Skocz do zawartości

Nominacje e-nba do nagród NBA - dyskusja


dannygd

Rekomendowane odpowiedzi

MVP: W tym sezonie Harden wreszcie powinien dostać. Tym razem magia td Westbrooka raczej nie zadziała (nie było go w sumie w narracji o MVP nawet za bardzo, a przeciez ma TD i wyższy seed niż rok temu :D), a bilans Cavs tez za słaby, zeby dać to LeBronowi. Następnie w MVP Race miałbym: LeBron, Davis, Embiid, Lillard

 

DPOY: Gobert trochę meczów opuścił, ale to co grał po tej stronie parkietu to prawdziwy kosmos. Powinien dostać nagrodę, bo to zdecydowanie najlepszy obrońca najlepszej obrony w lidze i minuty nie powinny tu mieć aż takiego znaczenia, bo najbliżej jego poziomu w D był Roberson, ale on opuścił jeszcze więcej. Wyróżnienie dla Joela jeszcze.

 

ROTY: Kapitalny wyścig między Benem oraz Mitchellem, ale ostatecznie dałbym nagrodę Simmonsowi. Mam wrażenie, że to jednak dojrzalszy zawodnik i po prostu więcej dający drużynie. Mitchell miał parę kapitalnych runów w drugich połowach, ale sporo też pałował rzutów, czasami kończył na żenującej skuteczności i nie był tak równy jak Simmons. Donovan i tak jest stealem tego draftu dla Jazz, ale Ben minimalnie jednak lepszy, to jak poprowadził 76ers w końcówce sezonu zasługuje na szacunek.

 

MIP: Prosty wybór, w zasadzie nie ma się co rozpisywać. Oladipo mimo drugiej części sezonu gorszej zostawił wszystkich daleko w tyle. Fajnie, że zaczął grać na miarę swego potencjału i odżył po tym sezonie w cieniu Westbrooka. Wyróżniłbym jeszcze Inglesa.

 

COTY: Najciekawszy wyścig obok tego debiutanckiego, bo kandydatów sporo. Ostatecznie dałbym nagrodę Stevensowi i to nie tylko dlatego, że jest moim ulubionym coachem w lidze. To jak radził sobie z kontuzjami przez cały sezon było fantastyczną sprawą. Drugi u mnie Casey, bo odszedł od starych schematów i stworzył nowe Toronto, dużo bardziej fun. Później Snyder, McMillan i D’Antoni.

 

6th man: Tak jak w MIP zdominował Oladipo tak tutaj Lou Williams i w sumie nie ma się co rozpisywać. Później miałbym Gordona oraz Bartona.

 

W zespołach nie patrzyłem tak mocno na pozycje, w końcu mamy 2k18 i koszykówka jest multipozycjna:

 

1st team:

 

Harden-James-Durant-Davis-Gobert

 

2nd team:

 

Lillard-Paul-Oladipo-Giannis-Embiid

 

3rd team:

 

Curry-Westbrook-DeRozan-Aldridge-Jokić

 

All-D 1st:

 

Holiday-Roberson-Covington-Aminu-Gobert

 

All-D 2nd:

 

Paul-Butler-Royce-Horford-Embiid

Tu Dejounte Murray byłby blisko, ale jednak trochę mało minut grał, lecz jego pracę w D ogląda się super, oby tak dalej.

 

Rookies 1st:

 

Simmons-Mitchell-Tatum-Markkanen-Bam

 

Rookies 2nd:

 

Fox-Bogdanovic-OG-Kuzma-Collins

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Embiid jest lepszym graczem niż Gobert i bardziej zasługuje na All-NBA First Team, ale będzie to kosztować Sixers bardzo dużo, więc nie protestuję. :grin:

 

W zasadzie to zabrakło mi konsekwencji, bo wymieniłem Joela w top5 MVP Race, a w pierwszej piatce juz nie :D. No ale niech juz tak będzie :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MVP: To łatwe, w tym roku zasłużenie MVP wędruje do Hardena, choć diehard fanów LBJ uprasza się o zachowane spokoju, bo wiadomo nie od dziś, że MVP nie oznacza nijak najlepszego gracza w lidze, choć ten gdyby się obudził z miesiąc wcześniej to mógłby tu wnieść solidną kandydaturę na 1sze, a nie 2gie miejsce.

