no ja też się w sumie dziwiłem, że oni to cofnęli, zwłaszcza, że to bodaj nawet sam Foster odgwizdał, a często jeśli mają choć odrobinę pola do nie cofania się ze swoich callów, to się raczej nie przyznają do błędu po weryfikacji, komentatorzy mówili, że kontakt z głową był długo po tym jak piłka opuściła dłoń i że to można niby traktować jako coś co nie miało wpływu na sam rzut i akcje, bo w sumie jakby nie patrzeć to nie miało
ogólnie to ja bym tego tematu pewnie w ogóle nie poruszał, a przecież kilka gwizdków przeciw Nuggets też było dziwnych jak np. ta akcja gdzie Lebron zrobił kroki po zatrzymaniu, nie wiadomo co tam widzieli, Jok też kilka razy miał pretensje o coś, choć akurat widać, że bardzo stara się nie denerwować, nadzwyczaj spokojny był
można śmiało zakończyć temat sędziów, myślę, że overal nie było źle, trochę się posprzeczaliśmy, ale ostatecznie seria jest mega emocjonująca i wcale nie jest mi źle z tym, że tak ostrożnie ją typowałem, tym razem można śmiało powiedzieć - tak, mogłoby to pójść w dwie strony, być może nawet na 0:2 gdyby nie te mega ważne trójki Portera oraz Jamal w PO mode
Lakers dwukrotnie prowadzli około 15ma punktami, to jest wystarczający wyznacznik jak przebiega ta seria
niech G3 będzie kolejną emocjonalną ucztą, tego sobie i Wam życzę, choć nie wiem jak ja psychicznie wytrzymam kolejny taki mecz ;]