Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2017/18


january

Rekomendowane odpowiedzi

Pomysł z Lebronem może nie byłby taki zły na kolejne lata. Brakuje nam lidera. Takiego z najwyższej półki.

Zakładam że do czasu odejścia Lebrona na emeryturę zdąży nam wyrosnąć z tych gówniarzy kolejny lider ktory przejmie później pałeczkę.

 

Jeśli Lebron przyjdzie to tych gówniarzy będzie trzeba wymieść i powymieniać na gracz do grania tu i teraz. To z pewnością będzie pierwszym i nienegocjowalnym warunkiem rozpoczęcia dyskusji w ogóle ze strony Jamesa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Lebron przyjdzie to tych gówniarzy będzie trzeba wymieść i powymieniać na gracz do grania tu i teraz. To z pewnością będzie pierwszym i nienegocjowalnym warunkiem rozpoczęcia dyskusji w ogóle ze strony Jamesa. 

 

Tylko pytanie po co cofać się w rozwoju dla jednego czy dwóch sezonów? Lakersi wystarczająco się natankowali przez ostatnie lata i pewnie jeszcze natankują w tym sezonie, więc głupotą byłoby robić kolejną rewolucję. Finansowo projekt z Lebronem na pewno by się zwrócił przez hype, tylko co dalej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe Bryant v2, mam nadzieję, że Lakersi nauczyli się na błędach i wyciągnęli wnioski, nie po to odmładzając skład, by znowu podpisywać duży kontrakt z wiekową gwiazdą. Dziwię się wszystkim, którzy chcą LBJ'a w LA - nie dość, że duże obciążenie dla salary, wstrzymanie rozwoju Ingrama to i James swoje lata ma. Cierpliwość popłaca - przykład 76ers. 

 

A tak poza tym, Lebron i tak zostanie z ziomeczkami w Cavs do końca. 

jak śmiesz porównywać najlepszego koszykarza na świecie do takiego raka jakim był Kobe w swoich 2 ostatnich sezonach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobe Bryant v2, mam nadzieję, że Lakersi nauczyli się na błędach i wyciągnęli wnioski, nie po to odmładzając skład, by znowu podpisywać duży kontrakt z wiekową gwiazdą. Dziwię się wszystkim, którzy chcą LBJ'a w LA - nie dość, że duże obciążenie dla salary, wstrzymanie rozwoju Ingrama to i James swoje lata ma. Cierpliwość popłaca - przykład 76ers. 

 

A tak poza tym, Lebron i tak zostanie z ziomeczkami w Cavs do końca.

 

Ktoś musi przyjść bo inaczej przez kolejne lata będzie dno.

Pokaż mi drużynę która wygrała coś bez gwiazd w składzie.

A Lebron cieszy się tak dobrym zdrowiem, że nie porownywałbym go do nietrafionych transferów z ostatnich lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko pytanie po co cofać się w rozwoju dla jednego czy dwóch sezonów? Lakersi wystarczająco się natankowali przez ostatnie lata i pewnie jeszcze natankują w tym sezonie, więc głupotą byłoby robić kolejną rewolucję. Finansowo projekt z Lebronem na pewno by się zwrócił przez hype, tylko co dalej?

 

Problem w tym że ja tu nie widzę żadnego rozwoju. Albo tak minimalny że przyjdzie nam czekać kolejne 5 lat na awans do play-offs.

Potrzebny jest na gwałt LIDER.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że ja tu nie widzę żadnego rozwoju. Albo tak minimalny że przyjdzie nam czekać kolejne 5 lat na awans do play-offs.

Potrzebny jest na gwałt LIDER.

 

Jak na gwałt, to pakujmy młodzież i szukajmy jakiegoś kozaka! Kevin Love powinien być do wyjęcia, a może i nawet Mark Gasol!!!

 

Tak na poważnie to ten sezon jest właśnie po to, żeby młodzi się ograli i sprawdzili w boju. Szans na PO nie ma, więc można spokojnie robić swoje i mieć w dupie resztę. Dobry bilans pomógłby w ściągnięciu do LA gwiazd, ale jeżeli ktoś ma tu przyjść, to przyjdzie niezależnie od tego czy Lakers będą mieli kilka zwycięstw więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak śmiesz porównywać najlepszego koszykarza na świecie do takiego raka jakim był Kobe w swoich 2 ostatnich sezonach?

