Skocz do zawartości

torontos

Użytkownik
  • Postów

    191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Kontakt

  • AIM
    3260351
  • Strona WWW
    http://www.torontos.neostrada.pl

Converted

  • Location
    Białystok
  • Interests
    Wszechstronne ;D
  • Occupation
    Student

Osiągnięcia torontos

Collaborator

Collaborator (7/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. JO w Raps to baaardzo pozytywna nowina. Tym bardziej że obserwując ostatnimi czasy to co się dzieje dookoła zespołu miałem wrażenie że coraz bliżej do jakiegoś rozpadu niż do kroku na przód. A tu taka miła niespodzianka Szczególnie dobrą wiadomością jest oddanie Forda która raz że robi miejsce dla Calderona a dwa już nie trzeba się obawiać że każde jego wejście pod kosz może zakończyć jego karierę a tym samym osłabić zespół. Ciekawe czy Colangelo jeszcze nas czymś zaskoczy...
  2. torontos

    NBA Europe Live 2007

    Fotki z Rzymu - Turystyczne :arrow: TUTAJ Fotki z Rzymu - NBA Europe Live Tour 2007 :arrow: TUTAJ
  3. torontos

    NBA Europe Live 2007

    Nie mówię, że byli nadgorliwi. Byli spokojni i mało widoczni,w Koln byli nadgorliwi, są na 3/4 moich zdjęć, zwłaszcza taki jeden palant Ale jakbyś mecz oglądał siedząc czy stojąc na schodach a nie w foteliku to od razu by sie pojawili, widziałem kilka razy taką sytuację. I w sumie to dobrze. Tak z tymi krzesełkami masz rację. Koło mnie te laski w uniformach ciągle latały i przeganiały ludzi ze schodów co czasem wręcz komiczne było. Ogólnie robiłem fotki co ciekawskim kibicom, fladze zrobiłem, bo się jej nie spodziewałem w tym miejscu. Aczkolwiek rzeczywiście była bardzo ładna Ładna bo moja Tak wiem skromny jestem Wyjazd w te rejony (Chiny, Japonia) to jedno z moich marzeń ale na olimpiade nie jadę, bo po pierwsze nie gra AI, po drugie jakoś tego typu turnieje mnie nie jarają, poza tym szkoda by mi było czasu na siedzenie w hali, skoro tyle można zobaczyć no a poza tym to będzie olimpiada, wiec ceny pewnie ze 100% pójda w górę i Japonia, która jest jednym z najdroższych krajów świata, pewnie by mnie kosztowała tyle samo. Życie w Chinach jest na tym poziomie co w Polsce a często i tańsze. Info sprawdzone bo od ludzi którzy tam byli. Gorzej jest z transportem. Zarówno z ceną takowego jak i formą. Samolot w obie strony to wydatek kilku tysięcy złotych. Jest opcja też pociągu ale to droga kilkudniowa w jedną stronę tak więc tu jest porażka... Poza tym a ten wyjazd bym właśnie traktował chyba trochę bardziej turystycznie żeby zobaczyć bądź co bądź kawałek zajebistego zupełnie innego kraju niż wszystkie inne. Pewnie bym chciał się przejść też na jakieś inne dyscypliny jeśli byłaby możliwość kupienia biletów np na siatkówkę - oby z naszymi reprezentacjami Jeśli tylko będę miał urlop i środki na koncie, jestem chętny na cokolwiek z wami Torontos trochę zamuliłeś, ze nic nie pisałeś, chociaż byśmy sie spotkali w przerwie i poznali albo gdzieś na wino wyskoczyli Niestety ja na to forum zaglądam raczej od święta Jestem oddanym użytkownikiem i moderatorem konkurencyjnego forum więc nie mogę spouchwalać się zbytnio z konkurencją No i niestety musiałbym was zawieść bo jestem niepijący tak więc z winka byłyby nici Ale w razie następnego wyjazdu na pewno tu zajżę
  4. torontos

