Skocz do zawartości

Największy talent młodego pokolenia


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

Nie no, uporządkujmy kilka rzeczy.

 

Simmons od stycznia robi per36: 17-9-10-2 na 60%ts, Sixers mają bilans 32-11, Simmons jest w tym okresie w top20 RPM i top15 RAPM od ely'ego (nie mam dokładnych wartości, ale w RPM ma na pewno > 4.0 od końcówki grudnia), ma statsy w on/off na poziomie allstara, a od ASG pomimo tego że wyleciał Embiid, Simmons gra jeszcze lepiej - nawet biorąc pod uwagę dużo łatwiejszy terminarz, to są chore liczby jak na 21-latka, który stracił rok gry przez kontuzję.

 

Jeżeli do Sixers nie przyjdzie LeBron, wystarczy że Simmons poprawi post up (w tym momencie ma wg Synergy 39%fg; on w każdym meczu ma kilka posiadań gdzie broni go dużo niższy rywal) i zacznie rzucać ft na poziomie z college'u (67% miał chyba), a będzie w stanie robić już za rok-dwa per36 ~20-9-10-2 na świetnych procentach w contenderze, ze świetną (może nawet na poziomie All-NBA defensive teams) obroną. A to bez dwóch zdań daje gracza na poziomie ~top10 ligi.

 

Zaś jeżeli Simmons będzie w stanie poprawić rzut do poziomu ~Griffina, to będzie kandydatem do MVP dopóki będzie zdrowy.

 

Ale w playoffach będą w tym roku męczarnie. :)

 

Ely, IMHO Murray jest lepszy od Ingrama w tym momencie, ale ten drugi ma większy potencjał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś ogólny brak miłości do graczy Denver. Jak dla mnie Murray już teraz jest lepszy od Ingrama i nie za bardzo widze ten potencjał Brandona tzn na pewno nie większy od Murraya a nawet rzekłbym że niższy

taaa za to miłość do młodych graczy lakers aż sie wylewa na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsi są Giannis i Davis (zero znaków zapytania, obaj to poziom ~top5 ligi), ale już teraz wiadomo, że przez granie w słabych organizacjach prawdopodobnie o tytuł będą mogli powalczyć dopiero, jak z nich odejdą.

 

Potem Embiid, Simmons i Porzingis - wszyscy mają duże znaki zapytania, ale jak będą zdrowi/zdrowi/Simmons poprawi rzut do niezłego poziomu z półdystansu, to będą rokrocznie grać na poziomie MVP ligi, wszyscy mają niespotykaną kombinację do gry po obu stronach parkietu.

 

Potem Towns i Jokic, którzy są wybitni w ofensywie (top5 scorerów w NBA już teraz vs jeden z najlepszych podających centrów ever), ale tutaj ciężko przewidzieć czy rozwiną się po drugiej stronie parkietu do wyższego poziomu niż ''niezły''.

 

Potem Mitchell i Tatum, którzy będą elite two way graczami, ale ciężko przewidzieć czy będą w czymś najlepsi w NBA, a poza Rose przez ostatnią dekadę trzeba było być w czymś w ścisłym topie alltime żeby zrobić MVP.

 

Potem spory zjazd i Ingram etc. ale za rok może to już wyglądać inaczej, bo Doncic i Ayton mają potencjał żeby się pojawić w tym gronie, a BI czy inni mogą zrobić kolejny krok do przodu. Top9 jest chyba jednak takie jak powyżej uwzględniając poziom obecny i potencjał.

Ogółem się zgadzam tylko wydaje mi się że Porzingis za wysoki. Jokic moim zdaniem tutaj powinien być wyżej. Sa w tym samym wieku a już pokazał ze można na nim zbudować ofensywę. Porzingis nie jest póki co elitarny ani w ataku ani w obronie - Jokic jest elitarny w ataku. Ja bym tutaj widział wyższy sufit u Serba nawet zakładając że Porzingis po tej kontuzji zbyt wiele nie straci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

John Wall też był świetnym rozgrywającym, w drugim sezonie gry zawodnikiem z dodatnim impactem i swego czasu jednym z najlepszym obrońców na swojej pozycji. A jednak pewnej półki nie przeskoczył. Nigdy się o top10 nie otarł, chociaż rzut miał dużo lepszy od Simmonsa. Oczywiście Ben ma też inne zalety, ale przekonania o bycie przyszłym superstarem nie mam.

