Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Ale wiesz, że Ingram zagrał lepiej (jestem po obejrzeniu spotkania), ba nawet na suchym boxscore ;p ? Więc robisz to źle :grin:

 

Inna sprawa, że nie wiem kto ma Kuzmę (Osman kolejny gracz który go zgwałcił, żałosne), McGee i Harta w tym trymestrze (dobra wiem ;d), ale to są pieprzone dziury bezmózgie w defensywie, ofensywnie również łajzy.

Osman był plus 12 a ingram minus 13:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje twierdzenie ze nawet tankerzy spinają się w imię swoich indywidualnych korzyści szczególnie na mecze typu Lakers bo to szerszy kanał dystrybucji swojej autopromocji skwitowałes krótko. BREDNIE

 

Jeżeli korzystasz z ogólnych tendencji rynku transferowego gdzie w naszej grze oceniając prace GM masz i tak swoistego kickera szans ze FA trafia z rynku do Ciebie „ bo to Lakers” musisz z dobrem inwentarza brać nue tylko plusy ale i minusy.

 

Ordynarny tank obecnych ekip jest oczywisty ale są od tej reguły wyjątki.

 

Jednym z nich jest wyjazd do Hollywood gdzie po prostu interesy indywidualne poszczególnych graczy wygrywają nad dobrem klubu w tanku.

 

A potężne osłabienie jakim jest brak LBJ to wyjątkowe okoliczności autopromocji.

 

Cavs po 12 z rzędu porażek po prostu skorzystali z okazji.

 

I tak w takim duchu miałem wpis o potencjalnych zwycięstwach tankerow

 

O ile nikt się nie będzie spinał z tankerow jadąc do PTB ( nie chce obrazić GM bo chodzi o Real nba ) czy Bucks to w Los Angeles jest do tego typu zachowań okazja.

 

A na takie delikatne sformułowanie podniosłes wczoraj raban.

Rzeczywistość czasem potrafi zaskoczyć a czasem po prostu potwierdza tezę.

 

Nie ma w moim wpisie żadnej złośliwości.

 

Po prostu masz szczęście ze masz lakers i pecha tez.

 

Nie można wybiórczo podchodzić tylko do zalet z powodu prowadzenia klubu Legendy.

 

Nieprzypadkowo dwa najbogatsze i najbardziej medialne kluby w realu NY i LA są w dupie od dekady.

Tam jest trudno budować na młodzieży bo te kluby są pod ogromnym naciskiem mediów i wybrednych niecierpliwych kibiców

 

Brak spokoju przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrównałem Ciebie z tankiem bo włożyłem bez Lbj pół tiera wyżej.

A co do chęci wygrywania to się myliłem. W nocy tego tez zabrakło bo Cavs mieli tego więcej ;)))

 

Serio.

 

Przecież tylko pisałem ze nie możesz w obecnej sytuacji brać 100 procent wygranych i i tym była mowa.

 

Pisałem ze blednie zakładasz ze wygrasz bo tank nie chce wygrać.

Przeciw lakers w blasku flaszy akurat młodzi chcą się pokazać.

 

O lakers woli wygrania co mi zarzucasz nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dopiero co niejaki fluber wspominał jak to DLO w Nets kosi słabsze teamy ;>

 

Ja mam LeBrona i Ingrama z RL Lakers.

Tylko ich (*jeszcze).

Więc średnio rozumiem porównanie, gdy aż 2 moje gwiazdeczki grają gdzie indziej.

 

Niestety INJ Brona zrzuciła mnie gdzieś do tieru z Spursami, smutne, ale terminarz łatwy jak najbardziej to ratuje.

