Seria startowała od 0 jak było 0:0. Nigdy nie rozumiałem jak niektórzy nadużywają tego pojęcia przy remisach 1:1, 2:2 czy 3:3. Szczególnie Darek Szpakowski to uwielbiał "No i mecz zaczyna się od początku". c***a od początku. Prowadziłem 3:0 następnie dostałem 3 bramy, oni są na fali, ja jestem w dołku itp. Mnóstwo składowych, oba zespoły są bardziej doświadczone o 4 mecze ze sobą i teraz jest wojna, który coach zrobi lepsze adjustments, która drużyna wykaże się większą wolą walki, kto będzie miał więcej talentu, zdrowia i pewnie trochę szczęścia.
Mam nadzieję, że przedstawiciele Wizards nie czytaja tego wątku bo niektórzy radzą już kupować i odpalać igristoje, a droga do ECF jeszcze daleka.
Szkoda tylko, że znowu w tej serii mamy 3 dniową przerwę bo już przebieram nóżkami ;-)