Skocz do zawartości

Playoffs 2018 - 1st round Warriors (2) - Spurs (7)


BMF

  

26 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile Warriors przegrają meczów?

    • 0
      11
    • 1
      9
    • 2
      3
    • 3
      1
    • 4, he
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Raczej to nie była zaslona dymna co trudno to zweryfikować bo Spurs to jest akurat szrot i najłatwiejszy możliwy dla nich matchup.

 

Nie nazywaj Spurs szrotem, dobrze? 5 misi, 21 PO awansów pod rząd i skoro takich epitetów używasz to jak nazwiesz tych co w PO nie ma? Gównami? Śmieciarkami? Damamy Koryntu? Pomyśl, nim coś napiszesz.

 

Szrot to tankowanie - ogólnie, bez wskazywania paluchem. Bo paskudne i psuje ligę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up, Jezu, przecież wiadomo, że chodziło o aktualny roster Spurs, a nie całą franczyzę. 

 

Co do Popa, to jego fani powiedzą, że Pop taki fajny, bezpośredni. Ja zaś powiem, że trochę też burak, bo jednak chamskie to zachowanie wobec dziennikarzy, te jego sideline interviews w trakcie meczu i odpowiedzi 'they played better' w sumie też przestały być śmieszne. 

Ze sportowego punktu widzenia też nie jestem fanem takich wypowiedzi. Wiadomo, że mają mniej talentu, ale gadanie, że jego gracze są za słabi/za niscy to takie mentalne wystawianie się pod ścianę na rozstrzelanie i trochę ukryta wiadomość, że "poddajemy się". Jak bym był Danny Greenem to nie byłbym zachęcony do następnego meczu w serii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Popa, to jego fani powiedzą, że Pop taki fajny, bezpośredni. Ja zaś powiem, że trochę też burak, bo jednak chamskie to zachowanie wobec dziennikarzy, te jego sideline interviews w trakcie meczu i odpowiedzi 'they played better' w sumie też przestały być śmieszne. 

Ze sportowego punktu widzenia też nie jestem fanem takich wypowiedzi. Wiadomo, że mają mniej talentu, ale gadanie, że jego gracze są za słabi/za niscy to takie mentalne wystawianie się pod ścianę na rozstrzelanie i trochę ukryta wiadomość, że "poddajemy się". Jak bym był Danny Greenem to nie byłbym zachęcony do następnego meczu w serii. 

 

Ja go rozumiem. Od wielu lat słyszy te same naiwne pytania. Dziennikarze w ogóle nie przygotowują się do konferencji, żeby zapytać o coś sensownego. Ciągle to samo: "co poszło źle?", "dlaczego przegraliście? No k****... ludzie - wystarczyło oglądać mecz, żeby znać odpowiedzi na takie durne pytania.

 

Tak jak pytają wczoraj po walce mma znokautowanego gościa, czy się aby słabo do walki nie przygotował albo czy przeciwnik go czymś zaskoczył. Ano zaskoczył - ciosem w ryj, który zgasił światło i przygotowanie do walki, jakie by nie było, niewiele pomogło.

 

Na tym filmiku zresztą widać, że dziennikarze też za bardzo nie wiedzieli o co mają pytać. Nic dziwnego - każdy widział, że Spursi byli gorsi w każdym możliwym aspekcie i to wystarczy za cały komentarz meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co zatem mieliby pytać tacy dziennikarze żeby było sympatycznie i merytorycznie? Przypuszczam, że nie tylko Pop jest niekiedy znudzony, dziennikarze klepią te same pytania równie długo co trenerzy odpowiedzi.

Oczywiście rozumiem, że jedni są lepiej przygotowani od innych, są lepsze i gorsze pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O co zatem mieliby pytać tacy dziennikarze żeby było sympatycznie i merytorycznie? Przypuszczam, że nie tylko Pop jest niekiedy znudzony, dziennikarze klepią te same pytania równie długo co trenerzy odpowiedzi.

 

Oczywiście rozumiem, że jedni są lepiej przygotowani od innych, są lepsze i gorsze pytania.

 

Po takim meczu to w sumie konferencja w ogóle nie jest potrzebna. Co ma im Pop powiedzieć? Jeśli chcieli usłyszeć "jesteśmy gorsi i pewnie przegramy 4:0, ale spróbujemy powalczyć", to pośrednio im się udało taką odpowiedź uzyskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go rozumiem. Od wielu lat słyszy te same naiwne pytania. Dziennikarze w ogóle nie przygotowują się do konferencji, żeby zapytać o coś sensownego. Ciągle to samo: "co poszło źle?", "dlaczego przegraliście? No k****... ludzie - wystarczyło oglądać mecz, żeby znać odpowiedzi na takie durne pytania.

 

Taką mają pracę. Pop zawsze jest pierwszy żeby zając prawomyślne, postępowe i szlachetne stanowisko w jakichś publicznych sprawach, a w wolnych chwilach dla funu robi z ludzi idiotów w telewizji.

 

Wczoraj go ta laska pytała o coś, powiedział "we have to play better" - no niech mu będzie. Potem zapytał co w takim razie muszą zrobić "to play better", na co on się chwilę zastanawia i odpowiada "we have to playe better". Czyli co, żeby grać lepiej musicie grać lepiej? No k****, jak chcesz śmieszkować to miej chociaż odrobinę polotu, nawet jak byłem w 3 klasie podstawówki to by nie przeszło jako dobry tekst.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie te konferencje to trochę pomyłka, zwłaszcza pytanie trenera, który przegrał. No ale chodzi by był kontent.

