Skocz do zawartości

Największy talent młodego pokolenia


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

Do założenia tego tematu skłoniły mnie dwie rzeczy. Gorący ekspres na 6g http://szostygracz.pl/2017/01/07/ekspres-younggunz/ oraz zapowiedzi obfitującego w mnóstwo talentu draftu 2017 (co sugeruje kolejną grupę dużych talentów). Zebrałem 6 graczy (moim zdaniem najbardziej utalentowanych) młodego pokolenia, którzy są przynajmniej 3 lata od prime, są przyszłością tej ligi, każdy z nich występuje w innym klubie, z których 5 ma ujemny bilans i tylko jeden ma o jedną wygraną więcej niż porażek.

 

Gdybyście mogli wziąć jednego zawodnika z tej szóstki, to kogo byście wzięli i dlaczego?

 

Poniżej osiągnięcia kandydatów w tym sezonie:

 

Anthony Davis - 23 lata 

28,6 PPG, 12,1RPG, 2,2APG, 1,5SPG, 2,5BPG,, 2,6TO PER 27,18 (6 miejsce w lidze) 5 sezon w NBA

 

Joel Embiid - 22 lata

19,3 PPG, 7,4 RPG, 2APG, 0,8SPG, 2,4BPG, 3,8TO PER 23,25 (22 miejsce w lidze) 1 sezon w NBA

 

Gianis Antetokounmpo - 22 lata

24PPG, 9RPG, 5,7APG, 1,9SPG, 2,1BPG, 3,0TO PER 28,54 (2 miejsce w lidze) 4 sezon w NBA

 

Kristaps Porzingis - 21 lat

20,2 PPG, 7,8RPG, 1,3APG, 0,8SPG, 2BPG, 1,7TO PER 18,99 (poza TOP 50) 2 sezon w NBA

 

Karl-Anthony Towns - 21 lat

21,5PPG, 11,6RPG, 3APG, 0,6SPG, 1,4BPG, 2,6TO PER 22,15 (31 miejsce w lidze) 2 sezon w NBA

 

D"Angelo Russell - 20 lat

15,6 PPG, 3,5 RPG, 4,6APG, 1,2 SPG, 0,3BPG, 2,7TO PER 16,36 (poza TOP 50) 2 sezon w NBA

 

Uszeregowałem graczy zgodnie z wiekiem od najstarszego do najmłodszego. Być może niektórzy są tu na wyrost (Russell, Porzingis?). Być może nie dodałem tu kogoś, kto tu jeszcze powinien być (Wiggins, Parker, Simmons, Ingram, Beal, Drummond, Jokić, Turner, Booker?). W jakiej kolejności uszeregowalibyście tych zawodników? Jakie jest wasze top 10 talentów do 23 roku życia w NBA?

 

Moja kolejność:

1. Gianis - bo umie grać na każdej pozycji

2. A. Davis - bo w tej chwili jest z nich wszystkich jednak najlepszy, ciut przed Gianisem

3. Joel Embiid - bo choć ma z nich wszystkich największy talent, to też największe ryzyko połamania

4. Karl-Anthony Towns 

5. Kristaps Porzingis

6. D"Angelo Russell

7. Nikola Jokić

8. Devin Booker

9. Myles Turner

10. Jabari Parker

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pasuje mi Davis w tym gronie. Trochę za stary bo patrząc po tamtym drafcie powinien być jeszcze chcąc nie chcąc Beal czy Drummond.

Wymieniłem ich razem z takimi talentami, jak Jokić, Booker, Turner i tak dalej, trochę niżej. Po prostu wytłuszczoną szóstkę stawiam poziom wyżej i w tym momencie żadnego z nich nie mam już w TOP 10 talentów do 23 roku życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyy wszystkie? :D z passingiem, court vision i prowadzeniem gry (w druzynie walczacej o po a nie w wesolych loterowiczach) na czele

Widziałeś kiedyś jak gra Russell? :D wiele można mu zarzucić, ale akurat passing i court vision to on już w NCAA miał kozackie, to że partnerzy nie zawsze potrafią złapać podanie od niego to już inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Nuggets i Lakers nie mają po tyle samo wygranych? :nevreness:

 

no popatrz a do dziś myślałem, że patrząc na szansę danej drużyny bierze się pod uwagę ich stosunek zwycięstw do porażek (potocznie zwany 'bilansem') - dzięki za wyprowadzenie z błędu!

