Skocz do zawartości

Playoffs 2018 - Finals (2) Warriors vs. Cavaliers (4)


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Cleveland było na bardzo dobrej drodze, aby odpaść z Celtics czy Pacers i tylko przez nieporadność przeciwnika znajdują się w finałach.

 

(...)

 

W tych finałach w zasadzie tylko jakieś masowe kontuzje graczy Warriors mogą spowodować emocje. Nie kręcą mnie te finały w ogóle i spodziewam się gładkiej wygranej Warriors w 4 lub 5 meczach. 

 

Skoro inne zespoły odpadły wcześniej na wschodzie, to gdyby nagle dostały dziką kartę do finałów to takie finały też nie powinny Cię kręcić, bo i tak wiadomo kto wygrałby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro inne zespoły odpadły wcześniej na wschodzie, to gdyby nagle dostały dziką kartę do finałów to takie finały też nie powinny Cię kręcić, bo i tak wiadomo kto wygrałby.

Wiekszosc uzytkownikow na tym forum sie ze mna zgodzi ze mimo wszystko Celtics i ich systemowa gra plus "niestatysta" Stevens daliby bardziej po dupie Goldenkom niz Lebron i jego giermkowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekszosc uzytkownikow na tym forum sie ze mna zgodzi ze mimo wszystko Celtics i ich systemowa gra plus "niestatysta" Stevens daliby bardziej po dupie Goldenkom niz Lebron i jego giermkowie.

 

Skoro nie byli w stanie przejść ECF i LeBrona z kaszalotami to jak by mieli się postawić Warriors? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o 2003, ale wtedy człowiek się jarał, bo przegrali Lakers. ;] Faktycznie zostaje 2002. Potem - nie wiem.


W 2007 roku mieliśmy młodego superstara w finałach, duży powiew świeżości. To, jak ta seria wyglądała później, to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słaby ze mnie hejter bo najczęsciej widze szklankę do połowy pełną, ale teraz bez wahania mogę powiedziec ze rakiety a wcześniej celci się, jak to sie mówi na forum "obes...li". Normalnie własny parkiet powoduje ze trafia sie więcej z otwartych pozycji, a oba wymienione zespoły przestały z takich pozycji trafiac akurat w 7 meczu. Gdyby i celci i rakiety zaliczyły swoją normalną skuteczność zza łuku grałyby te zespoły dalej, czyli poboczny wniosek jest taki ze wygrywa ten kto lepiej rzuca trójki, tak chyba juz jest od dawna.

Wojownicy awansowali mimo ze byli obes...ni już tak od 4 meczu, no ale dwa zespoły z tych czterech które zostały musiały awansować, padło więc na warriors.

Przeciwnik walnal serię 27 przestrzelonych trójek a oni zamiast miażdżącego blowouta zanotowali 9-punktową wygraną. Cieżko mi zrozumieć jak tak utalentowana i już doswiadczona drużyna z tyloma gwiazdami nagle traci rytm, a nogi im wrastaja w parkiet. Mimo ze z wielkiej czwórki najmniej cenię Klaya to chyba jego dotyka ten paraliż  najmniej, za to Ci trzej najwieksi potrafią zgłupieć jak pojawia sie presja.

 

Niestety cavsi nie wygladaja na zespoł który ma ich wystraszyć, więc raczej będzie łatwo i przyjemnie bo im mniej goldeny są zestresowane tym więcej im wychodzi - to nie jest takie oczywiste, np.i Irwing ma odwrotnie, im wiekszy stres i stawka tym lepiej potrafi zagrać.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za stowarzyszenie tetryków się zebrało - wylewajcie swoje żale gdzie indziej

 

Pamiętam na żywo czasy dominacji Lakers-Boston. Pamiętam czasy kiedy Jordan zdobuł 6 tytułów w 8 lat a tu nagle słyszę hasła o zabiciu kosza

 

Ciekawa że dominacja z lat 80tych uratowała NBA

a jordan swoją wyniósł popularność NBA ponad MLB i dał ogólnoświatowy rozgłos. Za to ta obecna ma zabić kosza

 

Golden nie sa tacy nieomylni - już w tym roku można było ich ugryźć

 

Draymond poza przebłyskami jest ogólnie cieniem siebie sprzed lat.. O ile jeszcze w obronie daje radę o tyle w ataku jest szkodnikiem . Kd długo w tych PO za 3 miał problem z trafianiem... To nie jest ten monolit sprzed roku. Ba to w żadnym stopniu nie jest nawet zbliżone do dominacji jaka miało Chicago nad resztą ligi

 

Ja tam mam dużo radości z oglądania Golden i tego jak inni próbują poszukać sposobu by ich pokonać.

