Jazz 17/18 - In Gob we trust

[Qcin_69]

Burks nie jest koszykarzem NBA, niech go Snyder wysle do DL nim Mitchell na dobre sie zarazi, bo to jego ceglenie jest wielce niepokojace.

 

Obecnych Clippers oglada sie lepiej niz tych z Paulem

[ely3]

Powiedzmy sobie szczerze jak Jazz wychodzi bez energii to nie ma szans z nikim . I nie ma tłumaczeń ,że tego nie było a tamten był chory. A dziś energię miała tylko ławka rezerwowych. Starterzy drugą polowę przespali. Nie kumam jak w profesjonalnym sporcie zawodnicy mogą mieć problemy gastryczne. A tu Hood z Inglesem mają to drugi raz ledwo w 4 meczu sezonu

 

Ekpe Udoh miał sam więcej energii niż cała s5 razem wzięta. W pierwszej jeszcze Rubio coś grał, ale w drugiej koszmar

Jak w 4 ławka doszła na -7 to Favors z Mitchellem zaliczyli 3 straty w 3 kolejnych akcjach i było po zawodach

 

Zasłużona porażka w okropnym stylu i właściwie nikt poza Udohem nie zasługuje na słowo wyróżnienia . Bo to, że Donovan miał fajne 6 minut na początku 4 kwarty to nie zmienia faktu, że potem zaliczył od razu dwie kluczowe straty , które pozwoliły znów odskoczyć Clippers

 

Oni końcówke meczu zawalili 2-14 i nawet trudno powiedzieć by tam cokolwiek bronili. Nie wiem ale dziś druga połowa w wykonaniu naszych obwodowych była fatalna. Nawet Gobert był w drugiej połowie myślami chyba gdzie indziej bo nawet nie zbierał

 

No i niestety niektórzy potrafią grać tylko u siebie.

Trzeba też oddać Clippers ,że bronią bardzo dobrze z nielicznym iwyjątkami ale piątką z Bevem Gallo i Blejkiem gra bardzo dobrą obronę a jeśli ktoś da im możliwość to w ataku też potrafią rzucać seriami

 

Duży szacunek dla zwycięzców- byli dziś zdecydowanie lepsi

[Mirwir]

Nie kumam jak w profesjonalnym sporcie zawodnicy mogą mieć problemy gastryczne. A tu Hood z Inglesem mają to drugi raz ledwo w 4 meczu sezonu

 

A mnie to coraz mniej dziwi. Jak wychodzą info jakie są nawyki koszykarzy (JR Smith i jego kawa z 8 cukrami i śmietankami) czy zakupy Bena Simmonsa z filmu One and Done to powinniśmy raczej pisać o "profesjonalnym" sporcie.

 

Może nie myje rąk, albo ma nerwowo ....

[Qcin_69]

Niestety, Jazzbyli dzis slamazarni od pierwszych minut, choc przez chwile wierzylem ze wyrwa ten mecz, ale DM zbyt sie podpalil przy tej trojce z 9 metra.

 

Otworze szampana w dniu w ktorym Jazz pozbeda sie Burksa bo to najwiekszy niiewypal obecnej rotacji.

[ely3]

Niestety, Jazzbyli dzis slamazarni od pierwszych minut, choc przez chwile wierzylem ze wyrwa ten mecz, ale DM zbyt sie podpalil przy tej trojce z 9 metra.

 

Otworze szampana w dniu w ktorym Jazz pozbeda sie Burksa bo to najwiekszy niiewypal obecnej rotacji.

