Maciek

Nie chce być w stosunku do ciebie złośliwy, szczególnie, że ostatnimi czasy jest to nad wyraz łatwe, ale powiem ci tylko, że kiedyś się po prostu z tobą w wielu sprawach nie zgadzałem (lub zgadzałem) ale miałem cię za człowieka inteligentnego, teraz wiem, że to była zwykła maska której nie starczyło na długo i była to jedynie imitacja Polecam ci zatem zaniechanie dalszego kompromitowania się, swojego ścisłego umysłu także nie wytężaj, żeby szukać różnic znaczeniowych pomiędzy synonimami, bo to stracony czas Ogarnij się krótko mówiąc tzn. jakie? bo to może przez nie szło mi jako tako w 2k9 heh

Alonso-Granero-Diarra w jednym momencie na boisku jako regularne ustawienie Realu Madryt? Nie ma szans. Nie uwierzę dopóki nie zobaczę. Podstawowym ustawieniem, który aż się ciśnie na usta, jest duet zabezpieczająco rozgrywający Diarra-Alonso, przed którym grać będzie Ronaldo-Kaka-Benzema-Higuain. Wyobraźnię mam sporą, ale nie wyobrażam sobie, by było inaczej i chętnie poczekam żeby przekonać się, jak będzie naprawdę. Co do Caceresa - Juventus pozyskuje zawodnika, który grać u nich będzie wiele lat i może nawet stanie się kimś w rodzaju następcy Montero w Turynie. Jak dla mnie świetne posunięcie Juve, biorą zawodnika za czapkę gruszek, ot dlatego, że jest nieprzydatny w swoim obecnym klubie, tym samym skompletowali sobie znakomicie kadrę. Juve, co pokazuje na każdym kroku, wyeliminuje Real Madryt jeśli tylko na niego trafi, a teraz z "11" Buffon - Grygera,Cannavaro,Chiellini,Caceres-Sissoko/Melo- Giovinco, Camoranesi - Diego - Amauri/Del Piero, Iaquinta/Trezeguet będą mieli odpowiednich ludzi do dokonania tego jak i ostatecznego triumfu w rozgrywkach, który jest nareszcie naprawdę realny. Danp - co do Lucio, skoro masz takie zdanie o nim to ok, ja widząc go widzę w nim to, czego potrzebuje środkowy obrońca - siła, szybkość i spokój + dobra gra głową. Uzupelnia obronę Interu w sposób wg mnie niemal idealny i postrzegam to jako ogromne wzmocnienie (patrząc na Inter kompleksowo). Kwestia motywacji do gry, której wyraźnie mu brakowało gdy grał kolejne sezony w różnych niemieckich "mieścinach" też raczej jest oczywista w nowym klubie. Tak to widzę A z tymi nerwami to pojechałeś nieźle... musiałbym na głowę upaść, żeby w jakikolwiek sposób wejść z tobą w "tego" typu "rozmowy" W mojej subiektywnej ocenie, FC Barcelona tego lata, poprzez Eto'owo-Caceresowskie umowy pomysły, na pewno nie poszła do przodu a jeszcze na tym straciła finansowo ogromnie, natomiast Real Madryt jest prawdziwym królem tego okienka transferowego i nawet w porównaniu z Juve, Interem czy Man. City robią największy skok jakościowy. Real Madryt to zespół teraz kompletny, znakomicie zestawiony i zbilansowany, teraz trzeba to wszystko zgrać i zobaczyć jak działa. Czy dokona tego Pellegrini? Nie wiem, możliwe, że tak. Czy wystarczy to do zdetronizowania Barcelony w Hiszpanii? Tego też nie wiem, nie mówiąc o Europie. Ale na pewno mają wszystko czego piłkarsko potrzebowali, a motywacją będą bili rywali na głowę. To także pokazuje, jak ważna jest sukcesywna praca, rok po roku, latami, nad budową zespołu. To czyli porównanie Realu do Barcy. Mimo tak ogromnych transferów, wydatków, dzisiaj nikt nie jest w stanie dać ręki, że przeskoczyli "Dumę Katalonii", czyli, że jednorazowy szał zakupów nie jest jednoznacznie lepszy, od pracy na bieżąco z zespołem, kompletowanie i uzupełnianie, poprawianie kadry z roku na rok. Zresztą - wszyscy wiemy, że tego typu podejście jest lepsze i do tego wszystkie ekipy dążą, ale Real może jednorazowo tą prawdą lekko zachwiać. I jak tu nie czekać na Gran Derby? Jeszcze do Danpa słówko - Antonio Valencia naprawdę wymiata. Wygląda to na świetny transfer. Miałem okazje śledzić jego debiut na żywo, ostatni mecz (z Valencią) także miał znakomity... szybkość, drybling, wrzutki, strzały... chłopak gra bez kompleksów i naprawdę, naprawdę, naprawdę wprowadził się do drużyny jak mało kto.

