Philadelphia 76ers 2017/2018 Hinkie died for our sins

[julekstep]

Jeden sezon a nie 5.

No ale za to jaki. Dostali chyba najlepszego (najbardziej gotowego) rookie w "nowszej"* historii NBA.

 

* po 80tym

Edytowane 17 Listopada 2017 przez julekstep

[BMF]

Spurs najpierw wzięli z 1. w drafcie ~top20 gracza alltime, a 10 lat późnej z 1. w drafcie wzięli ~top10 gracza alltime, bo ten top20 alltime się połamał na jeden sezon, więc ponownie - zajebisty przykład z tymi Spurs, no luck identified.

 

Nie wiem czy tutaj, ale kiedyś to gdzieś podawałem - cztery ostatnie sezony:

 

Lakers - 22.8 W (3.3 pick) -> Randle, Russell, Ingram, Ball

Kings - 30.5 W (6.8 pick) -> Stauskas, Cauley Stein, nie pamiętam co dostali za Chrissa, Fox

Sixers - 18.8 W (2.5 pick) -> Embiid, Simmons, Okafor, Fultz

Orlando - 28.0 W (6.5 pick) -> Gordon, Hezonja, Isaac, Sabonis

Knicks - 29.3 W (6 pick*) -> Porzingis, Ntilikina

Wolves - 29.0 W (6.3 pick) -> LaVine, Towns, Dunn i nr. 7 (Butler)

Phoenix - 33.5 W (8.3 pick) - Warren, Booker, Len, Jackson

 

* dwa razy bez wyboru

 

Nie wspomnę, że poza Lakers, Sixers mają najlepszą sytuację jeżeli chodzi o salary.

 

Niespodzianka, że najlepiej skończyły zespoły (Wolves, Sixers) które mają po dwa pierwsze picki draftu z ostatnich czterech lat w składzie.

 

I jeżeli kibice Suns czy Kings albo Magic czują się lepsi, bo w okresie playoffowej posuchy ich zespoły tak nie tankowały, no spoko, jeżeli kibice Lakers mają radochę, bo przez ostatnie cztery sezony wygrali 16 meczów więcej niż Sixers, i zamiast Simmonsa mają Ingrama, a zamiast Embiida - Randle'a, nic mi do tego, ale w zasadach starej - jeszcze obowiązującej - loterii, jak nie grasz w playoffach, to tankowanie się po prostu opłaca. Pewnie kibice Knicks także są zrozpaczeni, że w sezonie 14/15 wygrali tylko 17 spotkań, i wybierali z najwyższym pickiem od 20 lat, i skończyli z pierwszym franchise playerem od 20 lat...

 

I oczywiście to nie gwarantuje sukcesu, jeżeli Embiid się połamie, to Sixers będą mieli ot co okej pozycję z Simmonsem, Fultzem i pickiem Lakers/Kings, ale też Sixers są w pozycji, gdzie jak będą zdrowi, to mają contendera na lata.

 

Jest końcówka 2017 roku, Sixers zrobili to co powinni, i zrobili to dobrze, teraz wszystko jest zależne od zdrowia, move on.

Edytowane 17 Listopada 2017 przez BMF

[ptak]

Czyli na 2 1 draftu w ciągu 30 lat. Tak po za tym nie mieli chyba nic z top5(niech ktoś poprawi jak się mylę) od 20 lat PO. To wszystko z powozu 1 sezonu tankowania? To teraz 76 powinni poprawić wynik Celtów Reda

[Eryko]

Wgl ktoś wie kiedy wraca Fultz

[TuPalnik]

Wgl ktoś wie kiedy wraca Fultz

https://youtu.be/UJLQkmFqHWY

Edytowane 18 Listopada 2017 przez TuPalnik

[shadowy86]

Covington mega forma - 5/5 zza łuku po pierwszej kwarcie przeciwko Warriors. Zaaplikować 47 punktów Durantowi i spółce w jedną kwartę? Chapeau baux

Edytowane 19 Listopada 2017 przez shadowy86

[Julius]

5x przymierzałem się , żeby napisać i jakos mi sie nie udało dotychczas.

Covington nie ma chyba najlepszego agenta, bo zarówno ten 'debiutancki' kontrakt w Philly mogl być dla niego skonstruowany lepiej, jak i ten aktualny. Dla Philly to czysta poezja, bo w latach, w których będziemy mocno liczyć pieniądze Rob ma bardzo rozsądne sallary.