Alec w rotacji jest tylko dlatego że Dante się połamał

 

Słyszałem wywiad radiowy ze Snyderem, w którym mówił właśnie o tym, że Alec zaczynał sparingi poza rotacją ale że niby w sparingach uzyskał jego aprobatę

Ekpe też był poza rotację . Miał z ławki wchodzić JErebko

Do tego wspominał ,że na początku chce by Rubio miał zielone światło jak tylko jest wolny ( dziś w pierwszej kwarcie trafił 8 pkt i od razu obrona Clippers nie zostawiała go bez ochrony co przez pierwszą połowę działało a potem to już nie miało znaczenia skoro się pozwala zdobywać pkt w pierwszych 8 czy 9 posiadaniach)

Że Donovan na początku tez ma robić co mu się żywnie podoba bo sam ma się nauczyć co przynosi mu sukces. Tu niestety jak na razie daje radę tylko w obronie. Plus dzisiejszy początek 4 kwarty gdzie nagle walnął 15 pkt z niczego ( ale to na razie aberracja jest a nie prawidłowość)

 

Alec jest nierówny. W Salt Lake gra przyzwoicie albo b.dobrze jak z Denver i fatalnie jak tylko wyjedzie .. NAwet w sparignu z Lakers był fatalny. Nie mam pojęcie co siedzi w jego głowie ale Jazz niestety nie pozbędzie się jego kontraktu bez dopłacenia

[Qcin_69]

ale wstyd.

 

Jak sam Len rzuca wiecej niz cala twoja lawka to wiesz ze nie mozesz wygrac meczu NBA.

[DeltaCenter (zablokowane)]

Mitchel tradycyjnie już 1-7 z gry. Jedyna pociecha taka, że Minnesota i Denver równie słaby początek sezonu zaliczają.

[elwariato]

Burks na tle reszty wcale taki beznadziejny nie jest plus on by nawet przy zdrowym Exumie wskoczył do rotacji bo to jest ekipa gdzie niema komu punktów zdobywać

[DeltaCenter (zablokowane)]

Na razie po 3 kwartach DM45 na niezlej skutecznosci z gry. Gobert chyba w krzysie, dwa razy mniej zbiorek niz Rubio.

[ely3]

Na razie po 3 kwartach DM45 na niezlej skutecznosci z gry. Gobert chyba w krzysie, dwa razy mniej zbiorek niz Rubio.

Ogólnie Jazz od 3 meczów gra fatalne drugie połowy. Straty na potęgę. W ogóle nie zbierają. Dziś potrzebowali eksplozji Donovana Mitchella na 22 pkt - jego trójki zbiórki ofensywne by to w ogóle wygrać.

 

Ale ogólnie to jakies dziwne błedy kozłowania. złe wybicia z autu ogólnie straszne są te drugie połowy . 12 znów strat w drugiej połowie. Lakers mieli 8 ofensywnych zbiórek zwłaszcza Nance. Coś nadal nie współgra

Trzeba też oddać Lakersom ,że bardzo dobrze rotowali przy obronie pnr. Trudno było rolować do kosza za to na szczęscie dla Jazz Lakers słabo broni trójki z rogu.

 

W Lakers w obronie bardzo dobrze bronił Randle. Zwłaszcza na obwodzie i to niskich

 

Co do Jazz to dziś nie tylko Donovan miał dzień konia w strzelaniu z(za) łuku ale też Rubio , który karcił obronę Lakers jak tylko zostawiali go samego na obwodzie

 

Gobert dziś aktywniejszy w obronie rzutów ale w atakowaniu kosza i w walce o zbiórki wciąż jest jak nie on. Zdecydowanie musi podnieść poziom intensywności bo Jazz jest bardzo pasywne po wyjściu z szatni

 

No ale na szczęście dziś Jazz miało Mitchella

[TuPalnik]

Ricky'emu zmiana środowiska zrobiła zajebiście. Wygląda jak inny gracz. Niech tylko bedzie zdrów.

Za to Gob wyglada jakby nie do konca odnajdywał się w tym co grają Jazz, jakiś zagubiony na parkiecie jest. Może to kwestia czasu.

[ely3]

Ricky'emu zmiana środowiska zrobiła zajebiście. Wygląda jak inny gracz. Niech tylko bedzie zdrów.

Za to Gob wyglada jakby nie do konca odnajdywał się w tym co grają Jazz, jakiś zagubiony na parkiecie jest. Może to kwestia czasu.

