spinaker

Pewnie to głupie pytanie, ale chciałbym mieć 100% pewności, więc je zadam. Czy koszulka z linka jest oryginalna? Ze sklepu, a nie od aukcji noname'a. Opinie o sklepie widziałem głównie innych części garderoby. Zasiała we mnie trochę wątpliwości ta część opisu: " jest inspirowana prawdziwymi strojami, które noszą zawodnicy ". Porównując po zdjęciu z koszulka z nbastore to wygląda tak samo. Co do meczówki to chyba tylko różni się brakiem reklamy. https://sklepkoszykarza.pl/dal-m-nk-swgmn-jsy-icon-20-cw3662-489.html Z góry dzięki za odpowiedź

pewnie przez zacięty mecz, jedna i druga drużyna nie odskoczyła na duże prowadzenie poza samą końcówką Zgodzę się dla mnie też za wysoko Memphis i Dallas, a za nisko Denver - Milwaukee

Davis jeśli poinformuje zarząd że nie skorzysta z opcji gracza (już chyba jest przekonany że z tą organizacją do finału nie wejdzie) to Pels będą mieli do wyboru rok AD, czyli rok z szansą na PO albo oferta od Lakers. Ingram + pick za rok Davisa bez opcji przedłużenia kontraktu wydaję się być rozsądnę. Pels mieli by młodego gracza, w którym wiele osób widzi przyszłego allstara. Problem pojawia się przy gorszych wynikach Celtics, może wtedy wejść Ainge, który spokojnie przelicytuje Lakers. Lakersi moim zdaniem powinni mocno starać się o AD już na przyszły sezon aby nie stracić kolejnego efektywnego roku Jamesa.

Od 7 lat James udowadnia, że na wschodzie przeciwko niemu się nie stawia, a ja po meczu nr 6 z Pacers zwątpiłem w Cavs. Postawiłem w forfuntyperze 4:2 dla Raptors... Raptors mają o wiele więcej talentu i lepszą ławkę niż Pacers, teoretycznie powinni osiągnąć lepszy wynik niż Pacers. Wsparcie Jamesa w tej serii jest zupełnie inne niż przeciwko Pacers w pierwszych 6 meczach, chłopaki zmienili diametralnie swoją produktywność z meczu na meczu. 8 wygranych z rzędu w PO Cavaliers przeciwko Raptors, po uzyskaniu najlepszego bilansu u siebie w RS przegrywają 2 pierwsze mecze serii we własnej hali i jeszcze Lebron który udowadnia że nie można go nawet spowolnić starasz się zamknąć drogę pod kosz ładuje fadeawaye nie do obrony (3-4 kwarta) a jak podwoisz to koledzy zaczynają trafiać. Toronto musi być rozpite psychicznie. Jeśli James dalej będzie dostawał wsparcie nie zdziwię się jak skończy się 4:0. Najbardziej imponuje mi w Jamesie jego wypowiedzi o kolegach z drużyny po dwóch pierwszych meczach tej serii. Podziwiam że po tak beznadziejnej seri z Pacers James potrafi w kolejnych meczach w superlatywach wypowiadać się jakich to rewelacyjnych graczy ma obok siebie. W teorii wiadomo buduje team spirit, faktycznie chłopaki zagrali 2 dobre mecze. Chwalić tak gości którzy przed chwilą grali taki piach - szacun.

Nie porównywałem statsów Rondo do Oladipo, przywołałem statystyki lidera Indiany aby poprzeć tezę że gra słabo w PO nawet mając na względzie że gra jako pierwsza opcja przeciwko o dziwo w miarę solidnej obronie Cavs. Lepiej dać jakiś argument niż poprostu napisać że gra słabo. Tak w ogóle to ciężko porównywać statystyki zawodników, którzy mają inne zadania na boisku nawet będąc pierwszymi opcjami, jak na przykład Chris Paul vs Durant, Jordan vs Magic. Nawet zaawansowane statystyki nie oddają jaki wpływ asysty mają na punktujących zawodników ich zaangażowanie, mobilizacje, nakręcanie się i w ogóle na atmosferę oraz morale w drużynie. Oczywiście jeszcze uwzględnienie gry w obronie. @January Co do Klaya to wiadomo, że jest przekozakiem. GSW jest dziwnym tworem, który powstaje raz na kilkadzisiąt lat. Nie może być punktem odniesienia.

