Skocz do zawartości

Oklahoma City Thunder 2018/19 czyli vanitas vanitatum et omnia vanitas


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie mistrzostwem jest ciągle to, że na początku sezonu nie grał w kilku meczach, a jak wrócił to kaleczył i kaleczy dalej, a we wszelkich rankingach na MVP to gdzieś go wpychają "znawcy" i to jeszcze przed PG13 i Adamsem (sic!). Gość nawet nie jest MVP w swojej drużynie, a stawiany jest najwyżej ;)

Ciekawy rok - wielu starszych graczy dobitnie wiek/podatność na kontuzje/przejrzenie na oczy (w dwóch przypadkach) weryfikują tych czołowych PG z ostatnich lat - Wall, CP3, Westbrook. Ciekawe czy się odbiją od tych kłopotów, a jeśli tak to na jaki poziom, bo na ten najwyższy w karierze to pewnie już nie. A kasę dopiero zaczynają zgarniać kozacką i to przez kilka lat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie on tak w tych MVP Race jest wysoko? :tongue: Na BB-Ref George jest 6, RW nie ma w TOP10, na NBA.com George 6, RW nie ma w TOP10.

 

To już nie jest? :P Z tydzień temu jak patrzyłem m.in. na stronie NBA to nadal gdzieś tam się kręcił na liście :) Chyba, że to było już tak dawno, że już mi się pomyliło. W takim razie przepraszam za wprowadzenie w błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Westbrook ma duże szanse na bycie HOF'em, który będzie overrated jak Bryant. Jeśli już nie jest overrated. Z nim za sterami OKC nigdy się nie zbliży nawet do finałów. A jego skuteczność w tym sezonie to po prostu dramat... jak Iverson 'za najlepszych' lat. Lubię chłopa, widać że oddaje serducho na boisku, ale w ostatecznym rozrachunku to za mało. Do tego już 30 lat na karku, niby nie dużo, ale z jego stylem gry szans na progres nie ma żadnych. Gdyby tak zastąpić RW0 takim Lillard'em albo zdrowym Conley'em... byłby real contender. // No dobra, Bryant to jednak wyższa półka.

Edytowane przez eF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta końcówka to klasyczny Westbrook, jeszcze w meczu gdy totalnie mu nie siedziało, kwintesencja. To już nawet Patterson był wczoraj lepszym kandydatem do rzucania gamewinnera... no cóż jak się ma Wessa w składzie to takie odpadły wlicza się w koszty.

 

Z drugiej strony zastanawiam się, czy ta jego rzutowa rdza, która go dopadła i teraz nawet sie poglebila to efekt leczenia kontuzji w offseason i braku przepracowania tego okresu czy jest może inny powód, jakaś kolejna kontuzja? Czy to może koszt tego że chce robić wszytko i nie starcza pary. Ft% wygląda tragicznie a już rok temu zaliczył zjazd. To jest -25% w 2 lata! Chyba jakiś rekord ...

Edytowane przez Krzemo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na papierze fajne zwycięstwo, ale tak naprawdę byłoby znowu blisko gdyby nie słaba dyspozycji Dallas. Jedyny moment w którym uwierzyłem że mogą wrócić to streak Harrisona. Na pewno świetnie funkcjonowała defensywa na którą aż miło się patrzy. Dużo wymuszonych TO czy dobre steale złożyło się na końcowe zwycięstwo.

 

Martwi dyspozycja umysłowa tego dzbana Westbrooka który jest najgorszym podającym ligi, really. Tyle piłek podanych do rywali, masakra.

 

Cieszy postęp Granta który zaczyna nawet działać w izolacji czego cholernie brakowało. Coś tam fade awaya zrobi, jakieś crossy z drivem. Świetnie to wygląda i zaczyna być legit two wayem. Defensywa jest na świetnym poziomie i właściwie nie ma jak się rozwinąć w tym aspekcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3/20, co się dzieje z tym człowiekiem?

 

Ja tam widzę progres bo nie zdarza się to już w 4 na 5 meczach a w co drugim. Czyli idzie w dobrym kierunku. Za to bardzo dużo daje w obronie. O wiele więcej niż to bywało wcześniej, stąd mogą też wynikać problemy. 

 

Nie mniej win z Lakersami niezależnie od statsów zawsze na propsie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież jak ta drużyna będzie rzucać na takim procencie to szybko się skończy sielanka. Znaczy odjąć 20 rzutów Russa i jest lepiej, bat stil. Martwi dyspozycja Westbrooka bo takiego rzucania nigdy nie było i po prostu podejmuje masę niepotrzebnych rzutów. Szczególnie słabo to wygląda, bo sezon temu rzucał carrer high 45% z gry. Ale może o pozytywach...

