Skocz do zawartości

ZvierZ

Użytkownik
  • Postów

    138
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ZvierZ

Enthusiast

Enthusiast (6/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Week One Done
  • One Month Later
  • One Year In

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. niestety, potwierdziły mi się terminy w pracy i nie dam rady stawić się na zlocie, gdyby (mam nadzieje) zaszła jakaś zmiana, dam znać.
  2. jako że się dowiedziałem teraz swoją obecność zgłaszam na 98%, będe pewnie jechać samochodem z warszawy, więc jak ktoś jest chętny to dawajcie znać.
  3. To ja tak zagłosuje: 1. Wawa (bo mam blisko) 2. Gdańsk (bo tam nie było zlotu i jest morze) 3. KRK (bo było sympatycznie rok temu) a na Lublin nie głosuje bo tam nie ma nic fajnego, a w lato dziewczyny z lublina tak tu omawiane są nad morzem :wink:
  4. ZvierZ

    Iverson w Nuggets

    Teraz ja się wypowiem. Niby spełniło się jedno z moich marzeń (ale połowicznie) Iverson i Martin w jednej drużynie (jako że Martin ma sezon z głowy, no to dopiero w przyszłym będe się cieszył bardziej), poza tym AI trafia do młodego grającego szybką koszykówkę zespołu, grać będzie z energicznym JR, wszechstronnym Melo, czy solidnymi Cambym i Nene. Ale wszystko to nic, dla mnie podstawowym argumentem jest to, że w Denver trenuje Karl, trener podejściem przypominającym Browna z większą dawką luzu i łatwiej dogadującego się z młodzieżą (JR, Melo, AI pomimo wieku wciąż jest dużym dzieckiem w relacjach z trenerami). Denver zyskują, lidera, doświadczonego strzelca, zawodnika który milion razy brał na siebie ciężar wygrywania, zawodnika od którego uczy się młodzież i go podziwia. Problem jest taki, za 5 lat Melo będzie też takim zawodnikiem, poza tym salary Nuggets, boje się, że przez to że mają dużo wysokich kontraktów mogą mieć potem problemy ze wzmacnianiem się tak jak Sixers. I zasadnicze pytanie, czy panowie Iverson i Anthony nie zjedzą się na wzajem w walce o to kto jest liderem i kto ma mieć piłke w kluczowych sytuacjach? Według mnie, nie, po pierwsze ostatnie lata w Sixers dały Allenowi dowód na to, że tytułu nigdy sam nie zdobędzie, po drugie obaj panowie znają się z Olimpiady, ponad to AI lubi i jest lubiany przez "dzieciaki" z draftu 2003, co obie strony podkreślały i dawały temu dowód wiele razy, i co najważniejsze jest Karl, który nie pozwoli sobie na przepychanki w składzie i poustawia wszystko tak aby pracoawło to dobrze. Sixers natomiast zyskali rasowego pg, u boku którego swoje kariery budować będą mogli tacy gracze jak Iguodala czy Green. Smith to wiadomo, kończący się kontrakt no i dwa picki, co dobrze wróży, ale żeby wyszło dobrze powinni grać doły ligi (co akurat przychodzi im z nadzwyczajną łatwością). Ogólnie Sixers ten sezon mogą spisać na straty, i grać o draft, ewentualnie śrubować swoje statsy mogą pojedyńczy zawodnicy. Podsumowująć, uważam że obie drużyny skorzystały na wymianie (celowo nie wspominałem o sytuacji z zawieszeniami w DN, gdyż nie wierze, aby zarząd tych właśnie był na tyle ciemną masą - co King :twisted: - aby ratować skład takim obciążeniem dla salary), Nuggets budują ofensywny skład, Sixers się gruntownie przebudowują (szkoda że ten pałąk King nie wpadł na to w przerwie wakacyjnej). Osobiście chciałem widzieć AI w TWolves, nie łudziłem się na Pacers czy Boston, nawet Billy nie jest takim baranem żeby tak wzmacniać sąsiadów, cóż teraz należy czekać na owoce tej wymiany. GO NUGGETS!!! GO SIXERS!!! 8)
  5. ZvierZ

    Iverson w Nuggets

    działoby się, bójki, kłótnie, fochy, humory, "ja z tym panem nie gram", i ogólny chaos i zniszczenie, i bez sukcesów. Sacramento lepiej niech się nie włącza do tego wyścigu.
  6. ZvierZ

