Skocz do zawartości

BothTeamsPlayedHurd

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, MarcusCamby napisał:

 

Ja się tam nawet cieszę, bo dosyć mam odtwarzania tego samego co mamy w RL NBA. 

No więc mam podobne spostrzeżenia po lekturze wątków playoffowych i tego rzeźbienia w gównie, które się tam odbywało. Jak sobie pomyślałem, że mam przez dwa lata przekonywać, że Curry i Draymond (o ile by się nie pomałali w rs) + banda scrubów typu Harris i Crowder to przecież cały czas superteam, to wywołało moją straszną niechęć.

11 minut temu, Wooden napisał:

Logika w ruchu @BothTeamsPlayedHurddla mnie jest ale ma ona sens w czymś w stylu dynastii fantasy a nie w czymś takim jak tu:

I rozumiem BTPH że wzięcie organizacji tak związanej z graczem bardzo Ci wiąże ręce w kategoriach możliwych opcji i poważnie utrudnia zadanie, jednak z punktu widzenia kultury organizacji itd Steph jest IMO niesprzedawalny.

Rozumiem niechęć do takich fantasy ruchów, będę jakoś musiał z tym żyć. Też jestem zwolennikiem realizmu i jeszcze poprzednio jako GM Suns często wyrażałem oburzenie różnymi 6-stronnymi  trejdami, które się odbywały co tydzień, a zawodnicy latali jak worki ziemniaków.

Ale prawda jest taka, że to tylko zabawa i chcę miec jak najwięcej frajdy w budowaniu teamu. A wpieprzenie się w 120 mln na końcówkę prime Currego, Draya i być moze 80% Duranta to żaden fun.

W ogóle przypominam, że po tym sezonie jest rozliczenie finansów i nawet pewnie bym Draymonda nie mógł przedłużyć będąc wpieprzony w repeater po uszy, a jedocześnie mając nikłe szanse nawet na WCF.

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, karpik napisał:

Wyobraźcie sobie sytuację, że Bob Myers rezygnuje tego lata i w jego miejsce przychodzi ktoś nowy. Mija kilka tygodni i nowy GM dzwoni do Lacoba, żeby go poinformować o tym, że właśnie dopina deal, w którym wysyła Curry'ego za Beala i dodatki. Co w tej sytuacji powiedziałby Lacob (przypominam, że od nowego sezonu jest nowa hala i teraz w Bay Area mają chodzić na Bradley Beala zamiast na Stepha):

a) ok,  just do your job.

b) are u fn kiddin' me?

Wybór odpowiedzi pozostawiam każdemu z osobna.

C) you just got dealt to unemployement sir, have a good day

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wooden napisał:

Nie było mnie wtedy tutaj ale odejście Dame'a czy Dirka to są dla mnie nierealistyczne ruchy których nie rozumiem z punktu widzenia symulowania tu ligi.

Dallas byli bardzo slabi a dirk dostal duza okazje na pierscien, to akurat inny case niz lillard czy westbrook. W przeszlosci wielu graczy odchodzilo z klubu na koniec kariery jesli klub ssal np. Paul pierce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wooden napisał:

Nie było mnie wtedy tutaj ale odejście Dame'a czy Dirka to są dla mnie nierealistyczne ruchy których nie rozumiem z punktu widzenia symulowania tu ligi.

Wiązanie klubu z franchiseplayerem to nie jest kopiowanie sytuacji w prawdziwej lidza a realizm - takich graczy jest w lidze kilku i nikt nigdy ich nie oddaje jeśli sami nie chcą odejść. Albo gramy w symulację ligi, albo w pozbawione kultury organizacyjnej fantasy. Wtedy w sumie dobrze by bylo zacząć liczyć staty.

Ale sam ostatnio pisałeś, że te supermaxy są zabójcze dla małych organizacji.

Nasi Blazers byli już w ciężkiej sytuacji finansowej, a co dopiero jakby byli zmuszeni płacić 50 baniek Lillardowi.