1. Harden 2. Lebron 3. Anthony Davis 4-5. Derozan/Lillard, raczej w takiej kolejności

 

DPOTY: tu też raczej nie mam większych wątpliwości i moim defensorem roku zostaje Gobert. Nie ma sensu kłócić się o 96 minut, bo o tyle mniej ich rozegrał od Embiida. Raptem 3 mecze. Poza tym defensywa Jazz z Gobertem jest porażająca. Nie wiem czy dalej są jeszcze jacyś kandydaci na poziomie żeby ich tu zestawić. Z Draymonda po mistrzostwie zeszło powietrze, Roberson zagrał 30 kilka spotkań, ktoś z Bostonu?

1.Gobert 2.Embiid HM:Roberson

 

ROTY: Statystyki za cały sezon jednoznacznie wskazują na Simmonsa, sercem jednak chciałoby się wybrać Mitchella. Ben dzięki warunkom fizycznym zawsze będzie miał przewagę nad Mitchellem, ale przy oglądaniu go zawsze mi czegoś brakuje, nie wiem. Może to zadra w tyłku przez zmarnowany rok, w którym mógłby wyrobić jako taki rzut lub floater? A, pal licho. Mitchell to jest G2G, a to jest liga G2Gs

1.Mitchell 1b.Simmons 3.Tatum 4.Bogdanović 5.OG Anuoby/Kuzma

 

MIP: Właściwie tylko jedna kandydatura do pierwszego miejsca. Wszedł w buty George'a bez problemowo i zaprowadził Indianę wyżej niż ten PG. Teraz pytanie, czy to George jest przereklamowany trochę (imho ten sezon wyrzuca go z TOP 10 easy) czy aż tak mu się nie chiało? Postawiłbym na to pierwsze w większym stopniu. 52/4 za Inglesa wyglądają teraz świetnie wręcz. Co prawda Jazz to system, ale żeby kogoś wykorzystać w systemie to on musi jednak pewne umiejętności mieć. Dorzuciłbym chyba Ingrama, ale to nie wiem czy nie od biedy i czy nie przez to, że pierwszy sezon miał tak słaby, że brak postępu byłby wręcz komiczny jak na drugi pick.No i nie jestem przekonany czy młodych graczy w tym powinno się uwzględniać, bo jak ma się 20 czy 21 lat to progres jest czymś oczekiwanym. Jako HM DeRozan, za zmianę swojej gry i dostosowanie jej do warunków dzisiejszej ligi, choć na dobrą sprawę nikt raczej by tego od niego nie wymagał w Toronto.

1. Oladipo 2. Ingles HM: DeRozan

 

COTY: Tu kandydatów się pojawiło sporo. Zwłaszcza, że niejeden zespół musiał sobie radzić bez kluczowych graczy w mniejszym lub większym wymiarze. Jednak top chyba Casey. Nie tylko wygrywanie, ale świetnie funkcjonująca ławka bez nazwisk oraz wywrócenie stylu gry Raps do góry nogami. Dalej Stevens, bo już w pierwszym meczu stracił Haywarda, później problemy Kyrie, Horforda, Smart. Nazbierało się trochę, zaraz za nim Snyder za maszynkę Jazz i rewelacyjny finisz. Pop niestety 50W nie zaliczył po raz 19ty (tak?) z rzędu, ale przyszedł z obrażonym LMA, bandą staruszków i nonamów na zabawę i wciąż wyrywa fajne laski out of his league. No i pringles, bo w końcu TOP1 RS bilans też wypada docenić.

