Skocz do zawartości

Największy talent młodego pokolenia


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

 

Rudy Gobert? wiem, że odważnie, ale gość jest uosobieniem idealnego C  dzisiejszych czasów - kapitalny w obronie, mało umie w ataku, ale paradoksalnie na wysokiego dzisiejszych czasów wszystko to co powinien

 

Jak wrzucałem listę, to nie brałem pod uwagę Goberta, bo to już rocznik 1992 (podobnie zresztą, jak Irving). Co do Embiida mam podobne odczucia, ale czy to możliwe, żeby ominęły go problemy zdrowotne? Nie wiem.

 

Wciąż w lidze są post prime Lebron, Paul i Gasol, będący w prime Curry, Durant, Harden, Westbrook, George, Wall, Butler, Lillard, Cousins i Griffin + wchodzący w prime Leonard (przepraszam jeżeli kogoś nie wymieniłem, albo się zagalopowałem)

 

Albo ja przeceniam tych wszystkich graczy, albo w lidze jest strasznie liczna grupa utalentowanych koszykarzy, jak nigdy w historii (ale pewnie to tylko subiektywne odczucie).

 

W tej chwili 32 zawodników w NBA ma średnią punktową powyżej 20 punktów na mecz. To najwięcej przynajmniej od 20 lat, a może i w historii NBA, bo dalej mi się już nie chciało sprawdzać.19 z nich nie przekroczyło 26 roku życia (Gianis, Leonard, Davis, Walker, Cousins, Hayward, Lillard, Irving, Towns, Wall, Parker, Beal, McCollum, Porzingis, LaVine, Thompson, George, Barnes, Wiggins).

 

Dla porównania w sezonie 12/13 zawodników, którzy mieli średnią punktową powyżej 20 punktów na mecz było łącznie 11, z czego w wieku do 26 lat było ich pięciu,a byli to Irving, Curry, Harden, Durant i Westrbrook.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat, choć rzeczywiście wymaga pewnego dopracowania, bo póki co panuje tu straszny miszmasz. Przede wszystkim mam wątpliwości czy Anthony Davis pasuje do tego grona. Wiekiem ok, ale:
 

Zebrałem 6 graczy (moim zdaniem najbardziej utalentowanych) młodego pokolenia, którzy są przynajmniej 3 lata od prime...

 

Może jestem niedowiarkiem, ale Davis to dla mnie w dużej mierze ukształtowany zawodnik i nie wydaje mi się, żeby był 3 lata od swojego prime. Może poprawić jeszcze pewne elementy jak rzut z dystansu, obrona, nabierze więcej doświadczenia, ale gość nie pasuje mi do tej grupy młodzików.

 

Druga sprawa, to nie bardzo rozumiem za co D'Angelo Russell jest tak hype'owany, by umieszczać go w tym gronie (uwaga, to nie jest atak na fanbase LAL). Na dziś brałbym choćby LaVine'a ponad Russellem. D'LO ma większy potencjał, ale jeszcze za mało przesłanek by sądzić, że go osiągnie. TS% na poziomie TJ'a McConnella, poczekajmy z tymi pochwałami, aż będzie za co (wierzę że będzie).

 

Będę tutaj pewnie mało obiektywny, ale jak dla mnie Myles Turner jest tu niedoceniany. Może moja opinia wynika z tego, że w ostatnich latach poza Philly najwięcej oglądałem właśnie Pacers, ale mi gość bardzo imponuje. Czego mu brakuje do innych wysokich, którzy są tu wymieniani poza zbiórką (tu jest słabo) i faktem, że jeszcze nie jest czołową opcją swojej drużyny w ataku? Jego efektywność w tym sezonie jest trudna do przebicia: FG powyżej 53%, 81% z linii, ponad 41% z dystansu, TS 61.4% wyższy i od Townsa i od Porzingisa i od Davisa. Poza tym jest w TOP5 najlepszych shot blockerów ligi w wieku 20 lat i grając niespełna po 30 minut na mecz... A tu ledwie na honorable mention zasłużył...

 

Przechodząc do podsumowania, to tak jak Julius brałbym Embiida ponad wszystkimi, gdyby wyłączyć czynnik zdrowia. Włączając ryzyko kontuzji brałbym Giannisa z #1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat, choć rzeczywiście wymaga pewnego dopracowania, bo póki co panuje tu straszny miszmasz. Przede wszystkim mam wątpliwości czy Anthony Davis pasuje do tego grona. Wiekiem ok, ale:

 

 

Może jestem niedowiarkiem, ale Davis to dla mnie w dużej mierze ukształtowany zawodnik i nie wydaje mi się, żeby był 3 lata od swojego prime. Może poprawić jeszcze pewne elementy jak rzut z dystansu, obrona, nabierze więcej doświadczenia, ale gość nie pasuje mi do tej grupy młodzików.

