Skocz do zawartości

Liga e-nba vs sznurowadlo?


Gerard

Rekomendowane odpowiedzi

EDIT: Temat sie rozkreca, wiec wydzielilem oddzielny watek z nadziejami na jego rozwoj.

Ten pierwszy cytat jak i poczatek dyskusji byly w watku o lidze mistrzow

 

 

Troche trwalo czekanie na deklaracje od sznurowkowiczow i niestety ci spoza rozgrywek odrzucili zaproszenia, ale pomimo tego niepowodzenia udalo sie zebrac na Yahoo komplet 15 mistrzow

Sznurówkowicze nie chcą grać?

Hmm, może w przyszłym sezonie pomyśleć o jakiejś formie gry drużynowej: reprezentacja e-nba vs reprezentacja sznurówki?

Np. H2H bez playoffów, po 7-8 GMów z każdej ze stron. Byłoby wyzwanie to i chętni by się łatwiej znaleźli ;-)

Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sznurówkowicze nie chcą grać?

Tylko ta trojka, nie wyciagalbym takich ogolnych wnioskow...

 

Hmm, może w przyszłym sezonie pomyśleć o jakiejś formie gry drużynowej: reprezentacja e-nba vs reprezentacja sznurówki?

Ciekawe kto bylby w ktorej reprezentacji skoro wiekszosc gra na obu platformach ;-)

 

Np. H2H bez playoffów, po 7-8 GMów z każdej ze stron. Byłoby wyzwanie to i chętni by się łatwiej znaleźli ;-)

Tzn na czym polegaloby to wyzwanie? Przetrwac kolejny sezon grajac w H2H? #shotsfired Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe kto bylby w ktorej reprezentacji skoro wiekszosc gra na obu platformach ;-)

A ja myślę, że podział jest wyraźniejszy niż Ci się wydaje. Wystarczy spytać niektórych, z którym sajtem się bardziej identyfikujesz.

 

Tzn na czym polegaloby to wyzwanie? Przetrwac kolejny sezon grajac w H2H? #shotsfired

H2H bez playoffów to przecież praktycznie roto. Zresztą reguły pojedynku można dograć.

Mnie chodzi o sam smaczek rywalizacji Sznurówka vs e-nba. Gdzie grają lepsi... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że podział jest wyraźniejszy niż Ci się wydaje. Wystarczy spytać niektórych, z którym sajtem się bardziej identyfikujesz.[...]

Mnie chodzi o sam smaczek rywalizacji Sznurówka vs e-nba. Gdzie grają lepsi... :-)

Jasne, ze kazdy bedzie mial swoje preferencje, ale wg mnie ciezko to traktowac jako "gdzie graja lepsi" gdy odpowiedz najczesciej zabrzmi "na obu jednoczesnie" ;-)

Plus szczegolnie ironiczna bedzie kwestia na ktorej stronie to organizowac... ;-)

 

H2H bez playoffów to przecież praktycznie roto. Zresztą reguły pojedynku można dograć.

Wg mnie to wciaz spora roznica w formacie, ale tak dla jasnosci to pomysl oczywiscie fajny jak masz ochote cos takiego organizowac ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam wątpliwości co do deklaracji, do której drużyny należą gracze. Jaki klucz zastosować? Data pierwszej rejestracji (gdzie najpierw)? Poziom mięty? Liczba lig? Trudno to zrobić a podejścia przecież już były i to nawet bardzo dawno. Gdyby jednak powstała idea, która nie będzie negatywnie polaryzowała ekipy, ktoś wymyśli zgrabny sposób na zorganizowanie takiej rywalizacji - może być to fajne wydarzenie. Kto wie, może cykliczne. Jeśli sprzedamy w mediach "wielki pojedynek sceny fantasy", wykopią nas masowo na wykopie - skorzystać mogą oba sajty, ludzie pewnikiem napłyną.