1.Casey 2.Stevens 3.Snyder 4.Pop 5. D'Antoni

 

6th man: 

1. Lou Williams 2. Will Barton 3. Eric Gordon

 

Tu trochę kontrowersyjnie. Ja im do portfela nic nie włożę ani nic im nie wyciągnę. Także nie interesuje mnie, czy ktoś zagrał 66, 63 czy 55 spotkań, bo sezon jest tak naznaczony przez kontuzje, że się przykro robi. Także na podstawie gry i roli zawodników mój subiektywny ranking:

 

1st All-NBA Team: Curry-Harden-Lebron-Davis-Embiid

 

2nd All-NBA Team: Russ-Butler-Durant-Giannis-Gobert

 

3rd All-NBA Team:  Paul-Lillard-DeRozan-Aldrdge-Jokić

 

1st All-D: Murray-Butler-Roberson-Horford-Gobert

 

Rookie: Simmons-Mitchell-Tatum-Kuzma-Markannen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MVP :   1. Harden 2. LeBron 3. Davis 4. Butler 5. Lillard

DPOY : 1. Gobert 2. Embiid 3. Covington 

 

ROTY: 1. Ben 2. Mitchell 3. Tatum

MIP: 1. Oladipo 2. VanVleet 3. Dinwiddie

COTY: 1. Casey 2. Stevens 3. Stotts

6th man: 1. Lou 2. Barton 3. Gordon

1st All-NBA Team :  Harden-Butler-LeBron-Giannis-Davis

2nd All-NBA Team : Lillard-Oladipo-Durant-Aldridge-Jokic
3rd All-NBA Team : Paul-Westbrook-George-Towns-Gobert

 

1st All-D : Jrue-Oladipo-Covington-Embiid-Gobert

2nd All-D : Paul-Butler-Roberson-Davis-Nurkic

Rookie - Simmons-Mitchell-Tatum-J.Collins-Markannen

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do DPOTY, Davis od momentu wylotu Cousinsa (33 mecze) statystycznie wygląda kosmicznie - jest najlepszym rim protectorem (statsy z nba.com), blokującym (jeżeli chodzi o liczbę bloków), ma chyba najlepsze albo drugie najlepsze DFG% (37.6%), drugą największą liczbę przechwytów (po Oladipo), a Pelicans mają z nim 104.7 DRTG, a bez niego 112.3 DRTG.

 

Sezon Davisa w defensywie ciężko ocenić, bo do momentu kontuzji Cousinsa dalej wyglądał świetnie w statystykach (109.0 DRTG on/116.7 DRTG off) ale nie grał na tym poziomie (co pokazuje jakim graczem jest DMC), ale wygląda na to, że i tak bardziej zasługuje na DPOTY od Goberta.

 

Od momentu powrotu, Gobert rozegrał 1277 minut w 38 meczach, od wylotu Cousinsa, Davis rozegrał w 32 meczach 1162 minuty, czyli różnica 3 spotkań na korzyść Francuza.

 

Ale do momentu powrotu Gobert rozegrał 540 minut podczas gdy Davis rozegrał 1565 minut (różnica 28 meczów na korzyść AD).

 

Więc tutaj nie powinno być większej dyskusji - od 19/30 stycznia Davis i Gobert grają w defensywie na podobnym poziomie (nawet możemy założyć, że Gobert broni trochę lepiej), ale do tego momentu Davis zagrał 3 razy więcej minut i wciąż bronił bardzo dobrze, a Gobert na starcie sezonu też nie miał takiego impaktu jak po powrocie od stycznia.

 

Jazz mają lepszą obronę niż Pelicans, ale Gobert gra w lepszym defensywnie zespole, a Pelicans od wylotu Cousinsa bronią znakomicie z Davisem.

 

DPOTY Davis. Gobert jest lepszy w obronie, ale różnica w minutach jest gigantyczna, a AD też ma 30-kilka gier gdzie broni wybitnie.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMF też o tym myślałem, żeby o Davisie napisać, ale skoro już to zrobiłeś to ja dodam o Pels i Jrue, szczególnie że dziś to on był królem w obronie pomimo stat Davisa...

