Myślę, że post nadaje się do tematu "...zdrowie". Dzień po grze w nogę. Budzę się rano jakiś dyskomfort w kolanie, mówię sobie norma czasem się zdarza. Podczas grania żadnego zderzenia, upadku itd. Mija trochę więcej niż miesiąc od tej gry. Problem nadal aktualny. Mogę robić wszystko biegać, skakać itd. Odczuwam tylko delikatne bóle kiedy np wstaję, podczas lądowania, ogólnie jakies gwaltwniejsze ruchy. Ból wyraźnie umiejscowiony na zew. czesci kolana i najbardziej czuje problem kiedy siedząc opieram sobie kostke na kolanie. Aktualnie nic nie robie tylko pływam, żeby tam czegos moze do konca nie pozrywac czy może to byc jakies naderwanie wiezadla bocznego ? Jakies zapalenie czy cos ? Może ktos mial cos podobnego. Jak wroce z wakacji i nic w temacie sie nie zmieni, wybiore sie do ortopedy.