KeyCeltics

A ja z kolei juz wiem czemu nikt nie bral Curry'ego Nie no zartuje, to dopiero 1sza noc, zagrali żenade ale mysle ze bedzie lepiej ...w sumie gorzej byc nie moze ;]

Nie zebym sie wpier... ale tak patrze jak inne ligi wybieraly i na moje oko wygra tutaj ten ktory wybieral pierwszy albo ten ktory wybieral 9ty. Paul z 9? litosci

Teraz az nie wiem gdzie wpisywac, dam tutaj. Moj sklad: 1. (5) Kevin Love (Min - PF,C) 2. (14) Pau Gasol (LAL - PF,C) 3. (23) Monta Ellis (GS - PG,SG) 4. (32) Stephen Curry (GS - PG) 5. (41) Paul Pierce (Bos - SG,SF) 6. (50) Lamar Odom (Dal - SF,PF) 7. (59) Tony Parker (SA - PG) 8. (68) Antawn Jamison (Cle - SF,PF) 9. (77) DeAndre Jordan (LAC - PF,C) 10. (86) Kris Humphries (NJ - PF) 11. (95) Wilson Chandler (Den - SG,SF) 12. (104) Boris Diaw (Cha - SF,PF) W sumie wyszlo fajniem, tymbardziej ze bylem mocno niepocieszony jak zobaczylem ze wybieram w samym srodku. Pare lat juz gram i zawsze jest tak ze najlepiej byc 1szym albo ostatnim w drafcie,a im blizej srodka tym ch....iej. No ale jakos to poszlo. 1szy pick- Love, no tu jeszcze myslalem na Wade'em, ale w sumie teraz nie zaluje, to juz 3 sezon z rzedu gdzie bede mial Love'a i poki co idzie caly czas w gore i nie widze teraz przeciwwskazan zeby w tym roku mialo byc inaczej. Pozniej Pau, co dla mnie akurat jest zaskoczeniem ze tak dlugo zostal, jakby nie patrzec- odszedl Odom, a Bynum tytanem zdrowia nie jest. Dalej juz byli niscy - Ellis i Curry. Ellis, no jakims wielkim jego fanem nie jestem, ale zawsze chcialem go miec FBLu a nie mialem Inna sprawa to Curry bo tak kazdy go omijal, omijał, az sie zaczalem zastanawiac czy czegos nie wiem, np. ze mu noge urwalo albo cos ;] No ale wkoncu nie moglem sie powstrzymac. Pierce- wg mnie dobra opcja na SF, no i Odom, ktory hmmm nie wiem jaka bedzie mial role w Mavs, ale powinien miec chyba wieksza niz w LA,a tu moze oznaczac dobre rzeczy Jamison. W cavs? Czemu nie. Parker? No tu jest taka opcja ze w momencie wyboru u gory listy all players byl Gortat i nie wiem co mi strzelilo do glowy jak pomyslalem ze moze jeszcze wroci w nastepnej rundzie Z drugiej strony - to jest Tony Parker!! moze ostatni rok nie byl dla niego zbyt udany, ale to nadal Tony Parker ktory moze byc topowym PG ligi!! DeAndre i Humpies to picki ktore osobiscie bardzo mi sie podobaja, jak wyjdzie to sie okaze, ale obaj maja spory potencjal, tymbardziej ze Lopez pewnie w lato nie nauczyl sie bierac a w Clippersach nie ma juz Kamana, za to ma kto wrzucac alley'e Na koncowke Chandler i Diaw. W sumie pierwsi na wyrzucenie ale... Denver?Charlotte? dlaczego mieliby nie grac poprawnie ;] Do tej pory gralem 4 lata na innych zasadach (jak w FBL East) i moze sie zawiode tymi wyborami, ale na chwile obecna nie wyglada mi to zle. Zreszta generalnie liga wydaje mi sie ze bedzie wyrownana raczej. ps. cholerny lockout, zawsze jak gram to sobie w drafcie wybieralem spoko rookie, mialem Duranta w 1szym roku kariery, Rose'a czy Tyreke'a Evansa. A teraz nawet nie wiem jak kto gra z tych mlodych ;> ps2. jakby "wlasciciele" Goratat i Evansa chcieli jakiejs wymiany to mzoemy pogadac...a tak z czystego sentymentu powodzenia wszystkim!

I nawet mojej druzyny nie ma Ojjj, teraz macie prze... ;]

jako ze 1szy raz gram na takich zasdach to podstawowe pytanie - numerki w drafcie zaraz przed beda losoawne? ps. lkpa ze dwoch druzyn w ogole nie ma;/

Mi raczej pasuje

Jestesmy jestesmy, przynajmniej ja ;] Tylko że ja komisarzem nie moge byc bo nigdy ligi nie zakladalem.

