Skocz do zawartości

Playoff 2018 -Pierwsza runda na Zachodzie- Thunder-Jazz


ely3

  

50 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii

    • Jazz w 4
      0
    • Jazz w 5
      3
    • Jazz w 6
      16
    • Jazz w 7
      10
    • Thunder w 4
      2
    • Thunder w 5
      4
    • Thunder w 6
      11
    • Thunder w 7
      4


Rekomendowane odpowiedzi

Jest dobrym C, ale nie przesadzajmy... KAT, Jokic, Embiid, Gasol, Gobert, DMC/Davis a nawet LMA to jednak inna półka. Gdzieś w okolicy Nurkica,Whitesida, Drumma, Lopeza czy DAJ bym go stawiał.

Gobert ma problem z silnymi centrami takimi jak Gasol czy właśnie Adams, dlatego tutaj który w teorii jest lepszy może nie mieć większego znaczenia.

 

Ogólnie chyba najbardziej otwarta seria w po na zachodzie, dużo zależy od dyspozycji dnia danych grajków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie bez jaj, Gasol to absolutnie tier 1 nawet w tym gorszym sezonie, trudno tu jego liczby porównywac do reszty jak grał w MEM, al wystarczy że zobaczcie sobie jak wyglądali przeciwko niemu nie tylko gracze tieru 2... ale też i 1. Mecze w stylu 1/5 Goberta, 2/5 Jokica, 4/10 Embiida, 2/6 KATa czy 1/9 Howarda to tylko pierwsze z brzegu "lekcje" Marca. Nie róbmy sobie jaj stawiając obok niego jakieś Capele, Nurki czy Turnery... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie bez jaj, Gasol to absolutnie tier 1 nawet w tym gorszym sezonie, trudno tu jego liczby porównywac do reszty jak grał w MEM, al wystarczy że zobaczcie sobie jak wyglądali przeciwko niemu nie tylko gracze tieru 2... ale też i 1. Mecze w stylu 1/5 Goberta, 2/5 Jokica, 4/10 Embiida, 2/6 KATa czy 1/9 Howarda to tylko pierwsze z brzegu "lekcje" Marca. Nie róbmy sobie jaj stawiając obok niego jakieś Capele, Nurki czy Turnery... 

 

Przykładowe lekcje zwrotne jakie Marc otrzymał od tej czwórki (+Dwight, niech będzie):

 

od Goberta - 7/20

od Joka - 4/15

od Embiida - 2/8

od Dwighta - 4/15

od KATa - no od tego to nie dostał, ale ja go mam najniżej z tej czwórki :)

 

więc teges - takie rzeczy można wyciągać na każdego

 

Ciężko ocenia się graczy z tankathlonu, ale sam liczę na to, że za rok Marc z miśkami się stawi (i pisałem już, że akurat w jego przypadku nie mam problemu z tym, że ktoś go dorzuca do top-5).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przykładowe lekcje zwrotne jakie Marc otrzymał od tej czwórki (+Dwight, niech będzie):od Goberta - 7/20od Joka - 4/15od Embiida - 2/8od Dwighta - 4/15od KATa - no od tego to nie dostał, ale ja go mam najniżej z tej czwórki :)więc teges - takie rzeczy można wyciągać na każdegoCiężko ocenia się graczy z tankathlonu, ale sam liczę na to, że za rok Marc z miśkami się stawi (i pisałem już, że akurat w jego przypadku nie mam problemu z tym, że ktoś go dorzuca do top-5).
Dlatego napisałem że trudno brać pod uwagę staty Marca z tego sezonu MEM. Bo inaczej wyglada wynik Marca kiedy zagrał np. 20 min bo mecz był zamieciony po 2 kwartach, a inaczej np. Goberta, KATa czy Jokica kiedy grali po 35-40 walcząc o zwycięstwo do końca meczu... :)Stąd też skupiłem się na defensywie, bo ona w mniejszym stopniu zależna jest od tanku. Dziś Adams pięknie pokazał twarda grę. Gobert jest świetnym defensorem ale czasem mam wrażenie że jest za bardzo soft... Edytowane przez dannygd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, Paul George dzisiaj pozamiatal Jazz.

 

Szkoda, bo mozna bylo to wygrac, ale jak sie pydluje tyle czystych trojek, podczas gdy PG trafia niemal wszystko to trudno wygrac w OKC.

