Skocz do zawartości

Pelicans 17/18 czyli koncert AD / DC


Raf85

Rekomendowane odpowiedzi

Czy Anthony Davis nie jest troszkę przeceniany?Okazuje sie ze jako lider przegra raczej playoffy z Jazz lub Clippers(lol).

 

Pasywne jumperki, nie chce grać na C po czym sciagaja mu Miroticia :] ogolnie nie najlepszy body language.Nie wyglada to dobrze.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo chce wymusić transfer do Bostonu po sezonie.

Pies mnie wyciągnął na spacer po 6 i jeszcze bredzę z niewyspania. Wiem, że koleś ma talent, ale nie należę do jego fanów. Możliwe, że w Celtics przy dobrym trenerze i mając lepszych zawodników wokół siebie grałby lepiej, ale wolałbym DMC.

ps. Bredzenie dotyczyło transferu.

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś już oglądał i pokusi się o ocenę rywalizacji Embiid - Davis?

 

Ja sobie odpalę tą drogę przez mękę zaraz po powrocie z pracy. Pels przed 4 kwartą przegrywali 32 punktami...strasznie to musiało wyglądać.

 

S. Hill jest potrzebny Pels w tym momencie jak kania dżdżu. Przerwa na ASG też jest bardzo potrzebna. Do tego czasu jeszcze trzy mecze, teraz trochę łatwiejsze i może uda się odbudować dobre flow jakie było do kontuzji Davisa.

 

No i ten klocek pod kosz, niby na buyout się czają Pels, zaoszczędzili chyba koło 1mln na wymianie Cunningham - Vaughn i czekają desperacko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zniszczył go w pierwszej kwarcie Joel, i nie ma w tym przesady, ale jak jutro nie zagra z Clippers po 24 minutach dzisiaj to kiełkuje prozaiczne pytanie ''co z tego?''.

 

Tak, wiem, problemy z kostką, ale nie przeszkodziły mu zrobić 24-16 w 24 minuty. :]

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny mecz bez Cousins i kolejna klęska. Widać, że Davis z Holidayem kompletnie sobie nie radzą bez DMC. Bilans jest fatalny, gra jest fatalna, ale cyferki mówią że Pelicans są lepsi bez Cousinsa niż bez Davisa.

Gentry szukał problemów z początków meczów i 3 kwart. Szukał i znalazł Rondo i posadził go na ławkę i  dzięki temu ruchowi Pels przegrali z Philadelphią "tylko" 25-60. Szukał problemu, a ten problem zobaczyłby patrząc w lustro.

Holiday jako rozgrywający 0 asyst i wrócił do swojej słabiutkiej gry z początku sezonu. Na tablicach kolejna klęska. bo Davis zazwyczaj słabo radzi sobie pod koszem, a Mirotić jest za miękki na walkę.

Dzięki Dempsowi zostajemy bez picka (najprawdopodobniej) i tankujemy dla nowego-starego domu Davisa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim meczu Gobert go zdemolował i zatrzymał na 1 pkt w 16,5 minuty drugiej połowy dziś Joel robił z nim co chciał

 

Davis jako center jest bardzo bardzo słaby w obronie. W ataku też jakoś pasywny

 

Dziwi mnie po zeszłym roku, że tak wielu ocenia DMC tylko przez pryzmat zaawansowanych statystyk

Rok temu też pisano że to Gay jest najlepszy w Kings i że on ma najbardziej pozytywny wpływ a DMC ujemny. Po czym jak Gay był kontuzjowany to Kings pokonali wiele ekip 500+ na wyjazdach tyle że przy okazji notowali też kilka klęsk ale bilans mieli lepszy bez Gaya ale z Cousinem niż gdy Cousins był poza meczem

 

Dziś jest to samo. Niby to Davis notuje fajniejsze cyferki on/off tyle że DMC ma w sobie ogromne pokłady samozaparcia. Jak trzeba to szoruje parkiet. Stara się przejąc mecz . Szarpie rzuca podaje i nawet walczy w obronie. Z nim ale bez Davisa NOP ma szanse na wygrane. Bez niego za to z Davisem Nowy Orlean wygląda jak idący pod topór katowski. Davis jako lider jest miękki jak dziecinne kapcie