No dobra, jako ze wszystko wskazuje na to ze sezon ruszy za miesiac to mozeby ... cos pomyslec o tym FBLu na powaznie juz?;]

Jeśli jest jeszcze taka opcja to ja chętnie zagram i sie zgłaszam. Powiem wiecej - gram od kilki juz lat z rzedu i jesli teraz nie zagram (a sezon wystartuje) to będzie jak pół sezonu. A jak zaczna grac od połowy to będzie jak ćwierć sezonu ;] Generalnie rzecz biorac pisze sie, jesli jest taka mozliwość. I od razu jednak pozwole sobie zapytac - tutaj jest takie samo punktowanie jak w East? Bo w zeszlym roku gralem tam, na takich samych zasadach jak na innym forum wczesniej. I tak spojrzalem tutaj to picki w drafcie (kolejniosc zawodnikow) sie zgadza, tylko srednie jakies male ;> Nie wiem czy tak wiele druzyn bylo czy sa jakies innej przeliczniki? Ale itak sie piszę ;]

Jestem z innego obozu ale... zawsze lubiłem Lakers. Spoko tam zawodnicy grali. 1. Magic/Kobe - ikony, legendy, zwijcie jak chcecie, nawet jesli Kobe'ego nie lubicie teraz to za za kilka (nascie) bedzie w gronie Naj z Naj. Magic. Trzeba przedstawiac? Fenomen!! Przy tym wzroscie co onmial przegląd pola, drybling itp. masakra!! 3. Kareem. Legenda jak Ci wyzej, tyle ze nie zawsze z LAL Jest jeszczec Wilt i inni, ale to jest TOP 3 dla mnie niepodwazalne. ps. Shaq bylby na 1 gdyby nmie to ze nie jest pelnokrwistym Lakerem. Wiele mu ta organizacja zawdziecza oj wiele!! Gral u nich swoj najlepszy basket. No dobra - shaq 4

Boozer. Jesli to mozliwe. Powaga.

Juz nie chce mi sie po kolei cytowac ;> ale najwazniejsze... 1. Boisk fakt malo nie jest no i u mnie tez widac że grają, ale koszykowka jako sport sam w sobie a juz tymbardziej NBA jest u nas (w Polsce) ... powiedzmy że mniej popularna niż wiele innych badziewnych sportów. 2. Nie wiem czy gość nosił tą koszulkę jak Mavs odpadali w 1st round ale wiem na pewno że mial ją już wcześniej bo kuzyn widzial tego samego goscia w tej koszulce w dniu kiedy Mavs wygrali misia. Co za tym idzie musial ją kupić wcześniej ;] Co idzie za tym dalej - bez kitu tego typu koszulki mało są popularne- no rzuca sie w oczy koles w koszulce Mavs A caly ten wywod zmierza to Finalu Finałów - dla fana Mavs ktory nawet ma taką koszulkę to musiał być zajebisty dzień, tak moc ją założyć w dzien mistrzostwa po tylu latach dostawania wpierdol moze i przecietny przechodzien nie zajarzyl o co chodzi, ale koles musial byc dumny

k**** nie wiem gdzie to napisac, wiec dam tutaj. Powiedzmy sobie szczerze ze kosz i NBA nie sa w naszym kraju szczegolnie popularne. No takie sa fakty. Macie koszulki (swingman, authentic czy cokolwiek?). Generalnie koszulke z NBA? Oczywiscie nie kazdy fan musi miec, zaden wyznacznik tylko... ja np. mam, ma i moj kuzyn i dwoch kumpli. Z reka na sercu w miescie wielkosci Torunia nie widzialem nikogo w takiej koszulce. Do dzis. Dzisiaj widzialem gościa w koszulce Mavs. Malo tego że Mavs to jeszcze Terry'ego. Mało tego - zieloną!! Moze jestem malo miasteczkowy a moze sie za bardzo jaram, ale serio - szacun dla gościa!! nie dosc ze Mavs c***owe maja te jerseye to jeszcze zieolna i Terry Odważnie ... co wskazuje na jeszcze inny fakt - prawdziwi fani Mavs naprawde są wśrod nas

Dziwny temat, dziwny "nakazujacy" 1szy post ewidentnie pisany ręką fana LBJ'a ktory chce sobie jakos powetowac to co sie stalo. Tego jednak nie da sie zrobic. Co to w ogole k**** jest? To jest Lebron. No bo tak, patrzac indywidualnie, statystycznie jest najlepszy ze wszystkich (ever? no tego nie powiem), facet umie grac w kosza' mi akurat jst styl czołgisty średnio się podoba no ale nie można mu odmowic... statystyk. I tu sie wszystko rozklada. Bo gra ok, statsy ma mocne ale... Jakos MJ potrafil 6 razy, Kobe 5 (nawet bez shaqa), timmy potrafil, piercepotrafil, wade potrafil, nawet DIRK ; a on zwany "królem" ma juz 2gi raz kozacką ekipe, 8 (czy ile to tam?) lat w NBA i NIE-PO-TRA-Fi!! Cos jest na rzeczy, nie wiem co bo to jakas dziwna historia jest, ale fakty są takie ze indywidualnie w boxscorze wyglada świetnie ale tytuly za tym nie idą co jest conajmniej dziwne jak na najwiekszą badz co badz gwiazde ligi.

Dopiero w robocie do mnie doszło że no k**** żyjemy już w innej rzeczywistości- w rzeczywistości gdzie Dallas Mavs są mistrzami NBA A pamiętam jak dodali Chandlera i po kilku meczach Dirk mowil ze on dał im nową siłę itp, itd., i mówie sobie "i tak skończycie jak zawsze chłopaki". Skończyli inaczej. Należał im się tytuł , grali najlepiej, Dirk był najbardziej dominującym zawodnikiem w PO od ładnych kilku lat. Kidd wkoncu!!!! No i Cuban - może czasem za duzo pierdoli ale jest fanatykiem, zrobil świetne ASW, dopiął swego, szacun!! Dzsiejszy wynik to wielki , wspaniały dzień dla koszykówki; zbliża się lockout a tu za nami piękny sezon, wiele mocnych ekip, nowe gwiazdy, a wygrałą zespołowa koszykówka bez udziwnień z kolesiem który serce oddał drużynie z którą rokm w rok dostawał w dupę. Where amazing happens.