    NBA Europe Live 2007

    Wcześniej nie zaglądałem do tego tematu na forum bo jakoś mi było nie po drodze Jednak między innymi za sprawą pewnego usera tego forum(pozdro Qba ) pojawiam się i też coś skrobnę o swoim wyjeździe na NBA Europe Live Tour do Rzymu w tym roku. Kwestie sportową raczej ominę bo tą w sumie każdy mógł zobaczyć i sam ocenić. Ja tylko od siebie wtrącę że mnie wkurzyło granie 4 kwarty pierwszego meczu głębokimi rezerwami. Wiadomo mecz tylko towarzyski ale nie po to jedzie się taki kawał drogi żeby później rezerwy oglądać ale olać to. Z innych spraw meczowych to dla mnie jako aktywnego kibica porażką byli ludzie na hali. Zero reakcji na to co się dzieje na parkiecie. często ludziom brawo nawet nie chciało się bić nie mówiąc już o jakimkolwiek dopingu. Jeden wielki piknik na trybunach. Wiadomo że nie było co spodziewać się niewiadomo jakiego dopingu ale są jakieś normy przyzwoitości Tylko raz ludzie sami się zerwali gdy głośno dopraszali się aby Mitchell wpuścił Bargnaniego. Bezskutecznie. Pozostały czas meczu wypełniał DJ który puszczał muzykę choć jak na mój gust trochę momentami bez ładu i składu a tylko po to aby nie było grobowej ciszy na hali. Aha zapomniałbym frekwencja też pozostawiła wiele do życzenia no na pierwszym meczu nie było kompletu ludzi a na drugim było tylko trochę więcej niż połowa hali. Obok mojego był sektor gdzie siedziały dosłownie 3 osoby :!: Policzyłem. Cheerlederki fajne i to bardzo ale wiadomo dziewczyny z USA i Kanady były więc znały się na tym co robią W hali laski które stały przy wejściach na każdy sektor i kierowały każdego na swoje miejsce też niczego sobie Z kilkoma mam nawet fotki Wspomniane wcześniej maskotki dawały ostre show a szczególnie Raptor który był na hali nie mniejszą gwiazdą niż koszykarze Oto przykład zachowań Raptora -> Polewkę z tych ochroniarzy robił sobie konkretną szkoda tylko że nie udało się wychaczyć z nim żadnej fotki bo tak wysoko jak ja siedziałem to nie wskakiwał. Pod względem pozasportowym wyjazd po prostu kapitalny :!: Ja w Rzymie byłem pierwszy raz więc tym bardziej zrobił on na mnie ostre wrażenie. My naszą grupą w Rzymie byliśmy już w środę poprzedzającą weekend tak więc było bardzo dużo czasu na zapoznanie się z urokami miasta a tam jest co oglądać. Jak ktoś jest ciekawy szerszych moich spostrzeżeń na ten temat to zapraszam na swojego bloga(http://www.torontos.blox.pl lub dokładny adres notki http://torontos.blox.pl/2007/10/Rzym-20 ... itego.html) gdzie jest co nieco opisane. Mając tak duży nadmiar czasu zwiedziliśmy w sumie większą część Rzymu łącznie z miejscami tam gdzie pierwotnie nawet nie planowaliśmy dotrzeć Takim miejscem była hala treningowa Lottomatici gdzie wbiliśmy się akurat na trening tego zespołu i obejrzeliśmy sobie w spokoju. Swoją drogą chyba większość zespołów w Polsce chciałoby mieć takie "hale treningowe" A tu link do filmika ze środka: Niedaleko od hali był Stadio Olimpico tak więc okolica sportowo konkretna Odniosę się może do kilku rzeczy o jakich pisał Monty a ja z nimi się nie do końca zgadzam lub widziałem je inaczej Pierwsza rzecz to ochroniarze na meczu i poza nim. Jakoś nie specjalnie rzuciło mi się w oczy żeby byli zbytnio nadgorliwi. Powiem więcej mój znajomy na pierwszym meczu nawet wypatrzył jeden moment nieuwagi jednego z nich i pierwszy mecz obejrzał z sektora tuż za VIPami na którym były wolne miejsca. Zresztą można też było się wbić na treningi o 9 rano zarówno Bostonu jak i Toronto w głównej hali gdzie rozgrywane były mecze Sklepy z gadżetami śmiesznie zaopatrzone w towar dziwnej/słabej jakości. Promocja całej imprezy dramatycznie słaba żeby nie powiedzieć że znikoma. Jeden turniej streetballa tydzień wcześniej, kilka osób rozdających ulotki w centrum miasta lub nadmuchane gigantyczne koszulki postawione przed hotelem gdzie mieszkały obie ekipy NBA to raczej za mało moim zdaniem. Nie zgodzę się też że zespołów NBA nie było można nigdzie spotkać. 