3 minuty temu, BMF napisał:

Ciekawa uwaga biorąc pod uwagę fakt, że najlepsza drużyna beGM jest najgorszą drużyną prawdziwej ligi.

I właśnie taki mistrz jak Knicks powinien być esencją tej zabawy. Kawhi Leonard, Kyrie Irving, Rudy Gobert. Każdy z Nich został pozyskany przez trade. Wielka robota człowieka morza i najbardziej wartościowy mistrz tej zabawy. To będzie cholernie ciężkie do powtórzenia ale lepsze niż przykładowa historia z LBJ i jego potencjalnymi następstwami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, january napisał:

Jesteś finansowo na 0, robisz reset i budujesz team na PO na sezon 19/20 z Kurą, Draymondem (bez kontzjowanego KD) z wydatkami poniżej luxury. Raczej banał.

10.52 Rozliczeniowy wyjątek Ekipa, która jest na plusie po owym trzyletnim okresie, bądź co najwyżej na 10%SC na minusie (SC następnego sezonu) ma prawo do zastosowania resetu - licznik zaczyna nabijać się od nowa.

 

Zgodnie z regulaminem nie mogę - minęły tylko dwa okresy rozliczeniowe. Przynajmniej tak to jest napisane i tak to zrozumiałem, gdy przeliczałem pieniążki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BothTeamsPlayedHurd napisał:

Ale prawda jest taka, że to tylko zabawa i chcę miec jak najwięcej frajdy w budowaniu teamu. A wpieprzenie się w 120 mln na końcówkę prime Currego, Draya i być moze 80% Duranta to żaden fun.

Wiesz co - mam wrażenie że są różne kategorie funu - gdyby rynki w tej grze miały wyjściowo znaczenie to mam wrażenie że dużo fajniejsze byłoby wzięcie drużyny z jakiegoś Detroit czy innego Milwaukee i zrobienie z niego kontendera niż granie Lakers. Dużo większe wyzwanie, zawsze wolałem grać w gry na poziomie superhard niż z kodami. Teraz gram tu z kodami bo dostałem genialnie złożony zespół.

BTW mam wrażenie że @człowiek...morza właśnie dlatego wykonał ten swój manewr odwrót powrót - dla zwiększenia wyzwania.

Gra klubem niemogącym tankować i związanym for life ze Stephem, bez picków to dla mnie cholernie ciekawe wyzwanie i większa przyjemność z gry niż tank i wyburzenie klubu do gołej ziemi.

Ale ja jestem tu nowy i się nie znam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fluber napisał:

Dallas byli bardzo slabi a dirk dostal duza okazje na pierscien, to akurat inny case niz lillard czy westbrook. W przeszlosci wielu graczy odchodzilo z klubu na koniec kariery jesli klub ssal np. Paul pierce

I co warto podkreślić przed sezonem podjąłem mu team option na jakieś 20 mln, więc dałem mu zarobić i umożliwiłem mu ostatni run po pierścionek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, MarcusCamby napisał:

I właśnie taki mistrz jak Knicks powinien być esencją tej zabawy. Kawhi Leonard, Kyrie Irving, Rudy Gobert. Każdy z Nich został pozyskany przez trade. Wielka robota człowieka morza i najbardziej wartościowy mistrz tej zabawy.

Szanuję Twoją wizję zabawy (bo każdy może mieć swoją), moim zdaniem osiągnęliśmy idealny punkt połączenia realizmu i fantasy, przez co mistrz z RL NBA poszedł w rebuilding w beGM, a najgorszy team RL NBA zrobił mistrzostwo w beGM. I tak możemy sobie pozwolić na więcej niż jest to w prawdziwej lidze (patrz częstotliwość wymian), ale zachowujemy częściowy realizm, tam, gdzie jest to potrzebne. Ba, sam krytykowałeś Raptors, że poszli w przebudowę sugerując się tym, jak skończyli Raptors w prawdziwej lidze.

