Skocz do zawartości

Co czytacie?


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie.Skąd czerpiecie wiedze?Nie mam na myśli tu zupełnie koszykówki.

 

Chodzi mi o strony w internecie warte polecenia.Wywiady, jakieś newsy, felietony.Nie chodzi mi tylko i wyłącznie o politykę, ale o normalne, ludzkie życie ;).

Co czytacie w wolnym czasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co czytacie w wolnym czasie?

 

Wszystko. Właściwie cały wolny czas spędzam na czytaniu/słuchaniu. Przede wszystkim to jakieś artykuły mniej lub bardziej naukowe, podcasty, wystąpienia/wykłady, które są na youtube, oczywiście książki też, ale to głównie stricte naukowe albo biografie. No i mam syndrom skakania po wikipedii. Jak gdzieś coś sprawdzam, od razu skaczę do kolejnego hasła, które jest powiązane i mnie zainteresuje i tak dalej. Potrafię tak "zmarnować" kilka godzin nawet. Oczywiście w przypadku gdy wiki mnie nie zadowoli to szukam po google scholar informacji. Generalnie też do tego używam twittera. Mam dwie grupy, które śledzę: sportowców/dziennikarzy sportowych oraz ludzi związanych bardziej z nauką. Bardzo często pojawiają się u nich ciekawe linki do artykułów ze stron, o których wcześniej nie miałem pojęcia.

 

Pod tym kątem jestem trochę skrzywiony rzekłbym. Nawet jak jakiś film obejrzę to potem przeglądam sporo forum filmweba na jego stronie i jeśli znajdą się tam jakieś informacje, ciekawostki, czy próby weryfikacji faktów (np. w produkcjach historycznych) to ja to wszystko pochłaniam.  

Więc tak naprawdę, suma sumarum, wszystko zaczyna się w internecie, a informacje są dosłownie wszędzie wokół Ciebie. Nawet na forum tu. Czytasz sobie opinie użytkowników, często skrajne, przyswajasz fakty, statystyki, historie, wyrabiasz własne zdanie. Chyba najlepsza droga do wzbogacenia swojej wiedzy ogólnej to właśnie konfrontacja poglądów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko. Właściwie cały wolny czas spędzam na czytaniu/słuchaniu. Przede wszystkim to jakieś artykuły mniej lub bardziej naukowe, podcasty, wystąpienia/wykłady, które są na youtube, oczywiście książki też, ale to głównie stricte naukowe albo biografie. No i mam syndrom skakania po wikipedii. Jak gdzieś coś sprawdzam, od razu skaczę do kolejnego hasła, które jest powiązane i mnie zainteresuje i tak dalej. Potrafię tak "zmarnować" kilka godzin nawet. Oczywiście w przypadku gdy wiki mnie nie zadowoli to szukam po google scholar informacji. Generalnie też do tego używam twittera. Mam dwie grupy, które śledzę: sportowców/dziennikarzy sportowych oraz ludzi związanych bardziej z nauką. Bardzo często pojawiają się u nich ciekawe linki do artykułów ze stron, o których wcześniej nie miałem pojęcia.

 

Pod tym kątem jestem trochę skrzywiony rzekłbym. Nawet jak jakiś film obejrzę to potem przeglądam sporo forum filmweba na jego stronie i jeśli znajdą się tam jakieś informacje, ciekawostki, czy próby weryfikacji faktów (np. w produkcjach historycznych) to ja to wszystko pochłaniam.  

Więc tak naprawdę, suma sumarum, wszystko zaczyna się w internecie, a informacje są dosłownie wszędzie wokół Ciebie. Nawet na forum tu. Czytasz sobie opinie użytkowników, często skrajne, przyswajasz fakty, statystyki, historie, wyrabiasz własne zdanie. Chyba najlepsza droga do wzbogacenia swojej wiedzy ogólnej to właśnie konfrontacja poglądów. 

Mógłbyś właśnie podać linki do tych artykułów naukowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś właśnie podać linki do tych artykułów naukowych?

 

To znaczy do czego? Nie wydaje mi się żeby istniał jakiś serwis a'la wp.pl dla tego typu publikacji. Zresztą, nie oszukujmy się, nikt nie przeczyta pełnej pozycji typowo naukowej jeśli tematyka go nie interesuje. Musisz sobie szukać przez google scholar czy google tematów, o których chciałbyś poczytać. Pewnie trafisz na strony instytutów i katedr uczelnianych albo prywatne strony wykładowców, którzy czasami publikują swoje prace w pdfach. Ewentualnie strony typowo specjalistyczne dla danej branży/zagadnienia. Jeśli ja Ci wyślę nawet i 10 pozycji z mojej profesji to nie przebijesz się pewnie nawet przez abstrakty, bo Cię zanudzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.