Dobrze, że kolega z Poznania tak zajebiście czytać ze zrozumieniem potrafi to mamy z nim ten kłopot z głowy... ja napisałem, że "nie musi być" (czyli - nie zawsze, nie w każdym przypadku jest - słownik polsko-polski trzeba niektórym fundować żeby zrozumieli) a to nie jest jednoznaczne z "nie jest" bo tego nigdzie nie napisałem... Także głęboko współczuję G wiedzy o prawie mediów, prawie wł. int. itd. Pozdrawiam, kompromituj się dalej jak z MJ i jego teledyskami :mrgreen:

Gdyby mi się chciało, to nawet mógłbym spróbować ci wytłumaczyć (i w ten sposób obronić pewnie niektórych) dlaczego nie jest to żadna hipokryzja a także dlaczego oglądanie meczów przez internet nie jest jednoznaczne z łamaniem prawa... gdyby, ale mi się nie chce I specjalnie nie mam czasu ani ochoty na to

Nie zapominajmy, że najwięcej zarabiający piłkarz świata poszedł w drugą stronę... Ten sposób na zrzucenie balastu jest jednym z najgorszych możliwych. Nie. To kretynizm. Zawsze i wszędzie. Ibra bez żadnych dodatków jest wart góóóóra te 46 mln Euro, które zapłaciła Barca (46 -taką kwotę podała oficjalna strona Barcy), a te prezenty to po prostu przegięcie, totalne. Nie idźcie tą drogą... Inter bardzo się tego lata wzmocnił, bardzo. Ich obrona jest na papierze obecnie w trójce najmocniejszych na świecie, mają kadrę dużo lepszą niż w poprzednim sezonie, a wszystko to osiągneli przy dodatnim bilansie Euro w transferach Zbudowali nową mocną ekipę i jeszcze na tym zarobili, to jest genialne.

A to dobre jest... Ukraść grę jak jest nowa, zobaczyć czy się spodoba czy nie (rozumiem, że niektórzy nie słyszeli bądź nie uznają ściągania demonstracyjnych wersji gier lub przejścia się na prezentację danego tytułu), a potem ją ewentualnie kupić - jak już jest stara i sprzedawana w "klasykach" Z samochodami też to działa? Dzisiaj można z czystym sumieniem ukraść bmw5, zobaczyć jak się jeździ i ewentualnie za lat 15 wejść w posiadanie takiego auta legalnie? ...

No i jest nowy numer 9 w Barcelonie - Zlatan Ibrahimovic. Kuriozalna umowa doszła do skutku. Nie chce mi się już o niej rozwodzić, usiądę i poczekam na skutki tej transakcji dla Barcy. Interowi serdecznie gratuluje genialnego posunięcia. Największe kluby Europy już praktycznie skompletowały kadry na przyszły sezon więc znamy mniej więcej układ sił. Powalczyć coś pewnie ma zamiar jeszcze Real, a jak Real to najpewniej także wymusi on pewne ruchy kadrowe na Liverpool'u, ale więcej fajerwerków tego lata bym się nie spodziewał. Jutro zabieram się i ruszam w drogę ku wielkiej piłce granej przez wirtuozów takich jak Pato, Giggs, Berbatov czy Pirlo, więc moja obecność na forum jest "bardzo chwilowa". Okna transferowe mają na celu ostatnie pobudzenie po sezonie i rozbudzenie nowych przed kolejnym i to tego lata miało miejsce ponad wszelką wątpliwość w ogromnym rozmiarze także mnie już nosi i nie mogę sie doczekać wielkiego grania na starym kontynencie