 

Trudno było zdecydować się na odpowiednie kryterium i postanowiłem pokierować się obiektywnym kryterium wieku, gdzie uznaje się, że w wieku 26 lat zawodnik jest zazwyczaj w pełni ukształtowany. Stąd do zestawienia wybrałem tylko graczy w wieku 23 lat i młodszych (dlatego nie ma np. Goberta, który doświadczeniem w NBA odstaje i od Davisa i od Gianisa, choć jest od nich starszy). Gdzieś tę granicę trzeba było postawić.

 

 

 

Druga sprawa, to nie bardzo rozumiem za co D'Angelo Russell jest tak hype'owany, by umieszczać go w tym gronie (uwaga, to nie jest atak na fanbase LAL). Na dziś brałbym choćby LaVine'a ponad Russellem. D'LO ma większy potencjał, ale jeszcze za mało przesłanek by sądzić, że go osiągnie. TS% na poziomie TJ'a McConnella, poczekajmy z tymi pochwałami, aż będzie za co (wierzę że będzie).

 

Akurat o Zachu rzeczywiście powinienem był wspomnieć. Prawdę powiedziawszy nawet trochę przegapiłem, jak bardzo się poprawił i zapomniałem, jak bardzo jest młody.

 

 

 

Będę tutaj pewnie mało obiektywny, ale jak dla mnie Myles Turner jest tu niedoceniany. Może moja opinia wynika z tego, że w ostatnich latach poza Philly najwięcej oglądałem właśnie Pacers, ale mi gość bardzo imponuje. Czego mu brakuje do innych wysokich, którzy są tu wymieniani poza zbiórką (tu jest słabo) i faktem, że jeszcze nie jest czołową opcją swojej drużyny w ataku? Jego efektywność w tym sezonie jest trudna do przebicia: FG powyżej 53%, 81% z linii, ponad 41% z dystansu, TS 61.4% wyższy i od Townsa i od Porzingisa i od Davisa. Poza tym jest w TOP5 najlepszych shot blockerów ligi w wieku 20 lat i grając niespełna po 30 minut na mecz... A tu ledwie na honorable mention zasłużył...

 

Przechodząc do podsumowania, to tak jak Julius brałbym Embiida ponad wszystkimi, gdyby wyłączyć czynnik zdrowia. Włączając ryzyko kontuzji brałbym Giannisa z #1.

 

Tak naprawdę wrzuciłem 6 graczy, którzy moim zdaniem będą w przyszłości pierwszymi opcjami swoich zespołów (co do Porzingisa i może trochę Townsa mam małe wątpliwości). Russel raczej będzie pierwszą opcją w przyszłości, Turnera nie mogę (być może błędnie) sobie wyobrazić w takiej roli kiedykolwiek, podobnie jak wspomnianego wcześniej Goberta, Jokića, czy Randle'a. 

 

Widać wyraźnie po waszych komentarzach, że tego talentu do wyróżnienia jest strasznie dużo. Nadchodzą kolejne złote czasy dla NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałeś jakieś mecze Lakers w ostatnim czasie? Russell, gdy zakończyły się problemy z kolanami zaczyna wyglądać naprawdę kozacko. + prowadzenie gry ma akurat cały sezon na bardzo dobrym poziomie. 

 

@Fluber - ogólnie trochę brak mi tu statystyk per36 i % (ts etc). 

 

Biorę trio Randle-Ingram-Russell, którym wszyscy będziecie się za jakiś czas zachwycać ;)

A Ty oglądałeś jakieś mecze Denver?

 

Jokić ma rewelacyjne court vision. Bije Russella ba bije większość rozgrywaającyh. Odkąd on jest starterem Denver z nim ma ofensywę lepszą niż Golden.. 119 . Obrona jest słaba ale Jokić to co wyrabia w ataku jego podania do ścinających graczy , jego podania jedną ręką w mniej niż 0,1 s po otrzymaniu piłki.

 

Facet jest genialnym podającym i o ile Russelll też nie jest zły w tym względzie to Jokić w każdym aspekcie jest lepszy. Drive , rzut, podanie, kontry rewelacja..