 

Rozumiem, że kolega niczym wróżbita Maciej potrafi przewidywać przyszłość, a może Lebron też będzie takim rakiem bo będzie miał co chwila kontuzje? Tego się nie da przewidzieć, a lepiej zabezpieczyć się przed wszelkimi ewentualnościami.

 

 

 

Ktoś musi przyjść bo inaczej przez kolejne lata będzie dno.

Pokaż mi drużynę która wygrała coś bez gwiazd w składzie.

A Lebron cieszy się tak dobrym zdrowiem, że nie porownywałbym go do nietrafionych transferów z ostatnich lat.

 

 

 

 
Pewnie, że wzmocnienia są potrzebne. Ale najważniejsze dla tej organizacji to to, by robione było to z głową, czyli cierpliwe dokooptowywanie nowych, wartościowych graczy. Jak Lakers będą co dwa lata wymieniać pierwszą piątkę, to sory, ale jak Ci ludzie mają się zgrać? 
 
 
 

Problem w tym że ja tu nie widzę żadnego rozwoju. Albo tak minimalny że przyjdzie nam czekać kolejne 5 lat na awans do play-offs.

Potrzebny jest na gwałt LIDER.

 
A ja widzę, przede wszystkim w managemencie, który w końcu zaczął myśleć przyszłościowo, a nie żyć tym co na daną chwilę będzie, łataniem dziur jakimiś wynalazkami typu Mozgov. Ingram, Kuzma, Ball - to melodie przyszłości, lepiej poświęcić jeszcze jeden lub dwa sezony na ogrywanie ich, powoli stopniowo wzmacniając skład. Nie od razu Rzym zbudowano. 
 
 

Chcialbym sie mylic, ale jezeli James przejdzie na Zachod to raczej tylko widze go w Houston lub Spurs. On nadal chce walczyc o najwyzsze cele, a tego Lakers niestety nie gwarantuja.

 
Ze Spurs to bardzo możliwe, bo sam LBJ kiedyś wspominał, że chciałby zagrać dla Grega, może kiedyś uda się na jakimś minimalnym kontrakcie pod koniec kariery.

Ktoś musi przyjść bo inaczej przez kolejne lata będzie dno.

Pokaż mi drużynę która wygrała coś bez gwiazd w składzie.

A Lebron cieszy się tak dobrym zdrowiem, że nie porownywałbym go do nietrafionych transferów z ostatnich lat.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozumiem, że kolega niczym wróżbita Maciej potrafi przewidywać przyszłość, a może Lebron też będzie takim rakiem bo będzie miał co chwila kontuzje? Tego się nie da przewidzieć, a lepiej zabezpieczyć się przed wszelkimi ewentualnościami.

 

no jak chcesz się przed wszystkim zabezpieczyć co może się skończyć nie po twej myśli to weź usiądź w fotelu i nic nie rób.

 

tylko niech ten fotel nie będzie bujany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak chcesz się przed wszystkim zabezpieczyć co może się skończyć nie po twej myśli to weź usiądź w fotelu i nic nie rób.

 

tylko niech ten fotel nie będzie bujany

 

Sądzę, że powinieneś zostać gmem LAL i myślę, że dzięki twojemu tokowi myślenia średnia wieku drużyny oscylowałaby w przedziale 30-31 lat, w połowie sezonu mając sześciu lub siedmiu gości do gry ani nie uzyskując playoffów ani dobrego picku. W Lakers już nie ma czasu na eksperymenty, trzeba to powoli odbudowywać, a nie na hurra, ale przecież i tak zaraz wypalisz, że Bryant był dnem, a LBJ to król, tylko kto mógł wiedzieć, że tak się skończy historia z Kobe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że wzmocnienia są potrzebne. Ale najważniejsze dla tej organizacji to to, by robione było to z głową, czyli cierpliwe dokooptowywanie nowych, wartościowych graczy. Jak Lakers będą co dwa lata wymieniać pierwszą piątkę, to sory, ale jak Ci ludzie mają się zgrać?

 

Co roku ekipy NBA wymieniają nieraz nawet połowę składu co sezon, dodają rookasów, wymieniają gwiazdy i rolesów i jakoś funkcjonują na dobrym poziomie. Zgranie jest przereklamowane.. Jakieś znaczenie ma, ale nie na tyle wielkie, by twierdzić, że ekipa, która normalnie ma problem z 35 W, nagle miałaby wskoczyć do czuba ligi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młodzież niech sobie gra i wcale nie musimy się tego pozbywać ani przebudowywać od razu całej piątki.

