Skocz do zawartości

Milwaukee Bucks 2018/2019 czy nadchodzi ich czas?


Gość eF.

Rekomendowane odpowiedzi

No ładny post, wszystko pięknie, ale pozniej przychodzi takie Memphis jako ostatnio  w 7 osobowej rotacji ( bo tego juta łanabe nie licze) i robi tak, że  z tego co napisałeś wynika tyle co nic.  

No i co że przegrali z Memphis? To takie dziwne po powrocie z długiego road tripu i mimo wszystko z drużyną grającą na razie całkiem dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładny post, wszystko pięknie, ale pozniej przychodzi takie Memphis jako ostatnio  w 7 osobowej rotacji ( bo tego juta łanabe nie licze) i robi tak, że  z tego co napisałeś wynika tyle co nic.  

 

Co jeden mecz z Grizzlies zmienia? Poza tym jakby się uprzeć to właśnie mecz z Grizzlies potwierdza to co napisałem min. o grze w defensywie Bucks. Grizzlies oddają średnio w sezonie 27,6 rzutów za 3, a w tym meczu mieli 36 prób zza łuku (jeden z dwóch meczów w tym sezonie gdzie udało im się przekroczyć liczbę 30 takich rzutów w meczu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytajcie między wierszami.. Ja nie mowie, że to wszystko nie prawda bo mikrofala bardzo ładny post napisał (i to nie ironia) tylko jak przyjdzie co do czego to Bucks odpadną w 2 rundzie, i od dzisiejszych zachwytów, wróci się do narracji jak to porażki kształtują charakter,i tak dalej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo gadać - dobry coach to podstawa, czasami sama zmiana potrafi zadziałac stymulująco.
Zobaczymy jak długo uda im się utrzymać formę i jak przełoży się to na PO, czy Bledsoe znowu nie zniknie w kluczowej seri... Niemniej  - już rok temu byli blisko wyeliminowania wcale nie słabych jak się okaząło C's , Giannis jest jeszcze lepszy, Ilyasova to świetny roles - rozciąga grę, a do tego dobrze broni. 

 

Pod nieobecność Saricia przyjąłbym go z otwartymi rękami bo to na 4 najbardziej brakuje nam tego typu grajka. 

Jeśli zgodnie z raportami uda im się wyrwać Korvera to dla mnie będą 1st tier na tym samym poziomie co Toronto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żenujące spotkanie całego zespołu, nie tylko Lopeza (choć on z tym 0/12 się wyróżnił jak cholera). Koszmarnie zagrana końcówka, gdzie bodajże pozwoliliśmy Suns na run 8-0 w ostatnich 90 sekundach. Dopełnieniem wszystkie była ta ostatnia akcja. Nie wiem co Krzysiek sobie myślał. Miał 0,8 sekund do końca a ten zrobił pumpfake... Mamy niecałe 12 godzin by zapomnieć o tym gównie, bo dziś w nocy gramy kolejny mecz, tym razem na Spurs. Liczę na wygraną bo gorzej zaprezentować się już nie możemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.