NOP po prostu musi zaryzykować i podpisać z DMC - może się uda podpisać za mniej niż max ale NOP minus DMC wygląda na zespół ciut lepszy od Atlanty Hawks. Za to Davis jako ten drugi jest po prostu fantastyczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim meczu Gobert go zdemolował i zatrzymał na 1 pkt w 16,5 minuty drugiej połowy dziś Joel robił z nim co chciał

 

Davis jako center jest bardzo bardzo słaby w obronie. W ataku też jakoś pasywny

 

Dziwi mnie po zeszłym roku, że tak wielu ocenia DMC tylko przez pryzmat zaawansowanych statystyk

Rok temu też pisano że to Gay jest najlepszy w Kings i że on ma najbardziej pozytywny wpływ a DMC ujemny. Po czym jak Gay był kontuzjowany to Kings pokonali wiele ekip 500+ na wyjazdach tyle że przy okazji notowali też kilka klęsk ale bilans mieli lepszy bez Gaya ale z Cousinem niż gdy Cousins był poza meczem

 

Dziś jest to samo. Niby to Davis notuje fajniejsze cyferki on/off tyle że DMC ma w sobie ogromne pokłady samozaparcia. Jak trzeba to szoruje parkiet. Stara się przejąc mecz . Szarpie rzuca podaje i nawet walczy w obronie. Z nim ale bez Davisa NOP ma szanse na wygrane. Bez niego za to z Davisem Nowy Orlean wygląda jak idący pod topór katowski. Davis jako lider jest miękki jak dziecinne kapcie

NOP po prostu musi zaryzykować i podpisać z DMC - może się uda podpisać za mniej niż max ale NOP minus DMC wygląda na zespół ciut lepszy od Atlanty Hawks. Za to Davis jako ten drugi jest po prostu fantastyczny

Bo niektórzy zamiast oglądać mecze patrzą tylko na cyferki i na tej podstawie piszą, że bez Cousinsa Pelicans są lepsi niż bez Davisa, a nie zauważają, że jak nie teraz nie ma Cousinsa to Davis musi się męczyć pod koszem przez ponad 30 minut, a jak był Cousins to tylko około 10 co jeszcze nie sprawiało mu problemów. Natomiast brak Davisa nie sprawiał wielkich problemów Cousinsowi, bo on i tak prawie cały czas grał jako center.

Davis jako lider byłby dobry, gdyby nie musiał grać jako center. Wprowadził Pelicans do PO gdy miał obok siebie wtedy jeszcze w miarę dobrego Asika, natomiast jak po przyjściu Gentry'ego zaczął więcej grać na centrze to już wyniki poszły w dół.

Problemem wydaje się też być Holiday, którego nieco przerasta rola tego drugiego. Jego brak jest widoczny, ale gdy trzeba wziąć większą odpowiedzialność to jest problem. Z Davisem i Cousinsem na boisku grał chyba najlepiej od czasu transferu, natomiast jak już wypadł Cousins jego gra wygląda nieco gorzej, a przecież powinien się poprawić, skoro jego znaczenie wzrosło. Chyba idealnie nadawał się do roli 3 opcji, gdy rywale bardziej skupiali się na Davisie i Cousinsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo niektórzy zamiast oglądać mecze patrzą tylko na cyferki i na tej podstawie piszą, że bez Cousinsa Pelicans są lepsi niż bez Davisa, a nie zauważają, że jak nie teraz nie ma Cousinsa to Davis musi się męczyć pod koszem przez ponad 30 minut, a jak był Cousins to tylko około 10 co jeszcze nie sprawiało mu problemów. Natomiast brak Davisa nie sprawiał wielkich problemów Cousinsowi, bo on i tak prawie cały czas grał jako center.

Davis jako lider byłby dobry, gdyby nie musiał grać jako center. Wprowadził Pelicans do PO gdy miał obok siebie wtedy jeszcze w miarę dobrego Asika, natomiast jak po przyjściu Gentry'ego zaczął więcej grać na centrze to już wyniki poszły w dół.

Problemem wydaje się też być Holiday, którego nieco przerasta rola tego drugiego. Jego brak jest widoczny, ale gdy trzeba wziąć większą odpowiedzialność to jest problem. Z Davisem i Cousinsem na boisku grał chyba najlepiej od czasu transferu, natomiast jak już wypadł Cousins jego gra wygląda nieco gorzej, a przecież powinien się poprawić, skoro jego znaczenie wzrosło. Chyba idealnie nadawał się do roli 3 opcji, gdy rywale bardziej skupiali się na Davisie i Cousinsie.