 

Pomijając kwestię przynależności userów, organizację można dzielić tj. raz grać u siebie, raz na wyjeździe :) Innymi słowy, raz to sznurówka staje na głowie, organizuje cały event i stara się uczynić przewagę terenu najbardziej korzystną dla siebie, w kolejnym roku role się odwracają i oto "sznurówkowicze" są na wyjeździe. Jak sprawić by przewaga własnego boiska była odczuwalna? Nie mam pojęcia, rzucam tylko jakiś lead :)

 

Inna sprawa, że ja osobiście z chęcią widział bym rywalizację w formule roto a nie h2h. A może formuła jest na tyle pojemna, że w/w rywalizacja może się toczyć równolegle na kilku frontach? Czego nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam wątpliwości co do deklaracji, do której drużyny należą gracze. Jaki klucz zastosować? Data pierwszej rejestracji (gdzie najpierw)? Poziom mięty? Liczba lig? Trudno to zrobić a podejścia przecież już były i to nawet bardzo dawno.

Najlatwiej byloby zapytac o preferencje i wybierac tylko tych, ktorzy maja silne w jedna strone.

 

Gdyby jednak powstała idea, która nie będzie negatywnie polaryzowała ekipy, ktoś wymyśli zgrabny sposób na zorganizowanie takiej rywalizacji - może być to fajne wydarzenie. Kto wie, może cykliczne. Jeśli sprzedamy w mediach "wielki pojedynek sceny fantasy", wykopią nas masowo na wykopie - skorzystać mogą oba sajty, ludzie pewnikiem napłyną.

Mozna pomarzyc, ale w sumie najwiekszy problem tego pomyslu bylyby dosyc podstawowy - to dodatkowa liga bez zadnych nagrod... skoro liga mistrzow jest dla niektorych za mala motywacja to tym bardziej beda mieli z tym pomyslem. Przeciez w reprezentacji sznurowki mogliby byc Andrew23, Bax i Pafsen, a wlasnie odmowili udzialu w tej lidze. To oczywiscie ich wybor, ale prowadzi do pytania dlaczego mieliby sie zgodzic na udzial w e-nba vs sznurowka?

 

Pomijając kwestię przynależności userów, organizację można dzielić tj. raz grać u siebie, raz na wyjeździe :smile: Innymi słowy, raz to sznurówka staje na głowie, organizuje cały event i stara się uczynić przewagę terenu najbardziej korzystną dla siebie, w kolejnym roku role się odwracają i oto "sznurówkowicze" są na wyjeździe. Jak sprawić by przewaga własnego boiska była odczuwalna? Nie mam pojęcia, rzucam tylko jakiś lead :smile:

Wybor ustawien ligi?

 

Inna sprawa, że ja osobiście z chęcią widział bym rywalizację w formule roto a nie h2h. A może formuła jest na tyle pojemna, że w/w rywalizacja może się toczyć równolegle na kilku frontach? Czego nie.

Nie wierze co tu czytam ;-) Tym bardziej, ze do pojedynku dwoch grup bardziej pasuje H2H.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, a ja mam zgoła odmienne odczucia. To raczej obecna LM to gra o nic. Dla wielu liga rekreacyjna, bez specjalnej motywacji i sensu. Nie uważasz, że czynnik drużyny wprowadza tutaj odświeżenie i cel sam w sobie? Pójdę dalej - dla osób postronnych nic nie znacząca poza środowiskiem LM przegrywa "medialnie" ze starciem dwóch serwisów. Nieprawdaż? Oczywiście założenie to przegrywa na tą chwilę z realiami tj. rozsianiem graczy na obu platformach. Gdybam.

 

Co do przewagi własnego boiska to ja mam z kolei inny pomysł. Przy nieparzystej liczbie drużyn w lidze, gospodarz mógłby być premiowany większą ilością drużyn. W Twojej propozycji konkretny zestaw zasad może faworyzować każdego, niezależnie od autora.