3 moich znajomych spotkała Pierca, Garnetta i CB4 w jednym ze sklepów co mają uwiecznione na fotce razem z CB4 bo cipy z bostonu nie chciały robić zdjęć. Ja natomiast poszedłem że tak powiem nie w jakość a ilość i mam foty w sumie z większością graczy Raps u nch pod hotelem a dokładniej z Rasho, Parkerem, Kapono, Martinem, Calderonem, Garbajosa, Moonem, Grahamem, Mitchellem, Colangelo i komisarzem Sternem który stając do fotki kazał każdemu mówić "I Love This Game" zamiast "przysłowiowego" cheese Żeby kumpel nie zaczął bawić się aparatem i nie zrypał coś w opcjach to byłaby jeszcze fota z Bargnanim i Fordem ale i tak nie jest źle Bosh pod hotelem był nie do uchwycenia bo gdy tylko wychodził doskakiwało do niego 2 ochroniarzy którzy odganiali wszystkich. Tak więc jak widać o fotki czy podpisy nie było aż tak trudno. Aha Monty zauważyłem że chyba spodobała Ci się moja flaga Białegostoku skoro uwieczniłeś ją na jednej ze swoich fotek Żaden z tych kolesi co stoją akurat przy niej to nie jestem ja - Żeby nie było Zresztą nie wiem czy mi się tylko wydaje czy przypadkiem nie mijaliśmy sie gdzieś w hali lub jej okolicach Podsumowując krótko to wyjazd pomimo kilku minusów i tak wyszedł na zajebiście duży plus. W sumie wydane niecałe 2 tysiące za tydzień w Rzymie z takimi atrakcjami nie wydaje się sumą zbyt dużą. Ja przynajmniej nie żałuje ani jednej złotówki i ani jednego eurocenta zostawionego tam na miejscu. Zresztą u mnie zaczął kiełkować znacznie poważniejszy plan wyjazdu a mianowicie na mecze USA na olimpiadzie w Pekinie... Może znajdą się tu na forum jacyś amatorzy wyjazdów lub poszukiwacze przygód :twisted: Bo co jak co ale to na pewno byłaby niezapomniana przygoda... Jakby ktoś miał jeszcze jakieś pytania to walić śmiało
  5. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    Kolejny świetny mecz w wykonaniu Raps a przede wszystkim lidera ekipy czyli Bosha. Punktowy rekord kariery w spotkaniu przeciwko Howardowi musi robić wrażenie. 41 punktów a do tego 8 zbiórek i 3 asysty - 8) Zresztą gra całej ekipy wywołuje uśmiech na twarzy i naprawdę napawa optymizmem. Teraz Raptors czeka od dawna oczekiwane starcie z Lakersami i rewanż za 81... :wink:
  6. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    Ja powiem krótko i na temat... Porażka z Nets to w 90% zasługa pana Mitchella który zupełnie nie widział i chyba nie wiedział co się dzieje. Miałem okazje oglądać ten mecz na żywo w TV i większość meczu wyglądała bardzo podobnie jak ostatnie 6 minut przeciwko Wizards czyli jednym słowem dramat. Z tym trenerem daleko nie zajedziemy oj nie...
  7. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    U mnie kurde to samo :x I nie wiem dlaczego w sumie... Zaraz spróbuję to przeinstalować może to coś da bo ta stronka On-Line to gówno warta
  8. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    Mecz będzie na TV o nazwie The Score która o dziwo jest na streamie Żeby to włączyć trzeba sobie zainstalować ten programik a później tak jak każdy stream czyli wybrać program z listy i prosic boga żeby lagów nie było Instalka programu: http://www.max-tv.be/downloads/setup.exe Wersja On-Line: http://www.max-tv.be/virtualtv/ Ja narazie walcze z tym programem ale nie poddam się tak łatwo
  9. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    Nie obraże się jak tak samo będzie wyglądać to w sezonie :wink: A co do ciszy na forum to jeśli chodzi o mnie mam poważne kłopoty z kompem i dlatego tak ale w sezonie nadrobię bo mam nadzieję że będzie o czym pisać
  10. torontos