 

Z tego co ostatnio widziałem, Russ jest pierwszy w drtg a PG 5 - WOW. Do tego Grant mimo braku poparcia ze strony statystyk jest najlepszym obrońcą Thunder i zawsze solidny, twardy Steven. Niby chcę powrotu Andre, ale nie wiem czy to przypadkiem nie wyjdzie na złe. Mniej minut: Dennisa, Diallo, Ferga (akurat dobrze) i Alexa. Zobaczymy, może Donovan jakoś to poukłada, ale nie chce mi się wierzyć jednak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież jak ta drużyna będzie rzucać na takim procencie to szybko się skończy sielanka. Znaczy odjąć 20 rzutów Russa i jest lepiej, bat stil. Martwi dyspozycja Westbrooka bo takiego rzucania nigdy nie było i po prostu podejmuje masę niepotrzebnych rzutów. Szczególnie słabo to wygląda, bo sezon temu rzucał carrer high 45% z gry. Ale może o pozytywach...

 

Z tego co ostatnio widziałem, Russ jest pierwszy w drtg a PG 5 - WOW. Do tego Grant mimo braku poparcia ze strony statystyk jest najlepszym obrońcą Thunder i zawsze solidny, twardy Steven. Niby chcę powrotu Andre, ale nie wiem czy to przypadkiem nie wyjdzie na złe. Mniej minut: Dennisa, Diallo, Ferga (akurat dobrze) i Alexa. Zobaczymy, może Donovan jakoś to poukłada, ale nie chce mi się wierzyć jednak

 

Roberson z początku będzie grał mocno ograniczone minuty, więc stopniowo będzie wdrażany. O to bym się akurat nie martwił. Szczerze powiedziawszy to wyczekuję jego powrotu bo RW gra rzeczywiście najgorszy sezon rzutowy, ale za to najlepszy w D. Poniekąd wypełnia lukę po Robersonie, więc jak on wróci, odciąży nie co Westbrooka po bronionej stronie parkietu to i procenty może mu do góry pójdą. Steale poprawił prawie o jeden na mecz a dzisiaj Lakersi dostali nawet dwie czapki od niego. Dużo energii zostawia po bronionej stronie parkietu i w bardzo dużej mierze dzięki niemu OKC jest topową defensywą w lidze.

 

Oczywiście pozostaje to pałowanie rzutów ale i tak jest już poprawa niż to co było tuż po jego powrocie. W ostatnich 6 meczach co drugi mu już wychodzi. 10/19, 6/20, 17/29, 4/22, 13/24, 3/20. Czyli 39,5% FGA z ostatnich 6 gier wygląda o wiele lepiej niż 19,3% za wszystkie gry.

 

Idzie ku lepszemu, ale trójki powinien sobie rzeczywiście póki co odpuścić i pograć trochę jak Simmons.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ławka 22 punkty, 9 zbiórek, 1(sic!) asysta. Średnia z ławki w +/- to -15. Średnia ławy FGA - 36%...Zbiórka przegrana. Do tego 14 strat WTF?! Z Wizards? A pisałem parę dni temu w ich temacie, że kontuzja Walla to wzmocnienie D.C. Parodia i paranoja. I jeszcze rozumiem, jak by RW odwalił swoje FGA na poziomie z początku RS, czyli zabójcze dla przeciwnika 15%,a tu nie - 39,1%. Nawet lepiej od PG13. 

 

Najlepszy zawodnik i jak zwykle najrówniejszy - S.Adams. 

 

Presti, rusz że dupsko i zrób coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ciągu chyba dwóch tygodniu drugi wpierdol od Wolves, drugi minimalną przewagą bo akurat DZISIAJ YEABNIUTKI WIGGINS musiał sobie przypomnieć jaką ma wypłatę.

 

Raka dostanę.

 

I jeszcze to:

 

https://twitter.com/mcough/status/1082830500446814209

 

.....na noszach go wywieźli...

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, seria porażek z łakami zakończona w... ni to dobrym stylu, ale też ni to w złym stylu

 

Zaczęli fatalnie pudłując wszytko z otwartych pozycji, a w obronie również o dziwo SAS mieli trochę open rzutów. Zła dyspozycja rzutowa i Westbrooka i PG martwiła, a San Antonio prowadziło cały czas do 3 kwarty (?). Później chyba już nie było pary i Oklahoma szybko ich wykończyła.

 

Na minus

-pałowanie rzutów z półdystansu

-mało hcp

-problemy z bronieniem na perimeter, jeżeli drużyna przeciwna jest dobrze zorganizowana

 

Na plus

-dobra trójka

-obrona

-faatbreaki i transition w obronie i ataku

-Abdel Nader który miał fatalny shottaking ale jakimś cudem wszytko trafił

-Grant kolejny raz MOTM, twarda obroną w pomalowanym i na obwodzie

-PPatt w końcu coś rzucił

 

Do poprawy na pewno ten shottaking. Za dużo rzutów z półdystansu w pierwszej kwarcie. W Oklahomie ani PG ani Westbrook nie są w tym dobrzy. Więcej zagrywek. I jakieś ogarnięcie obrony obwodu, bo liczba Open rzutów Spurs przeraża. Gdyby tylko trafiali byłoby po nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.