    Iverson w Nuggets

    Bulls nie mogą być aż tak nie mądrzy, mają młody perspektywiczny team, i AI tam nie pasuje poprostu. A tak sobie właśnie pomyślałem, chyba nikt nie wspomniał o tym klubie. CLIPPERS! Oddają Livingstona, Kamana i coś dorzucają, chociażby Obcego zamiast Kamana i jakiegoś dorzucaka i mamy elegancki team, AI, Elton, Spagetti, Mobley i ktokolwiek, robi wrażenie, pytanie tylko czy LAC robią jakieś ruchy w tą stronę. I ponowne s-f, władze Sixers decydują się na total re-build i oddają Webstera, Samuela, Greena i wszystkich poza AI i AI2 oraz Korverem, pytanie tylko na jakiej planecie coś takiego by przeszło?
  7. ZvierZ

    Iverson w Nuggets

    No to moje zdanie jest takie: Wolves - może i dobry pomysł, ale podejście AI i KG do treningów, cóż umówmy się fajnie będzie przez miesiąc, a potem zacznie się kręcenie nosem, chociaż przy założeniu że panowie się dogadają można pokusić się o stwierdzenie, że TWolves będą naprawdę mocnym teamem. Bulls - nie! Paxton nie po to budował młody perspektywiczny team, żeby teraz rozbijać swój koncept dokładając weterana na pozycje którą już mają mocno obsadzoną. Denver - no way! Gwiazdy AI i Melo porobią uśmiechnięte foty, a potem na boisku zacznie się walka o piłke, więc dobry pomysł to nie jest, zwłaszca że zdaje się, że Nuggets nie budują drużyny z nadzieją na AI, tylko budują solidną ekipe i raczej AI zaszkodziłby im bardziej niż pomógł. Boston - spoko, Sebastiana myśle mogliby rzucić do trade'u bo umiejętności obu panów są na różnych poziomach, ale Celtics nawet tak wzmocnieni nie pograją o najwyższe cele, co najwyżej pomieszaliby w PO. I na koniec takie science-fiction, Iverson do LAL, pomijam totalny szok wszystkich obserwatorów, ale czujecie Jmy i Kore którzy się zgadzają ze sobą, ja i Van potwierdzający sobie że super team mamy i obie gwiazdy są super, to byłby dopiero przewrót. 8) :twisted:
  8. Mi raczej trudno tak skonkretyzować kto. Bo jak zaczynałem przygode z NBA, (1995) to świata poza Stocktonem nie widziałem, uwielbiałem go (tz. cały czas strasznie lubie), za to że był rasowym point guardem, podawał i tworzył z Malonem super skuteczny duet. A przedewszystkim popierwsze podawał a nie rzucał co mnie jako nielubiącego rzucać urzekło. Potem wiadomo pojawił sie AI, i bum, nie wysoki a grał totalnie bez kompleksów przeciw wysokim graczom, poza tym był twardy grający mimo kontuzji, piłke miał niemal przyklejoną do ręki. I owszem jest "ghetto graczem", i szpanerem, ale to na bok, bo podchodzi emocjonalnie do gry, niestety ma świadomość bycia gwiazdą, co odbija się na jego fochach i tym podobnych. Mimo słabych jego słabości, i tak go lubie i cenie że dał wiare że każdy bez względu na wzrost może grać w kosza i ogrywać wyższych od siebie, jego postawa dała mi poczucie, że wzrost nie jest najważniejszy, i że każdy centymetr można nadrobić sercem. Kenyon Martin, pozbierał się po fatalnej kontuzji z czasów uczelnianych i udowodnił że warto go było wybrać z numerem jeden. W Nets, owszem w dużej części jego kariere zbudował swoimi podaniami Kidd, ale Martin pokazał że jest super energiczny, dynamiczny, szybki jak na swoją pozycje i grał tak jak lubie emocjonalnie i sercem. No i na koniec Arenas, typowy "under dog", nikt na niego nie stawiał, zaginął gdzieś w drafcie i według mnie to i niskie oceny jako gracza uczelni dały mu zastrzyk, który stał się bodźcem do pokazania jaki Gilbert jest naprawdę. Motywacja i talent dały znać o sobie a ci kótrzy nie stawiali i mówili że w NBA spędzi 0 minut na boisku, mogli tylko pluć sobie w brodę, bo stał się liderem drużyny, groźnym przeciwnikiem i efektowym graczem w gigantyczną boiskową wyobraźnią.
  9. ZvierZ

    NBA All-Star Game 2007

    Zachód: K.Garnett S.Marion T.McGrady B.Davis M.Camby Wschód: J.O'Neal A.Iguodala G.Arenas A.Iverson S.O'Neal
  10. ZvierZ

    Ciekawostki...