 

Zacznijmy od tego, że ZAWSZE trudniej jest o tę nagrodę graczom, których ekipa słabiej broni... Wprawdzie DRtg mają 105,6 (13 w lidze) , ale pozwalają sobie rzucać 110,4 PTS co mecz - gorsi są tylko Suns. Jest to o tyle dziwne, że mają 9 DFG% (45,4) czyli prawie tyle co Spurs...

 

Ważne, że od ASG i po pozyskaniu Mirotica, Okafora i grając bez DMC poprawili wskaźniki DFG% 44,3 (3 w lidze po Sixers i UTA) , Opp PTS 108,7 (19 miejsce) i DRtg 103 (5 w lidze). Ważne, że w tym czasie mając dosyć trudny terminarz (tylko 8 meczy z ekipami poniżej 50% win, w tym 2 mecze z CHA i LAL, które przyjmijmy, że nie tankowały... i mają bilans 17-8 (5-6 w lidze!). W całym sezonie Pels mają 13,9 def stat (8 stl, 5,9 blk) lepsi są tylko OKC 14,1, Bucks 14,2 i GSW 14,5. Od ASW mają 15,5, są najlepsi w blokach...  Tym bardziej staty Jrue i Davisa nabierają większego znaczenia, bo to głównie ich zasługa!

 

Teraz Jrue:

Jego Drtg w sezonie to 103,2, Post ASW 100,4... lepiej od Davisa (oraz Okafora i T.Allena którzy grali średnio 13 min) i najlepiej w Pels.

W wymiarze ligowym na pozycji G lepsi są tylko Murray (ale grał średnio 21,5 min, Smart 29,9 min, FVV tylko 20 min, Brown 30 min) z tych +33 to tylko Simmons (choć on nie broni na PG, więc bym go tu nie klasyfikował - bardziej RoCo) , Mitchell i Dipo. Jest też JJ Redick ale to wynik anomalii gry w Sixers ;)

Po ASW lepsi są tylko Mitchell i... Lilliard (trzeba mu przyznać, że poprawił defensywę w tym sezonie). Generalnie gorsi są i CP3 i Klay i .. Ball ;)

Jak spojrzymy na on/off to Jrue ma Drtg -9,1 (Davis -6,9)!!! Bez niego Pels mają Drtg 112,3...

Dla porównania Mitchel ma -2,1 (Gobert -7,3), CP3 +0,0, Murray -7,8 (mało minut), FVV -5,6 (minuty...) RoCo -8,4 (Embiid -4,3), Dipo -7,7, Smart -3,6, Brown -2,7, Klay -1,4, Ball -2,7, Lilliard -2,2 (Nurkic -4,3), Josh Richardson -1,2, Giannis -5,7, Butler -7,1, Porter -4,3, Roberson miał -11,2 ale przez mała liczbę gier trudno to porównywać...

Wprawdzie nie ma najwięcej stl "tylko" 1,5 na mecz, ale ilość wybić piłek z rąk w kluczowych momentach meczów (jak choć w dzisiejszej nocy z POR) ma chyba największą w lidze. W blokach (0,8) jest razem z Dipo i Ballem najlepszy (jeśli nie liczyć Simmonsa 0,9 i Greena 1,1)

DWS ma porównywalny do graczy z najlepszych defensywnie teamów https://on.nba.com/2EOCbDJ

DFG% 44,4 (bez niego 48,3...) ma identyczny jak AD, w wśród G w lidze lepsi są tylko Ci w dobrych defensywnie teamach (RoCo, Simmons, Smart, Brown czy Murray).

Co jednak ważne, on pomimo obrony jest świetny w Clutch i nie boi się podejmować decyzji. Dusza i serce na boisku.