 

Pytali czy Pop został zaskoczony S5 Warriors (został, ale przecież nie powie, że został)

Pytali co zmieni? Kolejne genialne pytanie przecież nie powie, bo a jest świeżo po spotkaniu b logika

 

A same konferencje Popa są zabawne wychodzi rzuci żarcik popatrzy po sali i w oczach przekazuje no to zadajcie durne pytania, dziennikarze tak się boją, żeby nie zadać durnego pytania i ostatecznie je zadają. To wina Popa czy ich przygotowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale źle powiedział? To jest rzucanie piłką do obręczy, a nie fizyka kwantowa. Żeby dobrze grać należy celnie rzucać, wysoko skakać i szybko biegać. Wygrywa drużyna, która robi to lepiej.

 

No źle powiedział, "musimy grać lepiej" nie jest odpowiedzią na pytanie "co musicie zrobić, żeby grać lepiej".

 

 

 

Dziennikarze w ogóle nie przygotowują się do konferencji, żeby zapytać o coś sensownego. Ciągle to samo: "co poszło źle?", "dlaczego przegraliście? No k****... ludzie - wystarczyło oglądać mecz, żeby znać odpowiedzi na takie durne pytania.

 

lol. Oni nie są tam dlatego, że przegapili mecz i chcą się dowiedzieć od trenerów co się działo, tylko są częścią procesu (taką mają pracę), dzięki któremu gracze i trenerzy zarabiają pieniądze. Media płacą za prawa, pokazują mecz, potem o tym piszą i mówią. Ale jak się operuje na poziomie sprowadzania meczu koszykówki do "wygra ten, kto lepiej rzuca i szybciej biega", to mogą takie szczegóły umknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest rzucanie piłką do obręczy, a nie fizyka kwantowa.

Rzucanie piłką do obręczy to masz na orliku. To jest bilionowy produkt/biznes.

 

Ja generalnie Popa lubię, jego konfy zazwyczaj też, ale nie zawsze jest śmieszny. Może to ryzyko wliczone w to, że tak często odpowiada w ten swój charakterystyczny sposób.

 

Natomiast nie winiłbym dziennikarzy za to, że wykonują swoją pracę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to pop sam z siebie robi debila a nie z tych dziennikarzy.

 

Tak naprawdę wkurzające to jest dlatego, że każdy pracujący dorosły człowiek wie, jak bardzo ciosem poniżej pasa jest złośliwe przeszkadzanie komuś w pracy w sytuacji gdy kooperacja (i w tym przypadku, powiedzenie kilku banałów) wymaga tak niewiele wysiłku.

 

To tak jak bachor rzucający papierki na podłogę którą zamiatała już sprzątaczka. Kto by się nie wkurwił jakby to widział?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie te konferencje to trochę pomyłka, zwłaszcza pytanie trenera, który przegrał. No ale chodzi by był kontent.

 

Pytali czy Pop został zaskoczony S5 Warriors (został, ale przecież nie powie, że został)

Pytali co zmieni? Kolejne genialne pytanie przecież nie powie, bo a jest świeżo po spotkaniu b logika

 

A same konferencje Popa są zabawne wychodzi rzuci żarcik popatrzy po sali i w oczach przekazuje no to zadajcie durne pytania, dziennikarze tak się boją, żeby nie zadać durnego pytania i ostatecznie je zadają. To wina Popa czy ich przygotowania?

Dokładnie

większość pytań zadawanych trenerom i zawodnikom (ale zwłaszcza trenerom) jest tak głupia, że nie może dziwić że Pop na głupie pytanie daje głupią odpowiedź.

To ich praca, ok.

A jego obowiązkiem jest odpowiadać, ok.

Trudno też winić dziennikarzy, bo w sumie ciężko wymyślić tyle merytorycznych pytań, a każdy chce o coś zapytać, bo w końcu za to mu płacą. I tak koło się zamyka

 

btw. Przypomniało mi się jak przed ASG w 2000r. były zadawane pytania trenerom.

Trenerem wschodu był wtedy JVG. Na meczu był Wojciech Michałowicz i udało mu się przecisnąć do trenera i zadać pytanie.

Zapytał w stylu: W drużynie nie ma Pan żadnego klasycznego rozgrywającego. Co zamierza Pan zrobić?"

JVG uśmiechnął się pod nosem i coś odpowiedział ale pewnie myślał "Co ty pierdolisz za farmazony?"

 

Podejrzewam, że Pop ma to samo w głowie na każdej konferencji.

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.youtube.com/watch?v=-DRyh-WxjUA

 

Pop będzie gotowy na G2.

Ogoli się?

 

Obejrzałem obszerny skrót, ale i tego żałowałem. 

 

Spurs mają szczęście, że nie gra Curry. Może jakoś wyrwą jeden mecz u siebie przy rozprężeniu Warriors. Do GSW przy tym całym wysypie kontuzji w ostatnim czasie jednak szczęście trochę się uśmiechnęło, że trafili akurat na nich. Przejdą spacerkiem dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez 20 lat takie teksty jakoś działały, więc nie rozumiem w ogóle co próbujesz przez to powiedzieć.

takie pytania dziennikarzy tez jakos dzialaly i nadal dzialaja w innych ekipach/sportach/dziedzinach.

Edytowane przez mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.