Musiałbym mieć straszne życie, żeby śledzić tak Ibrę i cieszyć się z każdego jego potknięcia Porównanie koszykarskie tak jak mówiłem, trudno przenieść jedne realia na drugie zachowując dosłowność Co do Ibry to już jest to Done Deal z tego co czytam i najbardziej chory transfer roku doszedł do skutku. Gratuluje Interowi stworzenia ultra bramkostrzelnego ataku Milito-Eto'o. Puszczą Eto'o na PNA, ktoś go wtedy zastąpi i na wiosnę wróci jako wielkie wzmocnienie. A Barca? Kupiła już zgodnie z zapowiedziami Keirrisona i puści go gdzies prawdopodobnie na rok żeby Ibra miał spokój psychiczny i się nie ciął w domu, że nie jest gwiazdą nr 1 - myślę, że on dalej uważa, że nadal będzie gwiazdą nr 1 drużyny w której gra i się k**** chłopak zdziwi Porównywania Eto'o i Ibry jak najbardziej na miejscu, ale już te do Messiego i Ronaldo? Że mówi się coś o Ibrze ale o tej dwójce tez się mówiło? Kto mówił? Co mówił? Messi to jeszcze gówniarz i jak ktoś poważny mógł mu w ogóle statystykę taką prowadzić, że angielskiej drużynie nigdy nie strzelił? Wg mnie to nie jest/nie było poważne... jakby miał 28 lat i nigdy im nie strzelił mimo 25 okazji, to co innego. Współczuję Barcelonie bo nic dobrego im nie jestem w stanie teraz wróżyć... pozbyli się Sylvinho (tutaj dalsza część zdania nie ma znaczenia), Eto'o i Caceresa, dla mnie to ogromne błędy (każdy z innego powodu)... Oczywiście, wzmocnień też dokonali, wraca (mam nadzieje na stałe) Henrique, jest Maxwell, jest Keirrison, przyjdzie Ibra + jeszcze ktoś myślę... ale to będzie nowa Barca, nowa mieszanka, która zastąpi starą, sprawdzoną... a z nowymi to nigdy nie wiadomo jak będą działały... Nie chce być złym prorokiem, ale Guardiola chyba strzelił sobie samobója (w czym miał pomocników) i nie dam głowy, że za rok jego posada w Barcelonie będzie tak niekwestionowana jak dzisiaj.

Nigdy tego nie kryłem, ale po czym wnosisz ? Po tym, że nie widzę go w 5 najlepszych piłkarzy świata, czy po tym że nigdy nie strzelił bramki w fazie pucharowej LM? Bo że go nie lubie to już nie raz pisałem, akurat teraz sobie to darowałem chyba Trudno to przenieść na warunki NBA, dobrze oddać sedno sprawy, ale naprawdę się starałem Atletico Madryt nie ma piłkarzy nie do ruszenia Nie ten kaliber klubu Obecnie na świecie prócz żywych legend, do ruszenia jest każdy, w odpowiednich warunkach i w odpowiedniej cenie. Każdy. To jest bardzo dobra oferta, na świetną za mało o 4-5 mln Euro. Szczerze? Ja bym ją przyjął, 24 bańki bez wypożyczeń i do widzenia, bez zbędnych negocjacji, a wartość transakcji taka sama. Robinho wróci na (zapchane już i tak) skrzydło, a tacy jak Benjani czy Bellamy pewnie odejdą. I kolega jest pierwszą osobą, która wydaje się rozumieć transfer Zlatana do Barcy o którym się mówi Od dwóch dni to praktycznie główny temat moich rozmów o piłce z wieloma osobami i wszystkie łapały się za głowę i nie dowierzały Wolę Benzemę rocznik 87 (grudzień) za 35mln Euro + możliwych kolejnych 6 mln niż Ibrahimovica rocznik 81 (październik) za taką cenę zawsze i wszędzie... że już o utracie twarzy nie wspomnę... taki transfer dla Barcy jest kłopotliwy i to bardzo, bo zawieje hipokryzją całą Europę.