Bazujesz na tym co Ci wygodne. W 1t wygodniej bylo bazowac na lakers to pisales o bilansie lakers. Teraz lepiej wyglada bilans nets i narracja sie zmienia:)

 

Tak czy inaczej dzis dostales ode mnie lomot:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to jeżeli wygrałeś z Bostonem, to po 14 meczach 2 trymestru możesz mieć bilans 14-0 spokojnie:) Przecież najtrudniejszy mecz poza tym z Bostonem w 2 trymestrze do tej pory, to miałeś ze Spurs po 4 dniach przerwy i to u siebie:)

W g39 Magic grali bez Lowrego i Barei, ale.. nie dało się tego meczu przegrać.. bo grali u siebie przeciwko Clippers i nawet Mitchell nie musiał grać dużych minut, a coach dał się ograć młodym i sporo czasu na boisku mógł spędzić młody Allonzo Trier, który całą 4qwarte mógł spokojnie holować piłkę tyle ile dusza zapragnie ;) 

Ale sprawdziłem grafik i są 4 mecze, w których mogłoby dojść do niespodzianki: 3 u siebie z Miami, Phoenix i Detroit lub wyjazd do Chicago. Można by założyć jeszcze porażkę w Salt Lake City, ale mam zbyt świeżo w pamięci co wyprawiali w nich KAT i Mitchell..

A dzis np real Orlando Magic pokonało Houston po zwycięstwie wczoraj nad Celtics. I niby Rockets możemy dodać Arizę, ale wiemy doskonale kogo możemy dodać Orlando :)

 

Jestem skłonny założyć w dotychczasowych meczach tego trymestru jakieś dwie niespodziewane porażki, ale oczywiście możemy też mieć streak kilkunastu łinuff pod rząd - jak wiemy, takie sytuacje co roku mają miejsce, więc dlaczego nie Orlando, gdzie atmosfera w tym sezonie jest - nie licząc kontuzji Barei - sielankowa. ;)

 

Czyli widzę tu 13:1

Muszę Ciebie rozczarować Ignaś ;)

To był ostatni mecz Lowrego przed tym jak wypadł z urazem pleców. Kyle miał przeciwko Spurs - 23pkt. 12as. 5zb. 3prz. 2x3 i był +23. Raczej nie dało się tego meczu przegrać ;)U Ciebie grali już nowi gracze, ale brak Greena i Carrolla nie od razu udało się Tobie zastąpić i wkomponować Templea i Rossa. 

 

Ale wiesz, że Ingram zagrał lepiej (jestem po obejrzeniu spotkania), ba nawet na suchym boxscore ;p ? Więc robisz to źle :grin:

 

Inna sprawa, że nie wiem kto ma Kuzmę (Osman kolejny gracz który go zgwałcił, żałosne), McGee i Harta w tym trymestrze (dobra wiem ;d), ale to są pieprzone dziury bezmózgie w defensywie, ofensywnie również łajzy.

Jam nie chwaląc się.

Problemy defensywne Kuzmy nie są mi obce i coach stara się w miarę możliwości przez switche oddelegowywać go na któregoś z mniej utalentowanych przeciwników. 

 

I Jasiu jak juz to czytasz, to nie będe szukał cytatu Twojej punktacji nowych graczy w rosterze po okienku transferowym, ale uważam, że w przypadku Magic te zmiany wyszły na dobre z powodu przeładowania składu. Collison, Lamb i Holiday kisili się w Magic na zbyt małych minutach, co powinno poprawić atmosferę w drużynie. Matthews, Barea i Koufos są na tyle doświadczonymi graczami, że w swoich ograniczonych minutach gry powinni się szybko dopasować. Teoretycznie Barea przez te pół trymestru dostał największą rolę, gdyż wypadł mi Lowry na część meczy. McGruder to cichy morderca, a GM zna go doskonale jeszcze ze swojej pracy asystenta w Miami ;) więc wprowadzenie tego gracza do rotacji było najłatwiejsze. Młody Trier miał nieco czasu na oswojenie się ze swoją nową drużyną i dopiero teraz jego minuty uległy zwiększeniu. Pierwsza piątka +Kuzma się nie zmieniła - tu kontuzja Lowrego wymusiła grę Bareą. 