 

Na plus Mitchell, ze dal rade w debiucie w PO i to chyba tyle, fatalny dzisiaj Ingles, niewidoczny Gobert, ktoremu Adams zupelnie nie lezy.

 

Dodac do tego nieskutecznego Rubio i milion zbiorek ofensywnych OKC i mamy przepis na szybki oklep.

 

Wynik gorszy niz gra i to jedyny promyk nadzieji po tym meczu

trochę cieniutki ten promyk, bo na dobrą sprawę gdyby nie 2 minuty Burksa to wynik byłby w okolicach blowoutu, przy czym i tak nie sądze żeby Snyder dał mu pograć w kolejnym meczu, pewnie dalej Royce będzie gnojony przez Georga, oczywiście mam nadzieję się mylić może któryś z rewelacyjnych asystentów jakich Jazz posiada Quinowi krechę wysypie, ten przyćpa uzna, że ich pomysły są tymi jego i jakieś zmiany będą :P:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thunder kompletnie nie przejęli się Mitchellem i większość czasu bronił go Brewer, Jazz muszą prowadzić dużo więcej ofensywy przez niego (i nie mam na myśli samego scoringu) jeżeli nie kryje go George jeśli chcą powalczyć z Thunder. Prowadzenie ataku przez Rubio na tym poziomie nie ma racji bytu, nie oszukujmy się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radzę zobaczyć jaką drugą część sezonu miał Ricki, jeśli przez niego atak nie będzie szedł to i tak Jazz nie mają szans bo on jest głównym powodem czemu w po się w ogóle znaleźliśmy. Ogólnie piłka marnie chodziła, za mało było ruchu a za dużo jakichś rzutów przez łapy, jeśli to poprawią będzie ok bo umówmy się George też nie co wieczór będzie grał tak jak w g1, może sobie i grać całą serię dobrze ale 8 trójek co wieczór sadzić nie będzie umówmy się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię momenty gdy Rubio siedzi trójka i człowiek się zastanawia jak dobry by był gdyby miał rzut na poziomie Nasha. :] Pan Ricard do następnego meczu gdzie zrobi 5/18 z gry.

 

Melo w wersji ultimate cancer, fatalny Westbrook w 4q i George któremu nie siedział rzut - gdyby nie fakt, że zaraz po meczu odpaliłem Wolves-Rockets, to napisałbym że nie wiem czy jest coś brzydszego niż ofensywa jaką grają drużyny Donovana, a tak Thibs z 50% Butlera i trafiającym w mur Townsem mają pierwszeństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że po tym co odstawili Jazz w 3 kwarcie (run Thunder 17-0) już się nie podniosą, a jednak Carmelo i spółka żenująca czwartą kwartą dali im drugie życie.

 

Rubio najlepszym strzelcem dystansowym drużyny NBA w PO :)  Dzisiaj świetny jego mecz. Kapitalny w obronie, gdzie świetnie ograniczał George'a i Russa, w ataku wszystko poza izolacjami Mitchella kreowane było przez niego.

 

Nie oglądam na codzień Jazz, ale spodziewałem się czytając forum, że Gobert będzie większym xfactorem w tej serii. W ofensywie jest go za mało szczególnie, że dzisiaj były fragmenty gdy mógł pograć choć chwilę bez Adamsa przy boku. Świetną robotę zrobił Favors zbierając jak najęty na ofensywnej desce, inna sprawa, że ofensywa Jazz niespecjalnie z tego faktu potrafiła korzystać - w oczy rzuciła się zwłaszcza akcja, w której Favors zebrał w jednej akcji piłkę chyba 3 razy, a Jazz 4 raz ponawiając i tak stracili piłkę...

 

Mitchell cegli niemiłosiernie za 3, ale po tym runie Thunder to on wziął na siebie odpowiedzialność za podciągnięcie wyniku i presję udźwignął. Za 4 kwartę trzeba mu bić brawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakochałem się. Naprawdę. Me serce jest rozdarte. Od zarania dziejów jestem wiernym kibicem Seattle SuperSoncis Oklahoma City Thunder. Ale me kibicowskie serce zaczyna się buntować, kierować swe uczucia w stronę jednego jegomościa....

 

GettyImages-917135752.jpg

 

 

Dlaczego? Panie Boże dlaczego się pytam te dwie drużyny musiały się spotkać w pierwszej rundzie ?!?!?! 

 

I jeszcze ten Melo sprawia że jestem tyci tyci od krzyknięcia na cały ryj GO JAZZ!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Jazz. Jest seria.