 

Co do meczu z Warriors - klasycznie Sixers i klasyczny young team - każdemu są dzisiaj w stanie załadować dużo punktów, każdego mogą postraszyć, ale i właściwe nigdy nie można być w pewnym, że tą przewagę utrzymają. 3Q pokazała dziś, dlaczego Warriors są mistrzami, ale też dlaczego potrzebujemy żywego Markelle Fultza. 

 

Mamy naprawdę świetną pierwszą piątkę na dzień dzisiejszy, ale ławka mimo wszystko (w takim stanie szczegolnie) mocno kuleje. Na 4 przydałby się jakis dobrze broniący, mobilny PF, a Sarić powinien kosić z Fultzem z drugim unitem. 

Szkoda tej porażki, ale z drugiej strony kolejny raz pokazujemy potencjał, o jaki rok temu właściwie nikt nas nie podejrzewał. 

[Reikai]

Ale się wymęczyłem tym meczem, masakra.Zero obrony wesoła koszykówka czyli kwintesencja większości 40-50 punktowych meczów z putbacków w dzisiejszym NBA.

Szacuneczek dla Simmonsa i Covingtona.Straszny steal ten kontrakt.

[shadowy86]

Covington albo ma słabego agenta, albo kocha klub i kibiców, i nie zależy mu na kasie, albo coś z nim jest nie tak(problemy zdrowotne, burzliwy charakter) skoro dał taką zniżkę 76ers.

[Mirwir]

Covington nie ma chyba najlepszego agenta, bo zarówno ten 'debiutancki' kontrakt w Philly mogl być dla niego skonstruowany lepiej, jak i ten aktualny. Dla Philly to czysta poezja, bo w latach, w których będziemy mocno liczyć pieniądze Rob ma bardzo rozsądne sallary.

 

Możesz wyjaśnić z tym agentem bo nie rozumiem. Koleś był undrafted i miał umową mniej więcej standardową dla takich zawodników. Undrafted czy 2 runda( Draymond Green i jego pierwszy kontrakt to 2,65 mln/3 lata) Wcześniej miał 3-letnią umowę z Houston za 2,25 (z czego otrzymał mniejszą część kwoty, bo Rox go spuścili). Philly rok później zaproponowali mu 3 lata za 3 mln.

~11 mln za rok to bardzo rozsądna kwota. A na rynku nie koniecznie mógłby dostać wyższą. Bo źródełko, które było już wyschło i kluby nie mają luźnego hajsu, na na produkty z Philly trzeba brać dużą poprawkę (KJ McDaniels, MCW czy Noel)

Korzystny kontrakt dla obu stron.

[Zdzich]

Covington albo ma słabego agenta, albo kocha klub i kibiców, i nie zależy mu na kasie, albo coś z nim jest nie tak(problemy zdrowotne, burzliwy charakter) skoro dał taką zniżkę 76ers.

 

Gościu dostał się do NBA po cichu - nie wybrany w drafcie, odstrzelony do D-League i wykopany z Houston, a w Philly znalazł przystań, bo zbierali wtedy wszelkie odpadki tej ligi. Ciężko harował, by wywalczyć sobie miejsce w rosterze tej ekipy, ale i tak przez ostatnie lata mówiono o nim jako kimś mało potrzebnym w kontekście przyszłości. Ekipa dalej tankowała, a ten dalej się rozwijał i był coraz lepszy. I często był jedynym pozytywem tej ekipy, ale i tak pozostawał w cieniu młodszych i zdolniejszych.

 

Covington praktycznie całą karierę w NBA zna z gry w Philly, gdzie widział i widzi naprawdę wiele - wielkie talenty, gigantyczny potencjał, ale też masę przegranych, a także fakt jak kontuzje niszczą zawodników i ich rozwój. Sam ma 27 lat i choć z każdym sezonem jest coraz lepszy to wie, że gwiazdą tej ligi nie będzie. Pojawia się szansa zostać w środowisku, które zna i które zaproponowało mu kontrakt zaraz po Embiidzie, więc w końcu dostał zapewnienie, że ma być jedną z podstaw ekipy, która mierzy coraz wyżej. Ma pewne miejsce w tej ekipie, ale liderem nie będzie i nie byłby nigdzie. To raczej 3-4 opcja i kozacki obwodowy obrońca. Pojawia się opcja pewnej kasy i miejsca na 4 lata.. A co jak przytrafiłaby się kontuzja? Żeby dostać maksa mimo kontuzji to trzeba mieć gwiazdorskie nazwisko albo gigantyczny potencjał, a Covington nie ma ani jednego ani drugiego. A sam rynek dosyć się uspokoił i za 3-4 opcję nikt nie będzie płacił więcej niż około 16-18 mln. Więc szanse na gigantyczny zysk nie było.. Być może urwałby ze 2-3 mln więcej, a ryzyko utraty o wiele większej kasy jest całkiem spore. Tym bardziej, że teraz zarabiał około melona rocznie.. Przeskok i tak spory. Więc może nie chodzić wcale o słabego agenta ani miłość wobec Philly, a po prostu o najrozsądniejszy wybór i stabilizację w życiu sportowym, a może i prywatnym.