Bierzmy przykład z odwiecznego rywala Celtics.

Oni też mają młodzież. Średnia wieku 25,1. Lakers 24,9. Praktycznie to samo a jak grają Boston a jak Lakers.

Różnica jest dramatyczna.

Dlaczego?

Bo Boston ma do tej młodzieży Irwinga, Horforda, dojdzie Hayward.

A my co mamy? Beznadziejnego Lopeza, KCP, Brewera, Denga??

Potrzeba nam jakosci. Dobrze że Lakers postawili na młodzież ale do tego potrzeba też doświadczenia i KONKRETNYCH zawodników z najwyższe półki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale porównywanie Lakers do Bostonu jest bez sensu, bo oni dzięki złodziejskiej wymianie z Nets są na zupełnie innym poziomie niż Lakers...

Chodziło mi o pokazanie jak powinien wyglądać dobrze wyważony zespół. Potrzeba i młodych i doświadczonych graczy. U nas są tylko młodzi plus kilku starych patałachów.

Takie mecze jak wczoraj są do wygrania z palcem w tyłku ale jak w ostatnich sekundach za rzut bierze się rookie i wali cegłę no to o czym my tu mówimy.

I do szczęścia potrzeba jeszcze pozbyć się Waltona, który chyba bierze w łapę od każdego przeciwnika patrząc na sabotaże jakie przeprowadza praktycznie w każdym meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o pokazanie jak powinien wyglądać dobrze wyważony zespół. Potrzeba i młodych i doświadczonych graczy. U nas są tylko młodzi plus kilku starych patałachów.

 

Dlatego w przyszłym roku Lakers mają w planach dołożenie do tego zespołu zawodników doświadczonych. Poza tym Boston wygląda bardzo fajnie dlatego, że Brown zrobił gigantyczny progres, a Tatum od początku był gotowy do gry. Dołożenie tam brakujących elementów było o wiele prostsze i prawdopodobnie 90% użytkowników tego forum nie zepsułoby tego offseason będąc na miejscu GMa Celtics (nie mówię, że zrobiliby to równie dobrze/lepiej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale porównywanie Lakers do Bostonu jest bez sensu, bo oni dzięki złodziejskiej wymianie z Nets są na zupełnie innym poziomie niż Lakers...

 

Co wg Ciebie bylo zlodziejskiego w tej wymianie?

Bo z tego co pamietam to mowilo sie ze Celtics dostaje powiekszony McZestaw w zamian za Trutha i KG, a to ze Nets tak szybko poszli na dno to sie chyba nikt nie spodziewal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wg Ciebie bylo zlodziejskiego w tej wymianie?

 

Jak kupisz eleganckiego Merca w komisie, to pozornie dopinasz zajebisty deal, bo kupujesz fajną furę za śmieszne pieniądze. Na początku jest fajnie i wydaje Ci się, że oszukałeś system, ale z czasem psuje się elektronika, wahacze trzeba wymienić, a dziad z komisu odłożył sobie kasę od Ciebie i śmiga po ulicach nówką z salonu :smile:

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto go zmuszał do zakupu tego Merca? Albo zabronił mu go wcześniej sprawdzić? Albo wstrzymać sie z zakupem? Albo rozejrzeć za Oplem albo Audi? Itd itp...

 

Nie ma czegoś takiego jak "zlodziejska WYMIANA". Moze być co najwyżej wymiana pomiędzy spryciarzem a debilem. Ale tu nikt nikogo do niczego nie zmuszal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van zdaje się, że płyta Ci się zacięła? Zaczynasz dramę niczym kolega January z Russellem ;)

 .

WIEM, co raz częściej się na tym łapię:)

Po prostu przez ostatnie lata tak niekompetencja trenerska w Lakers mi obrzydla, a co do Walta miałem spore nadzieję, że w końcu skończy z tą czarna serią.

 

Tak jak też pisałem najbardziej wkurza to, że to co najbardziej nie działa jest paradoksalnie najprostsze do poprawy, to jedyne na co największy wpływ ma właśnie trener. Nie wiem może jak ktoś pisał to wina również kiepskich asystentów, HC wszystkiego ogarniać nie może, zwłaszcza takiemu młodemu przydałby się może obok ktoś doświadczony. Tym bardziej szkoda, bo poza LNJ kontuzje póki co omijają, kalendarz był w miarę spoko, rywale na zachodzie nie zachwycają, a Lakers nie potrafili tego wykorzystać z niezrozumiałych dla mnie przyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.