 

Jeśli chodzi o samą formułę: dość płytkie masz założenia :) Ostatecznie to nie meczapy co tydzień decydują o wyniku rozgrywki a ostateczna pozycja w tabeli. Ta wygląda podobnie niezależnie od formuły. Chyba, że jesteś w stanie ustawić ligę tylko na meczapy team vs team :) Poza tym, kłóci się to z założeniami akapitu nr 2 (w h2h nie przejdzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna pomarzyc, ale w sumie najwiekszy problem tego pomyslu bylyby dosyc podstawowy - to dodatkowa liga bez zadnych nagrod... skoro liga mistrzow jest dla niektorych za mala motywacja to tym bardziej beda mieli z tym pomyslem. Przeciez w reprezentacji sznurowki mogliby byc Andrew23, Bax i Pafsen, a wlasnie odmowili udzialu w tej lidze. To oczywiscie ich wybor, ale prowadzi do pytania dlaczego mieliby sie zgodzic na udzial w e-nba vs sznurowka?

IMO największym wyzwaniem, a może właśnie zaletą i powodem dla którego ktoś chciałby się w takiej grze spróbować, byłoby uzgodnienie zasad i ustawień. Na razie Yahoo (ESPN chyba też) nie udostępnia możliwości gry drużynowej, więc trzeba by coś wykombinować. IMO H2H bez PO byłoby ciekawsze od zwykłego roto, bo co tydzień każdy z e-nba grałby z kimś ze Sznurówki w bezpośrednim pojedynku. Oczywiście wymagałoby to prowadzenia osobnego terminarza i osobnej tabeli, ale z tym akurat nie powinno być dużo kłopotu. Gorzej z trejdami, tu trzeba by pokombinować. Albo zakazać w ogóle, albo pójść na żywioł i np. wprowadzić możliwość jednej lub dwóch dowolnej wymiany w tygodniu pomiędzy drużynami z tej samej reprezentacji (taki luźny pomysł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, a ja mam zgoła odmienne odczucia. To raczej obecna LM to gra o nic. Dla wielu liga rekreacyjna, bez specjalnej motywacji i sensu.

... co widac po naszym odmiennym podejsciu do tej ligi ;-) Ale naprawde nie rozumiem dlaczego uznajesz za bardziej atrakcyjny pojedynek z pseudolosowo wybranymi GMami danego forum niz z mistrzami z tego samego forum.

 

Nie uważasz, że czynnik drużyny wprowadza tutaj odświeżenie i cel sam w sobie? Pójdę dalej - dla osób postronnych nic nie znacząca poza środowiskiem LM przegrywa "medialnie" ze starciem dwóch serwisów. Nieprawdaż?

Wg mnie zupelnie nie - bardziej nosne jest haslo starcia mistrzow niz pojedynku dwoch grup, ktore nikogo z zewnatrz nie obchodza. Zreszta przykladem jest tu pomysl flubera z Mistrzostwami Polski, przeciez nie probowal z tego robic starcia wojewodztw czy miast ;-)

 

Co do przewagi własnego boiska to ja mam z kolei inny pomysł. Przy nieparzystej liczbie drużyn w lidze, gospodarz mógłby być premiowany większą ilością drużyn. W Twojej propozycji konkretny zestaw zasad może faworyzować każdego, niezależnie od autora.

... i wlasnie na tym polegalaby strategia zeby tak je dobrac by faworyzowac swoich.

Ale oczywiscie to byla tylko luzna propozycja do rozwazenia.

 

Chyba, że jesteś w stanie ustawić ligę tylko na meczapy team vs team :smile:

Tak bym to sobie wyobrazal.

 

IMO największym wyzwaniem, a może właśnie zaletą i powodem dla którego ktoś chciałby się w takiej grze spróbować, byłoby uzgodnienie zasad i ustawień.

Skoro tak uwazasz to rzuc luzna, ale calosciowa koncepcje ;-)

 

Na razie Yahoo (ESPN chyba też) nie udostępnia możliwości gry drużynowej, więc trzeba by coś wykombinować. IMO H2H bez PO byłoby ciekawsze od zwykłego roto, bo co tydzień każdy z e-nba grałby z kimś ze Sznurówki w bezpośrednim pojedynku. Oczywiście wymagałoby to prowadzenia osobnego terminarza i osobnej tabeli, ale z tym akurat nie powinno być dużo kłopotu.

Tzn nie ma na Yahoo mozliwosci podzialu na dwie dywizje i edytowanie terminarza?