 

W tej chwili Jokica biorę ponad Townsem ( sorki ale jego obrona to jest tak ogromny red alert że szok) Russelllem ( to w ogóle nie ulega dyskusji na ten moment)

 

Jeśli 23 lata robimy jako rozgraniczenie to :

Giannis

Porzingis

Embiid

Davis

Jokić

Towns

Beal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt - Turnera do 2nd tiera wypadałoby dopisać. Tyle, że on gra w relatywnie mocnych Pacers - Young, PG, Teague, Monta - ma zdecydowanie najłatwiej w ofensywie, tyle, że to wszystko tam z jakiegoś powodu nie gra. 

 

@ely - w szoku jestem, że Beal jest jeszcze tak młody. Jak w końcu przestanie mu dokuczać zdrowie powinien być naprawdę kozacki, ale mimo wszystko dla mnie to 2nd tier.

 

Jokić jeśli tylko Nuggs zacznął coś grać w D spokojnie wskoczy na pierwszą półkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie szokuje umieszczenie przez @ely Beala w ogóle na liście

 

Jeszcze nie tak dawno @ely pisał, że:

 

Beal nie zbiera nie podaje nie broni i nawet ostatnio nie trafia bo robic 15 pkt z 14 rzutów to naprawdę nie jest warte maxa.

Beal to w tej chwili betonowe koło. Wizards z nim na parkiecie naprawdę wygląda źle. Gdyby nie Turner to byłby najgorszy kontrakt tego lata choć i tak nie wiem czy nie jest gorszy

 

Ale Beal faktycznie miał dobry grudzień plus kolejna drobna kontuzja. Dużo zależy od zdrowia ale dla mnie taki SG to skarb, ma coś w swojej grze, plus nie musisz się martwić fitem bo Beal nie zabiera gały innym,  żeby być efektywnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W tej chwili Jokica biorę ponad Townsem ( sorki ale jego obrona to jest tak ogromny red alert że szok) 

 

 

Na ten moment to akurat obrona jednego i drugiego to red alert :nevreness:

A mnie szokuje umieszczenie przez @ely Beala w ogóle na liście

 

Jeszcze nie tak dawno @ely pisał, że:

 

Ale Beal faktycznie miał dobry grudzień plus kolejna drobna kontuzja. Dużo zależy od zdrowia ale dla mnie taki SG to skarb, ma coś w swojej grze, plus nie musisz się martwić fitem bo Beal nie zabiera gały innym,  żeby być efektywnym. 

W listopadzie ely Jokića też nie miałby tak wysoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę wrzuciłem 6 graczy, którzy moim zdaniem będą w przyszłości pierwszymi opcjami swoich zespołów (co do Porzingisa i może trochę Townsa mam małe wątpliwości). Russel raczej będzie pierwszą opcją w przyszłości, Turnera nie mogę (być może błędnie) sobie wyobrazić w takiej roli kiedykolwiek, podobnie jak wspomnianego wcześniej Goberta, Jokića, czy Randle'a.

 

Ok, teraz bardziej rozumiem kryterium, może wcześniej coś przeoczyłem. Choć Myles wg mnie może być pierwszą opcją (per 36 robi 19 pkt. jako drugoroczniak), tylko niekoniecznie przy PG13 i niekoniecznie w zespole o mistrzowskich aspiracjach. Gość przypomina mi LaMarcusa Aldridge'a w ataku, jak dostaje piłkę na dalekim półdystansie i ma choć troszkę wolnego miejsca, to praktycznie rzuca bez zawahania i ma świetnie ułożoną rękę. Ba, Larry Bird sam mówił o nim, że to najlepszy shooter Pacers i to w zeszłym sezonie, nie zważając specjalnie na gwiazdę drużyny, czyli George'a :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Joel Embiid

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2. Giannis Alfabet

3-5 (ciezmo mi o kolejnosc)Kristap Porzingis, KAT, Jokic.

 

Nie licze Anthonego Davisa (bo bylby drugi) a reszta na tle tej grupy to pionki.

Przerwa miedzy 1, a 2-5(powinna byc wieksza, ale nie chce mi sie wciskac enter na telefonie) symbolizuje jak bardzo moim zdaniem Joel odstaje od tej grupki 4franchishe playerow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no popatrz a do dziś myślałem, że patrząc na szansę danej drużyny bierze się pod uwagę ich stosunek zwycięstw do porażek (potocznie zwany 'bilansem') - dzięki za wyprowadzenie z błędu!

 

14-23 vs. 14-26, przy trudniejszym terminarzu Lakers i większej ilości kontuzji.

 

No przepaść!

 

jokic nizej od russella to taki psikus?

 

Też uważam Jokica za kozaka, ale już nie przesadzaj. Dopóki grał na czwórce wyglądał słabo, trzeba było go przestawić na środek i atak ruszył ostro do przodu, ale w obronie jest tragedia.