Więcej takich postów i powróci moja wiara w ten temat Super KaBe Najbardziej winny odszedł i jak pokazał swoją grą w innym miejscu, jest winny nadal i pewnie dalej będzie. Eto'o to wzór profesjonalizmu w porównaniu z tamtym, dla mnie granie na 100% jest objawem wielkiego profesjonalizmu. Robienie czystek? Barca ma wielkie zadanie przed sobą - powtórzyć sukcesy sprzed roku (nie wszystkie, powalczyć o te najważniejsze), sukcesy których głównym aktorem był Eto'o. Takie pojmowanie robienia czystki czy też "porządku" jest dla mnie niepojęte, dla mnie wygrywanie trofeów jest celem, a nie kupowania "fajniejszych" piłkarzy. Zapewne sytuacja z Eto'o nie jest czarno-biała, Samuel zmienił się w porównaniu z tym kim był 6-7 lat temu, jemu ten rasizm przeszkadza naprawdę i to bardzo, nie otrzymał swego czasu wystarczającego wsparcia, a zresztą, nawet jakby otrzymał to i tak atmosfera mu nie pasuje. Kiedyś cieszył się z gry w piłkę, strzelał bramkę i był szczęśliwy, teraz gdy trafia do siatki, za każdym razem traktuje to jako udowodnienie czegoś komuś/wszystkim - taka moja mała obserwacja. I ta zamiana, na takich warunkach, mówisz o 40 mln, Eto'o i Hlebie jest chora. To nie jest wygórowana cena, to jest jakiś koszmar, zły sen, coś niemożliwego (dlatego do czasu oficjalnego potwierdzenia transferów nie wierzę w to). To absurd i deal życia dla Interu. To tak jakby dać Wade'a + kase + wysokie pierwszorundowe picki w drafcie na 3 lata do przodu za Vince'a Cartera albo Joe Johnsona. Nieprawdopodobne. Barca to klub, który nie boi się stawiać na tych którzy "mogą być jeszcze nie gotowi" dlatego nie przyjmuje do siebie argumentu takiego... zresztą, piłkarsko Bojan czy Keirrison są dzisiaj wyżej, niż ponad rok temu był Pique (pod względem umiejętnosci gry na swoich pozycjach) i nie byloby to jakies wielkie ryzyko, a wpisaloby sie znakomicie w kulture tej organizacji zwanej FC Barcelona. Ibra nie jest gwarantem sukcesów, moim zdaniem wręcz przeciwnie. Barca chce, to sie przejedzie na nim, tylko czemu takim kosztem? Upadli na głowę, jedyne wytłumaczenie. Zarobki Ibry to 130% tego co bral Eto'o, więc koszty finansowe jego zatrudnienia będą niesłychanie zawyżone, jeśli to odbędzie się na takich warunkach. Dzień, dwa lub trzy po tym, jak Adebayor przeszedł za 29 milionów Euro do City, Ibra miałby kosztować 40+Eto'o i Hleb? Ibrahimovic to nie jest poziom Eto'o, C. Ronaldo, Messiego, Kaki czy nawet Ribery, a kosztował będzie jakby był. Z nim Barca nic nie wygra, zresztą w ogóle bez Eto'o będzie bardzo trudno.

