw grali w 4 , to ci wspomnialem ze z thompsonem czy lovem tez gra byla w 4 , i to cie sie nie spodobalo  to sie chyba nazywa podwojne standardy badz manipulacja lub kretactwo. nie jestes w stanie pojac ze przy dobrej obronie decha jest dobrze zastawiona ,koncza sie te wszystkie smieciowe punkty, loby ,setplaye niewchodza i twoj deandre jordam( lepszy przeciez ofensywnie niz marc g wg ciebie) przestaje istniec. 

 

 

Love w 3 ostatnich meczach nie trafił tylko 12 rzutów. Ponad 2 razy mniej. Nie rzucanie jest dużo mniej szkodliwe dla drużyny niż ceglenie.

 

najgorsze z toba jest to ze nie mozna ci zaufac trzeba tracic czas na sprawdzanie nawet najmniej istotnych danych i jeszcze sie oburzasz ze przypisuje ci sie kretactwo .... love oddal 17 rzutow , tak napisz teraz ze to zwykle niedopatrzenie, pomylka - szkoda slow 

 

gwoli scislosci to love  w g6 na szczescie dla cavs wlasciwie nie gral szybko popelnil kilka fauli i zostal zbenchowany (gral tylko 12 minut)

to bylal ciekawa sytuacja : lue widzac ze cavsi nabrali wiatru w zagle zbenchowal swojego superstara nie dajac nawet minuty w 4q  - wolal shumperta czy australijczyka lol. meczy byl otwarty cavsi zaczynali 4q 80-71 , bez love zrobili run na ponad 20 punktow przewagi.

Był istotnym ogniwem dwóch wygranych i jedną z głównym przyczyn 3 przegranych z rzędu. 

2/14 0/8 i 3/10 rozbite na poszczególne mecze

 

napisze to poraz tysieczny roles ktory jest glownie spotupshoterem nie jest glowna przyczyna porazki w finalach nba. nie wiem ile sie interesujesz nba ale to jest norma nigdy ryroles nie zagra ci calej serii na zajebistym poziomie, to oczywista oczywistosc.brak boguta   curry z klejem graja g7 na 33% , w g6 robia marne 40%  ale oczywiscie jednaz glownych przyczyn jest barnes , to sie naprawde nie trzyma kupy. zwalanie winy na jakiegosrolesa wfinalach nba to marna wymowka

pozatym w g6 barnes gral tylko 16 minut, bardzo dobrze zastapil go barbossa, jeden roles zastapil drugiego , wiec prosze nie pisac o trzech meczach z rzedu.

 

Bo jak Bast mówisz, że jak ktoś nie ma post upu i nie kreuje sobie nic, to jest beznadziejny w ofensywie. Dlatego Nash król, bo zrobił z D-league Amare 25 ppg scorera. TT wykańczał i zbierał te ofensywne zbiórki, co sprawiało, że go olać nie można było, bo się kończy to źle. Podobnie jak Deandre, którego porównywałeś, a który impact w ofensywie ma lepszy od takiego Gasola, bo może i nie potrafi zagrać post upu i rzuca w cholerę gorzej, to jednak rekompensuje w innych elementach 

 

brak ci jakichkolwiek argumentow i totalnie,nadinterpretujesz , bastillion probowal robic z jednego z najlepszych all time finisherow jakiegos scruba pozatym z tego co pamietam najwiecej zastrzezen mial do jego obrony.btw. blake griffin jesli chodzi o atakowana polowe to  moze wiazac buty amare. ja niego robie zadnego scruba z thompsona.przeciez sie zgadzasz z moim opisem tristana. 

Przyznaj sie pewnie z cyferek ci wyszlo ze deandre jest lepszy ofensywnie niz mgasol .... nawet nie bede z takimi dziwactwami polemizowal .thompsonopodobni rekompensuja swoje braki ale w obronie i hustlowaniu. gdyby nie bronili nikt nigdy nie wypuscilby ich na parkiet.

Ci ludzie sa na parkiecie bo bronia i walcza , widzac ich indolencje ofensywna czesto sie zastanawiam czy to wogole koszykarze....

Ich jedyny skill to warunki fizyczne. thompson przeciwko detroit , toronto robil ponizej 5 punktow, grajac spore minuty , gdzie byly jego skille ofensywne? jak je zrekompensowal ? spotkal dyzych ,slinych chlopow i wszystkie ofensywne skille nie pomogly nawet lebron mu nie pomogl . 

 

2 punkty to 2 punkty. Z dobitki albo znalezienia sobie wolnej pozycji by partner podał na dobitkę ma się tyle samo punktów co z high post turn around fade awaya

 

 

jakiej wolnej pozycji? masz na mysli chyba kampowanie pod dziura i czekanie az partner wykorzysta swoje skile ofensywne sciagnie podwojenie, rozegra  i odda gale  do  przyslowiowego tristana ktory da pake na pusty kosz. nie rozumiesz ze to wlasnie lebron musi zrobic tego "turn around fadewaya" aby zrobic przewage i odegrac kolkowi aby ten skonczyl.

 

2pt=2pts tylko w matematyce i statystykach. jest jeszcze skala trudnosci zdobycia punktow, troche inna dla layupa a inna dla fadewaya z lapa na twarzy to chyba oczywiste.

 

 

wracajac do barnesa i love podejde troche nieuczciwie do tematu tak jak ty to probujesz robic 

do wygrania serii  potrzeba wygrania 4 meczy  przeanalizujmy jak w wygranych meczach grali nasi bohaterzy

w najlepszych 2 meczach cavs g3 i g6 love wlasciwie nie gral (w g3 kontuzja a w g6 jak pisalem wczesniej tylko 12 minut i  0 minut w 4q lue wolal shumpa i australijczyka LOL), 

pozostale dwa   g5 : ponad 30 minut , 2pts na 20% i oaszalamiajace 3 rebs

                          g7   ok 30 minut . 9 pts na 33% ale  uwaga 14 zbiorek ,

 

reasumujac love nie przyczynil sie do zadnej wygranej, biorac pod uwage ze dwa najlepsze mecze cavsi zagrali bez niego mozna wysnuc wniosek im mniej love bylo tym lepiej cavs grali w wygranych meczach , mam nadzieje ze tym akcentem zakonczylismy dyskusje o kevinie przydatnym w finalach. Zastanawiam sie jakich teraz statsow bedziesz szukal .

 

natomiast barnes zagral 2 bardzo solidne spotkan sposrod 3 wygranych gsw.

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od powyższego pojedynku "szachowo - korespondencyjnego".

 

Kilka nowości od Warriors.

 

Green po daniu lidze handicapu w postaci kilkunastu spotkań rozpoczyna swój marsz po DPoY.

http://www.espn.com/nba/story/_/id/18110171/draymond-green-golden-state-warriors-gets-team-support-defensive-player-year

 

Nowe buty Currego, nie są cool!

 

W spotkaniu z LAL, Dubs zaliczyli 47 asyst przy 53 FG. GRUBO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.