    Raptors Video 2006/2007

    Czas trwania 1h 46min / Jakość 4/5 :wink:
  11. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    Też się ciesze z dzisiejszego zwycięstwa które zaraz obejrze a następnie zeedytuje tego posta EDIT A więc tak będę się streszczał bo godzina późna a jutro trzeba wcześnie wstać - Bargnani to porażka - Obrona Raps w tym meczu to ser szwajcarski - Maccabi grało całkiem całkiem ale mam wrażenie że to trochę sprawa szczęścia a z drugiej gorszej postawy Raps w tym meczu - Ford szybciej biega niż myśli - Bargnani to porażka - Calderon dojrzał i to bardzo - Bosh pomimo pkt przeszedł obok meczu - Fred Jones - Big Energizer YEAH 8) - Aha i nie wiem czy wspomniałem wcześniej ale Bargnani to... W niedzielę mecz z Cavs o 23 pisze sie ktoś na czacik :?:
  12. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    Niestety na zadnym streamie nie bedzie dzisiejszego meczu bo NBA TV jak zwykle pokazuje jakas lipe a espn pokaze o 4 nad ranem clippers - lakers tak wiec zostaje dzis radio i statsy
  13. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    A wiesz gdzie może bedą statsy na żywo bo na yahoo nie bedzie transmisji tego meczu
  14. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    4-0 i odrazu jest miło Tak tak to tylko preseasons, nic nie znaczące mecze, bla bla bla... A mi jest wesoło z tego powodu Jedno jest nie do przecenienia a mianowicie to że każde zwycięstwo obojętnie gdzie buduje zespół. A taki zespół przed sezonem musimy zbudować coś takiego ponieważ połowa składu jest zupełnie nowa a zwycięstwa w takiej sytuacji są jak znalazł... A co do samych graczy to... Ja powiem krótko - może i ten Slokar coś umie ale nie ma co liczyć że będzie wzmocnieniem Raps ponieważ są od niego lepsi i miejsca mu napewno nie ustąpią. Ale fajnie że potrafi się pokazać. Chuck ostro się zachwycał tym graczem podczas meczu z Nets a ja oglądając miałem mieszane uczucia bo z jednej strony walczy zbiera i jest OK ale co z tego jak on z 4-5 zbiórek w ataku wykorzysta jedną :?: Dla mnie on może być takim "Energaizerem" takim jak kilka lat temu był Jerome Williams. Ale jego walka pod tablicami wygląda POZYTYWNIE nie powiem... Jeśli zacznie on trafiać proste layupy to będzie z niego dużo większy pożytek bo okazji do takich łatwych punktów ma mnóstwo ze zwzględu na jego ogromną szybkość. A co do jumpa to podobno w meczu z Cavs zrobił ostrego dunka nad Goodenem bodajże ale niestety żadna stacja TV tego nie nagrała Naszczęście dzisiejszy mecz z Maccabi będzie w TV a co za tym idzie na necie :wink: A no i Colangelo juz jest po pierwszych rozmowach z nim na temat przedłużenia kontraktu a co ważniejsze sam zawodnik też tego chce... Wiedziałem że koleś się rozwinie ale nie sądziłem że aż tak... Ale tak to jest jak się zdobywa mistrzostwo świata i można chodzić z podniesioną głową patrząc w oczy największym gwiazdom tej ligi. Tak wogóle to ile on ma jeszcze kontraktu :?: Garbajosa zadziwia mnie coraz bardziej. Myślałem że będzie tylko jednym z wielu a może się stać bardzo ważną częścią tej układanki pod nazwą Raptors. Fred Jones - Człowiek który wg mnie może być największym stealem tego lata. Tylko niech Michell da mu dłużej pograć. Nawet w pierwszej piątce. Po Tuckerze nie spodziewam się niczego wielkiego a Graham... Po nim spodziewałem się więcej ale koleś ma jeszcze czas. Ja narazie przmilczę i zobaczę jak spisze się przeciwko europejskiemu teamowi bo to może być ciekawa próba dla niego. A właśnie może jakieś spotkanko na czacie dziś w trakcie meczu :?:
  15. torontos