Teraz zobaczylem ze nie postawilem w poprzednim poscie najwazniejszego pytania, a mianowicie - dlaczego Eto'o nie jest w Barcy szanowany? Kiedys byl zawodnikiem nr 1 w tej ekipie i pod wzgledem popularnosci i gry (potem zdetronizowany przez Ronaldinho, teraz przez Messiego - mowa o popularnosci wsrod kibicow), teraz drugie lato z rzedu obserwuje zdumiewajaca sage wciskania Eto'o wszedzie i kazdemu, byle odszedl, a on widac odejsc nie chce, zostaje i na zlosc strzela mase bramek... nie rozumiem tego zupelnie... Nie chce robic z Eto'o swietoszka, bo mentalnie jest niestety potwierdzeniem wizerunku pilkarza czarnoskorego z Afryki czyli na pierwszym miejscu kasa, na drugim takze kasa, a na trzecim pieniadze dla odmiany. Nie mowie tego w sensie rasistowskim, ale naprawde taka jest moja obserwacja, ze gracze z Afryki sa wyjatkowo chciwi (warunki na tym kontynencie nie kaza nam sie dlugo zastanawiac skad to sie bierze), ale moze sie myle, jesli tak to bym prosil o poprawienie mnie i wymienienie kilku pilkarzy z Afryki naprawde oddanych swoim klubom... Co do ceny za Ibre - nic tego nie tlumaczy. Absolutnie nic. Chcecie oddac Eto'o? OK, poproscie o 20 milionow od kogos (moze zalosny tego lata jak cholera Milan sie skusi? Pewnie nie ze wzgledu na zarobki) i po sprawie... za te pieniadze do wyjecia jest przeciez Luis Fabiano, mozecie zainwestowac w kogos mniej znanego, mozecie zaatakowac Ville, mozecie zrobic dziesiatki innych rzeczy, niz robic z Ibre transfer z piatki wszech czasow... W ogole czy jest potrzeba kupowania kogokolwiek skoro ma przyjsc Keirrison? Mozna przeciez postawic na tego mlodego chlopaka i stworzyc go, to by mi bardziej pasowalo do Barcy, niz robienie transferu, przy ktorym transfery Realu sa bardzo rozsadne, madre, przemyslane i na miejscu pod kazdym wzgledem.

Taka wycena nie jest właściwa, bo bierze pod uwagę nie cenę rynkową, a wartosc piłkarską. Eto'o piłkarsko jest wart co najmniej tych 35 mln Euro, ale rynkowo - nie jest. Dlatego takie wyliczenia są bezpodstawne. Samuel, TOP3 najgroźniejszych napastników świata, ma kontrakt ważny jeszcze przez rok, więc wycena 35 mln Euro jest niemożliwa i absurdalna Jeszcze bardziej niemożliwy i absurdalny jest dla mnie ten transfer... Cholera, chyba świat na głowę upadł... Osobiście nie zamieniłbym Eto'o na Ibrę nawet jakby to miało by 1za1 bez dodatkowych warunków... Tragedia... jak to dojdzie do skutku, to kibice Barcy mogą zacząc gorzko płakac, a w Mediolanie można otwierac szampany... Za Ibre dostac Eto'o i 10 mln to byloby super mega extra fantastycznie, a tutaj mowa jest o kwocie od 30 do 40 mln Euro... chore, chore, chore... Zamienic rowiesnikow, z ktorych jeden jest w najscislejszej czolowce napastnikow, w dwoch finalach LM bramki strzelal, na bufona i pajaca, ktory nic w Europie nie wygral ani nawet nie doszedl w niej nigdzie, nawet bramki w fazie pucharowej nie strzelil... taka zamiana, na takich warunkach? Massimo Moratti faworytem do Nobla w kilku dziedzinach jak to dojdzie do skutku...

tylko ty i kolega lubicie dyskusje do ostatniej kropli krwi ale takie bez argumentów tylko oparte na przekręcaniu i czytaniu bez zrozumienia. W dziale NBA chyba Odom jest nasz, a tutaj dyskusja czy on w ogóle podpisze To jak to w końcu jest?

http://www.youtube.com/watch?v=BheW9YGEqr8

Co sadze? Czekam na potwierdzenie (lub brak dementi) dzisiejszej wypowiedzi Teveza i wtedy napiszę co sadze w tej sprawie. Ciekaw jestem kiedy nastąpią (i czy) następne transfery do pierwszego zespołu Do tej pory dwóch podpisano, ciekaw jestem co dalej, pewnie Ferguson zabierze lada moment głos.