venglas

Moja nederlandka fajniejsza, nie mów, że nie

Nie ma to związaku z NBA, ale zesportem jak najbardziej. Moja jedna z top 5 aktualnie: https://www.instagram.com/juttaleerdam/

Powiedziałem Ci, że skończyłem dyskusję. Gadasz głupoty dla mnie, a ja gadam głupoty jak dla Ciebie. Ta dyskusja nie ma sensu. Jako ten mądrzejszy pierwszy ustąpię. Miłego dnia xD

A podatke cukrowy? I podatki na produktach? Vat 23%? Widzę, że chyba nie masz pojęcia o prowadzeniu działalności i ile się zabiera przedsiębiorcom w tym kraju. Ja to jestem c*** a nie przedsiębiorca w porównaniu do innych. Ale nie rozumiem logiki ma więcej to niech odda więcej O.o To jest głupie, bo wystarczy przekroczyć o tysiąc złotych i już z 17% masz 32%, chyba, że za wczasu się zabezpieczysz i wybierzesz 19% żeby nie przekroczyć progu. Ale kończymy dyskusję. Życzę Ci socjalistycznego raju

Rodzony byłem w prywatnej klinice xD

Już dawno zwróciłem w 19% podatku dochodowym który płacę raz na miesiąc moją całą państwową edukację Zrobiłbym za to jeszcze studia na prywantenj uczelni

Zapewne korzystałem, czy to było lepsze niż prywatnie? Na pewno nie. Wsytarczy popatrzeć na rankingi szkół czy instytucji zdrowotnych, te poaństwowe zawszyczaj zajmują niskie miejsca. (Tutaj może być lekka różnica w przypadku uczelni wyższych, chociaż nie jestem pewien). Ale już wychodze z tej dyskusji, bo socjalista nigdy się nie dogada z kapitalistą - taka dyskujsa nie ma sensu po prostu. Ale życzę Ci Twojego komunistycznego raju (socjalizm to dziecko komunizmu). Pozdrawiam i życzę zdrowia

szkoły, służba zdrowia, 500+, mops, zapomogi, domy dziecka, refundacje na leki, zabiegi, itd W cale nie istnieje xD Jakbyśmy mięli lepszą sytuację w budżecie to na pewno by było więcej tych świadczeń. Ale aktualnie to mamy zadłużenie na pare pokoleń

Nie napisałem nigdzie, że wszystko zadzdzięczam sobie. Po co tak manipulować? Ale mogę Ci sprecyzować TWOJE zdanie, nic nie zawdzięczam socjalowi.

A jeśli chodziłem do prywatnych szkół? To co teraz, Ty wychodzisz na głupka.

A co to za ad personam?

A no tutaj nie kwota stanowi etykietę, a sposób prowadzenia się. Czemu jakaś karyna która dostaje 500 zł na dziecko robi sobie za to paznokcie, a ojciec tego dziecka browary. Ja bym dał to 500 zł, ale wolałbym sobie wybrać komu je daje. Najchętniej to bym w ogóle nic nikomu nie dawał, bo nie lubię się dzielić czymś na co ciężko pracuje. Mnie tam jakoś nikt nic nie daje. A to że zarabiam więcej to co? Mam być gorzej traktowany? Co to za janosikowanie...

Bo ja nie po to pracuję żeby patusy miały za to darmowy obiad Jak chcesz to sobie płać nawet 2razy wyższe podatki, albo jak masz tak dobrze to oddawaj część. Jakby podatki były dobrowolne to by ich nikt nie płacił. Czemu ja swoją ciężką pracą mam wspierać patologię? To mnie też mega śmieszy

Generalnie państwa, w których są mniejsze podatki, opłaty i daniny (i nie są rozdawane) są lepiej rozwinięte, albo coś przeoczyłem

Niech Ci będzie. A co powiesz na taki argument: Zamiast dawać ludziom pieniądze (socjal), To po prosu im ich nie zabierajmy. Wychodzi praktycznie na to samo, a i w ludziach zostaje przekonanie, że żeby mieć trzeba pracować.