 

* i żeby nie było - w przypadku Lakers lotto-śmieszkowanie i ogrywanie młodych to najlepsze co mogą zrobić (a Walton to ich najjaśniejszy punkt w całej organizacji lol)

 

Widziałeś kiedyś jak gra Russell? :grin: wiele można mu zarzucić, ale akurat passing i court vision to on już w NCAA miał kozackie, to że partnerzy nie zawsze potrafią złapać podanie od niego to już inna sprawa.

 

no per36 stosunek apg do tpg 6/3,6....szacun! czarny John Stockton!

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no popatrz a do dziś myślałem, że patrząc na szansę danej drużyny bierze się pod uwagę ich stosunek zwycięstw do porażek (potocznie zwany 'bilansem') - dzięki za wyprowadzenie z błędu!

 

* i żeby nie było - w przypadku Lakers lotto-śmieszkowanie i ogrywanie młodych to najlepsze co mogą zrobić (a Walton to ich najjaśniejszy punkt w całej organizacji lol)

Wiem, ale mimo wszystko śmiesznie wygląda w styczniu stwierdzenie, że jedna drużyna walczy o loterię, a druga o PO gdy mają tyle samo wygranych, nie sądzisz? Nie ma dużej różnicy między Nuggets i Lakers, podobnie, jak pomiędzy Jokićem, a Russellem. Ja po prostu uważam, ze sufit Russella jest wyżej niż Jokica, i tyle. Nie dziwię się, ze masz odmienne zdanie :nevreness:

 

No i Lakers mają swój pick pod warunkiem, ze będzie w TOP 3, więc celowe tankowanie w takiej sytuacji jest, mimo wszystko ryzykowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ale mimo wszystko śmiesznie wygląda w styczniu stwierdzenie, że jedna drużyna walczy o loterię, a druga o PO gdy mają tyle samo wygranych, nie sądzisz? Nie ma dużej różnicy między Nuggets i Lakers, podobnie, jak pomiędzy Jokićem, a Russellem. Ja po prostu uważam, ze sufit Russella jest wyżej niż Jokica, i tyle. Nie dziwię się, ze masz odmienne zdanie :nevreness:

 

No i Lakers mają swój pick pod warunkiem, ze będzie w TOP 3, więc celowe tankowanie w takiej sytuacji jest, mimo wszystko ryzykowne.

 

Walton gra Ingramem +/- 30 mpg - to chyba wystarczy, żeby stwierdzić że celem Lakers nie są PO :smile:

(to, że nie tankują 'bezczelnie' to akurat na wielki plus - wyrobienie 'winning' mentality u już posiadanych młodzików powinno zaprocentować - a walka o swój pick top 3 to jak sam napisałeś duuuuże ryzyko i w ich przypadku raczej gra niewarta świeczki)

 

aha i niezależnie od bilansu Lakers w punktach są -10 gdzie Nuggets -2,9 - to raczej przepaść :)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walton gra Ingramem +/- 30 mpg - to chyba wystarczy, żeby stwierdzić że celem Lakers nie są PO :smile:

(to, że nie tankują 'bezczelnie' to akurat na wielki plus - wyrobienie 'winning' mentality u już posiadanych młodzików powinno zaprocentować - a walka o swój pick top 3 to jak sam napisałeś duuuuże ryzyko i w ich przypadku raczej gra niewarta świeczki)

 

aha i niezależnie od bilansu Lakers w punktach są -10 gdzie Nuggets -2,9 - to raczej przepaść :smile:

A Nuggets grają Nelsonem więcej niż Jokićem, który jest w minutach w drużynie siódmy. To jest dopiero tankowanie :nevreness: Nie mówiąc o graniu 30 minut Mudiayem

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Nuggets grają Nelsonem więcej niż Jokićem, który jest w minutach w drużynie siódmy. To jest dopiero tankowanie :nevreness:

 

na co wpływ ma początek sezonu

 

tendencja w Lakers - zwiększanie minut Ingrama (jednego z najgroszych 'tu i teraz' graczy drużyny)

tendencja w Nuggets - zwiększanie minut Jokica (jednego z najlepszych 'tu i teraz' graczy drużyny) - a jakieś wachania ostatnimi czasy to efekty foul trouble (jego największa wada atm)

 

ciekawe z czym to się może wiązać? aaa no może z różnymi celami organizacji! dziękuję za wskazanie argumentu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no per36 stosunek apg do tpg 6/3,6....szacun! czarny John Stockton!

No wiele z tych strat bierze się z tego, że partnerzy mają problem z łapaniem piłki, poza tym czasem ponosi go fantazja. asysty nie oddają też w 100% passing skills. Taki Manu miał kozackie podania, a asyst jakoś dużo nie stukał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiele z tych strat bierze się z tego, że partnerzy mają problem z łapaniem piłki, poza tym czasem ponosi go fantazja. asysty nie oddają też w 100% passing skills. Taki Manu miał kozackie podania, a asyst jakoś dużo nie stukał.