    Toronto Raptors 2006/07

    OK jestem po obejrzeniu pierwszego mojego meczu Raps w tym sezonie przeciwko Nets więc napiszę kilka swoich wynurzeń... Pierwsze co rzuca się w oczy to brak C-Villi. Kurde ciężko mi się z tym pogodzić że go już nie ma ale cóż lajf is brutal :wink: Już w tamtym roku byłem zwolennikiem budowy zespołu na wzór Phoenix no i się doprosiłem Nowe Toronto w tym roku postawi na szybką i zdecydowaną koszykówkę gdzie będzie duży nacisk na atak i rzuty aniżeli na jakąś ta obronę I nie chodzi nawet tu do końca o widowiskowość, choć to jeden z czynników ale chodzi o to że tak sobie to Colangelo zaplanował i całe lato robił wszystko aby do tego doprowadzić i to jest jak dla mnie plus tego. W NBA jest kilka klubów które chciały na siłę być drugimi Suns tylko zapomnieli o tym że niebardzo mają do tego wykonawców. A Raptors uważam że mają może nie odrazu to wszystko zaskoczy ale po obejrzeniu ich gry jestem optymistą. Na rozegraniu jest TJ który ma prowadzić grę. Trochę człowiek się podpala do rzutów za abardzo a także denerwowały mnie jego przestrzeleone proste layupy spod samego kosza bodajże 3 bądź 4 co daje jakby nie patrzeć straconych 8 prostych punktów. Na całe szczęście mamy Calderona który widać że dojżewa z meczu na mecz. Może to mistrzostwo świata dodało mu pewności :?: Tak czy siak z niego będzie wielki pożytek. Na dalszych pozycjach zauważyłem straszną rotację. Pewnie to też z uwagi na fakt że narazie to tylko preseasons. Nie można prawie żadnego gracza przypisać do jednego miejsca ale fakt faktem gra opiera się na dużej wymianie piłek i wielu rzutach co z jednej strony jest OK bo to stwarza dużo sytuacji punktowych ale z drugiej jeśli trafimy na nie swój dzień to może to marnie wyglądać. Pozytywne wrażenie zrobił na mnie szczególnie Ford i Garbajosa. Pod koszem jest hmmm... sam nie wem. W meczu z nets wyróżnił się Humpries który walczył i dużo zbierała ale kurde nie trafiał strasznych rzutów spod kosza i to problem pozatym wątpię że ten gracz może tak co noc grać. Choć Swirsky zapewniał podczas relacji że to będzie największy steal Raps tego lata No i jeszcze został nasz Makaroni... Tez ciężko sobie wyrabiac opinię po jednym meczu ale kilka faktów wydaję się oczywistych: koleś ma niezły rzut, potrafi nieźle grać przodem do kosza ale za cholere nie wie co to obrona i gra tyłem do kosza to czarna magia a jak na takiego gracza to duży kłopot. No ale zobaczymy ma jeszcze czas. Cieszy bilans 3-0 w preseasons pomimo że mecze dla wielu są nieważne. Jednak dla Raps są w tym roku wybawieniem ponieważ w Toronto jest zupełnie nowy team który musi się jako tako zgrać przed sezonem a gdzie oni mają to robić jak nie właśnie z preseasons :?: No i bilans 3-0 napewno doda otuchy i wiary przed sezonem co ważne. Jak dla mnie narazie wygląda to optymistycznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.