Skocz do zawartości

Charlotte Hornets 2017/18


GlenRice

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

Jestem tu nowy, jestem fanatykiem drużyny z Charlotte od lat 90-tych. Shinnowska wyprowadzka załamała mnie i na ten czas kompletnie przestałem się interesować NBA. Od czasu powrotu Szerszeni na właściwe miejsce powróciłem do kibicowania mojej ukochanej drużynie. Nie jestem wielkim fachowcem jeśli chodzi o wszystkie przepisy i interesy w NBA, ale oglądanie w nocy koszykówki na najwyższym poziomie sprawia mi ogromną frajdę.

 

Czy są tu na forum jacyś fani Hornets?

Pozdrawiam wszystkich fanów NBA :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Jestem tu nowy, jestem fanatykiem drużyny z Charlotte od lat 90-tych. Shinnowska wyprowadzka załamała mnie i na ten czas kompletnie przestałem się interesować NBA. Od czasu powrotu Szerszeni na właściwe miejsce powróciłem do kibicowania mojej ukochanej drużynie. Nie jestem wielkim fachowcem jeśli chodzi o wszystkie przepisy i interesy w NBA, ale oglądanie w nocy koszykówki na najwyższym poziomie sprawia mi ogromną frajdę.

 

Czy są tu na forum jacyś fani Hornets?

Pozdrawiam wszystkich fanów NBA :smile:

 

Siemaneczko! ;)

 

W latach 90-tych Hornets byli w Polsce bardzo popularni jednak owa popularność spadła tak szybko jak ich miejsce w tabeli. Fajnie jest przywitać kolejnego fana Charlotte na tym forum, bo niestety wielu się ich "nie ostało".

 

Zamierzasz oglądać meczyki dość regularnie, czy tak jak "czas na to pozwoli"? :smile:

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ta popularność pojawiła się tylko ze względu na fakt ciekawego logo, które to w PL wlatach 90-tych schodziło najlepiej zaraz po Bulls. Ludzie tak naprawdę nie kibicowali Szerszeniom tylko nosili fajne logo. Także wydaje mi się, że fanów Charlotte tak naprawdę nie było nigdy zbyt wielu, bo sukcesy przyciągały do kibicowania innym. U mnie w szkole podstawowej sporo osób interesowało się koszem, oczywiście większość wybierała sobie do kibicowania "łatwe ekipy" jak na lata 90-te takie jak Bulls, Rockets i Lakers.

 

W poprzednim sezonie obejrzałem ok 30 spotkań na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dokładnie, w latach 90tych każdy miał czapeczkę z bazaru z wesołym Hugo ;) 

 

faktycznie chyba fajnością szerszenia trzeba tę popularność tłumaczyć a nie wynikami

 

Mugsego Boguesa i Larrego Johnsona to też raczej nie była zasługa, bo mało który dzieciak oglądający Space Jam orientował się gdzie oni grają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, bez jaj. Fanów w latach dziewięćdziesiątych mieli bardzo wielu. Ich wtedy praktycznie nie dało się nie lubić.

Grandma, Alonzo, Maxi, Curry - bardziej radośnie grającej ekipy w tamtych czasach chyba nie było w całej lidze.

Do dziś zostały mi w pamięci te ich kontrataki - lecący Larry i popierniczający w tempie x3 Boguś.

Coś pięknego - aż się łezka w oku kręci. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czapki czapkami, ale jeszcze bluzy Startera z NBA/NHL/MLB były zajebiste. Ja miałem Nuggets, White Sox i Anaheim Ducks. Była stylówa :panda:

bluzy jak bluzy, ale kurtki startera to był sztos nad sztosy, pamiętam Hornets i Suns, kosztowały majątek jak na tamte czasy, bo w granicach 5 starych baniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja akurat nie pamiętam skąd, ale jak miałem 8 lat to dostałem podrabianą czapeczkę Indiany - co jest o tyle śmieszne, że pacers obok lakers to moja najbardziej znienawidzona drużyna, ale wtedy jeszcze o tym nie wiedziałem, bo to było zanim się na dobre zacząłem interesować ligą


btw gdyby New Jersey zrobili wtedy na początku lat 90tych ten rebrand na bagienne smoki to by byli bardziej popularni niż szerszeń ;) dobra koniec OT

 

Screen_Shot_2016-04-08_at_12.46.08_PM.0.