 

ja nie chcę tutaj krytykować Russella - bo nie uważam go za jakiegoś busta czy cuś (ani tym bardziej spierać się z fanami Lakers - bo to zazwyczaj bezcelowe), skończę tylko w ten sposób - jakbyście mieli Jokica zamiast Russella to Wasz sezonowy temat miałby 300 stron :tongue: eot

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie chcę tutaj krytykować Russella - bo nie uważam go za jakiegoś busta czy cuś (ani tym bardziej spierać się z fanami Lakers - bo to zazwyczaj bezcelowe), skończę tylko w ten sposób - jakbyście mieli Jokica zamiast Russella to Wasz sezonowy temat miałby 300 stron :tongue: eot

Źle mnie chyba zrozumiałeś. Bo ja podobnie jak ty uważam Jokica za lepszego zawodnika/prospecta. Po prostu nie zgadzam się, że ma lepsze court vision czy passing skills niż Russell.

 

A no i jak już odhaczylismy punkt w którym dopierdala się całemu fanbase Lakers to rzeczywiście możemy kończyć. ;]

Edytowane przez SlaKB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nie jestem obiektywny... Ale... 

Dla mnie Embiid to talent najwyższej wody w NBA od czasów LeBrona.

Gdybym był GMem to wybrałbym nad nim kilku ludzi do budowania franchiseu - ze względu na zdrowie, ale jeśli zakładamy, że każdy z graczy ma taką samą karierę zdrowotnie od tej pory to Joel jest no-brainnerem.

 

W obronie ma potencjał na DPOTy impact, jest w stanie swichować i ustać na nogach guardów, blokowac 2-3 rzuty na mecz, w ataku ma range od post do trójki, ale przede wszystkim chyba od czasów Kobe nie kojarzę gościa, który tak bardzo chciałby brać na siebie odpowiedzialność za zespół, który chce kryć najepszych, rzucać FT , punktowaćć w crunch a jednocześnie miałby do tego takie predyspozycje jak Jo. W pierwszym sezonie w lidze jest IMO w top5 unguardable ludzi w lidze i to jest totalny szok - bo takiej gry spodziewałem się po nim za jakies 2 lata... 

 

Chłopak gada z arbitrami jak z ziomkami, ma charyzmę,  bez kompleksów trashtalkuje z Cousinsem, Thomasem, czy Bronem, żartuje w social media. To jakaś krzyżówka swaggera Shaqa, flow Hakeema. Gość jest one and only- i mówię Wam - módlmy się o jego zdrowie bo koleś sprawi, że o NBA zrobi się znowu głośno jak kiedyś  MJ.

 

Jeśli chodzi o pozostałych ludzi.

1-st tier (kolejność losowa):

Giannis - Greek Freak is for real. 2way player, kapitalny w obronie, sporo umie w ataku, jest o dobry rzut od bycia top3 ligi, choć dziś jest już mocno w top5

Towns - Wolves są rozczarowujący, przez co dla mnie KAT jest o włos od wypadnięcia z tego grona. Powinien być anchorem w D, zapewniać Wolves walkę o PO, a w 2gim sezonie w lidze jego impact jest mimo wszystko przymaławy.

Porzingis - duży wpływ na D, swagger i jebitny range w ataku - nie da sie nie lubić Łotysza, ani jego gry. Rozwija się w świetnym tempie będąc już dziś najlepszym graczem Knicks - mając obok Melo i Rosea (just kidding) to spory komplement dla drugoroczniaka, który niedawno grywal małe minuty w Europie. 

Davis - co tu dużo gadać - gość jest elite - szkoda, że ma tak c***owy / wiecznie połamany sklad - wg mnie ich bilans jest mimo wszystko przez te lata jest gorszy niż powinien być z AD w składzie. Spodziewałbym się też większego impactu w D. 

2-nd tier:

Jokić - dla mnie jest na pograniczu 1go i 2go, najbardziej unproven z całej wymienionej dotychczas ekipy

Rudy Gobert? wiem, że odważnie, ale gość jest uosobieniem idealnego C  dzisiejszych czasów - kapitalny w obronie, mało umie w ataku, ale paradoksalnie na wysokiego dzisiejszych czasów wszystko to co powinien

Russell - gość jest bardzo młody, ma kilka mocnych stron , sporo mankamentów w grze, ale sufit nadal jest IMO mocno wysoko 

Simmons - tak jak mam nadzieję, że to prawda -  tak w to wątpię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.