Mieszasz dwa systemy walutowe. Tak Pels grają gorzej, kiedy Davis musi grać na centrze, bo łatwiej było grać w lineupach Cousins-Cunningham niż Davis-Mirotic, ale kiedy grała cała trójka to Cousins najczęściej tym najgorszym.

 

i przestań obrażać dyskutantów, bo takie samo zdanie mają kibice i felietoniści z obozu NOP, a ty próbujesz mędrca zgrywać. Wkurwia to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie po zeszłym roku, że tak wielu ocenia DMC tylko przez pryzmat zaawansowanych statystyk

Rok temu też pisano że to Gay jest najlepszy w Kings i że on ma najbardziej pozytywny wpływ a DMC ujemny. Po czym jak Gay był kontuzjowany to Kings pokonali wiele ekip 500+ na wyjazdach tyle że przy okazji notowali też kilka klęsk ale bilans mieli lepszy bez Gaya ale z Cousinem niż gdy Cousins był poza meczem

za b-r:

Gay +2.9

Cousins -1.4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszasz dwa systemy walutowe. Tak Pels grają gorzej, kiedy Davis musi grać na centrze, bo łatwiej było grać w lineupach Cousins-Cunningham niż Davis-Mirotic, ale kiedy grała cała trójka to Cousins najczęściej tym najgorszym.

 

i przestań obrażać dyskutantów, bo takie samo zdanie mają kibice i felietoniści z obozu NOP, a ty próbujesz mędrca zgrywać. Wkurwia to.

A niby kogo ja obrażam?

Prawda jest taka, że jak wypadał Davis to drużyna grała w miarę przyzwoicie i nie było bardzo widać braku. Davis wyglądał świetnie przy Cousinsie, a bez niego wyglądał dobrze przez te 10 minut w meczu. Natomiast przez 30 minut bez Cousinsa Davis wygląda słabo i tu jest właśnie różnica, bo Cousins bez Davisa może i wyglądał trochę słabiej przez te 10 minut, natomiast jak musiał grać tak całe mecze to wyglądał o wiele lepiej niż sam Davis.

Zresztą skoro twierdzisz, że lepiej wygląda zestawienie Cousins-Cunningham, niż Davis-Mirotić to po czyjej stronie leży większa wina tego słabszego czy lepszego?

Cousins się nie poddawał i czy wypadł mu Davis czy wcześniej Gay, to i tak nie było widać wielkiej różnicy.

 

Teraz wypada Cousins i poza meczem z OKC to same porażki i to w większości wysokie. Bilans wynosi 1-5 taka jest prawda. Natomiast gra w ostatnich meczach nie pozostawia na razie żadnych złudzeń, że jest jakaś szansa na poprawę.

I o co chodzi z tym Cousinsem, że był najgorszy z tej 3? Że miał jakieś statystyki słabe, jakieś numerki gorsze? Przecież bez Cousinsa to ciężko obecnie oglądać Pelicans. Ale dla fanów numerków i tak ważniejsze jest jakieś RPM, czy DPM niż bilans.

 

Wielu tak narzekało na Cousinsa, ale dopiero teraz jak wypadł okazuje się jak wielkie miał znaczenie dla gry Pelicans i nie zmienią tego jakieś numerki tylko mogą to zmienić zwycięstwa, bo to jest najważniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za b-r:

Gay +2.9

Cousins -1.4

No ale właśnie o tym pisałem / Co z tego że niby z Gayem byli na plusie skoro przegrywali mecze. A jak tylko byl kontuzjowany to osiągnieli lepszy bilans mając o wiele trudniejszy terminarz?