 

Gorzej z trejdami, tu trzeba by pokombinować. Albo zakazać w ogóle, albo pójść na żywioł i np. wprowadzić możliwość jednej lub dwóch dowolnej wymiany w tygodniu pomiędzy drużynami z tej samej reprezentacji (taki luźny pomysł).

A to dlaczego? Chyba wlasnie wspolpraca miedzy druzynami z jednego forum powinna kwitnac?

Ba! Jesli juz isc tym tropem to predzej zakazac wspolpracy z "wrogiem" niz ze swoim ;-)

Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak uwazasz to rzuc luzna koncepcje ;-)

Wydawało mi się, że właśnie to zrobiłem ;-)

 

Tzn nie ma opcji podzialu na dwie dywizje i edytowanie terminarza?

Podział na dywizje jest, ale on niczego nie załatwia. Edytowania terminarza nie widziałem.

 

A to dlaczego? Chyba wlasnie wspolpraca miedzy druzynami z jednego forum powinna kwitnac?

Ale co dlaczego, bo niejasno to napisałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się, że właśnie to zrobiłem ;-)

Nie wspomniales nic o kategoriach, pozycjach czy innych tego typu sprawach, wiec to nie zabrzmialo jak konkretna koncepcja ;-)

 

Podział na dywizje jest, ale on niczego nie załatwia. Edytowania terminarza nie widziałem.

To lipa i pewnie caly pomysl sie wysypal...

 

Ale co dlaczego, bo niejasno to napisałeś.

Dlaczego ograniczac wymiany miedzy GMami, ktorzy powinni wspolpracowac by pokonac wspolnego przeciwnika?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przeglądam wasze dyskusje i ogólnie nie jest to taki zły pomysł zrobić takie zawody :)

 

h2h ma możliwość ingerowania w terminarz - tak naprawdę można go ustawić od początku do końca ( i poczuć się jak real nba komisz :P )

 

Poza tym można zrobić podział na dywizje i zrobić terminarz między dywizjami jako RS , a potem PO pomiędzy np 4 najlepszymi drużynami z każdej dywizji. 

 

i np ustawić regulamin co do trejdów tylko wewnątrz dywizji bez ograniczeń. Jedynym ograniczeniem mogło by być ASW jako punkt graniczny wymian aby nie tworzyć mega zespołów na ostatnie tygodnie i PO :)

 

Tu można się pokusić o dalsze rozbudowane taktyki i np stworzenie zamkniętego wątku drużynowego na każdym z forum gdzie jest omawiana taktyka na cały draft :) itp 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wspomniales nic o kategoriach, pozycjach czy innych tego typu sprawach, wiec to nie zabrzmialo jak konkretna koncepcja ;-)

Rozumiem, że chciałeś, aby ktoś wystąpił przed szereg i zajął się oficjalnie organizacją? To mamy problem... ;-)

Myślę, że jeśli w ogóle ruszać temat to najpierw "na sucho" podyskutować czy w ogóle dałoby się w fantasy pograć drużynowo i jak miałoby to wyglądać.

 

Dlaczego ograniczac wymiany miedzy GMami, ktorzy powinni wspolpracowac by pokonac wspolnego przeciwnika?

 

i np ustawić regulamin co do trejdów tylko wewnątrz dywizji bez ograniczeń. Jedynym ograniczeniem mogło by być ASW jako punkt graniczny wymian aby nie tworzyć mega zespołów na ostatnie tygodnie i PO :smile:

 

Tu można się pokusić o dalsze rozbudowane taktyki i np stworzenie zamkniętego wątku drużynowego na każdym z forum gdzie jest omawiana taktyka na cały draft :smile: itp

IMO brak ograniczeń w trejdach mógłby się sprawdzić może w małych drużynach (3-4 GMów), gdzie możliwości dogadywania są lepsze/szybsze. Przy dużych reprezentacjach byłby problem różnych koncepcji i szybkości ustalania strategii. Gra mogłaby się sprowadzić do odgórnego decydowania o takich wymianach przez kapitana reprezentacji, a w efekcie do gry kapitanów 1 na 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że chciałeś, aby ktoś wystąpił przed szereg i zajął się oficjalnie organizacją? To mamy problem... ;-)

Byloby najlepiej, ale tak wlasnie myslalem, ze sie to zamieni w teoretyczne rozwazania... nie zebym takich nie lubil ;-)

Ale moze za rok sie to komus przyda...

