Playoffs 2018 - Finals (2) Warriors vs. Cavaliers (4)

[rw30]

Dla mnie to jest średnie bo wszyscy wiemy czyją wygraną to się skończy.

Gdyby sprawa serii była otwarta wtedy ok, a tak to po prostu naśmiewanie się ze słabszych.

Pisanie czegoś takiego po takim meczu, i tuż po tym jak 95% na forum  obstawiało lajtowe 4-1, góra 4-2 dla GSW w WCF, a teraz w finałach 4-0 albo góra 4-1, a tymczasem GSW potrzebują by zwyciężyć pomocy sędziów  sporo szczęścia, jest dla mnie trochę LOL. Są bez formy, połamani, a LeBron gra jakieś chore mecze. Może czasem być ciekawiej niż się nam wszystkim zdawało. A może nie

[kore]

3 krótkie kwestie po G2:

 

1. Śmieszkuje się, że są trzy poziomy kłamstw; małe kłamstwa, duże kłamstwa i statystyki. Jeśli miałby być czwarty poziom to byłyby "liczby Kevina Love".

 

2. Czy kontrakt Clarksona jest już wg Was w TOP10 czy TOP5 najgorszych kontraktów w lidze (pomijając ekstremalne przypadki pt. Joakim Noah i Luol Deng).

 

3. Kiedy ostatni raz ktoś zaliczył taki spadek wartości w tak krótkim czasie? Tak, wiem, to udowadnia fanom Lakers że przewartościowywali JC, aczkolwiek gość jeszcze kilka(naście) miesięcy temu nie wydawał się AŻ TAKIM leszczem...

[marzec]

 

jest psychiczny ten stefek jednak ehhh

[GeDDo]

Okrzyki publiczności "MVP" przy rzutach wolnych JRa - bezcenne!

[JakubW]

O poziomie emocji jakie niesie za sobą ten finał niech świadczy fakt, że dochodzi 10:00, a tu raptem 3 krótkie posty o meczu....

 

Ktoś to jeszcze w ogóle ogląda?

[Vice-kontorezerwowe]

Okrzyki publiczności "MVP" przy rzutach wolnych JRa - bezcenne!

przy czym? LOL chyba przy RZUCIE JEDNYM bo tylko jeden rzucał w tym meczu albo coś przegapiłem.

Edytowane 4 Czerwca 2018 przez Vice-kontorezerwowe

[jordan20]

https://i.redditmedia.com/-DI0wma90Vop3vsQEhvIRq5qlBtK0hiAkEtVkbRnp7Q.jpg?s=9d53a93d691b46fd5dd84eb084214a2b

 

https://streamable.com/v6ab1

 

https://streamable.com/5dsnz

 

https://thumbs.gfycat.com/IckySelfreliantHorseshoebat-mobile.mp4

 

https://streamable.com/p5n84

Edytowane 4 Czerwca 2018 przez jordan20

[The Goat]

Ludzie jeszcze nie zdążyli obejrzeć powtórki meczu a podejrzewam, że mało kto zarywa noce. Odnośnie meczu to Cavs muszą ogarnąć obronę na obwodzie (nawet West im rzucił trójkę) chociaż to co dzisiaj trafiał Curry jest prawdopodobnie poza ich zasięgiem (w sensie możliwości obrony). Ponadto jak sami nie zaczną trafiać open looków po wjazdach Lebrona to Goldeny zrobią sweepa i tyle w temacie. Ach szkoda tej pierwszej gierki.

[lorak]

O poziomie emocji jakie niesie za sobą ten finał niech świadczy fakt, że dochodzi 10:00, a tu raptem 3 krótkie posty o meczu....

 

Ktoś to jeszcze w ogóle ogląda?

 

przecież G1 był super, a i w G2 były prawie cały czas emocje (jeszcze na 10 min do końca cavs znowu zeszli do -7) mimo usilnej pracy sędziów aby GSW mieli +20 jak najszybciej. LeBron by to nawet wyciągnął na 2-0 grając 4 vs 6 (JR/Clarkson). ale 4 vs 7 to nawet on nie daje rady. do tego ciekawe na ile to oko mu przeszkadza, bo dziś spudłował kilka łatwych (jak na niego) rzutów at rim.

[dannygd]

Kura kradnie show Królowi, po LJu widać było zmęczenie - szczególnie po stronie defensywnej, gdzie jak on gra słabiej to Cavs marnie bronią. Zwracam też uwagę na "cichy" ale "chirurgicznie" efektywny występ KD.

[Baptizia]

Kura kradnie show Królowi, po LJu widać było zmęczenie - szczególnie po stronie defensywnej, gdzie jak on gra słabiej to Cavs marnie bronią. Zwracam też uwagę na "cichy" ale "chirurgicznie" efektywny występ KD.