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, bez jaj. Fanów w latach dziewięćdziesiątych mieli bardzo wielu. Ich wtedy praktycznie nie dało się nie lubić.

Grandma, Alonzo, Maxi, Curry - bardziej radośnie grającej ekipy w tamtych czasach chyba nie było w całej lidze.

Do dziś zostały mi w pamięci te ich kontrataki - lecący Larry i popierniczający w tempie x3 Boguś.

Coś pięknego - aż się łezka w oku kręci. :smile:

Jest różnica pomiędzy nie dało się nie lubić, a być fanem. Jak widać sam jesteś tego przykładem, bo kibicujesz NYK ;)

Ja także lubię Celtics, Bucks i Timberwolves, ale serducho mocniej bije tylko, gdy oglądam Hornets.

 

 

Pamiętam jak na TVN pokazywali mecze i człowiek tylko czekał kiedy puszczą Szerszenie, ułłłaaaaaaa ;)

 

Co do gadżetów Hornets to do dziś ostały mi się zimowa kurtka, wiatrówka (w stanie nienoszonym) i bluza oraz rarytas nie do kupienia tablica rejestracyjna na wzór amerykański :)

 

Z wypowiedzi Kucia wywnioskowałem, że jest fanem Hornets (jeśli się mylę poprawcie mnie), czy jest ktoś jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hornets ogląda się dosyć nieprzyjemnie, bo można dostać zawrotów głowy i nudności od patrzenia na ich fikuśny parkiet. W NBA2K jak ktoś online gra na tym parkiecie, to oddaję walkowera i wychodzę z gry. Jakbym miał to oglądać cały sezon, to pewnie już w okolicach ASG by mnie odwieźli na leczenie do Gostynina :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przepraszam bardzo, ale to nie jest miejsce nad zachwycaniem się Hornets, tylko nad lamentem, dlaczego Nicolas Batum to stara farancuska miękka faja, aby nie powiedzieć, ze złodziej i k****.

 

Plus to jest temat w którym pisze się, że Pelicans to złodzieje. Nowy Orlean śmierdzi bagnem, a koszykówka w Charlotte to raz wygląda na top tier wschodu, aby parę meczy później oglądasz 2 Brandonów Knightów, dwóch Reggie Jacksonów i Kendricka Perkinsa na parkiecie.

 

Zgłaszam weto! Za dużo dobrych słów o tym klubie napisano w kontekście 90s. 

 

0002Q27XG8SB8543-C122-F4.jpg

 

To smutne, że kibice posuwają się do takiego rozgoryczenia. Później tylko siwizna, wrzody i zgaga. 

 

Przyzwoite wzmocnienia, spuszczenie kontraktu Śliwki i brak SG. Nie jest źle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez kibicowalem Hornets, Spurs i Hornets to byly moje 2 zespoły z lekkim nastawieniem na Spurs od pierwszych dni interesowania sie NBA.

Jak wyprowadzili sie to Nowego Orleanu to przestałem im kibicowac, bo to juz nie to samo. Nie wiem jak Wy,ale ja nadal nie moge jakos zaczac im kibicowac, bo dla mnie to nadal jest oszustwo, zespol ktorym było Charlotte Hornets przeniesci do Nowego Orleanu i tak narpawde jest tam do dzis. 

 

Obecne Charlotte Hornets to tak naprawde nowy Twor, zrobili Charlotte Bobcats, a pozniej przemianowali ich. Ja sie troche wiaze z zawodnikami, wiec moze dlatego ciazko mi jest kibicowac obecnym Charlotte, bo jakos w glowie mam, ze ich po prostu zabrano do innego miasta i wcale nie wrocili. Jako organizacja nadal sa w innym miescie. To tak jakby Coca-Cola zamienila sie nazwa z Pepsi. Niby sercem byles za cocacola, ale nagle zaczela smakowac jak pepsi. I ani nie mozesz pic cocacoli, poniewaz smak nie ten, a jak pojdziesz za smakiem to jakos ciezko sie przekonac ze pepsi to teraz cola. (moze nie namacilem i mam nadzieje,ze nie popsulem koledze powrotu do kibicowania Hornets i nie stwierdzisz, ze to jednak nie ten klub ;)

 

 

P.S. a Gleen Rice, jak nick kolegi to byl moj lubiony zawodnik, pozniej nadzieje w sercu rozpalal Baron Davis, jak jeszcze wchodzil z rezerwy na 10 minut i robil rozpierd*che na boisku :) a potem ciach i koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.