 

Myślę, że jeśli w ogóle ruszać temat to najpierw "na sucho" podyskutować czy w ogóle dałoby się w fantasy pograć drużynowo i jak miałoby to wyglądać.

Wg Ciebie co jest najwiekszym problemem/ograniczeniem przeciwko druzynowemu graniu?

Mi sie wydaje, ze tylko sztywnosc ustawien na Yahoo, ale z tego co pisze Szulim to byloby wykonalne.

 

IMO brak ograniczeń w trejdach mógłby się sprawdzić może w małych drużynach (3-4 GMów), gdzie możliwości dogadywania są lepsze/szybsze. Przy dużych reprezentacjach byłby problem różnych koncepcji i szybkości ustalania strategii. Gra mogłaby się sprowadzić do odgórnego decydowania o takich wymianach przez kapitana reprezentacji, a w efekcie do gry kapitanów 1 na 1.

Dla mnie nowoscia w tym temacie jest koncepcja kapitanow... to nie mogloby dzialac jako grupa niezaleznych GMow, ktorzy maja swoj watek na privie i uwzgledniaja cos wiecej niz interes wlasnej druzyny? Wg mnie to powinno prowadzic do wymian typu "walcze z X, wiec nie potrzebuje tej kategorii i podaruje ja Tobie za Y, ktore moze zadecydowac o wygranej".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg Ciebie co jest najwiekszym problemem/ograniczeniem przeciwko druzynowemu graniu?

Mi sie wydaje, ze tylko sztywnosc ustawien na Yahoo, ale z tego co pisze Szulim to byloby wykonalne.

Dobrze byłoby, żeby formuła grania drużynowego różniła się od zwykłego. W roto koncepcja wspólnego zbierania statsów raczej odpada. Pozostaje wspólne zbieranie pktów roto i możliwość dowolnej wymiany graczy wewnątrz jednej reprezentacji, aczkolwiek mam wrażenie, że po kilku roszadach byłoby już tylko jechanie na autopilocie. Chyba, że ktoś widzi jakieś inne możliwości.

Ciekawiej byłoby w H2H, bo maczapy byłyby tylko z drużynami przeciwników, a i kombinacji wewnątrz składów na każdy tydzień byłoby do bólu.

 

Dla mnie nowoscia w tym temacie jest koncepcja kapitanow... to nie mogloby dzialac jako grupa niezaleznych GMow, ktorzy maja swoj watek na privie i uwzgledniaja cos wiecej niz interes wlasnej druzyny? Wg mnie to powinno prowadzic do wymian typu "walcze z X, wiec nie potrzebuje tej kategorii i podaruje ja Tobie za Y, ktore moze zadecydowac o wygranej".

A nie boisz się kłótni o to kto ma kogo dostać? W formule roto gdyby w lidze grały tylko 2 reprezentacje, najprawdopodobniej w każdej kategorii pomocy potrzebowałoby więcej niż 1 druzyna. Raczej pewne byłyby dylematy "kto ma dostać Whiteside'a, jezeli nie tylko Iksiński czy Nowak mają blisko do rywala w blokach ale i ja". W H2H byłoby jeszcze gorzej, bo nawet co tydzień byłyby takie dylematy. Ktoś wtedy musiałby wziąć na siebie odpowiedzialność i zdecydować. Chyba, że właśnie będą jakieś odgórne ograniczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze byłoby, żeby formuła grania drużynowego różniła się od zwykłego. W roto koncepcja wspólnego zbierania statsów raczej odpada. Pozostaje wspólne zbieranie pktów roto i możliwość dowolnej wymiany graczy wewnątrz jednej reprezentacji, aczkolwiek mam wrażenie, że po kilku roszadach byłoby już tylko jechanie na autopilocie. Chyba, że ktoś widzi jakieś inne możliwości.

W scenariuszu gdy punkty uzbierane przez druzyny na dole tabeli sa rownie wazne dla jakosci calej reprezentacji enba/sznur jak te na gorze wydaje mi sie, ze bylaby wieksza aktywnosc trejdowa niz w lidze bez grania druzynowego.