 

 

Eld,

Sprawdziłem - mecz w którym straciłem Bareę, Magic grali właśnie przeciwko Celtics, a to był fantastyczny mecz JJa do momentu kontuzji. Zatem dobijam ostatni gwóźdź do trumny z tym meczem i Magic wygrali go właśnie dla JJa. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to Qcin mi w 1T dałeś gorszy bilans od RL Lakers, więc się nie udzielaj ;>

Jak wszyscy doskonale wiemy - LA Lakers dostarczali atrakcji kibicom już od czasów wczesnego neolitu gdzie kosze były zawieszone na kłach mamutów i grano kamienną piłką, a wszelkie sprzeczki załatwiano za pomocą ostro zakończonych z jednej strony pięściaków.

 

Z Twoimi Lakers Jasiu przyznam, że mam największy problem.

I o ile moi Magic w regularze powinni być czołową potęgą i bezdyskusyjnie najwyższy tier, to w playoffs w tym sezonie sufitem dla Magic może być awans do II rundy playoffs.

Z Lakers jest wg mnie odwrotnie. 

Słaby sezon regularny okraszony kontuzjami, konfliktami, zmianą trenera, tradeami oraz szukaniem FA na rynku wtórnym, ale mocne playoffs - bez znaczenia z którego miejsca awansujesz, gdyż masz LeBrona i Butlera, którzy Tobie gwarantują zbiorowe rozwolnienie przed każdym meczem playoffs liderów drużyny przeciwnej. Lakers będzie najbardziej niewygodnym przeciwnikiem dla każdego na Zachodzie w tych playoffs. Finału NBA z tego jeszcze nie widzę, ale nie mówię stanowczego NIE.. wszystko się może zdarzyć ;)

 

LeBron przychodząc do Lakers przemeblował tam wszystko - zmiana 4, czy 5 graczy rezerwowych w Magic po trymestrze, to wielkość brudu za paznokciem w porównaniu ze zmianami, jaie w Lakers wprowadziło pojawienie się LBJa. Stąd wg mnie słaby I trymestr Lakers, ponieważ taka rewolucja nie może się odbyć ot tak, bez żadnych konsekwencji na boisku.

 

W II trymestrze gotów byłem dać Lakers naprawdę solidny bilans - jak zresztą Tobie pisałem - ale kontuzja LBJa, problemy zdrowotne Butlera i zmiana graczy, którzy odgrywają w Lakers kluczową rolę powoduje, że wg mnie ten chaos cały czas tam trwa. Dawanie wg mnie na ten moment bilansu 9-7 nie jest objawem hejteryzmu, ale brutalnym odzwierciedleniem aktualnego stanu rzeczy. Sam jeszcze nie wiem jak bilans Tobie dam (na ten moment +/- 2 do bilansu 9-7) w zależności od Twojego opisu. W I trymestrze dużo czytałem Ciebie o Huerterze i McDermottie, a teraz nagle zbawcą ma być Russel.. Jasne, że ktoś te minuty i rzuty musi przejąć, ale nie spowoduje to od razu wyników, które zakładasz. 

 

James w którymś momencie wróci i powinniśmy mieć marsz Lakers w górę drabinki. Szanse na rozstawienie Lakers są wg mnie małe, ale akurat dla LeBrona nie ma to znaczenia, czy gra w swojej hali, czy na wyjeździe. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak coś to obwód DLO-Butler-Ingram gra drugi sezon razem a propos chaosu.

Ile oni meczow zagrali razem w zeszlym sezonie?

 

Zreszta w poprzednim sezonie nie wszedles do playoffs wiec lepiej nie przypominaj:)

 

W sumie robimy tu Jaśkowi presje i problemy i tak sie czepiamy ze moze sie troche poczuc jakby naprawde byl gm-em lakers:)

A nie rozumiem o co chodzi z DLO tak szczerze mówiąc

O to ze po kontuzji jamesa stal sie trzecia opcja a nie pierwsza czy druga:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz to sobie policz ile razem zagrali, nie licząc wspólnych treningów. Ich zgranie przykładowo Twojego obwodu wciąga z miejsca.

Ale to są dalej poboczne sprawy.