 

Czekam niecierpliwie na PO w jego wykonaniu.

Tu akurat się zgodzę. 

Niektórzy zawodnicy jakby zatrzymują się w rozwoju... co nie zmienia faktu, że u Jaśka to raczej głowa nie do końca funkcjonuje tak jak powinna, do tego średni trenerzy, na których trafia(ł). Tylko ja mam wrażenie, że Wall na poziomie takim jak teraz Simmons (w sensie impactu na zespół) zaczął grać dopiero jakieś 2 lata temu. No i obronie takiego wpływu jak Ben jednak nie miał nigdy, bardziej indywidualnie dzieki szybkosci nóg. 

 

PO będą dla Bena ciężkie, pewnie będzie rzucał duzo wolnych, nie będą pozwalać mu szybko grać i będą odcinać drogę do kosza, ale gość ma nadal upside i sporo elementów, które może poprawić.

Ogółem się zgadzam tylko wydaje mi się że Porzingis za wysoki. Jokic moim zdaniem tutaj powinien być wyżej. Sa w tym samym wieku a już pokazał ze można na nim zbudować ofensywę. Porzingis nie jest póki co elitarny ani w ataku ani w obronie - Jokic jest elitarny w ataku. Ja bym tutaj widział wyższy sufit u Serba nawet zakładając że Porzingis po tej kontuzji zbyt wiele nie straci

Żeby docenić elitarny atak trzeba być przynajmniej solidnym w obronie, szczegolnie, że Jok gra na pozycji, która wymaga bronienia obręczy, a w dzisiejszych czasach i szybkiej rotacji, ruchu na nogach a i czasami biegania za ciepającymi trójki C. 

 

Porzingod może nie kreuje, ale ma znakomity wpływ na defensywę + jest scorerem w ataku. To świetny fit, wokół którego łatwo budować. No i mimo wszystko Jok ma fajniejszych partnerów do grania na moment dzisiejszy. 

 

Niemniej Jokicia uwielbiam oglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wall w drugim sezonie robił 16-4-8 na 50%ts w lottery teamie i miał ujemny on/off. Simmons w tym samym wieku (mając stracony sezon przez kontuzje) robi 16-8-8 na 56%ts (w drugiej części sezonu grając dużo lepiej) i jest drugim najlepszym graczem 50W teamu, będąc dużo lepszym obrońcą. Nie za bardzo widzę tutaj porównanie.

 

Porzingis grając większość czasu jako PF był w tym sezonie na poziomie Embiida jeżeli chodzi o rim protection gdy Jokić jest w tym z grubsza beznadziejny, różnica w ich potencjale w obronie jest dużo większa niż w potencjale w ofensywie. Jak ktoś bardziej ceni obecny poziom, może mieć wyżej Jokicia, ale różnica w samym potencjale jest dosyć widoczna na korzyść Łotysza, chyba nie było w historii ligi tak dobrze rzucającego tak dobrego shotblockera.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko na potencjał Porziginsa wpłynąć musi tez zdrowie. Nie chodzi tylko o ten uraz, ale on generalnie dość często ma jakieś problemy z mniejszymi urazami, w dodatku w tym sezonie dość szybko zabrakło mu paliwa.

 

W sumie zastanawia mnie Booker tak wysoko, który klepie puste linijki w Suns i w ogóle brak wymienieniA Murraya, który daje radę w walce o Playoffy. Nie mówię nawet, ze ten sam potencjał, ale Booker w czołówce, a Jamala w ogóle nie ma i to lekko mnie dziwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnijcie sobie młodego Korvera, czy JJ. 

Jak wyglądali jako 22-25 latkowie, jak wyglądają po 30.

Jak sobie pomyślę jak będą wyglądali tacy shooterzy jak Beal czy Booker w prime to mam ciary.

Nie wiem ,czy to będzie top10 - bo pewnie nie, ale będą kozakami.

 

A z dwójki Wall-Beal jestem od początku za tym drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki jest sens podkreślać któryś raz, jakie Simmons notuje cyfry w drugiej połowie sezonu. Nie dość, że to często jest okres, gdy sporo klubów totalnie odpuszcza i łatwo o błędną ocenę gracza, to jeszcze Sixers mieli wtedy najłatwiejszy terminarz w lidze. Ciężko o bardziej sprzyjające warunki.