Rok temu Hill też zaliczał swój najlepszy sezon. Snyder stara się dostosowywać system pod graczy choć oczywiście w pewnych granicach. Rubio ma zielone światło na rzuty. Donovan Mitchell. Dziś to zagrało ale trudno na razie ocenić o ile się to przełoży. Na pewno system ofensywny Jazz z dużą ilością ruchu podań zasłon bardziej pasuje Rubio niż to co miał w Minnesocie

 

A co do Goberta to są dwa czynniki. Nie są wciąż zgrani z Rubio. Co mecz 3-5 strat wynika ze złej komunikacji tej dwójki

Do tego rywale upakowują pomalowane blokując Goberta i zmuszając do rzutu za 3 Favorsa czy Rubio. No i z tego powodu Gobert ciągle dostaje piłki za daleko od kosza i musi wykonać 2-3 kozły by się tam dostać . Rywale wtedy mają łatwiej wypchnąć albo delikatnie uderzyć w jego nogi i Gobert nie ma dobrej pozycji albo nie trafia. Z tego powodu też mu trudniej zbierać. Gobert jest też ciut ospały na początku sezonu . No ale z drugiej strony koncetracja rywali na nim sprawia, że zawsze ktoś stoi niepilnowany w rogu. Jeśli Jazz będzie trafiać te cholerne trójki to ma duże szanse na wygrane.

 

Dziś Gobert skupił się też na obronie gdzie wychodził agresywnie do każdego wjazdu i czasem się przeliczał ale jednak wiele akcji blokował albo straszył gracza. Tylko , że wtedy reszta musi się skupiać na zbiórce a tego ciut braknie ostatnio.

Jazz jest nienormalnie nisko w zbiórkach i to mając bardzo dobrych zbierających

[elwariato]

Pierwszy raz w sezonie można było się cieszyć że Mitchel do nas trafił a nie np taki Ball. A co do Goba to marne tłumaczenia, koleś miał wchodzić w rs z nową rolą a narazie wygląda gorzej niż w zeszłym rs, bardziej apatyczny, mniej posiadań itd itp ja bym go nawet specjalnie nie ganił, ale taki hype się na niego wytworzył w lato, że ciężko przejść obok tego obojętnie. To nie jest KAJ tylko Dikembe, mega gość przydatny w każdej ekipie ale żaden tam lider co sam pociągnie zespół, im szybciej sobie w Utah z tego zdadzą sprawę tym będzie lepiej, bo tak to wyników nie będzie tylko frustracja z każdej strony 

[ely3]

Pierwszy raz w sezonie można było się cieszyć że Mitchel do nas trafił a nie np taki Ball. A co do Goba to marne tłumaczenia, koleś miał wchodzić w rs z nową rolą a narazie wygląda gorzej niż w zeszłym rs, bardziej apatyczny, mniej posiadań itd itp ja bym go nawet specjalnie nie ganił, ale taki hype się na niego wytworzył w lato, że ciężko przejść obok tego obojętnie. To nie jest KAJ tylko Dikembe, mega gość przydatny w każdej ekipie ale żaden tam lider co sam pociągnie zespół, im szybciej sobie w Utah z tego zdadzą sprawę tym będzie lepiej, bo tak to wyników nie będzie tylko frustracja z każdej strony 

Ech jak dla Ciebie to był pierwszy raz to chyba świat postrzegamy inaczej. Dla Ciebie szklanka zawsze będzie do połowy pusta.

 

Donovan bardzo dobrze broni. Rywale zatrzymuje na 40% a zazwyczaj z Inglesem dostawał do obrony najlepszych obwodowych . Bronił George , Butlera, Bookera i poza ,o zgrozo Riversem ,większość bardzo dobrze bronił.