Albo ujmujac to inaczej, nawet tym z czolowki by zalezalo zeby ci na dole sie poprawili gdyby byli po tej samej stronie rywalizacji enba/sznur i to by moglo decydowac o wygranej ktorejs z nich. Przeciez bez grania druzynowego nie ma zadnego powodu zeby lider oddawal komus swoje overkille, a tutaj bylby bardzo dobry motyw ;-)

 

Ciekawiej byłoby w H2H, bo maczapy byłyby tylko z drużynami przeciwników, a i kombinacji wewnątrz składów na każdy tydzień byłoby do bólu.

Koncepcja "wynikiem reprezentacji enba/sznur niech bedzie suma punktow roto lub wygranych kategorii h2h dla wszystkich druzyn reprezentujacych dana strone" chyba jest uniwersalna i dziala niezaleznie od ustawien?

A praktycznie wydaje mi sie, ze odnosnie H2H vs Roto by zadecydowaly preferencje uczestnikow i tyle.

 

A nie boisz się kłótni o to kto ma kogo dostać? W formule roto gdyby w lidze grały tylko 2 reprezentacje, najprawdopodobniej w każdej kategorii pomocy potrzebowałoby więcej niż 1 druzyna. Raczej pewne byłyby dylematy "kto ma dostać Whiteside'a, jezeli nie tylko Iksiński czy Nowak mają blisko do rywala w blokach ale i ja". W H2H byłoby jeszcze gorzej, bo nawet co tydzień byłyby takie dylematy. Ktoś wtedy musiałby wziąć na siebie odpowiedzialność i zdecydować. Chyba, że właśnie będą jakieś odgórne ograniczenia.

Istnieje takie ryzyko, ale czyz nie opisujesz typowego dylematu w graniu druzynowym tzn indywidualne osiagniecia vs dobro ogolu? Wydawalo mi sie, ze o takie wyzwania chodzilo w tym pomysle ;-)

 

BTW, funkcja kapitana bys zwalil cala odpowiedzialnosc na jedna osobe, nie? Wg mnie to blad.

 

Moim zdaniem wymiany zawodników między menedżerami z tej samej drużyny powinny być wręcz zakazane, bo inaczej, to się skończy graniem każdą drużyną przez jedną osobę i będzie bez sensu.

Tylko w sytuacji gdyby premiowana byla wygrana tej jednej druzyny, a nie reprezentacji jako calosci.

 

P.S. Mam pomysl na nagrode tego teoretycznego pojedynku!

Przegrana strona by musiala przez rok miec watek o tytule "enba/sznurowka byla lepsza od sznurowki/enba w 2016/17" ;-)

Zas w tresci pierwszego posta bylyby szczegoly z czego sie to wzielo.

Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w sytuacji gdyby premiowana byla wygrana tej jednej druzyny, a nie reprezentacji jako calosci.

Wg mnie wcale nie. Możliwość dowolnego ustawiania zespołów w ramach jednej drużyny powoduje, że większa niż jeden liczba menedżerów jest zbędnym balastem, wymagającym tylko nieustających konsultacji jak ustawić drużyny. W związku z tym menedżerowie nie działaliby niezależnie, tylko wspólnie, co rodzi pytanie, po co ich tylu? Wg mnie albo ustawiasz wszystkie 8 (czy ile tam) zespołów po swojemu i nie potrzebujesz do tego wykłócać się z 7 menedżerami kto ma rację, albo każdy musi grać indywidualnie i nie można sobie pomagać dokładaniem graczy. I jeśli w lidze ma grać więcej menedżerów, to muszą oni mieć niezależność podejmowania decyzji i walczyć o swoje wyniki. Jak potem te wyniki się posumuje, to inna kwestia, ale sens takiej rywalizacji będzie tylko wtedy, gdy nie będzie ona sprowadzała się do wspólnego ustawiania 8 teamów spośród 104 zawodników. Poza tym takie wspólne ustawianie nie pozwoli określić, która ekipa jest lepsza, tylko w której ekipie jest lepszy lider.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.