Czyli trzecia opcja GSW Klay Thompson nie ma podjazdu do pierwszej opcji playoffowej drużyny Oladipo?

@Eld Poza wyrzuconymi przez Ciebie z tej listy skreśl jeszcze nie grających w tych i ostatnich PO Kembe, Porzinginsa który nigdy nie grał w PO i Drummonda z rezerwy. Oladipo? Gość który w tych PO zagrał 2 dobre mecze a w pozostałych 3 meczach notuje 12/50 z gry i ma w nich 10 strat. Chyba że masz na myśli jego wspaniałe występy z zeszłego PO gdzie robił 34,4% z gry i ciułał prawie 11pkt co mecz dla OKC, z którymi doszedł do.. a nie odpadli w pierwszej rundzie. Griffin zagrał 2 bardzo dobre mecze po czym dostał kontuzji, a w tym roku delektuje się wakacjami. 2<6 Nawet niech będzie top35 czy 40, dyskusyjne jest porównywanie rozgrywających z centrami i kreujących grę zespołu z typowymi dostarczycielami punktów. Większość osób widząc mojego pierwszego posta wybuchała śmiechem, mam nadzieję że teraz bardziej doceniają bardzo dobrą grę Rondo. Chciałbym jeszcze wrócić do drugiego wątku tego tematu. Jak oceniacie grę zawodników którzy w PO wchodzą na wyższy poziom takich jak Rondo czy Wade w stosunku do graczy którzy grają bardzo dobrze przez cały rok a znikają w PO (Lilard) albo w ogóle w nich nie grają? Tworząc drużynę tylko na jeden sezon chętniej bym w niej widział Rondo lub Wade niż niedoświadczonego jednowymiarowego Bookera który gra na peryferiach nba bez żadnej presji i wygórowanych oczekiwań

Dobra zacznijmy od początku. Uważam że Rondo jest top 30 graczem biorąc tylko pod uwagę te i poprzednie PO. Wygrał wszystkie 6 meczów, w każdym z nich grał na wysokm poziomie, w tych dwóch PO nie był graczem który znika lub przechodzi obok meczu jak zawodnicy których byście pewnie dali w top30: DeRozan, Lowry, Beal, Wall, Lillard, PG, Westbrook. Jak ktoś uważa że było 30 graczy lepszych patrząc tylko na te i poprzednie PO to proszę o wymienienie ich nazwisk Koncentrując się na tych PO: jest 16 drużyn, w serii NOP-PTB 3 graczy było lepszych (Davis, Jrue, Mirotic), w Cavs to tylko James, Indiana dałbym tylko Oladipo wyżej, SAS - Aldrigde. W pozostałych 11 drużynach sądzicie że było więcej zawodników niż 24 którzy średnio zagrali wszystkie dotychczasowe mecze lepiej niż Rondo? Oczywiście odliczając kontuzjowanych Curry, Irving, Hayward, Cousins. Jak to się ma do gwiazd RS? Czy nie znaczy to że jest w top30 graczy? Rzucenie 70 punktów w RS w przegranym meczu oceniam niżej niż zagranie bardzo dobrego wygranego meczu w PO. Z GSW serie przegrają, ale w meczach bez Curryego Rondo będzie powinien dalej wyglądać bardzo dobrze, tuż po powrocie po kontuzji możliwe że też.