W ataku dostał zielone światło od Snydera by się samemu nauczył jak kreować sobie rzut. Kiedy mieć pewność ,że rzut za 3 ma sens a kiedy jest szaloną próbą. Jak ma wjeżdżać pod kosz. Nie twierdzę, że teraz będzie mieć każdy mecz jak ten ostatni ale będzie bliżej takiej gry niż skuteczności 15-20% jak miał na początku.

 

A Rudy ogólnie jest ospały. To nie tylko ofensywa ale nawet rim protection ma na razie słabe - chyba pozwala rywalom na 71% skuteczność głównie dlatego, że nie wypycha do zbiórek i wielu mu dobija sprzed nosa. Nie wiem z czego ta ospałość wynika ale dopiero z Lakersami miał mecz w obronie z którego można być zadowolonym.

[Jendras]

Ely, jak oceniasz grę Lakers na podstawie tego meczu? Pamiętam, jak pisałeś zaraz po rozpoczęciu rozgrywek, że są najgorsi obok bodaj Suns i Knicks. Widzisz postęp?

[ely3]

Ely, jak oceniasz grę Lakers na podstawie tego meczu? Pamiętam, jak pisałeś zaraz po rozpoczęciu rozgrywek, że są najgorsi obok bodaj Suns i Knicks. Widzisz postęp?

Tak -- zdecydowanie w obronie. Podobało mi sie jak agresywnie rotowali przy obronie picków. Jak utrudniali rolowanie do kosza. Oczywiście mają problemy z obroną pomalowanego i nie robili korekt na Rubio który miał dzięń konia. Ale jeśli chodzi o obronę zespołową to duży postęp. Walton nadal nie ogarnia w trakcie meczu zmiennych. Nie zrobił ani jednej korekty ,że tak powiem czy to w obronie Mitchella czy Rubio ale to inna para kaloszy

 

JAzz się skupiło mocno na obronie Lonzo. Chyba w żadnym meczu ( ale widziałem tylko 3,5) nie miał tak cieżko przy zbiórkach i podaniach a bez niego ofensywa LAkers się zatrzymuje bo mało kto potrafi sam sobie coś wykreować. Niemniej Ingram w ataku dziś robił bardzo fajne wjazdy.

 

Tak więc plusy - obrona zespołowa , niezła obrona pick and roll. Przyzwoita obrona Randle. Dobra gra w ataku Ingrama. Lakers potrzebują drugiego kreatora ale z zespołu nieogarniętego zaczynają wyglądać przyzwoicie

 

Ja nie wymagam cudów od Lonzo . Co niektórym myli sie opinia LaVara z tym jak powinnismy oceniać debiutantów. Lonzo ma dziwny rzut ale Walton powinien robić to co robi Snyder z Rubio. Jak jest na czystej pozycji ma rzucać bo tylko w ten sposób nabierze pewności siebie. Dziś obrony odpuszczają sobie Lonzo ale on w rogu może być przywoitym strzelcem. Klayem on nie będzie ale nie jest też Joshem Smithem. On ma dobrą selekcję rzutową. Nie wpada mu to prawda ale jego rzuty nie sa głupie i szalone . Facet ma wysokie IQ boiskowe. Wie kiedy podać, kiedy rzucać a to że nie wpada to na razie nie jest tragedią.

 

Wyszła mi mała laurka nt Lakers ale choć nadal nie jestem fanem ich talentu to jednak zaczynają coraz lepiej bronić ( indywidualnie średnio ale zespołowo to już jest przyzwoity poziom i to drugi mecz z rzędu)

[elwariato]

Ech jak dla Ciebie to był pierwszy raz to chyba świat postrzegamy inaczej. Dla Ciebie szklanka zawsze będzie do połowy pusta.

 

Donovan bardzo dobrze broni. Rywale zatrzymuje na 40% a zazwyczaj z Inglesem dostawał do obrony najlepszych obwodowych . Bronił George , Butlera, Bookera i poza ,o zgrozo Riversem ,większość bardzo dobrze bronił.

