większośc skręceń, czy zwichnięć to urazy wynikające ze złego lądowania - najcześciej na stopę innego zawodnika, czy też po zachwianej pozycji w locie. W takich wypadkach czy wysoki, czy niski but nie uchroni stawu - wyhamowujemy cały pęd i staw obciążany jest całym naszym ciężarem. Nawet zatejpowane stawy ulegają urazowi w takich sytuacjach. Nie ma sensu więc rezygnować z niskiego buta jeśli sie podoba. Bardziej chodzi tu o stabilność nogi w danym bucie - gdzie niskie nie odbiegają niczym od wysokich, a jak dla mnie Kobe 6 czy 7 biją stabilnością nawet wysokie inna kwestia to psychika - jedni wolą wysokie, inni tylko niskie. Ja gram i w takich, i w takich i jest okej co do wydań retro JB to stanowczo nie dorównują nowym wydaniom performance'owych butów - jeśli chodzi o wyczyn oczywiście. W tych nowoczesnych jest sama technologia stworzona by but był jak najbardziej grywalny. JB Retro to toporne, czesto skórzane buty nawiązujące do tradycji
tak wiec jeśli granie to nowoczesne wydania LBJ, Kobe, Kyre, PG1, Harden vol1, KD czy któryś z modeli Jordana CP3, Melo - w tych wydaniach bym sie poruszał. Jak do chodzenia jak najbardziej JB Retro