Skocz do zawartości

beGM - Random shit.


january

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki cytat.

 

Pij nie pierdol.

To nawet z filmu jest v

Czyli aby się napić na mój koszt trzeba wymienić i zbanować GM co piszą ze nie przyjadą.

 

Proste.

Jak bym był to bym pił, a że mnie nie będzie to pił nie będę ;)

 

Przychylam się do postulatu ignazza ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy złe czytam staty ale drużyna gra bardzo dobrze ale...

 

T’Moore to wydmuszka czy gość zaczął grać. Hak patrzę na ststy to sie boje zapytać czy to prawda

W sumie cicho o nim ale jak widzę jego postęp to się.... dziwie

Efektywny. 14,8 PPG na rekordowym 52%FG 43 3p%

Każda statystyka w górę patrząc na karierę.

 

Fajnie, że go pozyskałeś w wymianie, ale nie baw się w Januarego.

 

O Moore napisałem na prawdę sporo przez ostatnie lata, nawet kiedy miałem go w zespole nie szczędziłem mu ostrych słów.

 

Tu mój opis z pierwszego trymestru, gdzie teoretycznie powinienem dbać o jego markę, ale wbrew pozorom nie jestem propagandystą.

 

http://www.e-nba.pl/topic/5331-begm-regular-season-opisy-g%C5%82osowanie/page-7?do=findComment&comment=556407

 

Urywek o Moore:

 

 

E'twaun Moore - Dobrze, że Gentry zrobił z Niego pełnoprawnego small forwarda, bo obaj mielibyśmy duży kłopot. Moore zaczynał sezon na SG i nie błyszczał specjalnie, jak wrócił Rondo to chyba przez dwa mecze próbował jeszcze męczyć się z Cunninghamem, a potem doszedł do słusznego wniosku, że pozycja SF to tak na prawdę w obecnej erze przedłużenie shooting guarda. Nie będę Was, więc czarował, że Moore odżył na nowej pozycji. Jeszcze kilka lat temu taki Moore na SF zostałby wgnieciony w parkiet przez Geralda Wallace czy innego Paula Pierce, ale teraz taki widok nikogo nie dziwi. Moore paruje się często z zawodnikami o podobnej charakterystyce wzrostu i atletyzmu. Właściwie to ja Moore jestem nieco rozczarowany, nie wiem czy swoje zrobiła magia Celtics i Bulls, ale miałem Moore za dobrego obrońcę. Obecnie widzę zawodnika, którego robi każdy i przy całym szacunku do jego skuteczności na łuku, bardzo tęsknie za Solomonem Hillem.

Moore w przeciągu obecnego okresu ma minusowy impact na grę. Biorąc pod uwagę, jednak tylko grę na SF jego doskonała statystyka rzutowa przykrywa bardzo słabą obronę indywidualną i zespołową i wychodzi już na plus.

 

Moore to nie jest zawodnik, któremu dasz piłkę i będzie wiedział co z Nią zrobić, mimo że wchodził do ligi nawet jako potencjalny point guard. Ot typowy Redick style biegający po obwodzie i szukający wolnej pozycji.

 

Plusy:

- Doskonała trójka, 4 miejsce pod względem skuteczności przy średniej prób 4 na mecz

- zna swoje miejsce, nie woła o piłkę. Jest aktywny, chętnie biega do kontr i szuka sobie wolnych pozycji

- Solidny role player, który daje radę w pierwszym unicie

Minusy:

- Fatalny obrońca

- Raczej bezużyteczny z piłką w rękach

- W przeciągu pierwszej części sezonu minusowy impact na grę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje.

 

Chciałem przypomnieć wpisy a nie robić laurki.

I zapytać experta który widzi Pels codziennie i

 

on się sprawdza coraz lepiej czy nie?

 

 

Nie robię Januarego bo wymiana ma podłoże finansowe

Dodatkowo jak pisałeś to się nie śniło ze się poprawi i zrobi:

Postęp

1,6 3,5 44%,5 %za trzy plus rekord kariery edg% 58,7 %

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak trafiał na skuteczności 50% za trzy to wyglądał kozacko, to oczywiste. Jak wpada w slump to jest kompletnie bezużyteczny. Taki typ zawodnika. Ciało PG bez ball handingu, grający SF to kiepska mieszanka. Rok temu jak go oddawałem Qcinowi to był najlepszym dystansowym strzelcem ligi w tamtym momencie, a potem zleciał do niewiele powyżej średniej ligowej. Ostatnio cofnięty na ławkę za Solo Hilla, by dodać w zespole trochę jakości w obronie. I za wcześnie na wnioski, ale przeciwko Mavs Pelikany zagrały najlepszą defensywę w sezonie.

 

O Danny Green też gadaliśmy, oczywiście upgrade dla Bucks, ale ciekaw jestem czy nie przepłacił :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Danny Green też gadaliśmy, oczywiście upgrade dla Bucks, ale ciekaw jestem czy nie przepłacił :)

Przeplacil ;) dlugo nad tym myslalem, ale to byl ostatni moment gdzie Kemba i Middleton grają za małe pieniądze i stwierdziłem że idę allin w tytul trochę nie patrząc w przyszłość, ale mam nadzieję że w przyszłości sobie poradzę, a teraz da mi to przynajmniej finał :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że do opisów został już tylko tydzień, a pierwsza drużyna ( Nets ) już skończyli trymestr, chciałbym podzielić się z Wami systemem, jaki sobie opracowałem na ten sezon, na potrzeby oceniania drużyn. Zauważyłem już w zeszłym sezonie, że trochę za dużo przy ocenie bilansów, przynajmniej ja, biorę pod uwagę własne widzimisię, a mniej jakieś obiektywne kryteria. W tym roku postanowiłem to zmienić, zwłaszcza, że zachodzi podejrzenie, że mogę być nieobiektywny wobec niektórych zespołów i wolałem przygotować jakiś przejrzysty sposób oceniania. 