Wielu topowych zawodników jest słusznie niżej oceniana ze względu na słabą grę w PO - Lowry, DeRozan, CP3, Giannis, Lillard itd. Czy analogicznie nie powinno się wyżej oceniać zawodników którzy błyszczą w PO nawet jeśli mają przeciętne sezony w RS? Z tego powodu zacząłem się zastanawiać jak postrzegać Rondo w perspektywie 2 ostatnich sezonów. Rok temu w PO wygrał z Bullsami dwa wyjazdowe mecze na trudnym terenie w Bostonie, drużyna może nienajlepsza, ale doszła do finału konferencji. Kontuzja pokazła jak olbrzymi wpływ miał na te wygrane. Statsy w tych dwóch meczach: 11,5pts, 10ast, 8reb, 3,5stl i 2to na skuteczności 42,3%. W tym roku był jednym z głównych powodów największej niespodzianki pierwszej rundy czyli 4:0 z Portland. Portland, które teraz może wydawać się słabe, ale w finałowym meczu RS w walce o rozstawienie w pierwszej rundzie pewnie pokonało świetne w PO Jazz. Statsy: 11,3pts, 13,3ast, 7,5reb i 3,5to na skuteczności 48,7%, robił o wiele więcej niż przedstawiają suche statystyki. W pierwszych trzech meczach 44,7% akcji kończyło się koszem lub wolnymi po podaniu od Rondo. Oczywiście można twierdzić że był dopiero czwartym graczem w swoim zespole, czyli czwartym graczem tej serii. Drugi rok z rzędu zagrał w PO na wysokim poziomie, czyli to nie chwilowa forma czy zasługa świetnych zawodników w drużynie. Grał w dwóch różnych systemach, organizacjach, z całkowicie innymi zawodnikami. Jak ktoś ma ochotę to zachęcam do poszperania w zaawansowanych statystykach i podzielenia się nimi. Nie wiem gdzie ich szukać. Jak oceniacie Rondo na tle innych zawodników? It's all about the playoffs i czy jeśli Twoja drużyna załapie się do PO to RS jest nieważny? Top30 czy jednak niżej? Piszę przed drugą rundą bo sytuacja może się znacząco zmienić Założyłem nowy temat aby nie robić spamu w innych, jeśli moderatorzy uważacie to za słuszne to przenieście do własciwego wątku.

Sorry że tak późno się odpowiadam... @Raven Jasne mogę wrzucić jakieś fotki, ale co Cię interesuje? Zawodnicy na rozgrzewce? Nie wiem czy jest sens bo na necie bez problemu znajdzie się w lepszej jakości i z większym zbliżeniem. A w trakcie meczu to oglądałem mecz, nie cykałem fotek . Mam jeszcze filmik z przedstawienia pierwszej piątki w Bostonie. Mega się cieszę że udało się pójść na te mecze: - pewnie już więcej nie będzie meczów o coś Jamesa i Wade w jednym składzie, - (prawdopodobnie) ostatni mecz zakańczający największą rywalizację w XXI wieku, - i widziałem na żywo drużynę która jako pierwsza zakwalifikowała się do drugiej rundy - jest spora szansa że widziałem 4 drużyny które wejdą do drugiej rundy - czyli teoretycznie 4 z 8 najlepszych drużyn nba Strasznie sfarciłem z tymi meczami

Spoko Dnc, wszystko jest do nadrobienia . W zeszłym roku po pierwszej rundzie byłem 14, a udało się skończyć na podium

