Skocz do zawartości

Geronimo

Użytkownik
  • Postów

    801
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Geronimo w dniu 1 Lipca 2023

Użytkownicy przyznają Geronimo punkty reputacji!

NBA

  • Ulubiony zespół
    Los Angeles Lakers
  • Ulubiony gracz
    Kobe Bryant

Ostatnie wizyty

5812 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Geronimo

Mentor

Mentor (12/14)

  • Dedicated Unikat
  • First Post
  • Collaborator
  • Posting Machine Unikat
  • Reacting Well

Najnowsze odznaki

240

Reputacja

  1. Geronimo

    Lakers 23/24

    To kto zakłada temat serii? Lakers startują z roli wyraźnego underdoga - to na pewno. O ile jeszcze rok temu, przed serią były głosy, nawet tutaj na forum, stawiające na Lakers, o tyle dzisiaj chyba nikt kto kieruje się tylko zdrowym rozsądkiem na Lakers nie postawi. Z perspektywy LAL trzeba przystosować się do sytuacji w której, AD nie bedzie upgradem na swojej pozycji w ataku i dlatego musi być pewnie minimum 2 zawodników na poziomie +/- 30 i 20 punktów by podjąć walkę z Nuggets. Z drugiej strony Lakers podchodzą do tej rywalizacji z bardziej doświadczonym Reavesem, będącym w dobrej dyspozycji Dlo, no i lepiej skrojonym zestawem obrońców na Murraya (zarówno Dinwiddie jak i Gabe powinni być upgradem względem Denisa). Decydujący wydają się byc Russell i Murray.
  2. Geronimo

    Lakers 23/24

    Ogółem bardzo dobry mecz jak na tegoroczne wahania formy Lakers. Zion królował, ale miałem wrażenie, że AD dzisiaj grał raczej zachowawczo, pewnie z uwagi na ten problem z plecami i stąd tak łatwo przychodziło Pels punktowanie w pomalowanym. Ciekaw jestem co to za kontuzja przytrafiła się Zionowi, bo na powtórkach nie było widać jakiegoś urazu, a chłop zszedł w najważniejszym momencie spotkania, gdy Pelikany wyciągnęły remis i już nie wrócił. Bardzo dobry Russell - już nie piszę o tych kilku trójkach w tym tej jednej kluczowej z końcówki, ale także o obronie, w której dobrze się dzisiaj wpisywał. Fajnie, że Vincent do znakomitej obrony dołożył wreszcie trafienia z dystansu - bardzo jestem ciekaw jego pojedynków z Jamalem, bo chyba będzie głównym plastrem na niego.
  3. Dobrze wyglądają Lakers w obronie. Bez wielkiego meczu Lebrona czy AD zdołali sobie wytworzyć +10 punktową przewagę.
  4. Ten brak rozgrywającego widać w Pels bardzo, tymczasem Lakers póki co bezbłędnie - wszystko działa jak w zegarku.
  5. Geronimo

    Lakers 23/24

    Kinga i GSW przegrywają więc Lakers awansują na 8 miejsce w tabeli po tym jakże przeciętnym i wyleczonym meczu z Memphis!
  6. Geronimo

    Lakers 23/24

    @ignazzA po pierwszej połowie wyglądało to jeszcze bardziej imponująco... Wiadomo, truizm, ale Davis jest niezbędny by móc rywalizować na akceptowalnym poziomie przez Lakers. On nawet gdy znika w ataku to jednak w obronie jest cały czas jakieś 2 lub 3 klasy wyżej niż Hayes. W offseason trzeba jako backup szykować kogoś kto ma pojęcie o defensywie, bo bez takiego gracza Lakers nie są w stanie na dłuższą metę utrzymywać się na powierzchni. Swoją drogą, który to już raz w tym sezonie spotyka ich kryzys, gdy tylko zaczeli łapać dobre flow? Niesamowite, że po sobocie i świetnym meczu z Cavs tak szybko wszystko runęło.
  7. Geronimo

    Lakers 23/24

    Odechciewa się oglądać - zmniejszyli do -6 to nadeszła kolejna zapaść i znów ponad 10 punktów straty. Hayes nie broni pomalowanego, łapie techniczne, Russell znów zawodzi, a Lebron widać, że gra mimo iż ta choroba nie odpuściła Szkoda, że nie pomyślano o Bismacku, bo na takie spotkania jest potrzebny ktoś kto tę bronioną deskę ogarnie, nawet jeśli w ataku miałby nic nie dawać. Inna sprawa, że Lebron przy wjazdach znów kilka razy dostał po głowie (oczywiście bez faulu), Green jak stawiał ruchome zasłony tak stawia (za przyzwoleniem sędziów oczywiście, a pyskówki już tradycyjnie nie kończą się technikiem), Curry robiąc sobie miejsce do trójki też uderza w twarz Rusella i bez faulu w ofensywie... Dawno już nie było tak frustrującego sezonu... GSW 10 bloków, Lakers 3... Gabe fajny w defensywie, ale co z tego jak w ataku jest bezzębny... Nie trafili chyba Lakers trójki w drugiej połowie, za to GSW robi póki co 26 i oczywiście musi to być season high.
  8. Geronimo