W prawdziwej lidze czysto utylitarne podejście w stylu Hinkiego czy Ainge'a - pomimo tego, że to były bardzo dobre ruchy - było bardzo mocno krytykowane. Np. Hinkie na dobre wyleciał z NBA przez ordynarny tank, a dzięki niemu Sixers mają contendera. Magic głośno się zaśmiał gdy jakaś czika z ESPN go spytała (już po jego odejściu), czy LeBron może zostać wytransferowany (nie było jeszcze wiadomo czy przyjdzie AD).

A to przecież i tak nic w porównaniu do handlowania Stephem Currym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wooden napisał:

 

Gra klubem niemogącym tankować i związanym for life ze Stephem, bez picków to dla mnie cholernie ciekawe wyzwanie i większa przyjemność z gry niż tank i wyburzenie klubu do gołej ziemi.

Ale właśnie dlatego nie zamierzam tankować, żadnego wyburzania tutaj nie będzie. Raczej mi to przypomina case Clippersów sprzed dwóch lat - starzejący się zespół, któremu zamknęło się okienko na misia, robiący szybką przebudowę, żeby przez dwa lata zbudować przyzwoity roster i zobaczyć, w którym kierunku iść dalej.

A mając trzy starzejące się gwiazdy na grubych kontraktach, a przy tym trzy 1st roundery+ wszystkie 2nd roundery na wylocie to już dla mnie nie jest wyzwanie, tylko depresja i beznadzieja. Team building by sie tu opierał na polowaniu na weteranów na mimum, których oferta z roku na rok byłaby coraz gorsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MarcusCamby napisał:

Ale sam ostatnio pisałeś, że te supermaxy są zabójcze dla małych organizacji.

Są zabójcze właśnie przez to że nikt nie może sobie pozwolić na oddanie takiego gracza.

Zresztą z punktu widzenia biznesowego oni srają pieniędzmi i nawet na supermaksie generują dużo więcej kasy niż zarabiają.

Dlatego mogą być problemem dla GMa ale żaden właściciel nie pozwoli ich oddać.

Ich jest w lidze mniej niż 5, najbardziej elitarny rodzaj gracza w lidze. Już więcej jest ludzi kandydujacych do MVP niż ludzi związanych z organizacją for life.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, BMF napisał:

Szanuję Twoją wizję zabawy (bo każdy może mieć swoją), moim zdaniem osiągnęliśmy idealny punkt połączenia realizmu i fantasy, przez co mistrz z RL NBA poszedł w rebuilding w beGM, a najgorszy team RL NBA zrobił mistrzostwo w beGM. I tak możemy sobie pozwolić na więcej niż jest to w prawdziwej lidze (patrz częstotliwość wymian), ale zachowujemy częściowy realizm, tam, gdzie jest to potrzebne. Ba, sam krytykowałeś Raptors, że poszli w przebudowę sugerując się tym, jak skończyli Raptors w prawdziwej lidze

Oj nie prawda. Krytykowałem Raptors dużo, dużo wcześniej. Nie znając końcowego wyniku. A że wyszło na moje? Nie pierwszy i nie ostatni raz ;)

Trzeba by przeanalizować sytuacje Warriors, ale ja sobie nie wyobrażam blokowanie trade, bo ktoś chce zrobić soft przebudowę w oparciu o młodego Beala niż Currego, który z sceny może zejść w każdej chwili. No wyobraźmy sobie sytuacje, gdzie nagle Curry ze swoim supermaxem łapie straszną kontuzje. Gość ma swoje lata i swoją kartotekę. Już Tomek szedł vabank oddając picki za Harta, Ibakę czy Moute i został z niczym. Bez assetów, bez picków, w trzecim roku podatku i koniec końców bez mistrzostwa.