 

Gdyby Simmons notował takie statystyki jakie notuje w ostatnim czasie przy terminarzu, który Szóstki miały w pierwszych miesiącach, to pewnie tej dyskusji byśmy nie toczyli.

 

Ale na pewno godne podziwu jest, że mimo tak młodego składu nie notowali głupich wpadek z przeciętnymi zespołami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko na potencjał Porziginsa wpłynąć musi tez zdrowie. Nie chodzi tylko o ten uraz, ale on generalnie dość często ma jakieś problemy z mniejszymi urazami, w dodatku w tym sezonie dość szybko zabrakło mu paliwa.

Jeżeli Porzingis przez następny rok-dwa nie będzie w stanie zrobić kolejnego kroku naprzód, na pewno spadnie w moim rankingu, na ten moment trudno przez poważną, ale jedną kontuzję ignorować jak unikatowy to talent. Dlatego te rankingi to zawsze kwestia tyle subiektywnej oceny, co także kryteriów.

 

Nie wiem który Booker powinien być na takich listach, bo ograniczyłem się do top10, ale to dalej półka wyżej jeżeli chodzi o potencjał aniżeli Beal czy McCollum. Można punktować, że to kasztan w obronie i nabija statsy w kiepskim teamie, ale 25-5-5 na 56%ts, a przede wszystkim 38% za 3 (prawie trzy trójki na mecz), 43% z półdystansu i 88% osobistych to kapitalne cyfry jak na 21-latka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki jest sens podkreślać któryś raz, jakie Simmons notuje cyfry w drugiej połowie sezonu. Nie dość, że to często jest okres, gdy sporo klubów totalnie odpuszcza i łatwo o błędną ocenę gracza, to jeszcze Sixers mieli wtedy najłatwiejszy terminarz w lidze.

Nieprawda. Od stycznia do początku marca i spotkania z Cavs (24 mecze), Sixers mieli 17 meczów z zespołami z dodatnim bilansem (czyli niełatwy terminarz), a Simmons miał per36 - 18-7-8-2 na 59%ts i +9,2 net. 

 

Simmons miał bardzo trudny grudzień, ale od stycznia wskoczył na zupełnie inny poziom (efektywność gry, ratio asyst i strat), i łatwy terminarz od połowy marca ma tutaj trzeciorzędne znaczenie. Większość rookie notuje dużo lepszą drugą część sezonu niż pierwszą, a tym bardziej gracz który nawet w HS czy college'u nie grał jako full time PG.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak trzeba poczekac co sie bedzie dzialo w PO. Zacznie sie podwajanie, odcinanie od podan, faulowanie. Zobaczymy jak sobie poradzi Simmons ale tez trener. Bez tego rzutu bedzie mial ciezko.

To samo Oladipo, ciekawe czy da rade utrzymać poziom w PO jak z miejsca staje się celwm numer 1 dla kazdej obrony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnijcie sobie młodego Korvera, czy JJ. 

Jak wyglądali jako 22-25 latkowie, jak wyglądają po 30.

Jak sobie pomyślę jak będą wyglądali tacy shooterzy jak Beal czy Booker w prime to mam ciary.

Nie wiem ,czy to będzie top10 - bo pewnie nie, ale będą kozakami.

 

A z dwójki Wall-Beal jestem od początku za tym drugim.

Booker jest strasznie przereklamowany

 

Leń któremu się za dużo nie chce na boisku. Pod kosz sie rzadziej wbija ,zdecydowanie skupia sie na mid range i long-2 .

W obronie jest naprawde slaby

 

To nie przypadek że Phoenix z nim jako liderem szorują dno. I są z nim średnio -7 na mecz

 

@ BMF

 

A z ciekawości w czym upatrujesz lepszego potencjału Ingrama nad Murrayem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Booker jest strasznie przereklamowany

 

Leń któremu się za dużo nie chce na boisku. Pod kosz sie rzadziej wbija ,zdecydowanie skupia sie na mid range i long-2 .