 

 

No wiesz, pewnie tyle co ball, ingram i kuzma w rl nba ale absencja lebrona historycznie wplywa na druzyny fatalnie. Ten terminarz mocno Cie ratuje bo poza absencjami lebrona, butlera i ingrama masz mocny slump rzutowy a to mial byc Twoj najwiekszy atut. Jest styczen a Ty mnie straszysz russelkem bo nie masz nikogo innego kim moglbys rywali postraszyc i to w kontekscie 2 tieru wyglada troche smiesznie przy takich rockets hardena, blazers lillarda czy tym co odwala aldridge i spurs w rl nba w miedzyczasie. Po 16 meczach trymestru to ja Cie w tym 2 trymestrze nie widze, sorry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ignazz darł szaty, by przypadkiem nie patrzeć na RL Spurs po 1T ;> ?

Rox Hardena w tym trymestrze akurat do 1T na ten moment bym wrzucił

Nie wiem, co mówił, ale LMA robi w 2 trymestrze 25 punktów na 60% FG i na tym mocarnym Zachodzie prowadzi ( nie obraź się Ignazz) bardzo przeciętny skład do bilansu 11-5. A Ty się jarasz 18,8 PPG Russella na łatwym terminarzu na 45% FG. A nie licząc tych paru meczów LeBrona to Russell jest Twoim najlepszym strzelcem w 2 trymestrze w RL NBA w zespole!!!  ( nie mogłem uwierzyć, sprawdzając, że Butler i Ingram robią mniej). Do 2 tieru wrócisz, jak LeBron wróci na te ostatnie 8-9 meczów trymestru.

 

To w moich Cavs jest dwóch graczy, którzy rzucają więcej punktów niż Twój najlepszy strzelec w 2 trymestrze. To jest miara upadku:)

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O moich się nie martw.

Zamieniłem 6/7/8 opcje a poznali się na Wigili o czym było głośno

Twoi gracze od paru dobrych dni ze sobą nie rozmawiają.

 

Byłem pierwszy w przygotowaniu z powodu kontuzji wymian i cały sztab był na takie zmiany przygotowany

Treningi zaczęli w najszybszym wspólnie momencie jaki był regulaminem dopuszczalnym ( to ze u nas wszystko jest zrównywanie w terminach rozumiem ) ale akcja szybka dosyć miała przygotować zespół do wspólnej gry

 

Ty sobie dłubałes wymiany dosyć długo ja zrobiłem to szybko i trudnością było tylko je połączenie.

 

Nie oceniajmy już takich detali i przestań zapominać ze moi i tak nie grali

 

Cały system gry i 3 gwiazdy są ciagle w spurs i nie rób narracji zbędnej w drodze rewanżu.

 

Masz problem i tyle mam do powierzenia bo nie jestem w tym zdaniu osamotniony.

 

A powtarzanie jak mantrę tekstu ze bez lbj spadłeś do poziomu zdrowych wzmocnionych spurs jest żałosne.

 

Kolejna socjotechnika.

 

W stylu

 

„ Kartagina musi być zniszczona” ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urocze fluber jak w 1T było jechanie po Lakers za posiadanie dwóch typów z top10, że nie zrobią przecież bilansu, a teraz jest to przedstawiane dokładnie na odwrót "hurrr durrr star power" :smile:

 

W 1T było jechanie po Lakers, że chociaż mają dwóch typów w z TOP 10 ( a raczej 20 jak się na przestrzeni sezonu okazuje), to mają wąską rotację i to się odbije na bilansie. Teraz do wąskiej rotacji doszedł brak star power. To nie jest urocze, tylko smutne. Stare problemy zostały i jeszcze pojawiły się nowe ( a Ty piszesz jakby problemy z 1T się skończyły, a my znaleźliśmy nowe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak jak coś to obwód DLO-Butler-Ingram gra drugi sezon razem a propos chaosu.

 

A nie rozumiem o co chodzi z DLO tak szczerze mówiąc - wiadomo, że ktoś przy INJ LJ musi przejąć więcej gry, w samych Nets (po INJ Carisa) doszło do identycznej sytuacji, u mnie DLO też miał więcej gry w 1T np przy braku Butlera, ale grał wtedy gorzej niż teraz.

