Konto usunięte (BullsFaN)

Jakoś ci nie wierzę....ale nie ma problemu...EOT

Poważnie próbujesz brnąć? to nawet zabawne..no to jadziem Nim szydera trysnęła ci spod palców wystarczyło rzeczowo podejść do tematu i choć odrobinę się wysilić, skoro jeden z was - Borys? - wkroczył do wymiany co pociągnęło za sobą określone działania, to wypadało być zwyczajnie choć odrobinę obiektywnym lub zwyczajnie się nie wpierdalać. Teksty o stringach i piasku nie ma co komentować, bo nędzne to prowo, a przecież kilka zdań poniżej mędrkujesz o kulturze, więc może po czasie coś tam zaświta... Zaskoczę cię, jeśli bierzesz się za jakąś robotę, to rób ją dobrze albo wcale, skoro się czegoś podjąłeś to nie dziw się, że nagle ktoś może mieć jakieś oczekiwania...no ale przecież to logiczne....więc co ja tu będę... Zbyt dużo widziałem na tym forum jak to chłopaki potrafią się bawić...śmiech.... Wzajemnie, najlepszego..a kulturę to już na tym forum widziałem, ba, nawet można by rzec wydział kultury i sztuki, tylko jak się ma przed sobą taką sztukę, to trudno kulturę zachować... POTRENUJ.....

@Eld Skoro zabrałeś się za publiczne palenie czarownic, nie ma problemu.....Nie musisz mi tłumaczyć jakie to admini mają poczucie humoru, bo wielokrotnie miałem okazję się z nim zapoznać, a najlepszym przykładem tego było, gdy pewien wybraniec "forumowych ellYt" określił część użytkowników "szambem ciemnoty" za co zebrał falę lajków przy aprobacie nadzorców. Ale c*** tam, jedziemy dalej....W poważaniu mam co ci się podoba, a co nie, ale jeśli ktoś bierze się za sprzątanie i rzekomo banuje jedną osobę za nieprawidłowy wpis to nie ma c***a we wsi żeby obraźliwy tekst został bez moderacji, gdy wpis zwrotny jest kasowany a użytkownik banowany. Nie pisz mi więc o jakichś rudych, tylko rób swoje albo milcz i lajkuj jak stado. Jeśli więc chodzi o przykłady, to tak, dla przykładu zgłosiłem wpis, a w odpowiedzi admini zrobili jedno wielkie ZERO. Co dziwne reakcja nastąpiła, gdy postanowiłem "zniżyć się do poziomu" rozmówcy, w sumie zachęcony brakiem reakcji na zgłoszenie, co można było uznać za przychylne traktowanie takiego typu wpisów. Zmierzając do brzegu, mnie natomiast drażni podwójny standard, który wielokrotnie był podnoszony przez sporą liczbę użytkowników tego forum...więc....litości i bez błazenady...

I gitarrra. Dawać więcej..... edit: Podobno Chicago chce Trenta JR!

Urojenia? Jakiś syndrom? COś ci się troszkę pojebało lub nie wszystko dojechało na czas, lub zwyczajnie jak to masz w zwyczaju masz dziwne denverowskie ciśnienia. Tu nie trzeba wymówek, Chicago to "miętki" zespół bez charakteru, który kilka spotkań w tym sezonie już wręcz frajersko sprezentował, stąd też wzmianka o 4 miejscu. Pączek MVp faulował Whieta uderzając w jego lewą dłoń, co nawet sygnalizował OPJ. Tyle. Wyrównany mecz? Wydawało mi się, że Denver przez 3 kwart goniło wynik i co chwilę było -10, no ale... Przed meczem widziałem typy, że Jok może zrobić 50 punktów, więc i tak źle nie było.

18 TO vs 13 TO 32 pkt vs 13 pkt, Barton zdobył na wyższych % tyle samo punktów co duet starterów Lauri & PatW. Przypomnę, że w poprzednim meczu tych drużyn, Byki również mieli wiele czystych 3, gdzie wynik również był sprawą otwartą do końca. CO do punktów WHite'a to chyba zapomniałeś wspomnieć, że sędziowie zrobili lekkie dymanko, bo wasz pączek ewidentnie faulował White'a, ale po co to pisać? Tak? Troszkę nie doceniasz Byków, którzy przypomnę na jakoś hmmm 7 minut przed końcem prowadzili 14 punktami, a 28 sekund przed końcem mieli 17 sekund na rozegranie i 3 punkty przewagi. Więc tak jak pisałem, dostaliście prezent, nie wy ostatni bo taki to zespół, ale wygrać mecz w którym było się gorszym i pisać o irytacji? To co mają powiedzieć fani Byków, którzy równie dobrze powinni być na 4 miejscu w konfie a pałętają się z bilansem poniżej .500! No litości! Narzekasz na Murraya? Nie wiesz co to bieda.....nie wiesz. I tak na koniec, fani Denver mogą być spokojni, bo niestety z takim składem nic dobrego w PO się nie wydarzy.

...Chicago jest zespołem jakim jest, w tym meczu byli lepsi ale jak to oni nie potrafią zamykać spotkań. Zach ponownie samotnie walczył o wygraną, ale raz że grał c***owiej niż zwykle, dwa że dwukrotnie stracił piłkę w kluczowych momentach meczu. 18 TO i 32 punkty uzyskane przez głupotę rywala to idealny prezent, więc mecz frustrujący? Chyba tylko dla fanów Bulls a nie Denver, które dostało pomocną dłoń.

+ Lillard?

MAVS? zgoda, może być ciekawie, ale Blazers, GSW? Żarty. LAL ma tylko JEDNEGO konkurenta w drodze do finałów i jest to LAC, tylko pytanie czy dojadą na konfrontację czy skończy się jak rok temu.

Chciałem tylko skromnie przypomnieć, że centralną postacią Byków w PO był RONDO a nie Butler.

Chicago nie ma interesu by zrzucić OPJ, który zagrał w tym sezonie więcej spotkań niż Lauri. Ja tam czekam na jego powrót, choćby na 5-10 spotkań.

Hmmm w pierwszej kwarcie miał 4 asysty 1 steal, oddał 2 rzuty z czego jeden niecelny za 3 z praktycznie końcową syreną, gdzie był faulowany, natomiast mecz skończył 7-11FG. Więc o czym piszesz?