    Do grona humorzastych foch-manów ligi w wielkim stylu dołącza Lebron, opuszcza parkiet 15 sekund przed końcem przegranego meczu z Hawks, postanowił sobie zejść z parkietu, i tam dopatrzyć mecz. Czyżby ego zaczęło osiągać rozmiar talentu Lebrona? :wink:
  11. no no, niechcacy z pospiechu i nerwow polecialo mi sie z wyleceniem. Swoja droga to ciekawi mnie za co dostali techniki Wade i Skiles, bo Noc przynajmniej uniosl ręce Nie no tak powaznie to pewnie za jakis komentarz, ale tak czy siak za duzą wczute lapią te pieprzniete pasiaki. Ponawiam pytanie - nikt o tym nie dyskutuje? nie ma zadnej burzy? z tego co pamiętam to Wade się krzywo spojrzał :x
  12. Jak dla mnie poczynania Sterna zaszły za daleko. Zeszłoroczny przepis odnośnie ubioru poza parkietem, można było sobie jakoś tłumaczyć, trudno bo trudno ale można to jakoś zrozumieć. Natomiast nowa zasada odnośnie przewinień technicznych pt. "Zero tolerancji" przypomina mi inną światłą akcje z terytorium Polski. Anyway, umocnienie pozycji sędziego i ustawienie go w pozycji "bo takie jest moje widzi mi się" to porażka, przepisy powinny być przejrzyste i jasne i pozostawiać sędziemu wąskie pole do ich interpretacji, w innym przypadku będziemy mieli państwo w państwie. Piłki nawet mi się nie chce komentować. ps. widziałem za co wyleciał Melo :evil: , sędzia powinien zrezygnować w wykonywania zawodu, a Stern z wymyślania takich światłych idei.
  13. Oki to teraz moje typy 1. Lebron dostanie MVP co spowoduje jeszcze większą złość kibiców bo zasługiwać na nie będzie Dirk lub Kobe. 2. Iverson i Webber w końcu zaczną wygrywać (tz. nie seryjnie ale przynajmniej więcej niż w poprzednim sezonie) a nie tylko wykręcać statsy. 3. Heat znowu zawalczą o tytuł z MAVS 4. Indiana, da łupnia drużynom ze wschodu i wygra swoją konferencje 5. T-Mac w połowie sezonu ponownie będzie miał nawrót kontuzji (niestety) i Huston przestaną się liczyć w wyścigu o PO 6. W końcu ktoś głośno powie że gra z LBJ w drużynie to nie kawior z szampanem tylko flaki z jabolem 7. Iverson, Kobe i Arenas wniosą na swoich barkach swoje drużyny do PO 8. Cezary Trybański stanie się przyzwoitym zmiennikiem i będziemy go chwalili. 9. Artest zaatakuje Majka Tajsona a następnie odgryzie ucho Hulkowi Hoganowi po czym wezwie Sterna do ustąpienia, bo Ron teraz będzie komisarzem (Zawadą chyba) 10. Chris Paul będzie nas zachwycał i napuści wszystkim stracha ocierając się o PO 11. Shaq i Alonzo pokażą że starość to radość 12. Amare ponownie opuści część sezonu, a pod jego nieobecność Marion będzie wyczyniał cuda 13. Martin, Miles oraz Marbury ponownie strzelą mega fochy pokłucą się z trenerami, dziennikarzami, drużynami i będą oczekiwać przeprosin. 14. Milicic stanie się istotnym ogniwem w Magic 15. FANI SIXERS I LAKERS BĘDĄ TOCZYLI PONOWNIE BEZCELOWE SPORY O WYŻSZOŚĆ ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA NAD WIELKANOCNYMI. 8)
  14. ZvierZ

    Reprezentacja USA

    Ja powiem tak, z powołanych zawodników najbardziej brakowało mi Kobiego. Owszem oparcie drużyny na trio Melo, Dwade, James to słuszna koncepcja ale oni są młodzi i powinni mieć obok siebie kapitana, a Brajant, pasowałby idealnie nie tylko byłby w stanie dźwigać ciężar gry ale też motywować drużyne. Cóż może pora wrócić do planu total all-star i tak zagrać?
  15. ZvierZ

    Najlepsi rozgrywający NBA

    No nie Iverson czy Arenas jak zostało zauważone grają tylko na pozycji rozgrywającego. I za ich za rozgrywających nie uważam, jak dla mnie współcześnie za wzór typowego rozgrywającego można uznać Kidda. Jak dla nie to jest idealny przykład pg. Jeżeli obok Iversona czy Arenasa postawionoby typowego pg nie odczuliby oni różnicy wciąż rzucając punkty. Jeżeli Kidda przestawimy na inną niż jego pozycja to według mnie jako niekreator gry miałby pewien problem aby się dopasować, i to właśnie czyni go tak idealnym rozgrywającym. A to o czym wspomniano wcześniej czyli monopolizowaniu piłki przez Iversona to jest to według mnie niestety wina taktyki i składu, bo ta drużyna nie ma innego zawodnika na tą pozycje, a AI poprostu woli rzucać i nie jest to tajemnica, wolałem oczywiście jak grał na sg. Ale budowa składu i taktyka wprowadziła takie nie komfortowe rozwiązanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.