 

Bilans oparty jest o power ranking drużyn z NBA za 1 trymestr ( tu jest jedyne miejsce w ocenie, gdzie biorę pod uwagę własną ocenę drużyn, oceniam biorąc pod uwagę średnią za cały trymestr, nie biorę pod uwagę, kto pauzował w którym meczu). Następnie ranking ten dzielony jest na tiery. Pierwsze 3 drużyny to 1 tier, kolejne 3 – 2, kolejne 3 – 3, kolejne 3 – 4, następnie 6 drużyn w tierze 5 oraz kolejne 4 trójki w ostatnich 4 tierach (podział na tiery wynika tylko z założeń systemu, nie z rzeczywistej siły drużyn).
 
Ocena bilansu opiera się o założenie, że drużyna lepsza zawsze wygrywa z drużyną słabszą. Ponadto bilans jest modyfikowany w zależności od tego, w którym tierze znajduje się dana drużyna. Tier 1 dostaje do bilansu 4 porażki, każdy kolejny o 1 mniej, ostatni tier otrzymuje 4 bonusowe wygrane. Nie można zatem uzyskać lepszego bilansu w sezonie niż 70-12 i nie można uzyskać gorszego bilansu w sezonie niż 12-70. W pierwszym trymestrze nie można dostać lepszego bilansu niż 24-4 i nie można dostać bilansu gorszego niż 4-24. 
 
Z uwagi na to, że terminarze się czasami nie pokrywają ( dla niektórych drużyn ten sam mecz jest w 1 trymestrze, a dla innych w 2, jedną lub dwie wygrane lub porażki będę musiał dołożyć ręcznie komuś, ale to nie powinno robić dużej różnicy). Są oczywiście wady tego systemu ( np. jeżeli ktoś gra wiele razy z tą samą drużyną w trymestrze, a drużyny są na podobnym poziomie, niewielka różnica w power rankingu może powodować dużą różnicę w bilansie), ale chciałem stworzyć coś, przy czym nie napracuję się jakoś strasznie, a pozwoli mi możliwie obiektywnie ocenić drużyny.
 
Gdy będę wrzucał oceny, wrzucę też przy okazji power ranking, który przygotuję jak wszystkie drużyny przedstawią swoje opisy. Może kogoś natchnę do stworzenia jakiegoś swojego systemu oceny, podając swój własny sposób?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze czekam na to jak dokończą poszczególni zawodnicy trymestry - absencje, mimo wszytsko średnia gier etc.

Potem wyszło mi, że mamy tak jakby wstępnie 4 tiery.

 

Więc jak będę miał czas... :

 

W własnym tierze - u siebie W, na wyjeździe L

Tier 1 wygrywa wszystko z T4.

Tier 1 wygrywa 100% u siebie i 75% na wyjeździe z T3 (podobnie T2 z T4)

T1 wygrywa 100% u siebie i 50% na wyjeździe z T2 (podobnie T2 z T3 i T3 z T4)

 

Jeszcze uwzględnienie b2b i naturalne korekty (LAL +5W na przykład :D :D)

To w tym ukladzie wychodziloby ze na przestrzeni calego sezonu wszyscy w t1 maja ten sam bilans, wszyscy w t2 ten sam? Wszyscy w t3 ten sam i wszyscy w t4 ten sam:) troche idziesz na latwizne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowany przez Flubera właśnie zrobiłem wstępny bilans drużyn pierwszego trymestru i wyszło mi parę niespodzianek jak na razie patrząc na schedule, b2b i kontuzje.

 

Minnesota za obronę Noela ma u mnie +1 do bilansu ;)

Houston i Portland za brak komunikatywności GMów -1 do  końcowych bilansów I trymestru. (brak odpowiedzi na PW świadczy o słabszej komunikatywności GMa, co z pewnością w drużynie przekłada się na jakieś problemy w logistyce i spokojnie można to jako czynnik losowy wliczyć do bilansu). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Minnesota za obronę Noela ma u mnie +1 do bilansu ;)

Houston i Portland za brak komunikatywności GMów -1 do  końcowych bilansów I trymestru. (brak odpowiedzi na PW świadczy o słabszej komunikatywności GMa, co z pewnością w drużynie przekłada się na jakieś problemy w logistyce i spokojnie można to jako czynnik losowy wliczyć do bilansu). 

 

Nie wiem ile w tym żartu, ilu powagi, ale to miejsce na zdecydowany stop.

Zabawa w podstawowym założeniu wymaga pewnych aktywności w określonych momentach. Nieodpisywanie na PW poza nimi, w ogóle nieodpisywanie na jakiekolwiek PW nie może być w żaden sposób uwzględniane pod tym kątem.

Są przewidziane kary za brak aktywności, a dodatkowo jest to brak aktywności wymagany w regulaminie. Ponadto nikt nie jest do niczego zobligowany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
  • Eld odblokował(a) ten temat
  • Eld zablokował(a) i odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.