 

Plus Russell jest rok młodszy.

 

Nie widzę za bardzo sensu w porównywaniu A/TO ratio ballhandlera z wysokim, który kreuje z high post.

 

na co wpływ ma początek sezonu

 

tendencja w Lakers - zwiększanie minut Ingrama (jednego z najgroszych 'tu i teraz' graczy drużyny)

tendencja w Nuggets - zwiększanie minut Jokica (jednego z najlepszych 'tu i teraz' graczy drużyny) - a jakieś wachania ostatnimi czasy to efekty foul trouble (jego największa wada atm)

 

ciekawe z czym to się może wiązać? aaa no może z różnymi celami organizacji! dziękuję za wskazanie argumentu!

 

27 minut w listopadzie, 30 w grudniu, 29 w styczniu, także różnica minimalna, podyktowana raczej kontuzjami. Plus Ingram gra ostatnio coraz lepiej.

 

Swoją drogą, to nie Russell, a właśnie Ingram powinien być tu wymieniany, bo to największy talent w Lakers. You heard it here first.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ten moment to akurat obrona jednego i drugiego to red alert :nevreness:

W listopadzie ely Jokića też nie miałby tak wysoko.

 

A mnie szokuje umieszczenie przez @ely Beala w ogóle na liście

 

Jeszcze nie tak dawno @ely pisał, że:

 

Ale Beal faktycznie miał dobry grudzień plus kolejna drobna kontuzja. Dużo zależy od zdrowia ale dla mnie taki SG to skarb, ma coś w swojej grze, plus nie musisz się martwić fitem bo Beal nie zabiera gały innym,  żeby być efektywnym. 

Ja nadal uważam że jego zdrowie jest na tyle problematyczne że nie dałbym mu maxa ale na pewno moim zdaniem ma on wartość wyżsża niż Russell

 

A co do Jokica to akurat jego obrona jest rzeczywiście na razie so-so. I w listopadzie byłem nim rozczarowany ale wtedy grywał z ławki. I bardziej winiłem Denver ktore pieprzy rozwój młodych. A potem Jokić wszedł w s5 i jest kosmitą. W meczu z 76 ers robił z Embiidem co chciał. Wjazd z obiegnięciem , prosze bardzo, rzut nad nim prosze bardzo. Pierwsze 10 pkt Denver to było jego

 

A czemu generalnie uważam jak uważam

 

1 - Giannis to moim zdaniem RW z lepszą obroną ( ba on ma potencjał na ALL def 1 lub2 piątka) . Jest tylko dwóch graczy w tej lidze którzy po zebraniu zbiórki pod własną tablica w pół sekundy przemieszczą się pod atakowaną i zapakuje albo sie wkręci. Gianis czasem się zbytnio podpala ale i tak jest niewiarygodnie szybki, zbiera podaje . Jest wszechstronność wydaje się nie mieć granic. Zaryzykuje ze on już jest TOP10 ( gra lepszy sezon od Davisa) , ma coraz mniej wad

 

2 - KP - może będę pierwszy może ostatni ale Kristaps to najlepszy rim protector z całej tej ekipy . Czasem brakuje mu dobrego ustawiania sie i popełnia błędy niemniej w obronie to jest fantastyczny zawodnik a w ofensywie posiada tak unikatowy skill że właściwie to jakbyśmy mówili o Dirku z jeszcze lepszym rzutem i lepszą obroną.  W lidze gdzie wszyscy praktycznie stoją na linii rzutów za 3 facet posiada zabójczy wprost celownik ..

 

3 - Joel - facet ma niewiarygodny talent ale w obronie jest moim zdaniem odrobinę niżej od obu wymienionych . Czy jego ciało wytrzyma trudy sezonu nie wiem. Embiid inaczej atakuje kosz choć jego rzut jest imponujący ( nie spodziewałem się, że facet będzie miał tak pewną trójkę)

 

Ta trójka moim zdaniem odrobinę przewyższa Davisa który już teraz wypadł poza TOP 10 moim zdaniem i nie wygląda by miał lepszy niż jest teraz a tamci się wciaż rozwijają choć na tę chwilę tylko Gianis jest lepszy ale zakładam że mówimy gdzie ci ludzie będą za 3-4 lata)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o klasyfikację młodych wysokich, to Embiid góruje nad wszystkimi, bo będzie (już jest?) dominatorem po obu stronach parkietu.

 

Jokic i Towns to ofensywne bestie, ale ich słabością jest defensywa.

