Warriors na siłę chcą przegrać tę serię wręczając piłkę Durantowi, by grał sobie OKC ball. Dodać do tego brak koncentracji i żałosne straty i zasłużenie przegrywają, mimo że patrzenie na klepanie na zmianę iso przez Hardena i Paula to mordęga straszliwa. Jeżeli przegrają tę serię grając tak jak dotychczas (oprócz G1 w zasadzie), to będzie kompromitacja. Gdyby jeszcze Rockets grali jakiś kosmos, to można by to zrozumieć, a tak to kiepsko. Ale cóż, kontuzja Paula ich uratuje, bo sam Harden nie da rady klepać w każdej akcji, a systemu gry brak.
"I want to trust your teammates early," Kerr said. "What you're doing is you're getting to the rim and then you're trying to hit him. I want you to trust the first guy and then move. Still attack, still look to score, but trust these guys, OK?"
Kerr dyplomata, mam nadzieję, że to tylko tak na użytek kamer, bo tutaj konieczny jest konkretny opierol.