[BMF]

 

 

~11 mln za rok to bardzo rozsądna kwota

Covington dostał 16 mln za rok.

 

[fluber]

 

 

 

Covington dostał 16 mln za rok.

 

11 z hakiem bo z tych 62 milionow, 15 dostanie w tym sezonie a pozostale 47 bedzie rozdzielone na 4 lata do konca sezonu 21/22

[BMF]

11 z hakiem bo z tych 62 milionow, 15 dostanie w tym sezonie a pozostale 47 bedzie rozdzielone na 4 lata do konca sezonu 21/22

Z perspektywy Covingtona, dostał 62/4, a część po prostu dostanie wcześniej.

 

Sportowo może i Rob zasługuje na ~80/4,, ale bez przesady z tą promocją.

[fluber]

Z perspektywy Covingtona, dostał 62/4, a część po prostu dostanie wcześniej.

 

Sportowo może i Rob zasługuje na ~80/4,, ale bez przesady z tą promocją.

No to jest straszna promocja bo najblizsze 4 lata w salary to bedzie 11 z hakiem.

[dannygd]

11 z hakiem bo z tych 62 milionow, 15 dostanie w tym sezonie a pozostale 47 bedzie rozdzielone na 4 lata do konca sezonu 21/22

Nie piszcie 11 to zakłamuje realną wartość. Po prostu zrobił to dla ekipy/SC i siebie. Przeciez jemu też się opłaca dostać "bonus" od razu i zainwestować, nawet jak zarobi tylko 10-15% rocznie to wyjdzie jakby realnie dostał 18 na rok. Fair deal for both sides - Ja bym chwalił i gracza i agenta i Philly

[BMF]

No to jest straszna promocja bo najblizsze 4 lata w salary to bedzie 11 z hakiem.

Dla Sixers owszem, bo mieli miejsce w salary, żeby taki ruch wykonać, Covington na obecnym rynku nie dostałby wiele więcej, jeżeli w ogóle, bo dostał 62/4, a nie 47/4.

[fluber]

Dla Sixers owszem, bo mieli miejsce w salary, żeby taki ruch wykonać, Covington na obecnym rynku nie dostałby wiele więcej, jeżeli w ogóle, bo dostał 62/4, a nie 47/4.

Otto porter dostal maxa wiec 70/4 moglby dostac spokojnie przy takiej grze jak teraz.

[BMF]

Otto porter dostal maxa wiec 70/4 moglby dostac spokojnie przy takiej grze jak teraz.

70/4 mógłby realnie dostać tylko od jakiegoś lottery teamu, tak czy siak nie widzę wielkiej promocji, bo zamiast tego Covington będzie grać w potencjalnym contenderze za 2-3 lata.

 

Problem z Covingtonem był raczej taki, że jakby się uparł na 80/4, to by je od Colangelo pewnie dostał, ale na rynku (miasto, kontrakt, sportowa jakość zespołu) raczej nie było kandydata, który by mu dał bardziej atrakcyjną ofertę niż ta Sixers.

Edytowane 19 Listopada 2017 przez BMF

[RappaR]

Czyli na 2 1 draftu w ciągu 30 lat. Tak po za tym nie mieli chyba nic z top5(niech ktoś poprawi jak się mylę) od 20 lat PO. To wszystko z powozu 1 sezonu tankowania? To teraz 76 powinni poprawić wynik Celtów Reda

Sporo zespołów nie miało ani jednej 1 draftu w ciągu 30 lat. A tankowali wielokrotnie więcej razy niż Spurs. 

Już nie mówiąc o tym, że dostali 1 w dobrych latach, a nie w takim 2013.