BTPH musiał działać. Czy tak drastycznie? To już kwestia jego wizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Oj nie prawda. Krytykowałem Raptors dużo, dużo wcześniej.

Po wymianie Kawhiego, na którą u nas nie było szans. LONGER i tak pięknie wyszedł na tej wymianie z DeRozanem i Lowrym. 

Oddanie Curry'ego i Greena to jedno, ale jak największymi assetami w zamian będą Harris i Beal... LONGER za Lowry'ego i DeRozana dostał w ostatecznym rozrachunku Foxa i #2, którego zamienił na McColluma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, january napisał:

Ja sobie jak najbardziej wyobrażam blok wymiany Kury.

A ja sobie wyobrażam blok oddania 32 picku za parę groszy, które nic nie zmienią kungfubestii w finansach :)

1 minutę temu, BMF napisał:

Po wymianie Kawhiego, na którą u nas nie było szans. LONGER i tak pięknie wyszedł na tej wymianie z DeRozanem i Lowrym. 

Oddanie Curry'ego i Greena to jedno, ale jak największymi assetami w zamian będą Harris i Beal... LONGER za Lowry'ego i DeRozana dostał w ostatecznym rozrachunku Foxa i #2, którego zamienił na McColluma. 

Ten Fox po pierwszym sezonie to akurat był spory znak zapytania. Równie dobrze mógł wziąć Dennisa Smith Jr. czy Ntilikinę i byśmy rozmawiali inaczej. Cała trójka stała w podobnym tierze po pierwszym sezonie. Fox jednak pięknie wystrzelił i teraz marzy się całej lidze, a już na pewno niejakiemu Marcusowi :D

Co do trade value, nie znamy sytuacji. Perspektywy nie są najlepsze na dostanie dobrych trade value, zwłaszcza za Currego, ale za wcześnie na ocenę. A blokowanie dla samej zasady mi się nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh idę stąd, bo mi się zaraz smutno zrobi ;)

Dokładnie jak pisze @MarcusCamby, mogłem czekać na nie wiadomo co, odpadać sobie w drugiej rundzie albo WCF i patrzeć jak się tu za dwa lata robi drugi brooklyn (brak talentu, piekło podatkowe i picki u rywali). A ja jednak wyznaję zasadę, że lepiej działać sezon za wcześnie, niż sezon za późno. A czy ruchy były dobre czy nie, to zamierzam ocenić na chłodno pewnie za 1,5 roku przy trade deadline. 

I nie chce już słuchac o nietrejdowalnych graczach, gdy Wade u nas zwiedził pewnie z pół ligi. Tak jak pisałem też lubię realizm i PRowo pozbycie się Stepha jest pewnie tak ch.jowe jak większość zagrywek Ainge'a, którego zresztą nie cierpię. Trudno, I'll live with that.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, january napisał:

Zwróć uwagę na to, że nikt nie chce blokować oddania Draymonda

Ja chcę, jak pójdzie za Harrisa i jakieś bieda assety. I potem znowu będzie paplanina o Rybaku GOAT, gdy tak naprawdę dostaje za pół-darmo superstara. Chyba, że pójdzie Harris+Ayton. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, karpik napisał:

@BothTeamsPlayedHurd Ewentualne zablokowanie dealu nie jest na zasadzie "zabraniamy Ci handlować Stephkiem", tylko ma na celu uzyskanie odpowiedniego zwrotu za niego. To samo się zresztą tyczy Draymonda. 

I to jest dobre podejście, ale cały czas miałem wrażenie, że mówimy o czym innym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, BMF napisał:

Ja chcę, jak pójdzie za Harrisa i jakieś bieda assety. I potem znowu będzie paplanina o Rybaku GOAT, gdy tak naprawdę dostaje za pół-darmo superstara. Chyba, że pójdzie Harris+Ayton. 

WTF? Harris + Ayton za Draymonda Greena?

Wydaje mi się, że sam Ayton ma wyższe trade value

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.