Tylko pamiętaj Jasiu odnośnie Russella, że inaczej gra w Nets na słabszym Wschodzie, gdzie gra na loozie, a inaczej pod presją i czujnym spojrzeniem LeBrona z ławki w Lakers w drużynie z aspiracjami mistrzowskimi. Do tego jego ewentualne słabsze momenty są wytykane zapewne przez Butlera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym zawsze mogę dyskutować a nie o jakiś pierdołach które wyciągasz.

Czyli mam jednego więcej kreatora niż ty rim protektora o regularnym zbierającym nie wspominając ?

 

Obecni spurs nie maja żadnego kreatora na poziomie Murraya i z przymusu robią to DDR.

 

Myśle ze asysty na poziomie:

 

Murray 4,9 ( rekord kariery)

Rose 4,8 ( najlepszy wynik od mvp season takze w 5,8 per36 z ławki

LMA 2,7 ( rekord kariery w per 36) postęp w tym sezonie

Delli 7,1 ( w 2T per36)

Nawet WCS 3,4 per 3,6 jest rekordem jariery

Moore postęp 3 ostatnich lat

 

Oni się poprawili

 

Ale nie o tym

Mając proste schematy mając zarówno strzelców obwodowych jak i inside outside poprzez LMA i WCS oraz w końcu graczy potrafiących przełamać pierwsza linie nie muszę aż tak polegać na kreaturach choć zarówno niscy jak i wysocy wskaźniki asyst maja na wyższym niż średnia poziomie.

 

Jeżeli to jest moja główna bolączka mogę z tym żyć.

 

Porozmawiajmy teraz o obronie pomalowanego chronieniu deski i grożenie blokiem aby nie było autostrady

Zanim wysmiejesz per36 to przypomnę ze odnosi się do dwóch rezerwowych którzy dzieła minuty z Murrayem

 

Wysocy potrafią dobrze obsłużyć podaniem

 

Nie sadze aby to był gigantyczny kłopot choć oczywiście może być lepiej stad Delli jest na błocku

W tym aspekcie mimo wszystko mam 3 nominalnych rozgrywających i dwóch dobrych w podaniach wysokich

Przeżyje żyjąc z wysokiego procentu rzutów za trzy i gry pod kosz na wysokiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ignasiu przecież już zostało Ci to wyjaśnione w 1T (rebs - przykładowo Favorsa>LMA ówcześnie, teraz przyznaję nie sprawdzałem), łącznie z schematem heavy-switch defensywnym, którego coś dalej nie rozumiesz jak widzę ;)

 

Defensywa to mój konik (w sensie ogromna zaleta) w tym trymestrze, więc na pewno akurat się na tym skupię w opisie, taki tam dam spoiler, że Favors w tym trymestrze ma jak dotąd najlepsze rimprotection w NBA ;)

 

Co do Twojego teamu to przyznaję strasznie ciekawi mnie jak upchniesz minutami na PF/C jednocześnie LMA, Sapa, WCS, Lena i Bertransa (bo to PF oczywiście jest).

Epicko wyglada jego 4,7 faulu per 100 poss

A robi to i tak w okolicznościach sprzyjających bo dalej od kosza mając Goberta za plecami

 

U Ciebie z braku laku gra bliżej kosza i musi latać to co puszcza skład lakers ( nie masz Goberta za nim)

 

Zwiększasz mu minuty bo musisz i dochodzi raczej zmęczenie i spowolnienie w obronie.

 

W jazz gra 23 minuty.

Zostawiasz mu tyle czy zwiększasz?

 

Bardzo zapominasz w jakich okolicznościach grasz nim u siebie a jakim w jazz

I nie zajmuj się moim kłopotem bogactwa tylko swoim jedynakiem pod koszem patrząc na formę innych

Panie Fellatio

W spurs Gay z Bertansem grają wymiennie SF PF

Davis jest lżejszy nawet od Rudasa i z rzutem jaki ma gra i tu i tu

ESPN ma go wpisanego jak SF ale i tak u popa jest duża wymiennisc pozycji

Nie patrz na zeszły rok tylko obecny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.