Przypominam, że z tych dwóch biegaczek, to tylko jedna była zdyskwalifikowana za doping czepianie się astmatyków jest dla mnie dosyć zabawne, bo po pierwsze... To na co dostają zgodę to naprawdę "słaby" doping. W tym sensie słaby, że może daje jakiś ułamek przewagi, ale nie jest to coś zmieniającego hierarchię. A po drugie to czepianie się astmatyków na ogół wiąże się z założeniem, że nieastmatycy są czyści
Co do Bjoergen to ona była wybitną zawodniczką zanim się Kowalczyk pojawiła. Potem trochę zniknęła z oczu i potem narracja, że skąd ona się wzięła, bo już miała obniżać loty... Ale przekrojowo, to gdyby nie polskie media i sama Kowalczyk to by nikt tej Norweżki nie rozpatrywał w kategorii oszustów, a raczej legend obok Bjoerndalena.
Wiesz, ile lat minęło nim stał się gwiazdą kolarstwa? Swoje musiał wyjeździć i po przegrywać od słabiej obsadzonych wyścigów. Potem pokazywał klasę, ale tylko przebłyskami. Potrafił popełniać błędy taktyczne i techniczne. Nawet rok temu na Giro sporo tego było