Jeszcze nie wróciłem ale mam chwilę. 2 mecze drużyn które będą grały w PO, ale bardzo różne. Jeśli chodzi o talent, historię rywalizacji, wielu przyszłych HoF to mecz gsw-cavs zapowiadał się o wiele ciekawiej. Byłem świadomy że przyjdą się tam ludzie polansowac, dlatego starałem się pójść na drugi mecz boston-nop aby poczuć atmosferę nba. Nie sądziłem że będzie aż taka różnica! Wiadomo w Bostonie wynik był na styku do końca, ale chodzi o cały mecz a nawet to co było przed nim. Cleveland - chleba i igrzysk, chodziło o show. Wybuchy ognia, podlozony tekst do intra z gwiezdnych wojen odnośnie tej rywalizacji, cały czas coś się dzieje ciężko stwierdzić co jest ważniejsze mecz czy show pozaboiskowy. Spieci bramkarze - zagadalem do starszego pana to wpuścił mnie na godzinę rozgrzewki do lepszego sektora, ale 15min przed meczem pani mnie wyprosila bo bym się mógł nie dostać do swojego sektora. Mecz przez 3 kwarty był wyrównany czym mnie pozytywnie zaskoczył, ale mimo to chwilami gdy spiker nakrecal aby zrobić hałas było cicho, niedaleko mnie siedział kibic gsw i było go słychać, a najbardziej zniesmaczyla mnie sytucja 1,5min przed końcem meczu gdy przy rozstrzygnietym wyniku z połowa kibiców wyszła z hali... dla mnie skandal, cavs dało im 3 wyrównane kwarty z TAKIM przeciwnikiem a kibice wychodzą przed zakończeniem meczu. Dla kogo mają grać Ci koszykarze? Przed ekranem monitora widziałem jak kibice opuszczają halę ale inaczej się to odbiera będąc na tej hali, zwłaszcza widząc jak wiele ludzi wychodzi. Boston - obiekt w generalnym remoncie, hala przy dworcu czy dworzec przy hali. Od razu można poczuć rodzinną, luźną atmosferę! Od razu wbilem do sektora przy boisku byłem tam prawie do rozpoczęcia meczu nikt mi nic nie mówił. Ludzie dookoła sklejali piątki z ochroniarzami, żarty, pozytywna atmosfera, po znajomości kibice wbijali na parkiet zrobić sobie zdjęcia. Więcej dostępnych miejsc dla kibiców przy parkiecie - mniej dla dziennikarzy/vipow. Super atosfera, mniej show a więcej kibicowania. Nawet moja żona która przed monitorem wytrzymuje ledwie kilka minut meczu, w Bostonie wkrecila się ostro . Doping, hałas, posralbym się na miejscu Davisa czy któregokolwiek z graczy nop, czylriderki też dolaczaly się do rozpraszania rywali przy rzutach osobistych. Było widać i czuł jaki jest cel tych ludzi - mecz i wygrana. Jak zdarzyło mi się odruchowo lekko zaklaskac z podziwu dla akcji nop to czułem wrogość sąsiadów. Nam się o wiele bardziej podobał mecz w Bostonie, ale nie żałuję pójścia na pierwszy mecz - zobaczenia topowych zawodników alltime w akcji. Krótki wniosek: Jak chcesz zobaczyć gwiazdy/show - Cleveland/GSW. Chcesz zobaczyć mecz i poczuć atmosferę nba, emocje - Celtics Co do pobytu w Cleveland to mega sfarcilem bo był dzień Lutra, czyli wolny wstęp do rock and roll hof. Nie jestem wielkim fanem muzyki ale mi się podobało.

Jest śnieg, z rana pokazywalo -12stopni C. Jesteśmy twardzi chodzimy po mieście, fart straszny hall of fame rnr za darmo dzisiaj . Jaki hotel po meczu jedziemy na lotnisko, bo o 6 wylot do Bostonu! Typowi fani GSW już są

Cześć lucero Jasne możemy gdzieś pójść na obiad. O 6 przejeżdżamy autobusem. Priv Dzięki wszystkim za wszelkie rady. Dzisiaj idziemy na cavs-gsw, a jutro celtics-nop

Dzięki lucero za rady . Niestety miejsca w sektorach niżej/bliżej boiska (np 100, 101) w najgorszych sektorach za koszem kosztują o 250 dolarów więcej za sztukę, a potrzebuję 2 biletów . Niestety tu nie rozchodzi się o "stówkę". Mam podobne podejście jak Ty matek dlatego wybieram się na TAKI mecz a nie przykładowe Cleveland-Orlando