W obronie jest naprawde slaby

 

To nie przypadek że Phoenix z nim jako liderem szorują dno. I są z nim średnio -7 na mecz

 

@ BMF

 

A z ciekawości w czym upatrujesz lepszego potencjału Ingrama nad Murrayem ?

Bo Booker to nie jest game-changer poki co, ale dla mnie ma papiery na top3 ligi na pozycji typowego SG. To małolat z ogromnym talentem rzutowym. JJ też nie pociągnie gry zespołu sam, co nie zmienia faktu, że jak takiego Bookera, czy JJ wsadzisz do dobrej maszyny, ograniczysz hero ball, wkomponujesz go dobrze w system D to będzie świetny - szczególnie jak okrzepnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Booker jest strasznie przereklamowany

 

Leń któremu się za dużo nie chce na boisku. Pod kosz sie rzadziej wbija ,zdecydowanie skupia sie na mid range i long-2 .

W obronie jest naprawde slaby

 

To nie przypadek że Phoenix z nim jako liderem szorują dno. I są z nim średnio -7 na mecz

 

@ BMF

 

A z ciekawości w czym upatrujesz lepszego potencjału Ingrama nad Murrayem ?

Booker rzuca 31% z midrange i 36% to trójki, pewnie za rok-dwa jeszcze bardziej przesunie mu się w kierunku trójek jak będzie grać bardziej jako spot up shooter, i będzie rzucać 20% z midrange i ~40-45% trójek. Naturalna tendencja u większości strzelców w obecnej lidze.

 

Tak samo słabo w Cavs wyglądał Irving w analogicznym wieku.

 

Nawet jeżeli Booker nie będzie tak dobry, to dalej będzie jednym z najlepszych strzelców w NBA (właściwie już teraz to ścisła czołówka), który nie ma problemów z kreowaniem rzutów off the dribble i może grać jako secondary playmaker. Wciąż daje to świetny fit w ofensywie.

 

Mocno go nie doceniasz, jak wyżej, to bardziej utalentowany zawodnik od Beala czy McColluma.

 

Ingram ma potencjał fizyczny, ballhandling i PG skills, których nie ma Murray.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murray nie ma ballhandling skillsów? Jeśli chodzi o pure pg skille też bym go nie przekreślał, gdyż w obrębie ostatnich miesięcy poprawił się dosyć znacząco w tym względzie. Nie mówiąc już o tym, że jako scorer nie ustępuje zbytnio najlepszym, problemem jest fakt, że musi dzielić rzuty pomiędzy 4-5 graczy, zupełnie inaczej jak w przypadku Bookera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murray to SG in PG body bez obrony, Ingram ma zadatki na bardzo dobrego po obu stronach parkietu ~point forwarda. Wprawdzie nie podzielam entuzjazmu niektórych fanów Lakers to jednak dosyć oczywiste jest dla mnie kto z tej dwójki ma większy potencjał nawet jeśli Murray jest obecnie lepszy.

 

Porównanie Bookera i Murraya to inna sprawa, ale Booker zawsze będzie w nim w gorszej pozycji grając w słabiutkim zespole. Booker wydaje się bardziej utalentowanym scorerem, ale Murray jest młodszy i dużo lepiej wypada w statystykach, z tym, że możliwe, że gdyby zamienić ich miejscami byłoby odwrotnie. Ciężko ocenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potencjał potencjałem jednak o wiele łatwiej znaleźć pole do rozwoju u gościa z pozycji 3-4 niż u niedoszacowanego pg. Murray ma zaledwie 20 lat, drugi sezon w lidze i w tym drugim sezonie niewiele ustępuje Stefkowi z jego rookie season(Curry grał kilka mpg dłużej), czy Curry w podobnym wieku byłby wg tych samych kryteriów materiałem na coś więcej niż powiedzmy top25 ligi? Ograniczenia mają dosyć podobne z tym, że Murray jest w c*** bardziej atletyczny, za to bb iq jest po stronie Stefka.

 

Żeby zaraz nie było, że przewiduje Jamalowi aż taką karierę, ale raz, że trzeba mierzyć wysoko, a dwa, że Murray ma ten sam dryg i jest w stanie jebnąć ci tróje w ryj z każdego metra, a na koniec ośmieszyć crossem. Talent ma niebywały, pytanie tylko ile jest w stanie z niego wycisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.