Poprzedni sezon patrząc z perspektywy tego co mogło się wydarzyć należy uznać z klęskę. Jednak klęska ta ma sporą ilość uzasadnień. Raz Karl i jego problemy. Dalej to kolana wszystkich w drużynie łącznie z kolesiami od wycierania parkietu i Rockym. Nawet Melo grający serie życie w PO nie dał rady tego uciągnąć. Nic dziwnego zresztą.
Ale sezon się skończył i pojawiły się nadzieje, że coś może odżyć. Że managment zrobi ruch w stronę mistrzostwa. Ogarnie wysokiego gracza jako dodatkowe mięsko pod kosz, znajdzie wreszcie D. I jest jak zwykle. Prawie. Władze zamiast nie zrobić nic wolały zrobić coś dziwnego, nie do końca zrozumiałego. Al Harrington. Undersized jakich mało, z iq jakich mało. Tutaj pytanie do forumowiczów, czy ktoś widział go kiedyś na bronionej stronie parkietu? Pod koszem dziurawo, bo w 60 minut Kenyona i Nene to nie ma co wierzyć nawet. Chodzą plotki, że niby Biedrins w trejdzie, tylko za kogo? Jr'a wystrzelić tam? Do GSW będzie pasował w sumie. W każdym razie, jeśli nic się nie zmieni to za rok Melo w Wizards.
PG Chauncey Billups, Ty Lawson, Anthony Carter
SG Arron Afflalo, J.R. Smith, Coby Karl
SF Carmelo Anthony, Renaldo Balkman
Al Harrington
PF Kenyon Martin,
C Nene Hilario, Chris Andersen, Brian Butch