 

Może to mało popularne dziś, kiedy mamy super defensywę UTA, TOR czy Sixers, ale moim zdaniem w tym sezonie Jrue jest absolutnie kandydatem do DPOY i jak go nie będzie min. w All-D 1st, to twierdzę że głosowania są ustawione po pierdolony marketing!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak Oladipo w topie do MVP to chyba jakiś żart sam pdałem tylko winnera ale imo to gość na pozycję nr 2 zaraz za Hardenem on z tak c***owym zespołem prawie robi HCA a do tego są potrzebne media a Indiana takich nie posiada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korekta po sezonie:

MVP - Harden (potem LBJ, Davis, Durant, Liliard)

DPOY - Holiday (choć wiem że wybiora Goberta), ale ten chłopak co pisałem absolutnie na to zasługuje, a Rudy i Bid jednak sporo mniej minut zagrali... (Gobert, Davis, Embiid, Dipo, Butler)

ROY - Simmons (Mitchel, Tatum, Kużma, Ball, Markannen)

MIP - Dipo (Capela, J-Rich, RHJ, Randle, Dinwiddie)

6th - Sweet Lou (Barton, Kużma, FVV, Rozier, Hield) COTY - Casey choć Stevens o włos przegrywa (Snyder, Brown, Pop, Spoestra)

All-1st Lilliard Harden LBJ Durant Davis

All-2nd CP3 Dipo Giannis LMA Embiid

All-3rd Westbrook Holiday Butler Green Towns

Curry przegrał z kontuzją, Irving z minutami i Butlerem/Holidayem, DeRozan nie zasługuje, Horforda żałuję, Gobert za mało min i ofensywy, Jokic przegrał z Townsem.

All-D 1st Holiday Dipo Covington Davis Gobert

All-D 2nd Murray Butler Drey Green Giannis Embiid

Ball za mało minut, Simmons to dopiero 3-4 obrońca w Sixers, PG13 obniżka duża w defensywie, CP3 troszkę pofolgował sobie w końcówce, Nurkic zbyt nierówny, J-Rich/Brown za mało dają ekipie.

All-Rookie 1st Ball Simmons Mitchell Tatum Kuzma

All-Rookie 2nd DSJ Bogdanowic Jackson Markannen Collins

Długo myślałem nad OG i Adebayo, ale wtedy też Bell, O.neal, Hart czy Theis są blisko, więc odpuściłem.

Edytowane przez dannygd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardzo ciekaw tego trzeciego.
Bo to kluczowa sprawa dla całości wypowiedzi... ale jak już pytasz to w pewnych okresach Amir lepiej bronił. Tylko Ty doskonale o tym wiesz...

W końcówce b.dobrze w defensywie Fultz wyglądał i o dziwo Ersan, ale nie ma sensu ich w kontekście sezonu omawiać.

Edytowane przez dannygd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę się do tego co mnie interesuje.

 

Te nagrody defensywne nie mają większego sezonu, bo w pewnym sensie tego nie da się oddzielić od ofensywy. Murray, Mbah a Moute czy Green grają dużo mniejsze minuty niż regularni starterzy jak Simmons czy Giannis, więc to porównanie nie ma większego sensu. To nie rozbija się o to, czy Murray jest lepszym obrońcą od takiego Simmonsa, tylko o to czy lepiej mieć w defensywie na 21 minut Murraya, a przez kolejne 15 minut Parkera - czy jednak lepiej mieć Simmonsa, który gra te 35 mpg, a to już trochę no-brainer.

 

Analogicznie, jak Jimmy Butler opuszcza ponad 20 meczów i jego minuty przejmują Bjelica i Crawford.

 

I żeby była jasność, w miejsce Simmonsa można sobie wstawić innego świetnego obrońcę, który gra ponad 30 minut na mecz i zagrał cały sezon. Generalnie Ingles, Porter, Giannis, Simmons > Murray, Green, Mbah a Moute.

 

800-1000 minut różnicy to jakieś 25-30 spotkań, pls.

 

Oladipo, Covington, Davis, Embiid, Gobert - to raczej bezdyskusyjnie, potem nie mając jednego valuable stata w obronie to można sobie uprawiać cherry-picking, przecież nikt nie ogląda większości meczów więcej niż jednej drużyny.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.