Skocz do zawartości

Anyway

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

NBA

  • Ulubiony zespół
    Chicago Bulls
  • Ulubiony gracz
    MJ

Osiągnięcia Anyway

Contributor

Contributor (5/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Reacting Well
  • Week One Done
  • One Month Later

Najnowsze odznaki

16

Reputacja

  1. Anyway

    Play Station 4

    Też słucham innej muzyki na co dzień i o ile ta z 2k14 zaakceptowałem, o tyle w 15 jest z tym naprawdę słabo. W 2k13 nie miałem okazji grać, więc ciężko mi się wypowiadać. W porównaniu np. z szantami z AC BlackFlag to NBA jest dla mnie nieatrakcyjna. Z drugiej strony "target" jest pewnie inny. Spora część osób słucha hip-hopu, rapu lub szeroko pojętej muzyki popularnej i pewnie soundtrack im odpowiada.
  2. Anyway

    Play Station 4

    Soundtrack jest beznadziejny. Przy 2k14 myślałem, że jest słabo, ale w porównaniu z tą edycją to było niebo. (Wiem, słaba reklama produktu, ale akurat muzyka nie jest w tej grze najważniejsza - komentarze meczowe są z drugiej strony świetnie zrobione).
  3. Anyway

    Play Station 4

    Za 100zł bym w sumie sprzedał, więc jak ktoś zainteresowany to pisać (w Poznaniu możliwość odbioru osobistego).
  4. Aż poszukałem: http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2013/04/30/article-2317255-198F46F1000005DC-140_634x822.jpg E: i pół forum płacze, bo nawet gej ma dziewczynę
  5. To było pozytywne zdziwienie, także przytyk niepotrzebny. Ile razy jadłeś obiad z bratem żony/dziewczyny? Pewnie się zdarza, w końcu to szwagier, w Polsce to wciąż rodzina. Ale z narzeczoną brata dziewczyny to już chyba nie tak często. Chociaż, może już za stary jestem i obiad rodzinny kojarzy mi się z obecnością 3 pokoleń i wtedy takie "atrakcje" jak brat/siostra/syn brata/dziewczyny/wujka szwagra/cioci nie są zbyt częste. W wieku studenckim ok, wpada brat dziewczyny ze swoją dziewczyną i jest fajnie. Może się zdarzyć nawet w centralnej Polsce
  6. Był, a nawet jakbyś inaczej to tłumaczył to bym udawał, że wierzę Zbyt wczesna pobudka i myślenie szwankuje. Swoją drogą to gdzieś na Wschodzie mieszkasz? Gdzie się jeszcze zaprasza na obiad brata dziewczyny (wraz z narzeczoną!)?
  7. Za wiki: Szwagier to brat małżonka albo mąż siostry. Małżonka raczej nie masz, więc Twój niedoszły szwagier, to niedoszły mąż Twojej siostry. Narzeczona Twojego niedoszłego szwagra to, chyba, Twoja siostra. Tylko ten fragment mi się nie zgadza: Błagam, wyjaśnij mi, gdzie się mylę!
  8. Anyway

    Chicago Bulls 2015/16

    Gwiazda za gwiazdę czyli za Melo
  9. Anyway

    Chicago Bulls 2015/16

    Tak, to prawda - tweety Bobby'ego są datowane kilka lat wstecz, więc miał wtedy pewnie z 15,16 lat. Zapewne od tego czasu się rozwinął trochę także mentalnie. Ja go nie skreślam, ale nie jestem pewien czy znajdzie zrozumienie u Rose albo Gasola. To jedyny (przynajmniej na razie) nowy zawodnik w Bullsach, więc nie ma wyjścia, trzeba się "jarać"
  10. Anyway

    Chicago Bulls 2015/16

    Na tym filmiki są pokazane wszystkie wady/zalety: http://www.draftexpress.com/video/11731/ Wygląda dosyć interesująco, ale ten dziwny, wolny rzut może się nie sprawdzić w NBA. Dodatkowo, nie jestem przekonany do jego obrony pomalowanego - na powyższym filmie faktycznie pracuje ciałem, ale wydaje się, że ciężsi przeciwnicy będą go łatwo przepychać. Hustluje, biega, umie coś z p/r, trzeba za nim biegać na obwód, więc chyba faktycznie Byki bardziej postawią w tym sezonie bardziej na atak niż na obronę. Trochę też przypomina mi młodszego Nicolę - kto wie, może to on będzie grał większe minuty na pf (chociaż raczej nie w tym sezonie). Miła schodzić 4-5 picków wcześniej, ale jakoś uchował się do 22, co daje nadzieje na steal. Słabo widzę te jego tweety, raczej nie będzie miał ciepłego przyjęcia w szatni.
  11. Anyway

    Los Angeles Clippers 2014/2015

    Umie mieszać ojcu herbatę, nawet pokazywał kiedyś jak (koło 14 sekundy)
  12. Anyway

    [Wschód 2 runda] Cavs-Bulls

    Słowem wstępu - piszę bez niezdrowego napinania, bo wolę konstruktywną dyskusję, niż przerzucanie gnoju. Dwie uwagi ode mnie: 1) Porównując absencję Pippena i Wade'a - to jest odpowiednio 18% i 20%. Oczywiście, ważne są warunki, w który dane nieobecności się zdarzyły, ale porównując ilość spotkań, w których obaj nie wzięli udziału to nie ma aż takiej dużej różnicy. 2) Co do drugiej części wypowiedzi (specjalnie zostawiłem Twoje ostatnie zdanie, bo piszesz już o "oparach") wychodzi, że to były 4-5 lat "prime". Nie pamiętam już tych czasów zbyt dobrze, wtedy człowiek aż tyle nie rozumiał z koszykówki, nie było takich możliwości, nie było statystyk. Pytanie ode mnie - czy Lebron miał już swój prime? Czy uznajemy, że wchodzi w niego teraz. I żeby wrócić do rzeczywistości - marzy mi się wygrana Byków w 6 spotkaniu. Nie mogę się zmusić, żeby uwierzyć, że są w stanie wygrać to w 7 meczach, bo nie widzę nikogo, kto mógłby zatrzymać LBJ. Przyznaję, że nie wydaje mi się, że Bullsi są w stanie wygrać indywidualne potyczki (Rose nie jest na tym poziomie, na którym większość z nas chciałby go widzieć, Butler to jeszcze nie to, Gasol kontuzjowany, a Noah chyba już zapomniał o swoim "prime" ), zespołowo też czegoś brakuje. James to trochę takie "polskie" Pendolino - każdy to lubi, nie każdy się do tego przyznaje, z sentymentem patrzy się na PKP a w duszy marzy, żeby pojawiło się jakieś TGV. A LeBron na czas przyjedzie na stację ECF
  13. Anyway

    Moda wg. NBA

    Chyba Heyah się reklamuje.
  14. Anyway

    Random shit 2014/2015

    Znowu wybiegłem zbytnio w przyszłość. Sorry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.