 

Widzisz czasem cyferki mogą ci mówić jedno ale to może wynikać z tego że Cousin dużo grał z ławką. Grał czasem w lineupach w których był łomot

Sęk w tym że jak rok temu w Kings był mecz na styk to Rudy Gay kozłowal sobie kilka sekund robił jakies izolacje i pudłował. A jak DMC był sam to brał ciężar gry na swoje bary. Robił dużo kick out grał. Kreował strzelców za 3. Blokował szarpał . I finalnie wygrywał z lepszymi zespołami

 

Tak samo jak z tegorocznymi NOP

 

To nie jest przypadek że NOP bez Davisa ma bilans 3-3 a bez DMC 1-5 bodajże. Generalnie jak nie ma Davisa to DMC stara sie robić wszystko. Zdobywa pkt seriami. Podaje walczy nawet skacze w trybuny by tylko ratować piłkę

 

A Davis po prostu wymięka . Ok musi grać jako center ale przecież on ma dobry rzut dystansowy i szybko przesuwa się na nogach a efekt jest taki że znika na długie minuty

Czasem nie liczą się cyferki ale liczy się kto co ci daje w kluczowych momentach meczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale właśnie o tym pisałem / Co z tego że niby z Gayem byli na plusie skoro przegrywali mecze. A jak tylko byl kontuzjowany to osiągnieli lepszy bilans mając o wiele trudniejszy terminarz?

 

Widzisz czasem cyferki mogą ci mówić jedno ale to może wynikać z tego że Cousin dużo grał z ławką. Grał czasem w lineupach w których był łomot

Sęk w tym że jak rok temu w Kings był mecz na styk to Rudy Gay kozłowal sobie kilka sekund robił jakies izolacje i pudłował. A jak DMC był sam to brał ciężar gry na swoje bary. Robił dużo kick out grał. Kreował strzelców za 3. Blokował szarpał . I finalnie wygrywał z lepszymi zespołami

 

Tak samo jak z tegorocznymi NOP

 

To nie jest przypadek że NOP bez Davisa ma bilans 3-3 a bez DMC 1-5 bodajże. Generalnie jak nie ma Davisa to DMC stara sie robić wszystko. Zdobywa pkt seriami. Podaje walczy nawet skacze w trybuny by tylko ratować piłkę

 

A Davis po prostu wymięka . Ok musi grać jako center ale przecież on ma dobry rzut dystansowy i szybko przesuwa się na nogach a efekt jest taki że znika na długie minuty

Czasem nie liczą się cyferki ale liczy się kto co ci daje w kluczowych momentach meczu

 

Widzę 6 meczów i różnica dwóch winów to dla niektórych większa próbka niż pozostałe ok. 40.

 

Po pierwsze to problemem nie jest ofensywa Davisa, bo tutaj sobie radzi, ale defensywa i to zarówno zespołowa jak i indywidualna, gdy gra na centrze, zastawianie tablicy, zbiórka i stawianie zasłon. Bez tego ostatniego Holiday i każdy inny gracz lubiący penetracje będzie miał duży problem z złamaniem linii obronnej, a bez tego nie ma wolnych pozycji dla Moore czy Mirotica, którzy są soft playerami i sami niewiele potrafią wnieść. Ten drugi jeszcze na koźle coś zagra i ma fajną pompkę, ale za to jest bardzo minusowy w obronie co z Davsem grającym na centrze ma tragiczne skutki.

 

Zresztą Davis to wybitny wysoki na koźle, z rzutem i w akcjach off dribble, jego siła i gra na post jest od dawna mankamentem i to nawet na pozycji PF. Nie dziwota, że Embiid, Gobert czy Jordan robią z Niego miazgę.

 

Tak więc problemem nie jest Davis, który przecież grał fantastycznie ostatnimi czasy i nijak nie świadczy to o genialności Cousinsa. Tu chodzi o to, że nie ma centra. Po prostu lineup Mirotic-Davis nie ma racji bytu. Z Allenem czy Randle sobie poradzą, ale Drummond znów zrobi miazgę.

 

Niby słychać pomysły o Diallo, ale ja go nie widzę jako remedium na problemy. Póki co grałbym chyba w piątce Okaforem. Sam fakt tych rozważań pokazuje jak w czarnej dupie znaleźli się Pels, zamiast brać Mirotica to trzeba było brać centra.

 

Takich "małych rzeczy" brakuje bardzo

 

https://twitter.com/jsgrayson/status/962125477790990336

Edytowane przez MarcusCamby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę 6 meczów i różnica dwóch winów to dla niektórych większa próbka niż pozostałe ok. 40.