 

Właśnie dlatego te finały wyglądają jak wyglądają.

Goście z Choke State mogą sobie pozwolić na zmniejszanie intensywności na przemian - LeBron musi grać non stop na 100% by trzymać bliski wynik.

To normalne, że gość zmęczy się szybciej, mimo że posiada legendarny atletyzm. Czasem się w to nie chce wierzyć ale to jednak nadal jest człowiek

[Lu-]

Aż dziś mi się nawet szkoda tego LeBrona zrobiło i nawet zacząłem kibicować Cavs. Oddać mu trzeba, że jest prawdziwym rzeźnikiem. Statystycznie robi taki rozkurw, że hoho. Jego trzy główne problemy są jednak - moim zdaniem następujące:

a ) panowie w stonkopodobnych strojach,

b )gra się 5 vs 5, nie 3 vs 3,

c ) gra się 48 minut nie 24 minuty.

 

Inna sprawa jest taka, że to LeBron chciał większość tych scrubów w rosterze. Można, a nawet trzeba psioczyć na JRa i Tristana, ale kasę dostali oni - a pamięć mam dobrą - na wyraźne żądanie LBJa. Love też przyszedł z Wolves na żądanie LBJa (nie chciał Wigginsa). Hilla w tym sezonie z Sacramento też chciał LeBron... O ile pod względem koszykarskim nie można się do LeBrona przyczepić, to jako GM też nie jest na poziomie tego "ghosta z Chicago, którego chase'uje" (a co tam - pojadę Michałowiczyzną)

 

Z drugiej strony Durant to ma jednak klawe życie - jeśli chce, to może sobie coś pograć, jeśli nie, nie musi. Oczywiście, pod względem skillsetu jest najlepszy w tej lidze. W ataku koszmar dla obrońcy, w obronie jeśli mu się chce, jest też top ligi... no i on nie "chase'uje żadnego ghosta z Chicago". Po prostu zaczyna zbierać pierścionki i chyba ma dupie to, czy ktoś go będzie uważał za gorszego niż Larry Bird 1986, Karl Malone 1997, Julius Erving 1981, czy John Smith 2031. Robert Horry lubi to.

Edytowane 4 Czerwca 2018 przez Lu-

[GeDDo]

przy czym? LOL chyba przy RZUCIE JEDNYM bo tylko jeden rzucał w tym meczu albo coś przegapiłem.

Poważnie? Czepiłeś się tego, że zamiast liczy pojedynczej użyłem liczby mnogiej?

 

PS. Swoją drogą standing ovation też miał podczas prezentacji S5 Cavs. No a tego w box score nie zobaczysz.

[badboys2]

przy bronie moze wychodzic zmeczenie i granie po 48minut bez zmiany w g7 z celtics...

 

cavs nie grali wcale tak fatalnie, bo po 1q roznica w procentach z gry byla 63% vs 45%. z reguly cos takiego oznacza blowout w przypadku warriors natomiast cavs byli w grze, ba w 3q trafili 5 trojek i tak jak lorak pisze, bylo blisko.

 

bronowi zabraklo po raz kolejny wsparcia. w zasadzie poza momentami love'a i hilla nikt nie zaskoczyl.

 

swietna decyzja kerra o wrzuceniu do s5 javale, ktory nie tylko wykorzystywal skupienie obrony na pozostalej 4 a w defensywie straszyl blokami i dlugimi lapskami. w zasadzie zaden wysoki gsw nie potrafi punktowac (bell jak przystalo na rookie jest obsrany, looneya nie ma co trzymac bo nie ma hardenow w cavs) wiec te kilka koszy, ktore zrobil to cos bardzo extra dla gsw.\

 

w ogole jestem w szoku, ze nie skonczylo sie wczesniej blowoutem i ze gsw potrzebowali kilku gwizdkow, by mecz sie skonczyl (tak sedziowanie bylo hujowe, hujowe w 2 strony ale troche bardziej hujowe dla cavs, to trzeba przyznac ale nie doszukiwalbym sie jakichs dziwnych teorii)

 

durant efektywny do bolu. to samo klay, do tego dolaczyl sie jeszcze livingston, ktory w tych finalach jeszcze nie spudlowal (juz chyba mial kiedys taka serie w finalach, ze nie pudlowal w kilku meczach, nie? czy to byl barbosa?)

 

nie wiem co sie musi stac w cleveland, by ci wygrali 2/2 u siebie.