    Lakers 23/24

    -11 do przerwy, a to i tak najniższy wymiar kary przy tym, że Green robi 5/5 za 3, a GSW prawie całą pierwszą połówkę utrzymują na dystansie skuteczność na poziomie 70%. Trzeba trzymać kciuki żeby im przestało wpadać, bo inaczej będzie mega ciężko, a mecz jest piekielnie ważny, gdy weźmie się pod uwagę porażkę Kings i duże szanse na przegraną Suns, którzy grają równolegle. Reaves po kolejnym rozczarowującym początku na koniec 2 kwarty się troszkę zapalił (i oby tak już zostało), Russell też musi się poprawić, jeśli mamy myśleć o zwycięstwie.
  9. Geronimo

    Lakers 23/24

    Bez Davisa na GSW... LeBron wciąż bez decyzji. W kategoriach cudu trzeba będzie traktować zwycięstwo w tych okolicznościach. No cóż, D'Angelo prowadź! Dzięki Bogu LeBron zagra.
  10. Geronimo

    Lakers 23/24

    Zaskakująco łatwy win, chociaż oczywiście bez okresów przestoju się nie obyło. Terminarz jest zachęcający, więc ta seria zwycięstw powinna być kontynuowana. Powoli poprawia się też sytuacja kadrowa, bo Vincent ma być wreszcie gotowy do gry. Bardzo fajnie byłoby jeszcze zobaczyć podobnego newsa odnośnie Vando, bo to na ten moment najbardziej brakujące ogniwo. Do Kings 1,5 meczu (właściwie 2,5 z uwagi na niekorzystny bilans bezpośrednich gier), do Suns 2 mecze. Ciężko będzie, ale nawet 7 miejsce jeszcze nie jest poza zasięgiem.
  11. Geronimo

    Lakers 23/24

    Arcyważne zwycięstwo z Bucks bez Lebrona. Russell dzisiaj epicko pociągnął w ataku. Chyba jego najlepszy mecz w Lakers w karierze. Martwi ta kontuzja AD(lewy bark) - miejmy nadzieję, że nic poważnego się nie stało. Na szczęście kończył mecz, więc może nie będzie źle.
  12. Geronimo

    Lakers 23/24

    Poza wszystkim, zeszłoroczni Lakers to nie tylko sprzyjające i okraszone bardzo dobrym wynikiem PO, ale również wyjście z bilansu 25-31 przed transferem Russella, Vando i Beasleya do 43-39 na koniec sezonu.
  13. Geronimo

    Lakers 23/24

    Dla mnie problemem jest Ham. Gość jest tak bardzo nierozgarnięty na ławce, że aż szkoda na to patrzeć. Jeśli on nie będzie dynamiczniej reagował na to co się dzieje na parkiecie, to Lakers będą oddawać mecze, które były do wygrania. Reddish w poprzednim spotkaniu zagrał raptem kilka minut, wiadomo, że jest poza rytmem wobes przerwy, którą miał, dodatkowo dzisiaj, mimo starań, kiepsko radził sobie na Jamalu, a Max zabetonowany na ławce. Prince od czasu kiedy wpadł w slump za 3 jest tragiczny, a i tak ma niepodważalne minuty. Usadzenie Russella to kolejny problem. Facet gra od 2 miesięcy tak jak od niego się oczekuje, wczoraj kilka razy pokazał się po bronionej stronie gdy wymuszał/był bliski spowodowanja straty Denver, w ataku spisywał się co najmniej dobrze, a Ham i tak obniża jego pewność siebie okazaniem po raz kolejny braku zaufania. Nie uważam, że Lakers są słabi - mając Lebrona i Davisa wciąż grających dobry basket i +/- utrzymany skład, który robił w ostatnich PO WCF nie powinni być na tym miejscu w tabeli. @Reikai chyba pisał o tych sprawdzeniach - dokładnie tak samo to odbieram. Facet stoi z boku, ma idealny ogląd na niektóre sytuacje, a nie rodzi sobie z tak błachą kwestią - jak machał palcem przy sytuacji Hachimury to myślałem, że zwariował.
  14. Geronimo

    Lakers 23/24

    Jednak wybrał Lakers. Miło, zwłaszcza gdy kolejny raz zespół dziesiątkują kontuzje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.