Masz bardzo wąskie wyobrażenie o chrześcijaństwie, a ja ograniczony czas i brak chęci do ewangelizowania innych na forach koszykarskich, więc napiszę w skrócie - poszukaj w Biblii tekstów o tym, co się dzieje gdy do stada wpuszczasz wilka, albo konsekwencjach sytuacji, gdy ludzie sami stanowią sobie prawa sprzeczne z naturą i słuchają się czarodziejów ze Wschodu. Bycie chrześcijaninem nie oznacza, że przy każdym przejawie zła z zewnątrz należy położyć się na ziemi i nic nie robić. Dlatego masz obronę konieczną albo wojnę sprawiedliwą.
Mamy szanować imigrantów („Nie krzywdźcie wdowy i sieroty, cudzoziemca i biednego! Nie żywcie w sercach waszych złości względem bliźniego!” - Zach. 7,10 ), ale uczyć ich naszych praw („Zbierz cały naród: mężczyzn, kobiety i dzieci, i cudzoziemców, którzy są w twoich murach, aby słuchając uczyli się bać Pana, Boga waszego, i przestrzegać pilnie wszystkich słów tego Prawa” - V Moj. 31,12). Innymi słowy, nie mamy się upodabniać do nich w naszym własnym domu, tylko oni mają się dostosować do nas.
A moim zdaniem? Wywalić dziada z kraju.
EDIT
Jeśli mod mógłby przerzucić te kilka postów do stosownego tematu, to byłoby miło.