 

Po pierwsze to problemem nie jest ofensywa Davisa, bo tutaj sobie radzi, ale defensywa i to zarówno zespołowa jak i indywidualna, gdy gra na centrze, zastawianie tablicy, zbiórka i stawianie zasłon. Bez tego ostatniego Holiday i każdy inny gracz lubiący penetracje będzie miał duży problem z złamaniem linii obronnej, a bez tego nie ma wolnych pozycji dla Moore czy Mirotica, którzy są soft playerami i sami niewiele potrafią wnieść. Ten drugi jeszcze na koźle coś zagra i ma fajną pompkę, ale za to jest bardzo minusowy w obronie co z Davsem grającym na centrze ma tragiczne skutki.

 

Zresztą Davis to wybitny wysoki na koźle, z rzutem i w akcjach off dribble, jego siła i gra na post jest od dawna mankamentem i to nawet na pozycji PF. Nie dziwota, że Embiid, Gobert czy Jordan robią z Niego miazgę.

 

Tak więc problemem nie jest Davis, który przecież grał fantastycznie ostatnimi czasy i nijak nie świadczy to o genialności Cousinsa. Tu chodzi o to, że nie ma centra. Po prostu lineup Mirotic-Davis nie ma racji bytu. Z Allenem czy Randle sobie poradzą, ale Drummond znów zrobi miazgę.

 

Niby słychać pomysły o Diallo, ale ja go nie widzę jako remedium na problemy. Póki co grałbym chyba w piątce Okaforem. Sam fakt tych rozważań pokazuje jak w czarnej dupie znaleźli się Pels, zamiast brać Mirotica to trzeba było brać centra.

 

Takich "małych rzeczy" brakuje bardzo

 

https://twitter.com/jsgrayson/status/962125477790990336

Bo jednak 1-5, a 3-3 to jest spora różnica, bo bilans 3-3 i styl gry bez Davisa dawał nadzieję na poprawę. Tam były porażki z Golden, porażki w końcówkach z Memphis i Houston ( gdzie rezerwowi zagrali tragicznie i zdobyli 3 punkty). Wygrali za to mecze na styku z Sacramento, Portland i Denver.

I nie mów, że problemem nie jest ofensywa Davisa. Przecież zarówno z Utah jak i z Philadelphią Davis w ataku wyglądał słabiutko, więc w ataku też jest problem. Bez Cousinsa nie było aż tak wielkich problemów.

Zresztą z tymi genialnymi występami to bym nie przesadzał, bo raptem zagrał tak 2 razy na 6 meczów. Natomiast 2 z nich miał słabiutkie. Natomiast Cousins zagrał 3 razy świetnie i 3 razy normalnie, więc nie wiem po co piszesz o fantastycznym Davisie.

 

Problemem jest właśnie Davis, bo nie potrafi na razie udźwignąć liderowania, a tego się powinno od niego wymagać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi daleko od twierdzenia, że Davis>Cousins ale że aż tak słabo to będzie wygląda po stracie DMC to się nie spodziewałem. Teraz łatwiejszy terminarz to może coś odbiją

Z tym łatwiejszym terminarzem to bym nie przesadzał, bo teraz Nets w b2b, potem Pistons i LAL. Patrząc na ostanie mecze to może być problem nawet z 1 zwycięstwem, bo zarówno Nest jak i LAL nie mogą tankować, a Detroit po tradzie Griffina jest bardzo mocne. Chociaż Pelicans prawie zawsze byli trudni do przewidzenia bo potrafili wygrywać  z OKC, Houston czy Bostonem, a przegrywali z Atlantą, NY, czy Dallas. Bilans 2-1 jest możliwy, ale muszą mocno się poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera się tylko niewyspałem przez te dogrywki. Nie wiem jak można tak bezmyślnie roztrwonić przewagę... Jrue nie grał dobrego meczu, wręcz słabo, ale jak zwykle w końcówce i dogrywce to on jedyny miał jaja żeby brać odpowiedzialność na siebie...

 

Davis w końcowych minutach (bo wcześniej świetny mecz rozgrywał), poza blokiem i fadeawayem jakiś nieobecny, kiepskie wejscia na izolacjach, fatalne spóźnione zasłony przez które 2 straty były, na szczęście osobiste weszły mu.

 

Natomiast bardzo pozytywnie Mirotic - super walka do upadłego, jak nie on w obronie. Brawo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.