W ataku dostał zielone światło od Snydera by się samemu nauczył jak kreować sobie rzut. Kiedy mieć pewność ,że rzut za 3 ma sens a kiedy jest szaloną próbą. Jak ma wjeżdżać pod kosz. Nie twierdzę, że teraz będzie mieć każdy mecz jak ten ostatni ale będzie bliżej takiej gry niż skuteczności 15-20% jak miał na początku.

 

A Rudy ogólnie jest ospały. To nie tylko ofensywa ale nawet rim protection ma na razie słabe - chyba pozwala rywalom na 71% skuteczność głównie dlatego, że nie wypycha do zbiórek i wielu mu dobija sprzed nosa. Nie wiem z czego ta ospałość wynika ale dopiero z Lakersami miał mecz w obronie z którego można być zadowolonym.

te panie do połowy pełny ja tam Mitchela bardzo lubie i jestem przekonany że będą z niego ludzie, ale najważniejsze że co do Goba jest zgodność 

[ely3]

No Gobert zaczął ospale ale tak jak w defensywie i w zbiórkach jest na pół gwizdka i powinien się poprawić tak samo w ofensywie powinien być bliżej 17-18 pkt na mecz niż takiego grania jak z Lakers.

[ely3]

Nie podoba mi się styl tych zwycięstw. Niby Jazz potrafi odpalić obronę ,że rywale nawet nie mają pozycji do rzutu ale straty nadal są na wysokim poziomie i potrafią się pojawiać seriami . W 3 kwarcie bodajże była kombinacja 2 ofense, potem Ingles stoi na linii jak dostaje podanie a potem Rubio źle podaje i od razu Mavs doszli na 6 pkt.

Lepiej mieć 14 niż 22 jak ostatnio ale to wciąz powinno być mniej zwłaszcza, że połowa tych strat to głupie błędy

 

Jazz dziś dostało kopa od Hooda który w drugiej połowie rzucał jak natchniony i miał wtedy 20pkt. Do tego Rubio notuje drugi mecz z rzędu gdzie trafia wszystko z dużą łatwością. Rzuca nawet jak ma obroncę przy sobie. To dopiero 2 mecz z rżedu z taką skutecznością niemniej jakby udało się Snyderowi zrobić z Rubio strzelca to byłby to mały cud ( po koźle nadal nie potrafi nic trafić ale catch & shoot trafia tak jak dotychczas rzucał wolne)

 

Zbiórka nadal jest taka sobie. Joe Johnsona chyba dopadł ojciec czas bo słabo to wygląda . Może trzeba przetestować Jerebko czy O'neale bo Joe ostatnio w ataku mało wnosi

 

Ciekawostka to od 2-3 meczów widać, że Jazz ustawia Favorsa w rogu . Jego obrońca i tak zostaje przy Gobercie którego od początku sezonu prawie wszyscy podwajają i Favors rzuca sobie za 3 głównie z prawego chyba rogu. Dziś trafił i to od razu na początku mecz. Potem dwa rzuty odbiły się od obręczy ale widać,że to jest coś co Snyder chce wprowadzić do zagrywki. Favors na wprost kosza ma fatalną trójkę ale z rogu może trafiać choćby i na tych 30% . Rywale i tak pakują pomalowane by Gobert nie miał łatwo więc kto wie

 

Dziś Smith został trochę sponiewierany przez Rubio ale w przypadku młodych to nie ma aż takiego znaczenia. U nich ważne by się uczyli. To pewnie był najsłabszy mecz Smitha w sezonie ale za to Dirka najlepszy. Ustawianie Dirka jako centra prowadzi do ciekawych aspektów. Dallas i tak słabo broni nawet z Noelem pod koszem ale Dirk na centrze sprawia ,że bronił go jakiś niski typu Burks ( fatalnie) Mitchell ( trochę lepiej bo dzięki swoim długim łapom potrafił przeszkadzać w podaniu) bo Rudy zostawał pod koszem by nie było wjazdów. Ciekaw jestem czy carlisle będzie to stosował częściej

[Raven2156]

Wyjaśniła..