 

Porzingis i Turner to gracze obu stron parkietu, ale w ataku nie są kreatorami, a finisherami. Nie oprze się na nich ofensywy, jak na wyżej wymienionej trójce.


No nie wiem, ja się potencjałem Ingrama od dawna zachwycam ;)

I błogosławiłem Sixers za wybór Simmonsa z 1ką.

 

Wiedziałeś już wtedy, że to będzie w przyszłości point forward z obroną na poziomie all-nba?

 

Bo ja przyznaję, że nie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o klasyfikację młodych wysokich, to Embiid góruje nad wszystkimi, bo będzie (już jest?) dominatorem po obu stronach parkietu.

 

Jokic i Towns to ofensywne bestie, ale ich słabością jest defensywa.

 

Porzingis i Turner to gracze obu stron parkietu, ale w ataku nie są kreatorami, a finisherami. Nie oprze się na nich ofensywy, jak na wyżej wymienionej trójce.

 

Wiedziałeś już wtedy, że to będzie w przyszłości point forward z obroną na poziomie all-nba?

 

Bo ja przyznaję, że nie. ;)

Na Ingramie oprzesz?

 

 

 

 

 

Ogólnie pomijanie Turner'a w tej całej dyskusji jest słabe. Gość, który ma potencjał na bycie najlepszym defensorem w lidze ładującym po >20 pkt to easy materiał na top15 ligi.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Giannis - przed sezonem nie dałbym go przed Davisem, ale po tym co pokazuje nie ma innej opcji niż numer 1 na tej liście (na ten moment)

 

2. Davis - mam wrażenie, że jakby dostał lepszy support wokół siebie to każdy by tu go wymieniał jako numer 1. Co prawda na przestrzenii 2 lat nie zrobił, aż tak wielkiego postępu jak przypuszczano, ale to wciąż jeden z najlepszych młodych graczy w lidze.

 

3. Embiid - Jak ominą go kontuzje, to bez problemu przeskoczy powyższą dwójkę. Życzę mu tego, bo widziałem już historie Grega Odena i zawsze jest szkoda kiedy kariera wielkiego talentu idzie się jeb** przez kontuzje. 

 

spora przerwa i dalej:

4-7. Porzingis, Towns, Jokic i Turner (każdy ma swoje plusy, ale ciężko wskazać lepszego, choć osobiście uważam że Porzingis w odpowiednim otoczeniu zrobi z nich największą karierę)
dalej Russelle, Beale i inni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o Porzingisie wiesz. To tak z ciekawości, co cie skłoniło do takiej opinii?  

Idąc dale Ingrama stawiasz wyżej w tej materii? Nie wiem>nie

 

Wyjaśniłem przecież - Porzingis nie jest kreatorem.

 

Czy Ingrama stawiam wyżej? W jakim sensie? To dwaj zupełnie inni gracze, tylko że Ingram pokazuje potencjał jako playmaker. Pytanie jak bardzo rozwinie się jako strzelec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, to nie Russell, a właśnie Ingram powinien być tu wymieniany, bo to największy talent w Lakers. You heard it here first.

Widzę, że trzeba przypomnieć kto był pierwszy na bandwagonie Ingrama i modlił się o niego cały poprzedni sezon... :>

 

Ingram na poziomie NCAA rozczarowywał, potem szybko złapał solidny poziom, a kończył zaawansowanymi statsami na poziomie Durexa, jak nie lepiej. 

Nie oglądałem go wiele w tym sezonie, poza tym jest na tyle zielony, że wymienianie go obok Embiida, Porziego czy Alfabeta jest mocno nad wyrost, ale ja tego gościa u-wiel-biam. Mam nadzieję, że mylę się co do Simmonsa, ale to był pierwszy draft,w którym chciałem mieć #2 i ze spokojem sumienia brać Ingrama, zamiast ryzykować zostanie idiotą i pominięcie Bena. Coś jak Okafor>Porzingis rok wcześniej - tyle że w Porziego nei wierzyłem, w Ingrama owszem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko intryguje mnie, jak można pisać o gościu, który będzie rzucał po >25 pkt w efektywny sposób, że nie możesz oprzeć na nim ataku :smile:

 

Jedno z drugim niekoniecznie idzie w parze. Atak możesz oprzeć na kimś, kto potrafi kreować pozycje sobie i partnerom. Porzingis korzysta na obecności takich graczy, ale co zrobi, kiedy obrona zostanie pod niego ustawiona?

Widzę, że trzeba przypomnieć kto był pierwszy na bandwagonie Ingrama i modlił się o niego cały poprzedni sezon... :>

 

 Mnie wystarczy, że byłem pierwszy na bandwagonie Embiida. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.