 

Kapitalny był Favors w tym meczu. Rubio siedziały trójki i mimo, ze generalnie skuteczność zanotował przeciętna to jego rzut z dystansu zrobił jakaś rocznice.

 

Cieszę się, ze system Jazz wyrwał mecz na wyjeździe, gl.

 

Co do Mitchella to mam mieszane uczucia. Z jednej strony jako rookie jest g2g w Playoffach, bierze grę na siebie, trashuje i jest bardzo pewny siebie. Niektóre wjazdy pod kosz naprawdę mega. Z drugiej musza na niego tak uważać, żeby sobie cancera w zespole nie wychować, bo czasami za dużo hero ball. No ale punktuje w ważnych momentach i tym trochę zamyka opcje krytyki.

 

Brawo Jazz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

George po raz kolejny sprawia ze chce mi sie wymiotowac, wkurwia najbardziej koszykarskimi rzeczami ktorymi lubie sie jarac, dobre rotacje, aktywne rece na switchach, gosc po prostu biega po boisku z rekami w kieszeni i odpala te swoje jumperki jakby byl c*** wie kim, po prostu dramat, kazde wejscie na kosz to jakas wywrotka i kompletny brak eksplozywnosci w nogach, jakby nogi sie pod nim uginaly i nie mial sily wyskoczyc, placz o gwizdki

 

jak gra zajebiscie to mu oddaje credit tak jak mial stretch w rs przed asg ze wygladal na najlepszego gracza w lidze, ale teraz to oczy bola

 

melo jako jedyny ich ciagnal, gdyby nie melo i rwanie westbrooka to mecz juz sie mogl skonczyc w 2 kwarcie

 

w 3 thunder nie mogli w ogole rozkminic jak przykryc podwojnego picka albo high low akcje favorsa z gobertem, glownie wlasnie przez nieudolnosc georgea w rotowaniu z weak side

 

panie idz pan w c***, nie chce juz mi sie nic wiecej pisac czuje sie zawiedziony i oszukany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Jazz. Jest seria.

Kapitalny był Favors w tym meczu. Rubio siedziały trójki i mimo, ze generalnie skuteczność zanotował przeciętna to jego rzut z dystansu zrobił jakaś rocznice.

Cieszę się, ze system Jazz wyrwał mecz na wyjeździe, gl.

Co do Mitchella to mam mieszane uczucia. Z jednej strony jako rookie jest g2g w Playoffach, bierze grę na siebie, trashuje i jest bardzo pewny siebie. Niektóre wjazdy pod kosz naprawdę mega. Z drugiej musza na niego tak uważać, żeby sobie cancera w zespole nie wychować, bo czasami za dużo hero ball. No ale punktuje w ważnych momentach i tym trochę zamyka opcje krytyki.

Brawo Jazz.

Brawo Jazz. Jest seria.

Kapitalny był Favors w tym meczu. Rubio siedziały trójki i mimo, ze generalnie skuteczność zanotował przeciętna to jego rzut z dystansu zrobił jakaś rocznice.

Cieszę się, ze system Jazz wyrwał mecz na wyjeździe, gl.

Co do Mitchella to mam mieszane uczucia. Z jednej strony jako rookie jest g2g w Playoffach, bierze grę na siebie, trashuje i jest bardzo pewny siebie. Niektóre wjazdy pod kosz naprawdę mega. Z drugiej musza na niego tak uważać, żeby sobie cancera w zespole nie wychować, bo czasami za dużo hero ball. No ale punktuje w ważnych momentach i tym trochę zamyka opcje krytyki.

Brawo Jazz.

w pełni się zgadzam, przy czym powiedzmy otwarcie jak robisz 28 PTK na 25 rzutach i męczysz jeszcze dodatkowo ten rzuty z za łuku ch. wie po co to fakt przejęcia później spotkania na pare minut krytyki nie powinien zamykać. Jak już ktoś chce się jarac kimś po tym meczu to zdecydowanie Favem który zrobił nieporównanie większa robotę niż mitchell. Ogólnie tak jak myślałem będzie równa seria ale niezależnie od jej rozstrzygnięcia w 2rd wygrana ekipa zaliczy zapewne łatwy wypad z rywalizacji, bo tu po obydwu stronach zbyt dużo jest błędów żeby można mówić o w pełni klasowych drużynach, co ciekawe jak by już kogoś winić to za niewykorzystanie w pełni potencjału powinno się mieć pretensje do trenerów głównie. Edytowane przez elwariato
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.