 

Ci co biadolą to zazwyczaj płaczą bo ich idole nie mają szans... Rozumiem ale niekoniecznie trzeba tak publicznie płakać..

Bądźcie dorosłymi chłopcami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie byli w stanie przejść ECF i LeBrona z kaszalotami to jak by mieli się postawić Warriors? :smile:

Nadal Celtics byliby wiekszym zagrozeniem dla Warriors(niklym ale jednak) niz Lebron ktory jest de facto jedynym zagrozeniem w Cavs i w S5 Warriorsow niemalze kazdy moze kryc z powodzeniem Lebrona i jego zajechac.

Celtics nie ma takiego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale od tego jest forum Ely by publicznie się wypowiadać, nawet jeśli jest to zdanie inne niż moda.

 

Finały konfy były mimo wszystko fajne. Była walka gniewnych Rox/Celtics z wielokrotnymi finalistami. Determinacja. A w finalach będziemy mieć co najwyżej gorszą wersje finałów sprzed roku. LeBron vs najgorsi GSW od kilku lat. No rzeczywiście finał marzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal Celtics byliby wiekszym zagrozeniem dla Warriors(niklym ale jednak) niz Lebron ktory jest de facto jedynym zagrozeniem w Cavs i w S5 Warriorsow niemalze kazdy moze kryc z powodzeniem Lebrona i jego zajechac.

Celtics nie ma takiego problemu.

 

Skoro nie uciągnęli one man army, to przy 3,5 man army ugraliby ile? 0,5 meczu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dominacja z lat 80tych uratowała NBA

O ile zgadzam sie z tym, ze nie ma co marudzic PRZED seria o tyle ten fragment jest kompletnie nie na miejscu.

 

W latach 80tych to byla rywalizacja dwoch ekip. W 2016 KD przechodzac do GSW zepsul cos co moglo byc taka wlasnie rywalizacja.

 

aha propsy za ten agresywny ostatni akapit!

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pi****lenie. Warriors żadnej rywalizacji nie zabili

Spurs z zeszłego roku to nie wiadoma a Rockets w tym sezonie to była ekipa na tym samym poziomie o ile nie lepsza

W nastepnym  sezonie na pewno gorzej nie będzie bo dochodzi Phily/Boston/FA  Bron
2 mistrze z czego w obu sezonach wypadają najlepsi gracze największego wroga to daleko od dominacji która zabija rywalizacje. 

 

 

Z tymi Celtics też tak średnio, przecież oni away byli fatalni a tutaj jednak jest ten Lebron który nawet jak tam gierki nie ugra to może dać epicki performance 

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie narzekają, bo:

 

- te finały raczej nie wniosą nic ciekawego, bo przecież max czego tu można się spodziewać to jednego-max dwóch meczów wyciągniętych przez LeBrona

- Warriors w sumie nie mogli grać gorzej jak na ich skład, a wygrają tytuł, zzz

- dosyć denne playoffy, bo może było emocjonująco, ale na zasadzie ''ja pi****le, ale choke Sixers'', ''haha, ale support LeBrona ssie'', "LOL, nie trafili 27 trójek z rzędu", ''boże, jak Boston mógł tak zagrać w G7?"

 

Biorąc pod uwagę wszystkie kontuzje, poziom RS, poziom playoffów, jeden z najgorszych sezonów jakie miałem okazję śledzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i 1-3 z OKC! nie zapomnij!

tak czy siak za kazdym razem melduja sie w finale jako faworyt

faworyci są zawsze ;) przed tym sezonem dawali im na mistrza ok. 50% a bez kontuzji Paula po game 5 mieliby te 30% na awans do finału i sezon zweryfikował że to były ich realne szanse 

Zakładając że w następnym sezonie będzie zdrowy Boston a do Phily przyjdzie Lebron/Kawhi i Paul zostanie w Rockets to nie jestem pewien czy będzie jakaś ekipa która będzie jednoznacznym faworytem.

Daleko tutaj od zabijania rywalizacji, co najwyżej skrócenie listy contederów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.