[Baptizia]

[Vice-kontorezerwowe]

Kto podziela opinię, że GSW kontrolowanie przegra któreś ze spotkań w Q by wrócić na ostatni mecz w Oracle, i zrobić troche kaski, i świętować u Siebie? KONTROLOWANIE przegrali jeden z NOP, z SAS także. 

 

Wariant prosty, stawiamy x kwote na CLE w g3, kurs jest w okolicach 2.5, jak g3 wygraja GSW to podwajamy kwote albo potrajamy nawet i stawiamy na g4 rowniez na Cleveland.

 

Nie wierze w czystość tej organizacji, i zrobią to samo co w poprzednich rundach oddajac jeden mecz, na co przy takiej przewadze talentu, i możliwosci mogą przeciez sobie pozwolić.

Edytowane 4 Czerwca 2018 przez Vice-kontorezerwowe

[karpik]

przecież G1 był super, a i w G2 były prawie cały czas emocje (jeszcze na 10 min do końca cavs znowu zeszli do -7) mimo usilnej pracy sędziów aby GSW mieli +20 jak najszybciej. LeBron by to nawet wyciągnął na 2-0 grając 4 vs 6 (JR/Clarkson). ale 4 vs 7 to nawet on nie daje rady. do tego ciekawe na ile to oko mu przeszkadza, bo dziś spudłował kilka łatwych (jak na niego) rzutów at rim.

Oglądając mecz nie miałem choćby przez chwilę wrażenia, że Cavs mogą to jakimś cudem wyciągnąć, nawet jak się zbliżali do Dubs.

 

Ogólnie zaskoczenia nie ma, Cavs zgodnie z tym czego się spodziewano, nie mają żadnych argumentów, żeby zatrzymać atak Warriors. W G1 Dubs zrobili 125 ORTG, wczoraj 131 ORTG. Także nie szukałbym problemu w tym, że biega w koszulce Cavs Jordan Clarkson czy JR, tylko Cavs mają wręcz tragiczny personel do bronienia Warriors. Sędziowie też aż tak nie są w stanie wpłynąć na wynik meczu.

[lorak]

Oglądając mecz nie miałem choćby przez chwilę wrażenia, że Cavs mogą to jakimś cudem wyciągnąć, nawet jak się zbliżali do Dubs.

 

Ogólnie zaskoczenia nie ma, Cavs zgodnie z tym czego się spodziewano, nie mają żadnych argumentów, żeby zatrzymać atak Warriors. W G1 Dubs zrobili 125 ORTG, wczoraj 131 ORTG. Także nie szukałbym problemu w tym, że biega w koszulce Cavs Jordan Clarkson czy JR, tylko Cavs mają wręcz tragiczny personel do bronienia Warriors. Sędziowie też aż tak nie są w stanie wpłynąć na wynik meczu.

 

pewnie że D cavs jest problemem (jednak nie tak sporym jak się wydaje patrząc na te wszystkie open laypy i dunki, bo to jest coś za coś, tzn. oni skupiają się na trójce, ale warriors są za dobrzy i prędzej czy później jest załamanie, szczególnie że w cle nie ma za bardzo personelu do sprawnych rotacji), ale tak wiele błędów sędziowskich na korzyść GSW sprawia, że oni łapią flow i to jeszcze bardziej osłabia obronę. Curry z Durantem nie rzucaliby na takim luzie, gdyby był remis/warriors w plecy.

[Rodman91]

Wygląda na to, że to będzie 6 przegrany finał Jamesa na 9 rozegranych. Chciałbym się mylić.
W sumie ma dokładnie to czego chciał. Monopol na piłkę. Swoim ziomkom zadaniowcom od tyrania załatwił wysokie kontrakty.
Raczej przez LBJa odszedł Irving, który byłby zawsze Robinem nawet jakby James miał 40 lat.
I dzięki niemu na lawce jest też Lue, którego wybrał, żeby mu nie przeszkadzal.
Mnie go nie szkoda. Trzeba było skupic sie na koszykówce, a nie gwiazdorzyć i udawać, że jest się najmądrzejszym i
rzadzic we wszystkim na i poza boiskiem. Sądzę, że nawet w Rockets, by nie zdobył tytułu przez to,
że znów chciałby być nr 1 od wszystkiego w zespole.
Jedyna jego nadzieja to przejść do GSW kosztem Greena czy K.Thompsona, by gonić w tytułach i Mvp finałów Jordana.

[KRTW]

 

 

 

3. Kiedy ostatni raz ktoś zaliczył taki spadek wartości w tak krótkim czasie? Tak, wiem, to udowadnia fanom Lakers że przewartościowywali JC, aczkolwiek gość jeszcze kilka(naście) miesięcy temu nie wydawał się AŻ TAKIM leszczem...

 

Rodney Hood